Witam,
ostatnio po locie samolotem pękła mi struna C ( wnioskuje ze cisnienie i
temperatura), tak wiec zostalem z 5cioma. Pytanie – czy gra bez tej struny może
jakoś negatywnie wplynac na wiosło ? Nie chce dokupowac na szybko jednej
struny, bo i tak chce wymienic komplet. Zamowie jutro nowe ale zanim dojadą
minie kilka dni, a chciałbym pograc w miedzyczasie.
Troche się gryf odegnie do tyłu co zaskutkuje tym że będziesz miał
niższą akcje strun – stuny mogą nie wybrzmiewać. Jak nie masz tej jednej
struny to to czy będziesz grał czy nie jest równoznaczne, więc czmu nie
grac 🙂
chodzilo mi raczej czy z basem coś złego się przez to nie podzieje, jeśli nie
to dobrze 😉
p.s. dobrze kojaze kolege z krakowskich warsztatow Sandberga ? 😉
Takoż to 🙂 chyba miałem okazje wbić na elektryka na sam koniec i coś
posmęcić 😀
🙂 tez chwilke pogralem, szkoda tylko ze bylem już niezle zrobiony 😀
Hehehe, ja na początku jeszcze grałem na dwa basy 🙂 ciekawe czy z kimś z
basoofki 😛
Basetli bez jednej struny nic złego się nie stanie.
widzialem 🙂 ja sobie pogralem dopiero pod koniec bo chetnych nie brakowalo 😉
Przynajmniej na swoim własnym pograłeś 🙂 dobra koniec offtopu 😀