Mam propozycję grania na gitarze basowej w orkiestrze dętej. Znaczy się
powstaje na razie taki projekt. Jakieś tam taneczne kawałki (walce, polki
itp.), gitarzystą basowym jestem raczej początkującym i mało zaawansowanym.
Jak myślicie dam rade? Co ogólnie myślicie o takich eksperymentach? Jest
kilka profitów: Orkiestra funduje basa i nagłośnienie oraz instruktora
który by mnie dokształcał 😉
Czy powinienem zagrać na gitarze basowej w orkiestrze dętej?
Czy jestem wystarczająco dobrym basistą, aby grać w orkiestrze dętej?
Czy można grać na gitarze basowej w orkiestrze dętej?
Czy ktoś grał już na gitarze basowej w orkiestrze dętej? Jakie były doświadczenia?
Co myślicie o pomysle grania na gitarze basowej w orkiestrze dętej?
Jaka jest rola gitarzysty basowego w orkiestrze dętej?
Jakie wyzwania mogą pojawić się podczas grania na gitarze basowej w orkiestrze dętej?
Czy jest jakiś instruktor, który będzie prowadził szkolenie gitarzysty basowego w orkiestrze dętej?
Czy przewidziane są jakieś benefity finansowe dla basisty w orkiestrze dętej?
Jakie działania powinienem podjąć, aby przygotować się do grania na gitarze basowej w orkiestrze dętej?
jak dają to bierz
a skąd mamy wiedzieć czy dasz radę?
Bierz bierz :> nauczysz się czegoś chociaż :>
Ja bym brał taką robotę. Fajna rzecz. Inaczej spojrzysz na pewne aspekty
muzyki, nabierzesz doświadczeń. No i dobre podejście mają Ci z orkiestry
biorąc kogos w ciemno, fundując mu z góry bas i instruktora – dla mnie szok!
Myślałem, że takie rzeczy to tylko w eże.
Chodziło mi o to czy ktoś początkujący (jak ja) będzie miał duże
problemy z opanowaniem grania przykładowo polki z nut. No i czy taki mix
uważacie za fajny pomysł czy raczej profanacje.
Całkiem w ciemno nie bo ja już z nimi tam dmucham w te trąby od trzech lat
😉
Człowieku. Jak masz doświadczenie muzyczne, to się nawet nie zastanawiaj,
chyba, ze Cię to nie kręci. Osobiście bym brał ;]
Aha. Ja uważam to za świetny pomysł. O ile tylko bas będzie dobrze
nagłośniony. A profanacja czego miała by to być? Polek i walców?
Profanacja Basoofki jako instrumentu dla prawdziwego twardziela a nie jakiś
dęciaków 😛 qbanez jak ty rozumiesz dobrze nagłośniony? Troszkę inaczej
wygląda chyba nagłośnienie w przypadku orkiestry na sali niż w przypadku
kapeli?
Bas w orkiestrze fajna sprawa, chciałbym, ale najpierw trzeba się nutek
nauczyć 😀
Gralem w orkiestrze detej, kawalki z reguly laaatwee (pum pum pum pum), jednak
czasami, na koncerty, festiwale – przygotowywane nieco trudniejsze utwory.
Wtedy trzeba poswiecic troszke czasu.
Generalnie Basoofka przejmuje role tuby, a z racji tego, ze tuba jest
“ciezszym” instrumentem, jej partie sa stosunkowo latwe.
Polecam gre, gdyz to zawsze orkiestra.
Dobrze nagłośniony rozumiem tak, że nie będziesz zagłuszony z tym basem
przez resztę dęciaków. Wogóle jaki jest skład tej orkiestry? Jakie
instrumentarium? Są tuby basowe? Bo jeśli nie ma, a najniższym instrumentem
jest np. saksofon, czy waltornia to wpasujesz się z basem jak w masełko
😉
Profanacja basówki? Takie rzeczy to tylko gracjan roztocki, pudzian i leper
opanowali 😉
Tuby basowe?? hmm…
Generalnie tuba to instrument “basowy”, tak jak kontrabas czy gitara
basowa…
O instrument basowy mozesz pytac np. o fagot, klarnet…
Stary, nie zastanawiaj się! Bierz to! ;]
____________________
Żyj szybko, umieraj młodo!
myspace.com/koboldpoland
Cóż nuty umiem, gram właśnie na Tubie. Tak więc klucz basowy i
pięciolinia nie mają przede mną większych tajemnic. Utwory raczej znam
(ćwiartki jakaś pauza i zejścia jakieś głośniejsze) Znam rozmieszczenie
dźwięków na gryfie gitary.
