Mam już wiosło, zaczołem grać jakieś proste kawałki ale paluchy mnie tak
bolą że chciałbym dalej grać ale nie mogę strun ruszyć palcami ile czasu
zajmie twardnienie paluchów może głupie pytanie ale dal mnie ważne.
49 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
To chyba indywidualna sprawa. Graj aż będą boleć palce, zrób sobie
przerwę, później znowu pograj. I tak codziennie. W końcu stwardnieją.
to ciekawe… mi paluchy nie twardieja…to gitarzystom twardnieje naskorek bo
tam cienkie struny tna palce…
No to w rzeczy samej ciekawe! Bo ja np. od grania na basie dosyć szybko
dostałem twardych opuszków. A nie powiem, żebym miał struny, które
masakrują palce – wprost przeciwnie.
NuBel – może masz jakoś miękko bas ustawiony, albo cienkie struny?
Jak miałem pierwszą basówkę Romeo 2 (beatlesówka) to byś widział jakie
ja miałem paluchy
a na kciuku wyrosła mi kurzajka.
ja zaczalem od standardowej gitary – paluchy pobolewaly, potem zrobily się
twarde, a potem miekkie i odporne na struny. gdy przeszedlem na basa sytuacja
się powtorzyla, bo gra odbywa się trochę innymi czesciami palcow. zwlaszca
poczatki szarpania strun palcami prawej reki wspominam drastycznie – ale warto
pocierpiec
zycze wtrwalosci 😉
nikt nie mowil ze będzie latwo, trza pocierpiec wpierw…:)
Powinno szybko przestać boleć. Pamiętam moje początki, paluchy pozdzierane
do krwi. Ale to kwestia – 2-3 tygodni myślę, poczekaj aż się trochę
podgoją i łoj dalej. Osobiście nigdy nie czekałem aż się paluchy zagoją,
grałem zdartymi. Trochę się struny krwią pobrudziły, ale cóż –
przynajmniej szybko miałem to za sobą 😛
tak początki są tragiczne ja zaczynałem na DEFILu 😥 jakiś początek 90
lat kilometr do podstrunicy brzmienie jak z janosika i pęcherze łe
katorga,trzeba to przejść jak zjazdą na rowerze jak się nie wywalisz to
się nie naumiesz 😆
bąbel na bąblu, do krwi… 😉 ale teraz na opuszkach naskórek twardy jak na
pięcie 🙂 trzeba trochę przecierpieć
Najwidoczniej za mało grasz 😀
Dlaczego większość basistów gra palcami a nie kostką?? Carlos D. z
Interpol gra wyłącznie kostką i wymiata 8).Jaką grubość kostki wybrać do
bassu?
To tak jak mowil Kapral 🙂 sprawa jest indywidualna, ja gram gdzies od 2
miesiecy i rozne ustrojstwa robia mi się na opuszkach u prawej reki a u lewej
nie, mimo ze lewa mocno dociskam struny
Grając kostką uzyskujesz bardzo specyficzny i odrobinę monotonny po pewnym
czasie sposób artykulacji. Poza tym grać dobrze kostką jest łatwiej niż
grać dobrze palcami.
A co do grubości – indywidualna sprawa. Jedni lubią 1 mm, inni lubią 2, a
jeszcze inni 3.
kostka jest dla tych co lubia grac chore rytmy death metal czy jakieś
beznadziejne nawalanki jak placebo ;P
Paluszki i jechane ;P
Kostka to dla tych co palce słabe mają :). Mi się zdaje… Po za tym inny
dźwięk jest, jeden się przydaje do czego innego, drugi do czego inego. Ale
większość stawia na naturę, same stworzenie boskie (paluszki) – bez
kostkowych udogodnień! :]
Zginiesz śmiercią męczeńską za te słowa:> Nie znaczy, że jak nie
lubisz jakiegoś zespołu, to jego utowry sa od razu „beznadziejne”.
W Hyde Parku sobie o tym podyskutujcie.
Hmmm , kostka umozliwia ci jeden rodzaj gry… A palce? Fingering, Double
thumbing, Klang, Tapping 😀 😀 pozatym nigdy się nie martwisz ze ci wypadnie
podczas gry, zgubisz gdzies albo zapomnisz, palce masz zawsze… no prawie D:
posluchaj sobie np bitter end… ale nie mowie ze muzyka jest do bani tylko
basik nie wymiata a podkresla jak się gra kostka ;P
Spójrzcie na grę kostką w inny sposób. Fakt niektórzy grają tylko kostką
i to uważam za błąd. Ale pomyślcie tak:
fingering, tapping, double thumbing ( nie wiem co to znaczy ), klang i
kostkowanie.
To są po prostu różne techniki gry i wypadało by umieć je wszystkie, jeśli
ktoś gra tylko kostką i mówi że umie grać na basie to kłamie. Jeśli
ktoś gra tylko palcami ( też kciukiem ) i mówi że umie grac na basie to
też kłamie. Jeśli ktoś gra palcami, kostka kciukiem, łokciem, wiertarką, i
wszystkim innym to w sumie też skłamie jeśli powie że umie grać, ale
napwno umie lepiej od tego co tylko kostkuje albo „palcuje”
Jeśli ktoś gra palcami to umie grać na basie ale – palcami.
