Witam! Od kilku dni chodzi za mną konkretna wyjebka na instrument. Choć nie
posiadam go długiego czasu to już konkret mam typowe zniechęcenie. Uważam
się za typowe beztalencie, piosenkę Wódka w wykonaniu uczę się ok
miesiąca i nie ogarniam -.-. Umiem linie basu tylko nie wchodzi równo. NIe
wiem może jestem dla siebie zbyt surowy. Opuszki palców mi popuchły u lewej
ręki, próbowałem ten utwór grać palcami to z katowałem u prawej ręki
paluchy (wskazujący i fakasa). Chęci przyjdą same czy szukać inspiracji 😀
? Wybranie jednej techniki palcowanie czy kostka. Dla mnie to pytanie czy wole
cycki czy cipki :s. Ćwiczyć to i to przy graniu 0.5-2h max to dla mnie bez
sensu. Pozdrawia Szak!
46 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Kup nowe struny, to naprawdę pomaga.
I metronom.
Daj odpocząć łapą, niech bąble się zagoją (przekłuj je oczywiście
najpierwej). Później kup nowe struny, złap za metronom i ćwicz.
I nie bądź c**pa bo z takim podejściem to jajecznicy nawet nie zrobisz.
Ja też nie umiem grać. A mimo to z powodzeniem gram w całkiem niczego sobie
kapeli i mam zdrowego radosnego fendera. Ha!
Struny i metronom pomogą mi nabrać chęci :D? Może tak zrobie, ale metronom
mam na kompie to :). Linie basu od piosenki grać przy metronomie?
oczywiście, jeszcze się pytasz? ;d chłopie, to dlatego Ci wychodzi nierówno
bo nie ćwiczysz z metronomem. na początku wolno potem jazda!
Wszystko. Kawałki, improwizacje, pajączki, skale. Od tego on jest.
Pajęczaki to ćwicze z metrogadem i równo jest. Tylko piosenka choojufka :).
Co sądzicie o tych palcach i kostkach ? Moze doradzicie, koledzy zaproponowali
założenie tako jakiego zespołu jak ogarnę w miarę grę i kupie piec. Mamy
zamiar grać ska. Czytając wasze wypowiedzi niektórym dużo pomógł zespół
może to jest to. Może gdy poczuje to p*rdolśnięcie 😀 na pełnej kurewce
poczuje 100 pro szatana :).
No na pewno, z zespołem jest naprawdę konkretna energia, bardzo motywuje.
Hamuj kolego troszkę swój język też, bo tu dużo małoletnich na forum
zagląda :).
W ska z zasady widzę ludzi grających na zmulonych jak gimnazjalista po worku
zioła basach palcem. Czyli flaty+palce i jazda.
Troche jest w tym tak, że sam do końca nie wiem czego co chce. Czuję
sentyment i respekt do Pidżamy, ze słuchu co wiadomo to mało co piosenek
jest tam grane palcami. To ćwiczę kostke, tu okazuje się że mamy grać ska
i wychodzi na takie zespoły jak ZMŻ czy Koniec Świata to basista gra
palcami. Chciałbym pograć covery ZMŻ i KŚ, ale w necie nie ma rozpisanych
linii.
Każdy gatunek muzyki a śmiem powiedzieć, że Ska w szczególności
wymaga żebyś był w tajmie jeśli Twój bas nie będzie motorem
to to będzie disco polo a nie Ska
Z całym szacunkiem dla Ciebie Kapral ale moim zdaniem metronom nie pomaga na
zniechęcenie ( na pewno pomaga ćwiczyć ale nie pomaga na zniechęcenie )
Mój pomysł jest taki: wproś się do jakiegoś dobrego perkusity,
i zagraj z nim choć godzinę. Jeśli nie uśmiechnie Ci się morda.
To daj sobie spokój i nigdy więcej
nie słuchaj moich rad.
powodzenia
To znajdź akordy na gitarę i kombinuj. Ciekawe rzeczy wychodzą 😀
Hajaszek spóbuję kogoś znaleźć, może to i dobry pomysł. Bo głównie bas
to ma się grać pod stopkę perkusji, można też pod werble i talerze, ta
?
Piotrek pamiętam coś jak koleżanka grała wiosnę ZMŻ to było d, F coś
tam coś tam. To, ze np. F może być dźwiękiem oznaczonym na strunie E na
pierwszym progu? Raczej linia basu się nie zmienia to można coś
roztrzaskać.
Pokombinuj. Gdzieś jest ściąga dla leniwych basistów, zobacz jaki akord i
jak gitara gra takie szuru szuru np F to rozłóż to na prymę i np. oktawę,
i graj na zmianę. Od razu mówię, ska nie gram a przykład wymyślam.