Skład: „tyły” 3 Tuby, Helikon (w zasadzie taka Tuba zawinięta w
kółko), Sax Barytonowy, Puzon, Waltornia Es, Tenory/Barytony (w zasadzie
grają to co Sax Tenor), Tenor II (akompaniament), 2 Sax Tenory, „przody”
Kornety I i II klarnety, Sax Sopran i Sax Alt.
Nie ma tutaj dużo festiwali, to Orkiestra strażacka gra się raczej
strażakom do kielicha 😉
jak grasz na tubie i proponują ci abyś zagrał w orkiestrze na basie (znając
nuty) to naprawdę łatwe przejście… bo ja osobiście tak samo miałem że
grałem na tubie i się przerzuciłem na bas (nadal grając w orkiestrze)
Tak tylko moim największym problemem jest to że: jeśli patrzę się w nuty
nie mogę sobie wycelować w progi. No i na odwrót, patrząc na gryf nie
nadążam czytać nut 😛
Wielkie dzięki, widzę że nie ma większych zastrzeżeń 😉
to już tylko kwestia wyćwiczenia… to tak samo jak z nauką nut na chama
się nauczysz lecz z czasem zapomnisz a jak grasz dużo koncertów i czytając
cały czas nuty to coraz lepiej je czytasz:D
spróbuj zagrać trochę dłużej po 2 miesiącach określ się czy ci się
taki układ podoba czy nie:D
Maniac126p właśnie stwierdziłem ze Twoje pytanie z tematu jest totalnie nie
na miejscu. Podszkol się i wal do orkiestry.
Jedyne doświadczenia (z perspektywy widza, nie grającego) z basem w
orkiestrze dętej to orkiestra szkolna. I…
Co jakaś uroczystość, to ta cała orkiestra musi obowiązkowo tłuc w koło
macieju “We are the champions” Queenu. Kojarzycie pewnie, że w oryginale
partia basu jest naprawdę rozbudowana i ciekawa, jest nawet nieco grania w
okolicach 16-20 progu.
A w wersji szkolnej orkiestry? d*pa! Cała oryginalna linia basu wypierniczona,
zamiast tego wstawione “dum dum dum” na prymach akordów. Nawet przejść
pomiędzy nimi ze świecą szukać!
I tak ilekroć już siedzę na tych durnych apelach i innych syfach i słucham
tego, to mnie szlag trafia. Jak można genialny kawałek tak bezczelnie
obedrzeć z tego, co było jedną ze składowych jego genialności?
Także jak masz okazję się podszkolić grać i to za free to jak najbardziej,
tylko nie daj się zepchnąć do roli popierdywania dwóch dźwięków na
krzyż. Bas owszem, ma być tłem dla reszty, ale to nie znaczy, że ma się go
totalnie odrzeć ze wszystkich smaczków.
ja gram w orkiestrze. Bardzo rozwijająca sprawa. Nauczysz się szybko czytać
nut co na pewno zaowocuje w przyszłości.
nie zastanawiaj się nawet, sprzęt i instruktor fundowany przez orkiestrę to
bajka. o żadnej profanacji nie ma mowy moim zdaniem, ważne, że nabierzesz
doświadczenia i umiejętności, a “celować w progi” nauczysz się szybciutko
🙂
Właśnie te zgrzyty i brzęki przy zmianie progów są najbardziej irytujące
🙁
Masakra jeśli się machnę o pół tonu.
Tak więc zaczynam kręcić się wokół kapelmistrza :mryellow:
A takie pytanko: do orkiestry bardziej przydał by się bas 4 czy 5-cio
strunowy? Aktualnie gram na czwórce.
Nigdy w takowej orkiestrze nie grałem, ale sądzę, że czwórka styknie.
Jak nawet w orkiestrze symfonicznej kontrabas pięciostrunowy to
rzadkość…
Czesto (jak nie w wiekszosci) będziesz dostawal utwory pisane typowo na tuby, i
czasami się przydaje te kilka nizszych dźwięków.
