Dużo się ostatnio słyszy o zaginionych sprzętach, czasem ktoś długo
odkłada na wymarzoną basówkę lub wzmacniacz, po czym obiekt westchnień w
niewyjaśnionych okolicznościach znika z kanciapy, salki prób.
Czy jest takie „coś” jak baza danych, czy (nie wiem jak to nazwać)miejsce
jakiś, gdzie można zarejestrować swój sprzęt, aby w razie przykrej
sytuacji można by było szukać po numerach itp. ?
Czy zdarzyło ci się kiedyś, że zaginął twój sprzęt basowy i nie wiesz, jak go odnaleźć?
Czy słyszałeś o bazie danych, w której można zarejestrować swój sprzęt basowy?
Czy kiedykolwiek szukałeś swojego zaginionego sprzętu basowego?
Czy wiesz, jak odnaleźć zgubiony sprzęt basowy?
Czy dowiedziałeś się kiedyś o możliwości zarejestrowania swojego sprzętu basowego w specjalnej bazie danych?
Czy wiesz, co zrobić w przypadku zaginięcia swojego sprzętu basowego?
Czy myślałeś kiedyś o zabezpieczeniu swojego sprzętu basowego za pomocą bazy danych?
Czy jest dla ciebie ważne, aby mieć możliwość śledzenia swojego sprzętu basowego w razie jego zgubienia?
Czy miałeś kiedykolwiek problemy z utratą swojego sprzętu basowego?
Czy uważasz, że baza danych dla sprzętu basowego jest przydatna?
Nie mam pojecia ale jestem za!
można by na basoofce taką załżyć
Jak dla mnie to na prawdę świetny pomysł. Tylko nie wiadomo czy do
zrealizowania 🙂
wystarczy chcieć…
Naprawdę całkiem w pytkę pomysł 😀
Tyle, ze nigdy nie wiadomo, czy danych do bazy nie podaje złodziej,
podszywając się za właściciela i później prawdziwy właściciel może
mieć problemy z odzyskaniem (o ile taka baza danych będzie miała
jakiekolwiek znaczenie dla organów ścigania)
Wydaje mi się, że każdy powinien mieć spisane i udokumentowane numery
seryjne oraz znaki szczególne własnego sprzętu i dopiero w razie kradzieży
sięgać po nie celem odnalezienia swoich gratów wraz z organami prowadzącymi
postępowanie.
Całkiem ciekawą wydaje mi się idea założenia strony z bazą danych
sprzętu zaginionego. Tyle, że i tym razem może ona zostać użyta w celu
wyłudzenia jakiegoś instrumentu od kogoś – bo fakturę zakupu można zawsze
wydrukować a nie każdego stać na ekspertyzę kryminalistyczną
potwierdzającą, że faktura z 2008 faktycznie wydrukowana jest na rocznym
papierze i stan tuszu wskazuje na to, że ma rok.
Znaki szczególne i numer seryjny będą podane na stronie w bazie danych,
więc każdy będzie mógł twierdzić, że to jego instrument bo „zna każdą
ryskę i numer seryjny”. Może trochę popadam w paranoję ale …
… najlepiej chyba po prostu ubezpieczyć cały sprzęt na wypadek kradzieży
lub zniszczenia, a wszelkie dane przechowywać u siebie i ujawniać w świat
dopiero jak sprzęt zostanie skradziony.
EDIT: Na skutek skrótu myślowego wkradły się pewne nieścisłości:
OCZYWIŚCIE, że przy ubezpieczaniu sprzętu trzeba będzie podać WSZELKIE
dane umożliwiające jego późniejszą identyfikację.
I dokumenty ubezpieczyciela Z PEWNOŚCIĄ będą brane pod uwagę przez organy
ścigania bardziej poważnie niż prywatna internetowa baza danych.
Oczywiście, żadne rozwiązanie nie jest 100% pewne 😉
a ubezpieczenie gitary jest tak popierdzielone, ze ja odpusciłem jak na
razie.
Tyle o ile ubezpieczenie starego kontrabasu, skrzypiec itp. nie jest tak
trudne, to z ubezpieczeniem starego wiesła problem jest a bierze się to z
powodu problemu z wyceną…
No cóż, ja na szczęście takiego problemu nie mam – moje wiosło jest z 1997
roku – więc stosunkowo młode. Do tego cena polskiego dystrybutora akurat w
tym przypadku BARDZO mi jest na rękę 😀
a że tak z ciekawości zapytam, ile kosztuje takie ubezpieczenie sprzętu?
Wszystko zależy od tego, od czego chcesz ubezpieczyć, jaka wartosc ma
instrument (równoznaczne jest to z tym na ile ubezpieczysz instrument ) i
wiele tam takich bzdur. Generalnie sytuacja jest tak czy tak bez sensu bo w
razie „W” ubezpieczyciel bbedzie szukał jakiegoś myku i okolicznosci które
pozwola na wypłacenie minimalnego ubezpieczenia. ( mam znajomego zajmujacego
się ubezpieczeniami i tłumaczył mi to z 1,5h wiec ciezko mi opisac to w kilku
słowach )
trochę odświeżę ten post. bo chce wynająć sale na próby, lecz w moim
mieście dużo się dzieje wiec wolę nie ryzykować i chciałbym ubezpieczyć
swój sprzęt, no ALE jest problem; mianowicie pytałem się kilku
ubezpieczycieli i nie chcą mi nigdzie ubezpieczyć całego sprzętu.
