Ja zainteresowałem się nim kiedy usłyszałem w wywiadzie z Vikim, że między innymi on wpłynął na niego (jeżeli chodzi o muzykę ofc:P ). Ogólnie rzecz biorąc typowy murzyn:P groove ma niesamowity a i technicznie to laikiem nie jest;) polecam wszystkim.
http://www.ugly.plzdiekthxbye.net/small/s050.gif Bootsy Collins. Fakt – ćpał chyba wszystko co jest na świecie, ale gdyby ktoś taki jak Bootsy się nie pojawił, można byłoby sobie zadać pytanie – jak wyglądała by dziś muzyka popularna na świecie.
AAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHA rozwalił mnie ten filmik
maatko ale nudy ….
https://www.youtube.com/watch?v=ntyOO9Z-p4Y Axiom Funk – If 6 was9 – wybadajcie, jest Bootsy ;). A klimat klipu jest tak narkotyczny, że po obejrzeniu zawsze mam wrażenie, że ujrzałem rzeczy takie, jakimi są!
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
przyznam się że pierwszy raz się teraz z tym collinsem zetknąłem i szczerze mówiąc z żadnej strony mi się jego twórczość nie podoba, ani ten jego „groove” jakiś kapitalny nie jest (przynajmniej z tego co tutaj na youtube obczajam), ani kompozycje mi nie siedzą (nuda), ani ten dziwaczny bas mi się nie podoba, ani jego kosmiczny image, a osobowość (o ile można tak z pozorów oceniać) to już w ogóle, szpaner i efekciarz… kwestia gustu, w moim się nie plasuje na zbyt wysokim miejscu….
Wiesz, Bootsy Collins to nie tylko jego kariera solowa, ale też The Parliament, Funkadelic – w zasadzie podwaliny funku, jaki widzimy teraz. Osoby takie jak Bootsy, George Clinton, czy James Brown to pionierzy stylu, który wywarł niebagatelny wpływ na muzykę rozrywkową. Poważnie można by się zastanawiać, jak wyglądałby hip hop bez funku, jak wyglądałaby scena klubowa, czy nawet mainstream, z jakim stykami się w mediach. Ten koleś jest kamieniem milowym, man!
Z resztą, Bootsy aktywnie działa do dzisiaj angażując się w różne projekty i jest artystą, który potrafi się znaleźć w wielu stylistykach. Od psychodelicznego Funkadelic do bardzo popowego, solowego albumu „Play with Bootsy”.
A jego image to już inna historia – zbadaj, jak ubierali się muzycy funkowi w latach 70tych i 80tych. To po prostu element kultury.
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
być może to po prostu element kultury, a jednak taki np wyżej wymieniony James Brown potrafił robić kawał dobrej funkowej muzy a jednocześnie nie „pajacować” tak bardzo jak to robi Bootsy. Przyznam się jeszcze raz że nie znam jego twórczości, jak już wcześniej wspomniałem oceniam tylko wedle pierwszego kontaktu, a jednak jakoś już samo jego zachowanie, to jakim się kreuje w tych klipach świadczy o nim nie najlepiej, oczywiście z mojego punktu widzenia. Ja po prostu nie lubię „wody sodowej”.
Skoro znasz Jamesa Brown,a to znasz tez bootsiego bo on był jego basista przez większą część kariery. Pozatym Twoje stwierzdzenia „woda sodowa” są trochę dziwne! To były inne czasy i tyle!
Widziałem video z koncertu, na którym Bootsy paradował w białych majtach i złotej marynarze.
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
obejrzałem ten filmik i uznalem ze koles jest zajebisty 😀 po prostu wymiata 😀
W Praxis Bootsy robi fajne wstawki, ale jakoś nie jestem pod jego wrażeniem. Jeżeli chodzi o wygłupianie się, to zdecydowanie wolę Lesa Claypoola. 🙂
Wygłupianie się Collinsa – jak stwierdził Tomek – to trochę szpanerstwo (nawet jak na standardy DISKO – a wierzcie mi, coś o tym wiem ;P).
Bootsy to Bootsy – jednym się podoba drugim nie. Geniuszem basu nie jest, z drugiej strony grać potrafi i skomponował kawałek niezłej muzyki. Poza tym jego image też jest jedyny w swoim rodzaju (jak się nazywa jego Traben ?? Bootzilla ?? ;))
Sztuka jego gry na basie nie polega na wirtuozerii, tylko po prostu dobrym wykorzystaniu instrumentu. Cenię coś takiego 100 razy bardziej, niż masturbację gryfu.
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
@Pea: Geniuszem basu nie jest
W najnowszym, specjalnym wydaniu amerykańskiego Bass Playera poświęconemu największym basistom w historii (tyt. „Bass Giants”) znalazła się informacja o nim (profil – jak kto woli), na równi z innymi geniuszami basu.
grać na pewno potarfi i technicznie itp. ale nie podoba mi się reszta oprawy..ogolnie nudzi mnie:/ może dlatego ze zazwyczaj takiej muzyki nie słucham.
