Basy Wal

Czy ktoś z Was miał do czynienia z basami tej firmy, przynajmniej słuchając ich na żywo, nie mówiąc o ograniu, bo z płytek je znam (tool, red hot, pearl jam, rush) i brzmią zajebiście, ale to trochę mało.

Podziel się swoją opinią
konto_usuniete
konto_usuniete
Artykuły: 0

16 komentarzy

  1. hm.. jeżeli basik kosztuje ok 4000 US to będzie dobry lutniczo.. płacę i
    wymagam…;-)i jeżlei podoba Ci się brzmienie.. i jeżeli jestes gotowy
    wydać tylke kasy… no to nad czym się zastanawiasz…. 😀

  2. no właśnie…

    🙂 dobry Nexus nie jest zły… a Nexus za 4000 US będzie dobry…

    chociaz ja to bym wolał jakiegoś american super hiper ultra mega jazz bass
    Fender z 70 lat 😀 ale to z miłości i sentymentu… 😉

    Nexusa zdecydowanie ławiej jest polubic niż Fendera.. tak mi się wydaje…
    😉 bo to sprzęty doskonałe.. (Nexusy) a Fendery to: buczą, brumią,
    niewygodne są, kontrola jakości słaba, totalnie taśmowa robota… ale mają
    to coś.. ;-D

  3. ano nie … a pozatym… słuchając nagrań np rusha.. gdy jeszcze Geddy grał
    na takowym cudzie… hm.. no może się to komuś podobać.. jak dla mnie to
    lekkie nieporozumienie… zbyt sztucznie brzmią… ale jakbym dostał takiego
    pod choinkę to bym się ucieszył nie powiem… 😛

  4. Dzięki za opinie, jak widzę basy Wal, Nexus na razie dla mnie są poza
    zasięgiem, ale kto wie może w przyszłości;-) jeszcze dorzucę do tego
    jakieś fajne dzieło firmy Alembic i będę w basowym niebie.

  5. może jestem i dziwny ale ten bass jest brzydszy od jasia……a jak wszyscy
    wiedzą jaś jest brzydszy od g…..

  6. Kapral, mi tez się nie podobają w ogóle te basy Wal, a ten Helborga to już w
    szczególności jest ochydny :sick:

  7. Jesteś dziwny. ;D

    (pokaż nam swój ideał basu ;D – tylko proszę, nie pokazuj MusicMana ;D)

    EDIT:

    Ibanezbass: primo, ohydny.

    secundo: MYLICIE SIĘ! To najlepszy bas Wal jaki istnieje 😀

  8. Flea, z tego co wiem, nie grał na Walu koncertów, więc ten bas można
    usłyszeć na płycie. Wala można usłyszeć na koncertach Porcupine Tree,
    Toola (przynajmniej kiedyś).

    Na Walach dawno temu grał też Jonas Hellborg (jego dwugryfowy bas jest jednym
    z najlepiej brzimących basów, jakie dane mi było słyszeć).

    https://www.youtube.com/watch?v=A7VHYERmBYQ – tutaj wideo z tym basem

    Tu jego prześwietny image w latach młodzieńczych ;D

    A tu zdjęcie samego basu:

    Basy Wal, z powodu kształtów korpusów i główek zwykle dramatycznie mi się
    nie podobają, ale ten jest chlubnym wyjątkiem 😀

  9. Kapral, dzięki za próbkę brzmienia tego dwugłowego monstrum Hellborga,
    brzmi jak kutwa mać, może urodą nie grzeszą, ale brzmią z*ebiście, a
    przecież o to chodzi w tym interesie, chodziłem po formu i zobaczyłem
    zdjątko twojego nexsusa, szacunek, mogę tylko napisac nexus jest jak lexus w
    basowym światku.

  10. Rzeczywiście brzmi jak kutwa mać!

    To jest zdecydowanie jeden z lepiej brzmiących basów jakie słyszałem! Robi
    wielkie wrażenie! Aczkolwiek jest strasznie brzydki uhhh. Ale co zrobić ja
    tez jestem brzydki i jednocześnie wspaniały :p

  11. Dla mnie Wale to najpiękniejsze basy na świecie. Kiedyś oddam za jednego
    nerkę 😛

  12. prawda jest taka , że nikt by taką gitarką nie pogardził. Można opluwać ,
    śmiać się z niej , żygać na nią, bo jest poza zasięgiem. SYMPATYK WALA I
    NIE TYLKO.

Możliwość komentowania została wyłączona.