Bass+perka=pogo?

Siemka. Rozmawiając ze znajomymi „metalowcami” dowiedziałem się, że w
zespole bass i perka są odpowiedzialne za pogo. Czy to prawda?? (pytanie gl.
do basistów metalowych) Z góry dzięki za odp.

Podziel się swoją opinią

66 komentarzy

  1. Trochę kultury jak zwracasz się do kobiety i nie klnij bo się MPB
    zdenerwuje…

    😉

  2. Skipioza – dobrze, zes to przelozyl, bo tak ja bym musial. Co do zabawy na
    koncertach to jak popije to ruszam się strasznie, a na trzezwo to nie szaleje
    za bardzo. Czasem się porozpycham, jak się trafi jakieś ciasne pogo to
    szczegolnie fajnie. Wkurzaja mnie tylko buraki, którzy stoja z boku i
    wszystkich popychaja, a sami boja się wejsc do srodka. No coz…

  3. Ja lubię poskakać, lubię pomachać głową, ale nie lubię, kiedy grupka
    ludzi skacze po pustym placu jak jakieś elfy i zderza się ze sobą, nie
    zważając na rytm.

  4. To chyba pasuje do tematu. Niedawno słyszałem że bokserzy i piłkarze mają
    pomylone we łbie i niewyraźnie gadają i inne takie zmiany w inteligencji
    psychice i takie tam. Spowodowane jest to tym, że obrywają po głowie – co
    sprawia że mózg „obija się” o czachę i przygniatają się w niektórych
    miejscach komórki mózgu. I tak się zastanawiam. Czy jak basista gra w ten
    sposób:
    https://www.youtube.com/watch?v=nlBMrLPXbgQ co np. Webster to czy to
    przypadkiem takie machanie głową nie może spowodować jakichś schorzeń.
    Innymi słowy czy to jest niebezpieczne dla zdrowia? Wie ktoś może coś na
    ten temat?

  5. No nie do końca Skipioza – bo pogo to takie skakanie do rytmu i w ogóle, a
    mosh pit to ogólna nazwa tego co się dzieje :D. Na koncertach hardkorowych i
    grajndkorowych i skrimowych zdarzają się tacy kolesie, co „moshują”
    wymachując rękami i nogami na wszystkie strony (co jest dość żałosne) – a
    „mosh pit” to miejsce, w którym się to wszystko dzieje.

  6. rada starszych mojej wioski mowila co innego, pogo to nigdy nie było skakanie,
    gdyby tak było, to pogo było by na „koncertach” pseudo skejt-punkowych „kapel”
    z usa z garazu (a nie ma tam pogo tylko „pedałowanie”[robienie z siebie
    pedala]),skakanie do rytmu to tzw „skakanie do rytmu”… 😛 w pogo zawsze
    chodzilo o przepychanie, chyba , że jest to pogo „ze skinem”, to wtedy w ruchach
    wystepuja nogi, rece, penisy itp… z reszta, kazda wioska wierzy w co innego,
    u jednych nazywa się to „chleb”, a u innych „kupa”…

  7. [quote=Król Ryś](…)czy to przypadkiem takie machanie głową nie może
    spowodować jakichś schorzeń. Innymi słowy czy to jest niebezpieczne dla
    zdrowia? (…)?

    Z tego co wiem jest. Niejaki Flea swego czasu machał ostro główką na
    koncertach, czasem wyglądało to jakby nie miał kręgosłupa https://www.youtube.com/watch?v=WcUH-lVufVw (próbka możliwości 2:55) a
    teraz jest duuuużo spokojniejszy. Plotki mówią że raport o stanie jego
    zdrowia mógłby przestraszyć nawet posła Palikota…

  8. Jason Newsted od machania głową przecież uszkodził sobie coś w szyi czy w
    barku na którym wieszał bas.

  9. 1…. i dlatego odszedł jak to powiedział w wywiadze jakiś czas po odejsciu z
    Metki 😉

    2.co do CC to lubię ich. osmiele się stwierdzic ze on już nie ma mozgu 😀 on ma
    tylko bas i dlugie baty. Notabene czesc ta wolna 3:14 mnie rozwalila 😀

    jeszcze jedno. zastanawialiscie się po co maja te biale znaczki na podlodze?
    Jak ktoś kiedyś gral i mocno machal lbem to wie ze czasem trudno się zczaic
    gdzie się stoi i trzeba jakoś trafic na miejsce. 🙂

    3. Co do pogo to moszowanie jest dla mnie trochę oddzielne bo pogo to skakanie
    zderzanie się lanie lokcie, kolana w kolegow bądź innych ludzi a moszowanie to
    stanie sobie gdzies i machanie. 😉

    pozdrawiam

  10. w sumie nie głupie pytanie, jak ktoś ma jakiegoś znajomego studenta medycyny
    to niech zaproponuje mu przeprowadzenie badań 🙂 A może któryś z
    basoofkowiczów studiuje medycynę i znalazł właśnie ciekawy temat? 😀

  11. to fisher nie bylby już w stanie skonstruowac poprawnie zdania. ten potwor caly
    set (z przerwami na wokale i miedzy kawalkami) n*ierdala dynia. zreszta, od
    czegoś mu musiala urosnac ta szyja 😀

  12. No fisher rulez. Prze s*rwiel normalnie nawala tym łbem w ekstramalnych
    tempach. A i voc ma zajebisty. Słyszał ktoś o Johnie Vesano z Nilea?

  13. Z tego co zauważyłem to najważniejsza jest perka do pogo.Na dniach Jaworzna
    pałker coś tam zaczoł stukać i już się coś zaczynalo, potem dołączyl
    basista i już było małe pogo. Ale i tak wiadomo że największe jest jak gra
    caly zespół(i po co mówie to ostatnie??)

Możliwość komentowania została wyłączona.