@Tshock: W najnowszym, specjalnym wydaniu amerykańskiego Bass Playera poświęconemu największym basistom w historii (tyt. „Bass Giants”) znalazła się informacja o nim (profil – jak kto woli), na równi z innymi geniuszami basu.
To absolutnie nic nie znaczy 🙂
Primus na ten przykład znalazł się na 22 miejscu listy muzycznej gazety Blender dotyczącej 50 najgorszych zespołów wszechczasów. Co kraj to obyczaj.
To że Claypool jest genialnym basistą, nie znaczy że Primus jest genialny.
Porównaj Collinsa z np Pilichem, technicznie ma daleko do niego, chociaż z drugiej strony wydaje mi się że jako KOMPOZYTOR Pilich ma daleko do Collinsa ;). Poza tym to tylko obiektywne opinie redaktorka który wydaje gazetę.
Sęk w tym, że Primus JEST genialny, a ktoś, kto mówi, że ich muzyka jest gówniana jest kompletnym ignorantem.
Zespół tak nietuzinkowy i charakterystyczny, że programiści Winampa, wśród mnogości kategorii muzycznych w tagach ID3, umieścili tag Primus :d
To twoja opinia :), są tacy którym się to nie podoba
Ale to jest różnica. Nie podoba się =/= jest złe. I o to mi chodziło w poprzednim poście. A ten Blender napisał, że oni są po prostu do bani, co jest nieprawdą. To tak jak ja np. nie za bardzo lubię słuchać Marcusa Millera – no nie wkręca mnie i tyle. Ale nie nazwę go do d*py basistą, bo by to znaczyło, że nie mam zwojów na mózgu.
Co racja to racja, tez naprzyklad nie lubię sluchac Millera, jego styl absolutnie mi nie podchodzi bo jak dla mnie wykorzystuje slap nie tam gdzie powinien 🙂 Ale to jest tylko moje zdanie nie uwazam, , że jest slaby, już o 1000 razy bardziej cenie Bootsiego mimo, ze technicznie pewnie Millerowi nie dorownuje
@Kapral: Ale nie nazwę go do d*py basistą, bo by to znaczyło, że nie mam zwojów na mózgu.
Ale i tak prawdopodobnie – jak większość populacji – nie masz zwojów na mózgu. Bo na mózgu to się ma fałdy a nie zwoje =P .
———————–
the living groove 😉 nic dodać nic ująć, chociaż osobiście wole go jako sidemana/wokalistę u innych, jego solowe projekty są dla mnie w większości zbyt monotonne…
Funky funky, babe!
Ja zainteresowałem się nim kiedy usłyszałem w wywiadzie z Vikim, że
między innymi on wpłynął na niego (jeżeli chodzi o muzykę ofc:P ).
Ogólnie rzecz biorąc typowy murzyn:P groove ma niesamowity a i technicznie to
laikiem nie jest;) polecam wszystkim.
http://www.ugly.plzdiekthxbye.net/small/s050.gifBootsy Collins. Fakt –ćpał chyba wszystko co jest na świecie, ale gdyby ktoś taki jak Bootsy się
nie pojawił, można byłoby sobie zadać pytanie – jak wyglądała by dziś
muzyka popularna na świecie.
Mam do niego ogromny szacunek!
http://www.ugly.plzdiekthxbye.net/small/s245.gifMySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
AAAAAAAAAAAAAAHAHAHAHAHAHAHAHAHA rozwalił mnie ten filmik
maatko ale nudy ….
https://www.youtube.com/watch?v=ntyOO9Z-p4Y Axiom Funk – If 6 was9 – wybadajcie, jest Bootsy ;). A klimat klipu jest tak narkotyczny, że po
obejrzeniu zawsze mam wrażenie, że ujrzałem rzeczy takie, jakimi są!
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
przyznam się że pierwszy raz się teraz z tym collinsem zetknąłem i szczerze
mówiąc z żadnej strony mi się jego twórczość nie podoba, ani ten jego
„groove” jakiś kapitalny nie jest (przynajmniej z tego co tutaj na youtube
obczajam), ani kompozycje mi nie siedzą (nuda), ani ten dziwaczny bas mi się
nie podoba, ani jego kosmiczny image, a osobowość (o ile można tak z
pozorów oceniać) to już w ogóle, szpaner i efekciarz… kwestia gustu, w
moim się nie plasuje na zbyt wysokim miejscu….
Wiesz, Bootsy Collins to nie tylko jego kariera solowa, ale też The
Parliament, Funkadelic – w zasadzie podwaliny funku, jaki widzimy teraz. Osoby
takie jak Bootsy, George Clinton, czy James Brown to pionierzy stylu, który
wywarł niebagatelny wpływ na muzykę rozrywkową. Poważnie można by się
zastanawiać, jak wyglądałby hip hop bez funku, jak wyglądałaby scena
klubowa, czy nawet mainstream, z jakim stykami się w mediach. Ten koleś jest
kamieniem milowym, man!
Z resztą, Bootsy aktywnie działa do dzisiaj angażując się w różne
projekty i jest artystą, który potrafi się znaleźć w wielu stylistykach.
