Od kilku lat chciałem pograć latynoską muzykę, ale nie latin jazz i bossa
novę tylko nowocześniejsze i modnejsze rzeczy. Wreszcie się udało. Na
wokalach studentka portugalistyki, rodowity Brazylijczyk, i ja.
Zagraliśmy kilka koncertów i mimo tego że więszkość tekstów jest w
językach które mało kto tu zna to nie mamy problemów z wypełneniem klubów
publicznością. Gramy trochę samby, trochę reggaetonu, dużo Shakiry, też
trochę country (bo Teksas to też ciepły kraj) i parę autorskich kawałków
Brazylijczyka.
Stronka:
www.facebook.com/capivaraband
I jeden z największych przebojów gdzie nie tylo gram ale też się trochę
udzielam wokalnie:
https://www.youtube.com/watch?v=7j1cvahuf74
Czy próbowałem kiedykolwiek zagrać muzykę latynoską?
Czy zawsze chciałem zagrać muzykę latynoską?
Czy udało mi się w końcu zagrać nowoczesną muzykę latynoską?
Czy często gramy koncerty z zespołem?
Czy wybieramy piosenki, które są znane tylko w krajach latynoskich?
Czy będę miał problemy z wypełnieniem klubów publicznością?
Czy gramy wiele gatunków muzyki, w tym samby i reggaeton?
Czy interpretujemy piosenki Shakiry?
Czy nadajemy naszej muzyce latynoskiej tę ciepłą nutę Teksasu?
Czy możemy pochwalić się jednym z naszych największych przebojów?
