Ja sączę. W dużym kubku przez bombille. Nie cierpię tykw:)
mi z tykwy dobrze wchodzi, chociaz doszedlem do wniosku ze 350ml to za dużo…może ktoś chcialby się zamienic na 200ml?
Bohemiarstwo się szerzy 😛
@MPB: Bohemiarstwo
zwał jak zwał…
ja miałem ochotę spróbować przygody z yerbą po wpisie palika na palikowski.net, ale nigdy się nie zebrałem, co najwyżej parzoną w almie sobie kupiłem w saszetkach 😀 Prawda to, że może zastąpić kawkę?
yerba z saszetki to jak porównać mocne espresso do cappuccino…przynajmniej moim zdaniem
kawe czasami wypije dla przyjemnosci, ale głównie sączę yerbe w pracy i nie narzekam, a nawet mógłbym powiedzieć, że czuję się lepiej od przestawienia się…chociaż w tym samym czasie znacznie ograniczyłem alko i nie wiem czego zasługą jest dobre samopoczucie ;]
@Dante: daruj sobie saszetki.
Od kawy jest lepsze, ja kawe pije dla smaku, a mate jak się kolos/egzamin zbliża.
Podstawa – sypiesz minimum 1/3 szklanki; zalewasz woda o t<80*C (około 20 minut od zagotowania); pijesz przez bombille.
Sernikowe rady + zalewasz bardzo powoli, niech susz dobrze nasiąknie wodą = ogromny profit;]
No ja najpierw nalewam trochę (żęby się susz nasączył). Później leje do oporu:)
no jestem świadomy, że yerba z saszetek z normalnymi ma tylko nazwę i może posmak wspólny 😉
jakieś zestawiki dla początkującego z necie polecacie?
A u nas w barze jest butelkowana.
Ale się nie wypowiem bo nie piłem, ani zwykłej, ani tej butelkowej.
ja pijam Yerbe, chociaż w zasadzie ostatnio to dawno nie piłem, polecam metalowe bomblille, i susz rosamonte, taki z większą ilością liści, bez łodyżek
z moich doświadczeń wynika, że przedawkowanie yerby skutkuje nerwowością i wybuchowym zachowaniem, dlatego nie przesadzajcie,
najlepsze są efekty jak odstawi się na jakiś czas, zresztą to samo z energy drinkami, akumulatorów nie oszukasz, pobudza fajnie ale do czasu
jednak jest dobrą alternatywą dla kawy, podobno nie wypłukuje magnezu
temat rzeka
dostaje paczkę w 20godzin, dobre ceny i wszystko co chcesz. uprzedzam ze matero z zestawow jest takie jak moje – 350ml – dla mnie za duze, dlatego chce się z kims zamienic na mniejsze ;]
Kedziu polecił dobry sklep. Ja lubię wszystkie mieszanki które są lekko słodkie, z jakimiś owocami cytrusowymi czy czymś. Moje de best:
Z mocnych Cruz de malta despelada(despelada = same listki). Generalnie despelada są lepsze.
Z innych: CBS Pomelo.
Ówaga – nie kupuj przypadkiem niklowanych bombilli. Są strasznie niezdrowe. Albo kup bambus albo stal nierdzewną.
dobrze rozumuje, pijemy z matero przez bombille, bez niej picia nie polecam…
ze zwykłego kubka też można, co ja akurat praktykuję 🙂 ale bomblilla to raczej rzecz obowiązkowa, chociaż da się bez, ale suszu jest dużo więc lepiej przez bombilkę
w ogóle to fajnie, że założyłeś wątek Kedziu, właśnie spijam Yerbę 🙂
Witt ja spiłem z pol litra przed ciężką piątkową nocą;]
gdyby ktoś odkryl jakieś ciekawe smaki yerby, zapraszam żeby się z nami wiadomościami podzielil;]
ja parzę prawie jak herbatę, a później przez sitko do kubka :). Też się da. Kiedyś poprsiłem ojca, żeby mi zaparzył, to dostałem pocukrowaną :D.
Ja też parzę (obecnie miętowo – limonkowe pajarito) prawie jak herbatę i piję normalnie w kubku… Może mam już wytarte kubki smakowe, ale nie czuję różnicy między mate z tykwy, a takiej ze szklanki…
cbs pomaranczowa daje rade 🙂
generalnie chleje yerbe już od few years. Co do tych tykw i palo santo, to to generalnie nie ma sensu 😉 Za dużo zabawy, kosztuje dużo i w kubku i tak jest dobra.
z ciekawszych to jeszcze cbs anyzowa (mi nie smakowala, ale niektorzy znajomi polecaja), amanda jest dobra i tania, jak pilem cruz de malta red (niby mocna miala być) to nie była ani mocna, ani dobra, cbs kawowa jest do d*py. Rosamonte i paj to wiadomo, a taragui nie polecam.
a na ile np 500 g tego starczy? Bo nie wygląda to tak drogo, a kusi. Poza tym, jakbym chciał próbki to lepiej wziąć na 2-3 parzenia, nie na pół roku 😉
pol kg starczy Ci na dlugo, zwlaszcza, ze nie musisz napoczatku parzyc jak prawdziwy uber mateisa 3/4 kubka, a i fusy mozesz zalac parę razy.
CBS anyżowa? Nie widziałem nigdzie, może link?
No to mozliwe ze to była inna firma, grunt ze anyzowa.
Ja sączę. W dużym kubku przez bombille. Nie cierpię tykw:)
mi z tykwy dobrze wchodzi, chociaz doszedlem do wniosku ze 350ml to za
dużo…może ktoś chcialby się zamienic na 200ml?