Od psychodelicznego Funkadelic do bardzo popowego, solowego albumu „Play with
Bootsy”.
A jego image to już inna historia – zbadaj, jak ubierali się muzycy funkowi w
latach 70tych i 80tych. To po prostu element kultury.
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
być może to po prostu element kultury, a jednak taki np wyżej wymieniony
James Brown potrafił robić kawał dobrej funkowej muzy a jednocześnie nie
„pajacować” tak bardzo jak to robi Bootsy. Przyznam się jeszcze raz że nie
znam jego twórczości, jak już wcześniej wspomniałem oceniam tylko wedle
pierwszego kontaktu, a jednak jakoś już samo jego zachowanie, to jakim się
kreuje w tych klipach świadczy o nim nie najlepiej, oczywiście z mojego
punktu widzenia. Ja po prostu nie lubię „wody sodowej”.
Skoro znasz Jamesa Brown,a to znasz tez bootsiego bo on był jego basista przez
większą część kariery. Pozatym Twoje stwierzdzenia „woda sodowa” są
trochę dziwne! To były inne czasy i tyle!
Widziałem video z koncertu, na którym Bootsy paradował w białych majtach i
złotej marynarze.
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
obejrzałem ten filmik i uznalem ze koles jest zajebisty 😀 po prostu wymiata 😀
W Praxis Bootsy robi fajne wstawki, ale jakoś nie jestem pod jego wrażeniem.
Jeżeli chodzi o wygłupianie się, to zdecydowanie wolę Lesa Claypoola.
🙂
Wygłupianie się Collinsa – jak stwierdził Tomek – to trochę szpanerstwo
(nawet jak na standardy DISKO – a wierzcie mi, coś o tym wiem ;P).
Bootsy to Bootsy – jednym się podoba drugim nie. Geniuszem basu nie jest, z
drugiej strony grać potrafi i skomponował kawałek niezłej muzyki. Poza tym
jego image też jest jedyny w swoim rodzaju (jak się nazywa jego Traben ??
Bootzilla ?? ;))
Sztuka jego gry na basie nie polega na wirtuozerii, tylko po prostu dobrym
wykorzystaniu instrumentu. Cenię coś takiego 100 razy bardziej, niż
masturbację gryfu.
MySpace
Last.fm (www.last.fm/user/Musley/)
W najnowszym, specjalnym wydaniu amerykańskiego Bass Playera poświęconemu
największym basistom w historii (tyt. „Bass Giants”) znalazła się informacja
o nim (profil – jak kto woli), na równi z innymi geniuszami basu.
grać na pewno potarfi i technicznie itp. ale nie podoba mi się reszta
oprawy..ogolnie nudzi mnie:/ może dlatego ze zazwyczaj takiej muzyki nie
słucham.
To absolutnie nic nie znaczy 🙂
Primus na ten przykład znalazł się na 22 miejscu listy muzycznej gazety
Blender dotyczącej 50 najgorszych zespołów wszechczasów. Co kraj to
obyczaj.
To że Claypool jest genialnym basistą, nie znaczy że Primus jest
genialny.
Porównaj Collinsa z np Pilichem, technicznie ma daleko do niego, chociaż z
drugiej strony wydaje mi się że jako KOMPOZYTOR Pilich ma daleko do Collinsa
;). Poza tym to tylko obiektywne opinie redaktorka który wydaje gazetę.
Sęk w tym, że Primus JEST genialny, a ktoś, kto mówi, że ich muzyka jest
gówniana jest kompletnym ignorantem.
Zespół tak nietuzinkowy i charakterystyczny, że programiści Winampa,
wśród mnogości kategorii muzycznych w tagach ID3, umieścili tag Primus
:d
To twoja opinia :), są tacy którym się to nie podoba
Ale to jest różnica. Nie podoba się =/= jest złe. I o to mi chodziło w
poprzednim poście. A ten Blender napisał, że oni są po prostu do bani, co
jest nieprawdą. To tak jak ja np. nie za bardzo lubię słuchać Marcusa
Millera – no nie wkręca mnie i tyle. Ale nie nazwę go do d*py basistą, bo by
to znaczyło, że nie mam zwojów na mózgu.
Co racja to racja, tez naprzyklad nie lubię sluchac Millera, jego styl
absolutnie mi nie podchodzi bo jak dla mnie wykorzystuje slap nie tam gdzie
powinien 🙂 Ale to jest tylko moje zdanie nie uwazam, , że jest slaby, już o 1000
razy bardziej cenie Bootsiego mimo, ze technicznie pewnie Millerowi nie
dorownuje
Ale i tak prawdopodobnie – jak większość populacji – nie masz
zwojów na mózgu. Bo na mózgu to się ma fałdy a nie zwoje =P .
———————–
the living groove 😉 nic dodać nic ująć, chociaż osobiście wole go jako
sidemana/wokalistę u innych, jego solowe projekty są dla mnie w większości
zbyt monotonne…
http://www.montownia.pl/music_ware
http://www.myspace.com/dex44