Hmmm… z zespolem gram może 2-3 kawałki U2. Moim zdanie partie basu tam w wiekszosci małociekawe, parę utworow może jest takie fajne (np. taki jeden na koncercie grał, flazoletami), ale ogolnie to strasznie monotonne – przykład. With or without you – 4 dźwięki rpzez cala piosenke. ale to tez trzeba umiec zagrac, przynajmniej daje oparcie reszcie zespołu
EDIT:
I gra tylko na Fender Jazz basie -.- blah
Słuchając basu Claytoona to daleko bym nie zajechał ale swojego czasu jak słuchałem Toy Dolls, The Clash, Sex Pistols też się bawiłem w dziecko Belfasu z zespołem U2.Ogólnie punkowy bardzo prosty bas. A ten koleś ponoć śmiszny jest jak był młody to na golasa latał po budzie i jarał stuff. 😀
bas w „with or without you” jest genialny w swojej prostocie- trzyma kwalek w fajnym klimacie, ale Clayton generalnie chyba niczym nie zachwyca… podobnie jak perkusista U2… no ale tysiace takich kapel, co odnosza sukces nie dzięki swojej sekcji rytmicznej.
ps. Clayton chyba ohajtany jest z Naomi Campbel – dlatego nie ma czasu podcwiczyc 🙂 mogę się mylic
Zgadzam się z MARYO_6. Clayton nie tworzy skomplikowanych linii, ale za to swoją prostota tworzy klimat- przykładem może być właśnie With Or Without You albo Sunday Bloody Sunday(ahhh:d)
Troche nie pasuje mi do niego wizerunek golasa jarającego zioło w przeszłości. Jak go pierwszy raz zobaczyłem, to skojarzył mi się z małym nazistą:P Widać czas zmienia ludzi;)
Zagrać porządnie proste numery to jest dopiero sztuka!!, a ne jakieś tam łubudubu
Pozdrawiam!
Gdybym miał słuchać gry na basie Adama Claytona w ogóle basu bym nie chciał widzieć na oczy.
ale np gra Stuarta Claytona to już co innego 😀 .
W prostocie tkwi siła!!!!!
Adam gra punk rockowo typowy basista podkładowy.
Adam Clayton urodził się 13 marca 1960 roku w Chinnor w Oxfordshire (Anglia). Gdy miał 5 lat jego rodzice (matka Jo – stewardessa ojciec Brian – pilot wojskowy) przenieśli się do Dublina. Czteroosobowa rodzina Claytonów (Adam ma siostrę Sarah) osiedliła się na wybrzeżu w Maladihe, jednej z najbardziej kwitnących, protestanckich dzielnic miasta. Adam przez krótki czas uczęszczał do szkoły St Andrew`s Church of Ireland. W 1968 przeniósł się do prywatnej szkoły z internatem w Castle Park, którą natychmiast jednak znienawidził. Nie mógł się więc poszczycić wybitnymi osiągnięciami. W 1973 roku przeniósł się do koedukacyjnej szkoły z internatem, St Columba`s Collage w Rathfarnham.
To właśnie tutaj Adam zaczął grać. Początkowo tworzył na bardzo tanim i słabym instrumencie, później matka pod warunkiem polepszenia stopni kupiła mu nowa gitarę basówą. Adam owszem, poprawił się, lecz na krótki okres:). W 1976 rodzice uznali, że skoro na nauce zbytnio mu nie zależy nie muszą opłacać szkoły prywatnej, przeniesli go więc do państwowej szkoły Mount Temple, gdzie wszystko się zaczęło… Początkowo wstąpienie do grupy U2 traktował jako alternatywę od nauki, po pewnym jednak czasie oddał się jej bardziej niż którykolwiek z kolegów… Adam zawsze żył na bakier z dyscypliną szkolną (na lekcjach często popijał kawę). Został w końcu usunięty za bieganie nago po korytarzu (!).
W 1989 roku ukarany został grzywną w wys. 25 000 funtów za posiadanie konopi indyjskich :). Do dziś pozostaje najbardziej „łobuzerską” postacią w zespole U2.
Jego warsztat wyróżnia minimalizm zaczerpnięty z punk rockowej stylistyki. Posługuje się kostką i palcami. Wystarczy posłuchać nagrań zespołu U2 i już wiadomo, o co chodzi. Także charakterystyczna dla niego duża ilość „dołu” w brzmieniu powoduje, iż jest typem „basisty podkładowego”, a nie solowego – chociaż paradoksalnie, nieraz to na jego riffach opierają się całe kompozycje.
Noo to chyba wystarczy o Adamie 8)
kurcze – to wszystko z głowy rat92? 🙂 proszę jakie cuda czyni wyszukiwarka internetowa 🙂
a wracając do with or without you – podobna linia basu zastosowana została w kawałku promującym nowa płytę audioslave (nie wiem jak się nazywa kawałek ani ich druga bodajże płyta) – równie genialny popis poprzez prostotę basisty RATHM 🙂
Basista RATM nie gra takich prościzn. To znaczy – jak dla kogo.
Gra całkiem sympatycznie – chociażby Take The Power Back.
Natomiast co do U2 – już się wypowiadałem o tandecie tego zespołu, ale bardziej do rzeczy, to ci kolesie jak dla mnie grają w sposób, który wygląda na bardzo wymuszony – jakby gitary do ręki dostali tydzień temu :D.