Jak mnie najdzie to poćwiczę z metronomem, może przyniesie to korzystny
skutek. Pogram trochę, pogram i zobaczę czy w ogóle jest sens kupować piec.
Będę grał i grał, a tu się okaże, że kompletnie mi to nie wychodzi to
sprzedam instrument. Na razie będę dobrej myśli :).
Z całym szacunkiem do Ciebie, Hajaszku, w którym miejscu wspomniałem
cokolwiek o metronomie? 🙂
Sorensen 🙂
to Kropka Piotrek
tak czy owak
gra z dobrym perkusistą to coś co zawsze sprawia, że mam banana i chce się
grać.
Bywa też złudna bo mi się wydaje, że grasz lepiej niż w rzeczywistości
;-(
ale to zawsze zweryfikuje nagranie
Moim skromniutkim zdaniem przed chwilą ogranie trochę czego z niczego brzmi:
graj do piosenki, metronom nie ma szatana. Myślę, że właśnie nie pod
metronom a pod piosenkę ogarne to wszystko, dobrze się wsłucham w piosenke i
zacznę naginać. Perkusja, gitary, wokal to jest to! Co sądzicie o tym? Ja
nie mam zamiaru być zawodowym muzykiem, koncert mogę zagrać dla ludzi którzy
wiedzą, że przyszli na koncert posłuchac dobrej muzyki, a nie oceniać
muzyków czy wiedzą co to jest pryma i oktawa. Ja po prostu chcę grać
równo, i mieć z tego wielką frajdę, że mogę wyjść na scene i zagrać
nawet sam dla siebie, dla swojej satysfakcji.
chłopaku, słuchaj Hajaszka, idź do perkusisty, bo jak Ty nie umiesz (nie
zaznałeś) pod perkusję podegrać to ja Ci się nie dziwię, że Ci granie
nie sprawia problemu.
aha, masz awersję od kilku dni? ja czasem miesiąc nie ruszam basu poza
próbami 😀
no i
idź na parę lekcji lepiej do kogoś w pobliżu (poszukaj tu na forum), ktoś
Ci pokaże jak się gra, żeby się nie katować, będzie dobrze
Jest ktoś z okolic skarżyska ? W razie gdyby ktoś mieszkał w obrębie to
mogę podać jakieś dokładniejsze namiary.
Edit: jak gram pod metronom to mam grać takim samym rytmem jak pod piosenkę ?
eee.. tak.
Wiesz do czego służy metronom?
Tak wiem do czego to służy. Robi pik pik. Chodzi mi o to że jak szybsze
tempo 115 i mam grać ósemki. W piosence jest taki moment, że jakby chwilowa
pauza i nie wiem jak to akcentować. Czy poczekać by metronom piknął i ja
gram dalej ?
Ściągnij sobie gPro i sobie tempo trainera zapuść.
Rytm polega na tym, żebyś trafiał w odpowiednie miejsca „na” i „pomiędzy”
pik pik. Więc graj tak jak trzeba odnosząc się do pikania.
Ja jak się czegoś uczę zawsze w GP wrzucam riff i:
-trener szybkości – od 30-70% – zależy jaki utwór i do tego 2-5% skoku
tempa
-ustawiam metronom i odliczanie, żeby było włączone
-wyciszam wszystko (bas też) oprócz perkusji
Co ważne – w gp nie wyłączaj zapisu nutowego. Jak używasz taba zostaw i to
i to. Dlaczego? W przyszłości jak będziesz się uczył nut będziesz
oswojony z wartościami rytmicznymi, które grając z taba będziesz i tak
odczytywał z nut (to na prawdę proste jak masz klik/perkę odpalone). A
czytanie z nut to w 50% właśnie czytanie rytmu. Jakieś proste rytmy
będziesz umiał po jakimś czasie spokojnie z biegu zagrać nie znając
utworu.
Dlaczego wyciszony bas:
-czytasz rytm z nut, a nie ze słuchu
-bas z gp będzie sprawiał, że możesz nie słyszeć wszystkich błędów z
wydawaniem dźwięku
Ja osobiście jeżeli mam jakiś bardzo skomplikowany rytmicznie bas, którego
nie potrafię ogarnąć z nut, a jeszcze mi się to zdarza robię dodatkową
ścieżkę dla perkusji i wrzucam jakiś dźwięk grany na każde uderzenie
basu – jakiś dobrze słyszalny. Ja osobiście lubię dźwięk rida. Chociaż
najczęściej nawet jak nie umiem przeczytać to perkusja sama „narzuca” mi
poprawny rytm.
