Bass a granie dla familii

Chyba każdy z nas basistów wie jak to jest, gdy przyjeżdża ktoś z rodziny
lub znajomi, którzy nie odróżniają elektryka od bassa i chcą usłyszeć
jak grasz. Zmierzając do sedna sprawy. Co gracie gdy musicie zagrać coś dla
rodziny

PS. To mój pierwszy post na tym forum więc witam wszystkich

Jak radzisz sobie z graniem dla rodziny lub znajomych, którzy nie są zaznajomieni z instrumentem?
Co dokładnie grasz, gdy musisz zagrać coś dla rodziny?
Jakie utwory są Twoimi ulubionymi do grania dla rodziny i przyjaciół?
Czy jesteś zawsze gotów do grania dla rodziny, czy potrzebujesz czasu na przygotowanie się?
Jak reagujesz, gdy ktoś prosi Cię o zagraanie czegoś na próbę?
Czy zdarza Ci się grać dla rodziny na specjalne okazje, takie jak urodziny czy święta?
Jakie warunki preferujesz, kiedy grasz dla rodziny – przyjemna atmosfera, dobre jedzenie, itd.?
Czy zdarza się, że czujesz się zestresowany przed granie dla rodziny lub przyjaciół?
Jaki jest Twój proces przygotowania się do grania dla rodziny – ćwiczysz rzeczy specjalnie dla nich, czy grasz swoje ulubione utwory?
Jakie sugestie lub rady miałbyś dla basistów, którzy nie czują się komfortowo z granie dla rodziny lub znajomych?

Podziel się swoją opinią
Elimster
Elimster
Artykuły: 0

38 komentarzy

  1. no cóż, powinno ich zadowolić 😛 ale osobiście do gry preferuję coś
    bardziej nowoczesnego xD

  2. Wczoraj miałem do tego okazję. Wyjscie jest proste, skoro ja jestem naebany,
    i wszyscy tez są naebani to cokolwiek będę ebal będzie zaebiscie

  3. dazed and confused za kazdym razem i wujek pseudo rockman się cieszy. ciotce to
    koledy bo dewotka. ;] ale już w domu mnie nie ma, wiec mam spokoj.

  4. Stand By Me – taki fajny stary rockendroll oparty głównie na basie (dość
    prostym zresztą). Ciotki i wujki z pewnością rozpoznają.

  5. Od czegoś trzeba zacząć. Lata temu na urodzinach skończyłem w pokoju z
    wujkiem jamując. (wtedy miałem jeszcze strata podpinanego do wieży :D) Ale
    nie zaczęło się to od pokazu przed rodziną…

  6. No cóż. Troszku na gitarze gram ale problem z graniem dla familii został
    dlatego się do was zwróciłem. Dzięki za pomysły i czekam na dalsze
    propozycje 🙂

  7. Zostawić cały sprzęt w sali prób i zastosować wykręt pt. „Akurat nie mam
    przy sobie sprzętu”

  8. jako, że mojej rodzince bas kojarzy się ze zwykłym plumkaniem to zazwyczaj
    startuję z solar groove Myunga, działa.

  9. Ja jako że mieszkam w domu jednorodzinnym to spokojnie mogę się rozkręcić
    na piecu dość mocno i najbliższa rodzina świetnie już zna mój repertuar
    😉

    Dalsza rodzina przyjeżdża dość rzadko i nie ma czasu „chwalić” się
    umiejętnościami grania na basie.

  10. @omen93: Ja gram intro my friend of misery i wszyscy wiedzą o co kaman 😉

    Też od tego zaczynałem 😉

    Jak mam przyszpanować to losowo klanguję po gryfie albo gram portrait of
    tracy

  11. Na szczęście mam wuja gitarzystę więc chwyta za elektryka ja za bas i
    jamujemy 😀 Ostatnio graliśmy Queen 😀

  12. @Peccator: losowo klanguję po gryfie

    hahahaha, oplułem monitor 😀

    losujemy spośród 12 dźwięków w trzech oktawach, podstrunnica jest pusta,
    następuje zwolnienie kciuka! 😀

    ale tak na serio, o co chodzi z losowym klangiem? na chybił-trafił czy
    zwyczajnie improwizacja?