To prawda ze umie grać, ale palcami. Tylko że według mnie nie należy się
ograniczać a grę kostką trzeba traktować jako kolejną technikę której
wypadało by się nauczyć. Bo w końcu chodzi o to żeby się ciągle
rozwijać, a nie nauczyć się czegoś i się zatrzymać z nauką bo wtedy
szybko się znudzi granie.
Granie kostką jest toporne, a ci co grają tylko kostką niech się schowają
do dziury.
Granie palcami jest bardziej urozmaicone i profesjonalne, ale zgadzam się z
tym, że nie można się ograniczać. Granie kostką ma swój klimat i
niepowtarzalny dźwięk, którego nie osiągniesz palcami – i na odwrót (chyba
ze paznokcie sobie zapuścisz). W końcu z kostką w ręku można sporadycznie
zobaczyć Flea czy Pilicha.
Zgadzam się 😀 Nawet Flea gra kostką w takich utworach jak „Dont forget me” i
„Parallel universe” (czy jakoś tak)
Nie do końca jest tak z tym efektem grania kostką 🙂
Billy Shenan ( czy jakoś tak ) gra tylko palcami, a brzmienie ma jak z kostki.
Mam jakiś film na którym pokazuje jak taki efekt uzyskać. Pierwsza sprawa
żeby uzyskać taki efekt to: Zapomnij o rozluźnionej prawej dłoni 🙂
Billy Sheehan chyba 😀 ;P.
No Hellborg też tak robi, ale on składa palce jak do kostki i uderza
paznokciem, z tym, że zdarza mu się to sporadycznie.
Tak myślałem że coś pokręciłem z tym nazwiskiem. Jak Billy Sheehan
będzie to czytał to z góry przepraszam 🙂 Co złego to nie ja 🙂
hmmm ale po co używać palców aby uzyskać efekt koskti, skoro można użyć
kostki ? 😯
hmmm ale po co używać palców aby uzyskać efekt koskti, skoro można użyć
kostki ? 😯
Chyba tylko poto aby nie grać kostką bo ktoś nie lubi lub nie umie 😯
Według mnie to wybór techniki (kostkowanie lub palcowanie) to sprawa
indywidualna i nie należy jej rozpatrywać w kategoriach, że kostka jest be,
a palce są ok lub na odwrót. Ja na przykład kiedyś grałem kostką ale
przerzuciłem się na granie palcami (chociaż gram typowo „kostkowy” rodzaj
sztuk muzycznych jakim jest black metal :D). Ogólnie gram już teraz
wyłącznie palcami ale czasami lubię wrócić do kostki, żeby np sprawdzić
jak dany kawałek by brzmiał przy kostkowaniu.
Po co grać palcami jak kostką skoro można kostką ?
Po to że to jest kolejna technika gry którą też można by opanować. Poza
tym po co grać kostką skoro ten sam efekt można uzyskać palcami ? Przecież
kostka to kolejny element o którym musisz myśleć czy masz w kieszeni kilka
sztuk jak ci wypadnie ta którą grasz. Po to że w jednym kawałku na
przykład możesz chcieć uzyskać efekt gry kostką po czym bez żadnej
przerwy musisz przejść do klangu.
—Edit
Oczywiście w drugą stronę to też działa. Klangujesz sobie i nagle bez
możliwości zrobienia jakiejś pauzy musisz zacząć grać tak żeby brzmiało
jak kostką.
no w sumie racja 😀
nie no, to ześ mnie poraził swoją inteligencja:)
a wracając do tematu to ja np. jestem mocno początkujący i gram kostką, ale
w przyszłości mam zamiar uczyć się innych technik gry. Już teraz czasem
próbuje grać np. klangiem:) I zgadzam się z lodziem, po prostu warto znać
dużo technik żeby uzyskiwać różne efekty brzmieniowe i żeby gra się za
szybko nie znudziła:)
Grając w odpowiedni sposób palcami można uzyskać brzmienie zbliżone do
kostkowego…
Struny opuszczamy maksymanie nisko i gramy bardzo mocno (niemalże siłowo),
aby struny uderzały o progi (nieco przypomina klang). Dla efektu podkręcamy
maksymalnie górę we wzmacniaczu. Najlepiej się sprawdza z basami mającymi
dugi sustain.
Nie jest to idealnie kostkowe brzmienie, nie można osiągnąć zawrotnych
prędkości, ale swój klimacik ma. U mnie się sprawdza…
TO CZAD :D:D:D:D
ŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁŁ
POKORNIE PRZEPRASZAM!!!