Co do metronomu. Miałem go od początku, ale najczęściej używałem go jako
tunera (2 w 1 mam). I to był błąd. Na początku nie znosisz kliku metronomu,
słyszysz błędy (i o to chodzi). To przejdzie. Po opanowaniu podstaw gra do
kliku będzie sprawiać ci przyjemność. Ja sam grając do kliku po kilku
taktach czasami zapominam o metronomie , przypominam sobie o nim po jakimś
czasie i dalej jestem idealnie w kliku. Musisz nauczyć paluchy tego, żeby
same trzymały rytm nawet jak nie myslisz o tym – kwestia czasu. Przecież w
przyszłości na scenie nie będziesz stał i w myślach mówił –
stopa-werbel-stopa-werbel… . To wymaga godizn ćwiczeń, ale na prawdę da ci
później mnóstwo przyjemności z gry.
Nie zrażaj się i ćwicz dalej. Ja przez pierwsze kilka miesięcy nie mogłem
się nauczyć Symphony of destruction Megadethu i For Whom The Bells Tolls.
Właśnie przez nieużywanie metronomu. Teraz się z tego śmieję, bo gram te
utwory na początku rozgrzewki.
Dzięki dużo mi to pomogło. Jeszcze jedno co do tego GP to może być GP6
wersja demo? Riffy ściągać z neta czy spisywać z neta i wpisywać w GP?
Dante no czasami mi wyjdzie dobrze, czasami, lepiej, a czasami z nerwów
odstawia gitarę :P. Mlynorz przeczytałem to, ale wieczorem lub jutro
przeczytam jeszcze ze dwa, dziś nie mam łowy do ćwiczeń. Nie wymagam od
siebie bycia zawodowym basistą, po prostu interesuje mnie satysfakcja z gry.
Wielkie dzięki. Kolejka dla wszystkich :).
Dzięki dużo mi to pomogło. Jeszcze jedno co do tego GP to może być GP6
wersja demo? Riffy ściągać z neta czy spisywać z neta i wpisywać w GP?
Dante no czasami mi wyjdzie dobrze, czasami, lepiej, a czasami z nerwów
odstawia gitarę :P. Mlynorz przeczytałem to, ale wieczorem lub jutro
przeczytam jeszcze ze dwa, dziś nie mam łowy do ćwiczeń. Nie wymagam od
siebie bycia zawodowym basistą, po prostu interesuje mnie satysfakcja z gry.
Wielkie dzięki. Kolejka dla wszystkich :).
No ja ściągam z neta. Otwieram plik. Załączam jeszcze raz GP i do nowego
pliku kopiuje riff. Co ważne jak masz jakieś przejście też je skopiuj. Weź
po prostu fragment sprawiający ci trudność. Z każdej strony weź 2 takty
więcej przynajmniej. Wklejasz perkę i bas. Zapętlasz minimum z 10 razu. Bas
ściszasz. Odpalasz gp trenera szybkości z załączonymi nutkami do basu i
jedziesz. I nie przejmuj się błędami tylko staraj się je eliminować.
Mógłbyś mi podać link do tego GP którego ty używasz ? Ściągnąłem to
gp6 ale demo i straszna wiocha.
Ja używam GP 5. Wystarcza w zupełności. A źródła podać ci nie mogę, bo
demówki nie mam. Poszukaj na necie. Są P2P, są fora z plikami.
Lipa, ściągnąłem taby do gp4 to takiego poszukam. Grając do piosenki nie
da mi tyle co grając pod gp?
GP5 obsługuje taby do gp4.
Chodzi o to, że nie wytniesz sobie gitar, wokali. I taka nauka jest z leksza
bez sensu. Pierw graj z perką/metronomem.
Żeby nauczyć się biegać, najpierw musisz nauczyć się chodzic.
Młynorz, całkiem niezły poradnik! Od siebie postaram się
nieco go uzupełnić.
To jest jedyny punkt, z którym się nie zgodzę. Pozostaw sobie gitarę, piano
czy inny instrument na ledwie słyszalnym poziomie. W ten sposób będziesz
ćwiczył sobie słuch, wyrabiał podstawy harmoniczne. Jeżeli masz problem z
rozróżnieniem dźwięku (np. ze względu na za duży przester w distortion)
przestaw sobie instrument (distortion na clean; gitarę na piano lub
odwrotnie). Nie można poprzestawać na czytaniu, to musi iść równolegle ze
słuchem. Zresztą, przyjemniej się gra na kilka instrumentów, nawet jeśli
to midi z komputera.
Jeżeli czujesz, że słuch nie jest Twoją mocną stroną, zaopatrz się w
program EarMaster i jakieś słuchawki. Codziennie po 30 minut, zaczynając od
najprostszych ćwiczeń (rozróżnianie interwałów i rozróżnianie akordów,
na początek tylko dur i moll). Będziesz przeklinał na te oprogramowanie,
będziesz trzaskał drzwiami po domu, ale jak po pół roku codziennej pracy
nie będziesz słyszał lepiej to stawiam flaszkę żubrówy.