Bohemiarstwo się szerzy 😛
zwał jak zwał…
ja miałem ochotę spróbować przygody z yerbą po wpisie palika na
palikowski.net, ale nigdy się nie zebrałem, co najwyżej parzoną w almie
sobie kupiłem w saszetkach 😀 Prawda to, że może zastąpić kawkę?
yerba z saszetki to jak porównać mocne espresso do cappuccino…przynajmniej
moim zdaniem
kawe czasami wypije dla przyjemnosci, ale głównie sączę yerbe w pracy i nie
narzekam, a nawet mógłbym powiedzieć, że czuję się lepiej od
przestawienia się…chociaż w tym samym czasie znacznie ograniczyłem alko i
nie wiem czego zasługą jest dobre samopoczucie ;]
@Dante: daruj sobie saszetki.
Od kawy jest lepsze, ja kawe pije dla smaku, a mate jak się kolos/egzamin
zbliża.
Podstawa – sypiesz minimum 1/3 szklanki; zalewasz woda o t<80*C (około 20
minut od zagotowania); pijesz przez bombille.
Sernikowe rady + zalewasz bardzo powoli, niech susz dobrze nasiąknie wodą =
ogromny profit;]
No ja najpierw nalewam trochę (żęby się susz nasączył). Później leje do
oporu:)
no jestem świadomy, że yerba z saszetek z normalnymi ma tylko nazwę i może
posmak wspólny 😉
jakieś zestawiki dla początkującego z necie polecacie?
A u nas w barze jest butelkowana.
Ale się nie wypowiem bo nie piłem, ani zwykłej, ani tej butelkowej.
ja pijam Yerbe, chociaż w zasadzie ostatnio to dawno nie piłem, polecam
metalowe bomblille, i susz rosamonte, taki z większą ilością liści, bez
łodyżek
z moich doświadczeń wynika, że przedawkowanie yerby skutkuje nerwowością i
wybuchowym zachowaniem, dlatego nie przesadzajcie,
najlepsze są efekty jak odstawi się na jakiś czas, zresztą to samo z energy
drinkami, akumulatorów nie oszukasz, pobudza fajnie ale do czasu
jednak jest dobrą alternatywą dla kawy, podobno nie wypłukuje magnezu
temat rzeka
dostaje paczkę w 20godzin, dobre ceny i wszystko co
chcesz. uprzedzam ze matero z zestawow jest takie jak moje – 350ml – dla mnie
za duze, dlatego chce się z kims zamienic na mniejsze ;]
Kedziu polecił dobry sklep. Ja lubię wszystkie mieszanki które są lekko
słodkie, z jakimiś owocami cytrusowymi czy czymś. Moje de best:
Z mocnych Cruz de malta despelada(despelada = same listki). Generalnie
despelada są lepsze.
Z innych: CBS Pomelo.
Ówaga – nie kupuj przypadkiem niklowanych bombilli. Są strasznie niezdrowe.
Albo kup bambus albo stal nierdzewną.
taragui cytrusowa z owocowych polecam
pyta noob:
do tego
http://www.yerbamatestore.pl/product-pol-3146-Matero-k3-645.html wrzucamy
liście, zalewamy wrzątkiem
pijemy przez to:
http://www.yerbamatestore.pl/product-pol-4165-Bombilla-nierdzewna-Rosamonte-II.html
dobrze to rozumiem?:D
da się bez tej bimbamboli czy jak?:P
dobrze rozumuje, pijemy z matero przez bombille, bez niej picia nie polecam…
ze zwykłego kubka też można, co ja akurat praktykuję 🙂 ale bomblilla to
raczej rzecz obowiązkowa, chociaż da się bez, ale suszu jest dużo więc
lepiej przez bombilkę
w ogóle to fajnie, że założyłeś wątek Kedziu, właśnie spijam Yerbę 🙂
Witt ja spiłem z pol litra przed ciężką piątkową
nocą;]
gdyby ktoś odkryl jakieś ciekawe smaki yerby, zapraszam żeby się z nami
wiadomościami podzielil;]
ja parzę prawie jak herbatę, a później przez sitko do kubka :). Też się
da. Kiedyś poprsiłem ojca, żeby mi zaparzył, to dostałem pocukrowaną :D.
Ja też parzę (obecnie miętowo – limonkowe pajarito) prawie jak herbatę i
piję normalnie w kubku… Może mam już wytarte kubki smakowe, ale nie czuję
różnicy między mate z tykwy, a takiej ze szklanki…
cbs pomaranczowa daje rade 🙂
generalnie chleje yerbe już od few years. Co do tych tykw i palo santo, to to
generalnie nie ma sensu 😉 Za dużo zabawy, kosztuje dużo i w kubku i tak jest
dobra.
z ciekawszych to jeszcze cbs anyzowa (mi nie smakowala, ale niektorzy znajomi
polecaja), amanda jest dobra i tania, jak pilem cruz de malta red (niby mocna
miala być) to nie była ani mocna, ani dobra, cbs kawowa jest do d*py. Rosamonte
i paj to wiadomo, a taragui nie polecam.
a na ile np 500 g tego starczy? Bo nie wygląda to tak drogo, a kusi. Poza tym,
jakbym chciał próbki to lepiej wziąć na 2-3 parzenia, nie na pół roku 😉
pol kg starczy Ci na dlugo, zwlaszcza, ze nie musisz napoczatku parzyc jak
prawdziwy uber mateisa 3/4 kubka, a i fusy mozesz zalac parę razy.
CBS anyżowa? Nie widziałem nigdzie, może link?
No to mozliwe ze to była inna firma, grunt ze anyzowa.
ja mam nie CBS, a campesino
http://www.yerbamatestore.pl/product-pol-2311-Yerba-mate-Campesino-Anyzowa-500g.html