Ja osobiscie grałem na 4 i co drugi kawalek musialem transponowac najnizsze,
pozaskalowe nutki…
Jak gadałem z prezesem orkiestry to mi powiedział że na gitarze powinienem
grać partie Tuby F partia chyba podobna jak Tuba Bb tylko pisana oktawę
wyżej. Tak więc chyba czwórka mi tu spasuje.
A tak odchodząc trochę od tematu: są trudności z pogodzeniem grania na
Basie 4 i 5-cio strunowym? Np. na piątce na koncertach a czwóreczka w
domu?
Będziesz musiał się przyzwyczaić, ja wychodzę z założenia że z piątki
na czwórkę przerzucisz się bez problemu, w odwrotnym kierunku jest trudniej
(sam zacząłem od piątki i z czwórką nie mam najmniejszych problemów).
Jeśli ogarniesz i piątkę i czwórkę to nie powinieneś mieć trudności z
pogodzeniem grania i na tym i na tym.
Dałbym się pociąc za taką możliwośc O.o Bierz. Dodałbym od siebie ino,
zorientuj się w jakich tonacjach są kawałki, jak widac dęciaki często są
w bemolowych strojach. Jeśli kawałek jest np w Es-dur to dobrze byłoby mniec
niskie Es, czyli musiałbyś przestroic bas o pół tonu niżej, conajmniej.
Ale to ogarnij co w repertuarze jest najsamprzód. Powodzenia życzę 🙂
Niektóre z tych kawałków czasem gram na tubie, no i tonacje raczej bemolowe
standard to 4-6 bemoli w nutkach na tube 😛
Jeśli taka opcja grania Ci odpowiada to graj, bo raczej problemów nie
będziesz miał bo to tylko bum-pauza-bum-pauza…
Propo basa to lepij 5 bo ja gram w orkiestrze i miałem 4 to brakowało tego
dołu (np Es czy nieskie c i d )
Kumpel ostatnio zaproponował mi grę w orkiestrze dętej. Kapelmistrz
powiedział mu, że skoro nie znam nut, wystarczy żebym znał chwyty na
gitarę. heh na razie nie mam czasu [sesja] a potem się zobaczy 😀
Grałem na trąbce przez 6 lat w OSP, piękne czasy, całą Polskę i kawałek
Europy się zwiedziło;) A basik w orkiestrze fajna sprawa tylko co z
przemarszami?? BO to się orkiestrom zdarza dosyć często 😉
Nie zastanawiaj się bierz to…
Grałem kiedyś na basie w orkiestrze dętej to fajna przygoda…
wcale nie musisz być dobry na nutach żeby dać sobie radę…
Ja trafiłem do orkiestry przez przypadek ponieważ panowie grający na tubach
nie mogli zagrać a orkiestra miała występ i była jakaś telewizja…
Wypijesz jednego na odwagę i będziesz grał równo z bębnem albo perkusją to
będziesz śmigał jak ta lala
Cóż przemarsze to oczywiście Tuba, w zasadzie jest nach czterech. 😉
Bierz! 🙂
______________________________
.Muzyki, co rytm serca wybija!
bierzrzrzrzrzrz !
mój qmpel grał na gitarze basowej w takiej orkiestrze. Cała filozofia
takiego grania, to jak ktoś już przytoczył (pum, pum, pum)trzy nutki i masz
całą piosnkę. Jak masz czas – czemu nie! Tylko jeśli basa Ci dają – to
raczej Stagga – nie licz na nic więcej, a jak zrobisz na nim małą ryskę –
to pewnie będziesz musiał płacić.
Może zawrzesz znajomości z jakimiś pięknymi klarnecistkami ^^ ;>
No i jeszcze jedno: moim zdaniem największym skarbem jest ten nauczyciel –
jeśli porządny doświadczony spoko kool ziom to większy skarb niż ten Stagg
co ci go dadzą.
Jeszcze jedno: Miasto najczęściej płaci za tą orkiestrę. Jak poznasz tam
jakiś fajnych ludzi to za darmo na wakacje jedziesz, na obóz z orkiestrą,
poza tym bankiety po koncertach, żarcie za free; podróże po “okolicy” –>
to wiem, bo mój brat gra w takowej orkiestrze na saksofonie.
———————————————————————————————–
bless for noob…
Czytaj temat od początku… O ile dobrze pamiętam (mi się już nie chce
czytać 239765 raz), to koleś chce się przesiąść z trąbki na bass… :/
Tak więc 3/4 Twojego postu jest na marne i tylko zajmuje bajty na serwerze.