Ja może skorzystam z pojemnosci tematycznej tematu i zadam pytanie. Proszę mi
to wytłumaczyć jak upośłedzonemu 4 – latkowi : jak grac z akordów ?? wiem
wiem już slysze smiech na sali no wstawaj z ziemi i spowrotem zacznij patrzec w
monitor. Bas jest moim pierwszym instrumentem i jestem samoukiem. Do tego czsu
grałem tylko i wyłacznie z tabulatur tudzież przerobionych nutek w gp.
Przyszedłem ostatnio na probe zespołu mojego kumpla, Oni graja kawalki tupu
wesele, studniowka itp. Siadam a oni mi dają wiosło i mowia zwrotka idzie E D
G A a ref. G B D ja nie wiem o co chodzi rozmieszczenie dziewkow na gryfie jako
tako znam ale jak to zagrac, kiedy i ile razy poszczegolne dzięki grac, o to mi
przedewszystkim chodzi. Czy ktoś mogłby mi pomuc i wytłumaczyć to jak
upośledzonemu 4 latkowi ??
Według mnie to perkusja powinna Ci zaakcentować kiedy wchodzisz tzw. kiedy
jest refren, a ja tez nie znam się na nutach gram 2 miesiąc i jakoś to idzie
ale kiedyś będzie trzeba się nauczyć nut nie ma dobrze. 😀
Hmmmm jak jeszcze nie jesteś doświadczonym basistą, a widzę, że nie 🙂 to
graj samymi prymami 😀 Co to są prymy ? 😀 Jak ci zespół mówi, że zwrotka
to E D G, to ty razem z nimi grasz to tylko same te dźwięki, w momencie jak
oni łapią E-dur/E-mol, czy coś jeszcze to ty tylko sam dźwięk E i walisz w
niego tyle razy ile gitarzysta 😈 oczywiście ciągle pamiętając o
stopie w perkusji 😉 basista zwykle pownien odpowiadać na każdą stopę
🙂 Może ci się wydawać skomplikowane, ale wierz mi to jest akurat
najprostszy sposób na granie scieżek basowych do utworów 😀 prostszgo nie
ma, żeby to brzmiało 😉
To znowu ja, tak wiem ze mam grac prymami tylko nie wiem kiedy bo gdybym
patrzył na gitarula to zawsze minimalnie byłbym w tyle tymbardziej ze jak
zagrają przeplatanke tych dźwięków to już w ogole do bani, a że ze stopką
mam się zgrywać to wiem , tylko że dla mnie to był właśnie szok ja cały
czas z innym zespołem z tabów sobie grałem i wiedziałem jak co idzie a tu
dostałem hasło gramy la bambe lub jedzie pociżg z daleka i łubu du masz
grać E A G B człowiek tu nie do końća zna melodie i dzwięki na gryfie i ma
płynnie zagrać. Już nie powiem że patrzyli się puźniej na mnie jak na
jakiegoś capa co grać nie potrafi i tylko mówi ze umie bo im wystarczy
powiedziec gramy E A G B i grają 🙁
Hmmm szczerze, jak w zespole gramy czegoś co akurat nie znam, to po prostu
ciągle patrze na gryf gitarzysty i jak to ma dość szybkie tępo, a zazwyczaj
ma to gram tylko prymy i jakoś nie zostaję w tyle, czasami się zdarzy, że
przy szybkim zwrocie mogę zagrać parę dźwięków innych, jednak wierz mi
poza tobą nikt na to nie zwróci uwagi, zwłaszcza, że jak szybko poprawisz
🙂 Jednak do tego już musisz znać dokładnie rozkład dźwięków, żebyś
potrafił bez patrzenia zagrać szybko dokładnietaki dźwięk jaki chcesz,
mimo iż to teoria to bez niej też ani rusz 😉 Zresztą ty się ciesz,
tobie to przynajmniej mówią zagramy bla bla bla, a ja muszę ciągle ze
słuchu i wzroku kombinować, bo gitarzysta nawet chyba nie zna rozkładu
dźwięków na gryfie, ale i tak gra zawaliście 😀 😈
Powymąrdzam się:
MUSISZ znać WSZYSTKIE dzwięki na gryfie. Jeśli ktoś Cię obudzi o 3:35 w
nocy weźmie bas i wskaże próg, powinieneś wiedzieć co to za dźwięk.
E A G B to symbole akordów – E – dur, A – dur itd.
Ucząc się skal i nut poznasz oznaczenia akordów i sposoby ich ogrywania.
Jest to zbyt szeroki temat, by go opisywać na forum. Wszystko co trzeba, a
przynajmniej większość jest w Czytelni…
A ja polecam szkołę Mayonesa, z której sam korzystam 🙂
Ma Mayones by by były sobie świnki trzy 😀
wiatm, gdzie mogę znaleźć zapis akordow na bass? Ale żeby nie był rozpisany w
tabulaturze (jak jest na Basoofce ;)) a w dzwiekach..?
Jak byś nie mógł sobie sam rozpisać 😛
A no..fakt.. lol niepomyslalem 🙂
słyszałem że „nie myślenie” wychodzi z mody więc trzeba zacząć myśleć
😛