Pomyślalem wiec ze jeżeli nie sprzet to może by zrobić taki myk i ubezpieczyc
sale od kradzieży no ale tez się nie da. wiec już nie wiem co mam robic. Wie
ktoś może jak przekonac lub gdzie by można było ubezpieczyc sprzęt?
a gdzie chcesz wynajac te sale prób ? bo jeśli wynajmujesz i placisz kase za
wynajecie to w razie wpadki scigasz wynajmujacego bo zabezpieczenie jest w jego
gestii skoro cie kasuje. i najlepiej jakby to był podmiot panstwowy :), pozdrawiam
Mój zespół ma salkę w garażu na dość niespokojnym osiedlu, już się
kręciło parę typków wokół tego miejsca, ale sprawa ucichła, jak tylko
wynajęliśmy ochronę (G4S chyba to jest). Założyli alarm, a umowa mówi,
że jeżeli nie zdążą z interwencją do 5 min od zdarzenia to wypłacają ok
20 tyś. odszkodowania. Myślę, że takie coś możesz poszukać w firmach
ochroniarskich (Justus, Juventus, G4S czy inne).
Oczywiście trochę na to kasy wydasz + comiesięczne opłaty, ale się opłaca
na dłuższą metę.
chcemy wynająć jakiś magazyn, hale czy coś w tym stylu. każdy mowi ze nie
odpowiada za kradzież czy coś a zaden podmiot panstwowy nie chce wynajmować
zadnej salki.
W jakimś domu kultury spróbuj. To jest jakaś instytucja publiczna, a poza
tym może wspierać młodych artystów.
myslisz ze nie próbowałem?;p
sprzet stary i rozdupcony a zostawic tam nie mozesz bo dyrektorka nie ponosi
odpowiedzialnosci. i pozamiatane…
No a taki rejestr to by trzeba było aktualizować jak kartę pojazdu.
Karta gitary, cechy szczególne, foto i owner
a potem nowy owner
to dopiero wiosła nabrały by historii i wartości po latach jak by było
udokumentowane kto je obłapiał.
Haj
Tutaj jest mała próbka bazy danych instrumentów Rickenbacker. Niby wszystko
fajnie, ale jeśli kupi się instrument używany, to może być mały problem z
przerejestrowaniem.
Tak sobie pomyślałem, że możnaby zrobić cały projekt na trochę innej
zasadzie – bardziej jako ogólna baza sprzętu, do której właściciele
mogliby dopisywać sprzęt z fotami i z numerami seryjnymi. Dostęp do danych
byłby możliwy po zarejestrowaniu, przy czym newralgiczne dane (np numery
seryjne) byłyby dostępne tylko dla właściciela. Dalej, każdy sprzęt
można by było oflagować jako skradziony (oczywiście tylko właściciel
mógłby to zrobić), co kwalifikowałoby go do wyświetlenia na stronie
głównej, udostępnienia numerów seryjnych wszystkim zarejestrowanym i
ewentualne informowanie o próbie dodania sprzętu o takim samym numerze do
bazy stosownymi mailami do właściciela i administratorów.
Taki pomysł jest dosyć prosty w realizacji od strony kodu i może jest lepszy
w założeniach od zwykłej bazy skradzionego sprzętu, która (jak
zauważyliście) jest podatna na manipulację.
nawet z taką bazą danych pozostaje jedna, ale kluczowa kwestia – kupujący
sprzęt nie mają obowiązku zapoznawać się z takimi bazami danych, a poza
tym co za problem dla złodzieja pozbyć się numerów seryjnych?
chyba najlepszym wyjściem byłoby przytwierdzenie trudnej do usunięcia
tabliczki znamionowej, a do tego udokumentowany stan techniczny i wizualny w
internetowej bazie danych,
to wszystko jest dość trudne w realizacji, warto za to moim zdaniem posiadać
zdjęcia swojego sprzętu, szczególnie miejsc charakterystycznych, typu obicia
otarcia, a w jakimś niewidocznym miejscu np. w łączeniu gryfu można dać
swój podpis,
a tak na marginesie to jeśli mielibyśmy zgłaszać zaginięcie sprzętu, to
najpierw powinniśmy chyba zgłosić jego nabycie i je udokumentować, ciężka
sprawa
Uwierzcie lub nie, ale czytam to dopiero teraz, po odpaleniu gratów 🙂 numer
seryjny można tam (dobrowolnie) wpisać. Czy pole powinno być niewidoczne?
jeśli tak to dlaczego?
Myślałem też o „statusie” sprzętu (np – „były”, „podstawowy”,
„pomocniczy”, „dopiero planuję zakup”, „ktoś mi zajumał” 🙂 – jeszcze
jakieś (zaraz dodam),
a co do tabliczek znamionowych – może taniej i lepiej oznakować czymś
widocznym w ultrafiolecie? mniej szpeci chyba?
Status sprzętu dobra sprawa, bo ja to tekstowo opisałem w profilu 🙂
no to już dodany
Wiem, że palik niedawno uruchomił moduł Graty na basoofce, ale ja od kilku
tygodni dłubałem przy autorskim systemie bazy sprzętu. Dłubanina dobiega
końca, a ja potrzebuję userów-betatesterów, którzy pomogliby mi usprawnić
system, zgłaszali obecność dziur (których pewnie jest mnóstwo) i
zechcieliby podrzucić swoje idee.
Zatem uruchamiam małą reklamę i wszystkich chętnych zapraszam.