cześć,
Wszystkim, którzy zainteresowali się tym wątkiem i weszli na stronkę…
www.myspace.com/bregmaband
…bardzo dziękuję.
Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwania wokalu, ale i tak nie odbiera nam to
ogromnej radochy z grania! Mam nadzieję, że się podoba muza
pozdrawiam
Mari
Muza zajebista! Szacun. Bardzo mi się podoba. Uwielbiam takie granie. Apeluję
o nie szukanie wokalu. Wokalista więcej tu zepsuje niż poprawi. Jest
genialnie! Szkoda tylko, że tak bas po macoszemu potraktowany – bardziej do
przodu bas i będzie git.
Chylę czoła bo świetna muza! Respect!
Panów Jacobsa i Pabla znam, Bregmę już słyszałem, więc pozostaje mi
pozdrowić i życzyć pomyślnych wiatrów.
Keep it up!
Wow… w mój gust świetnie trafia taka muzyka:)Tylko basik mógłby mięc
trochę cięższe, takie brzęczące brzmienie jak dla mnie;p Teraz tylko nie
zmarnujcie tego słabym wokalem 🙂
zaje*iste granie :]. Na maksa miło się słucha 😀
dzięki za miłe comenty. Bardzo cieszy fakt, że muza się podoba. Co do basu,
to..nagrywaliśmy to w mieszkanku perkusisty i …że tak powiem…”pierwsze
koty za płoty” 🙂 W międzyczasie zmieniłem bas na dużo ciekawszy, jesteśmy
mądrzejsi o te parę miesięcy dzięki czemu kolejne „produkcje” powinny być
lepsze 🙂
pozdrawiam
Mari
A mi się średnio podoba. Kompozycje zrobione z głową ale ani brzmienie ani
aranże do mnie nie przemawiają. No i klimat nie mój. Dla mnie dobry
progmetal to taki jak z „The Construction of Light” King Crimson 🙂 To zaś mym
skromnym zdaniem zbyt mało na prog ale przynajmniej nie jest to bezmyślne
klepanie kilku riffów na przemian 🙂
i za ten coment też dziękuję, bo jeszcze wpadłbym w samozachwyt, a tego
staram się unikać 🙂
Już wkrótce nowe kompozycje na myspace będą, więc chętnych zachęcam do
monitorowania naszego profilu.
pozdr
Mari
Ale ostatnio modne jest nazywanie swojej kapeli progresywną 😛 Mój gitarzysta
też tak robi, chociaż ja się nie podpisuję 🙂 Jak dla mnie to u was jest po
prostu instrumentalnie, metalowo i całkiem przyzwoicie. Momentami przydała by
się jeszcze jedna ścieżka, ale tylko momentami i niekoniecznie musi być to
wokal, chyba że znajdziecie fajny – jak już pisano powyżej on może sporo
zepsuć w takiej muzie. (Niestety dobrze wiem, jak w Gdańsku ciężko o wokal
sensowny 😛 )
Edit: A co do kompozycji ok, ale mogłyby być trochę mniej płaskie – więcej
narastania masakrującego release. Zyskacie na progresywności 😀
(wymądrza się a sam co? nic, tylko mówię jaką muzykę bym chciał
słuchać 😛 )
Nieźle-nieźle, chociaż troszkę monotonnie.