  13. Ja gram motyw z „Mody na Sukces”, ludzie się mnie boją i mam spokój

  14. No biorę byle jaką skalę i byle jak po niej się poruszam, myślałem że to
    było tak oczywiste że nie trzeba tłumaczyć

  15. @Muzz: no tak a teraz na urodzinach babci wnusio zagra na basie…
    Masakra…

    Rozśmieszyłeś mnie do łez. Wyobraziłem to sobie i prawie spadłem z
    fotela.

  16. Polecam do grania solo ten flazoletowy fragemnt amazing grace wootena. Mozna go
    zawsze zapetlic z lekka, ze by nie było umiemy tylko 30 sekund utworu 🙂

  17. Koziołek Matołek oczywiście, czasami jeszcze Mazurka Dąbrowskiego. Wydaje
    mi się, że w takich sytuacjach nie ma miejsca na popisy, najlepiej przyjmują
    się bardzo znane melodie, głównie z bajek 🙂

  18. Hej Sokoły żeby było patriotycznie;D

    Jak bardziej Oldskólowy Heavy by mógł być to Manowar – Warriors of the
    world (cały utwój na basie się opiera)

    A bardzo ładne jest granie jak ktoś napisał wyżej klangiem oczywiście
    improwizując;D Grać bele co oby tylko brzmiało;D

  19. @macius:

    @Peccator: losowo klanguję po gryfie

    hahahaha, oplułem monitor 😀

    losujemy spośród 12 dźwięków w trzech oktawach, podstrunnica jest pusta, następuje zwolnienie kciuka! 😀

    ale tak na serio, o co chodzi z losowym klangiem? na chybił-trafił czy zwyczajnie improwizacja?

    Czytając to mało się nie posikałem ze śmiechu ^^

    Przykład ostatnio przyjechała rodzinka i zaraz że tu mnie na youtube
    widzieli

    a zagraj nam na żywo i co zrobić będąc na dole domu bez pieca ? xd

    Zwykle biorę gram Cant Stop albo coś slapowego bo jak kiedyś

    próbowałem zawalić palcówkę to usłyszałem pytanie „to już gra ?”…

  20. Ty zboczeńcu jeden ^_^ Basśce zwaliłem xd traktuje ją jak część rodziny
    xd

    lepiej niż brata ; p

  21. SteFun: zawsze możesz główką oprzeć bass o jakąś szafkę, masz wtedy
    darmowy wzmacniacz akustyczny. 😉

  22. Pije Kuba do Jakuba:) Lub ostatnio jak grałem ścieżkę dźwiękową z
    „Klanu” to wszyscy wiedzieli o co chodzi. Polecam też ścieżkę Familiady dla
    zaawansowanych!:D

  23. Ja gram Dla Elizy, suitę wiolonczelową nr 1 J. S. Bacha i miks jakichś
    znanych motywów (Another one bites the dust, Iron Man, partia gitary z Smoke
    on the Water, kaczuszki itp. :P)

  24. Ciotki-klotki nie są zbyt wymagające, coś melodyjnego, żeby się kupy
    trzymało i brzmiało przyzwoicie 😛 Improwizacje jak najbardziej efektowne.
    Nikt nie wie kiedy się pomylisz, a i tak będą rozdziabiali mordki 😛

  25. nic nie gram. mówię, że jestem za słaby żeby grać na gitarze basowej jako
    na instrumencie solowym i dają mi spokój ; ) ale na koncerty przychodzą jak
    tylko gram gdzieś w okolicy i w miarę to akceptują ; )

Możliwość komentowania została wyłączona.