@Szak, w dziale Tablica Ogłoszeń jest dział dla nauczycieli, tam poszukaj
kogoś. Z mojej strony zapraszam do Katowic, choć wiem, że to kawałek.
Dzięki za wskazówkę.
Nie wiedziałem, że istnieje Ear Master
codziennie po 30 minut nie dam rady ale parę razy w tygodniu po 15 minut
powinno się udać.
pozdrawiam
Jeżeli uważasz, że taki sposób jest dobry, a nie zgadzasz się z jedną
rzeczą – i tylko ty to może wziąłbym się i skrobnął coś o nauki
utworów w GP. Zaskoczyło mnie to, bo do wszystkiego sam doszedłem. Jeszcze
nic nie napisałem na forum to może przestałbym być darmozjadem proszącym o
rady.
Można też zrobić jakiś zbiór podstawowych bić perkusyjnych do nauki z GP
– jak ktoś bardzo nie lubi kliku.
Ja się stuprocentowo zgadzam z Magicznym. Owszem, gitarka może cię na
początku trochę rozpraszac, lecz szybko powinieneś dac sobie z tym radę. I
na próbach zespołu nie będziesz miał problemów 😉
A uwierz mi, jeszcze nieraz przyjdzie grac ci nie słysząc kompletnie swojego
instrumentu, bo będzie on zagłuszany przez gitarę do spółki z perką 😀
Albo przez beznadziejnie ustawiony odsłuch.
W bloku u mnie ktoś gra chyba na basie, bo wieczorami czasami coś słychać.
Gdzie ja Magic do Katowic. Ojciec za granicą, mama nie na prawka, a ja
niepełnoletni. Ale dzięki za zapro :D. Teraz jak się ucze grać to włączam
głośniej muzykę, tą piosenke biore kostke do łapy i zaczynam ciąć. Może
gram równo, może nie. Gram jak czuje i jest fajnie. Musze pomysleć nad tym
gp, ale gdzie ja ściagne pełno wersje 5?
Oj, znajdziesz 😉 Ja ostatnio znalazłem po 2 minutach szukania 😉
Jest taki jeden dobry basista u mnie w mieście, ale pracuje jako lekarz i
nawet porzucił granie w zespole :P. Ściągnąłem to gp5 ale też demówa
15dni mam. Wrzuciłem taby, włączyłem metronom, gra sam bas bo przyciszam
instrumenty a nadal grają tak samo głośno -.-.
Edit: przegrałem to i nie grałem tak okropnie nie równo. Wyciszyłem bas i
perke na maksa i metronom i jazda.
Na forum nie propagujemy piractwa!
PS. Co do lekarzy to Tom Araya ze Slayera też wiązał przyszłość z
medycyną, na szczęście chłopaki go przekonali do grania w zespole 🙂
Drooper, jego chyba nie przekonali bo znaleźli nowego basiste.
A King Diamond jest farmaceutą 🙂
STOP ACTA :D:D:D
Znaczy generalnie ja GP nigdy do nauki nie lubiłem. Ja wiem, że między
trójką a piątką (czy też już szóstką, nie wiem, nie orientuję się)
zrobiono sporo zmian, ale jakoś nigdy mnie to nie zachwyciło. Zresztą to co
napisałeś wyżej jest na tyle dobrze napisane, że nie potrzeba tu więcej
nic dodawać – tylko warto grać z instrumentarium.
Ja nie zacząłem nauki od GP, tylko dysponowałem dwiema książkami na krzyż
i kasetami magnetofonowymi oraz CD. Musiał sobie człowiek jakoś radzić. Jak
mnie natchnie to obiecuję zmontować poradnik dla młodziaków.
Oj tam, pociągami można Polskę wzdłuż i wszerz przejechać ze zniżkami za
parę polskich złotych. Ale w każdym razie – na pewno masz paru kolegów
gitarzystów. Poproś ich, żeby coś Ci pokazali na gitarze. To, co nauczysz
się na gitarze możesz łatwo przełożyć na bas.
Pierwsza lekcja na problemy z rytmiką – słuchając jakiegoś utworu, tupaj
nogą tempo numeru! To pomaga, naprawdę!
I Szak, postaraj się trochę bardziej samodzielnie szukać programów w necie
😉
Jak napiszesz to ja pierwszy chce przeczytać! Może w wakacje jakoś się co
uda :D. Myślę, że jako tako mi coś wyjdzie tą móją basófką, nawet już
razem śpimy ;]. Mam już wszystko pobrane, przyciszam instrumenty jedynie
zostawiam perke i trochę basy i włączam metronom. Zaraz pobiorę taby do
innych piosenek. Magic też już się od tego zaproszenia nie wykręcisz :D.