1/3 tego co napisałem o Adamie to z głowiy MARYO_6
Tim, basista Audioslave, wcale nie gra tak łatwo. Ja próbowałem uporać się z kawałkiem Getaway Car, ale rytmicznie jest dla mnie nie do przejścia (na tym poziomie zaawansowania na jakim jestem). Jak ktoś chce spróbowac to proszę:
Moim zdaniem dobry zespół to taki, w którym każdy instrument się wyróżnia, partia każdego instrumentu powinna być ciekawa. Dlatego punk jest pod tym względem bardzo ubogi muzycznie. A jeśli chodzi o U2 to nigdy nie lubiłem tego zespołu, a tacy muzycy jak Adam Clayton tylko psują opiniię o basistach.
Nawet taki bass, który robi podkład można urozmaicić, a nie grać w kółko cztery dźwięki, można robić jakieś interesujace przejścia między nimi. Taka moja opinia 🙂
Jedyny punkowiec u którego słyszałem świętny bas to BILLY IDOL. Jego basista z czerwoną czapeczką NY tak wiginał na basie klangiem że się w pale nie mieści . Kurde właśnie nie pamiętam jak się nazywał.
nie mówiłem, że basista RATM gra same prościzny, ale w tym kawałku gra bardzo rytmicznie nieskomplikowaną linię – i brzmi bardzo fajnie. grać fajnie prościzny też trzeba umieć Kapral. kurcze, sprawdzę co to był za kawałek… że też się tak fatygować muszę…
„be yourself” Audioslave
offtop:
przepraszam Mayro_6 za kłopot 🙂 może jestem trochę przewrażliwiony tym punkcie
ej signor_parawano… ile grasz na basie jeśli wolno spytac 🙂 ?
Moim zadaniem Adam tworzy proste ale jak piękne klimaty. gram dużo kawałków U2 i bass mi się bardzo podoba. mówicie ze gra prostacko może tak !!! ale fajnie mu to wychodzi bo bardzo dużo piosenek mi się podoba!!! 😀 . Też wajnie idzie bass w piosence „All Because Of You” z ich nowego albumu lubię ją grać 😀 to jest mój zdanie o Adamie Claytonie
Obczajcie sobie Exit U2. Trzy genialne dźwięki.
Exit Jest super 😀 też lubię to grać gra się tylko prawie cała piosenke na 3 dzwiekach ale jak pięknych 😀
Clayton – edytuj posty
Pół roku na kontrabasie, a na gitarze półtora:)
Gratulacje
hjeh.. basista U2… chyba po to żeby nie było za malo odob na scenie podczas koncertow 😀
moim zdaniem – nic nadzwycczajnego – zarowno zespół jak i bassman. jak ma się już nazywac ze gra na basie – niech będzie konkretny.. nie przekonuja mnie „proste linie , które polegaja na tym żeby ciekawie zagrac”
Co do tego AUDIOSLAVE
RATM ma parę fajnych kawałków. ale tej nudy Audioslave kompletnie nie trawie. przez tego nowego wokaliste ala Nirvana
ten koleś śpiewa jakby umierał. Zak to z*ebiście rymował
wprowadzał stare hip hopowe klimaty Beastie Boys do starej
muzyki rockowej.
A ja wam powiem odnośnie U2 tak:
Nie mówcie że do d*py jest piosenka. Jak ktoś z was jest akurat zakochany albo kogoś bardzo mocno kocha to niech sobie poczyta słowa piosenki „With or without you”
A jeśli chodzi o bas to żeczyciście jest prosty i może i nawet nudny, ale ładnie się komponuje z całością.
Proszę nie porównywać Chrisa Cornella z Audioslave do nie umięjącego śpiewać Cobaina. A to czy się komus podoba czy nie o rzecz gustu, dla mnie Audioslave jest 1000x fajniejszy od RATM.
rzeczywiście – nie żeczywiscie! lodzio kiedy masz urodziny? zorganizuje zrzute na słownik ortograficzny – bez urazy rzecz jasna 😉
Audioslave nie można porównywać do RATM, bo jest to zupelnie inny zespół, z zupełnie inną muzyką i klimatem… dlatego zmienili nazwe. podobieństwa można się jedynie dopatrywać w charakterystycznych solach gitarzysty
miałem 19 listopada 🙂
Zgadzam się ,że w prostocie tkwi siła ,ale nie zgadzam się z tym ,że Clayton jest kiepskim basistą .Rolą Adama (zazwyczaj)jest podtrzymywanie riffu zagranego przez Edga i w tym tkwi siła tego zespołu .Posłuchajcie sobie gry Paula Chambersa w kawałku Milesa Davisa „So What „.Gra oszczędnie i temat jest oparty na 2 taktowej frazie (czasem dodaje jakieś blue notes),dopiero podczas improwizacji przechodzi do walkingu …. .Znakomitym przykładem jest też pierwsza płyta Dead Can Dance ,w prawie każdym utworze bass jest podstawą harmoniczną i jest (dla
niektórych monotonny, prosty do zagrania ) ,ale buduję niesamowity klimat . Podobnie jest z U2, oczywiście zupelnie inny gatunek muzyki ,ale ten sam sposób ekspresji .
zgadzam się z tobą krzychoo 😀 w 100 % w prostocie tkiw piękno!!!
To znaczy, że skomplikowane produkcje piękne nie są?
Beethoven! Mozart! Marsz do kąta!
;}
niekture też są łade 😀
ja mówcie ze Clayton tworzy łatwe piosenki !!! to posłuchajcie sobie U2 – Bad i zobaczycie czy układa łatwe piosenki
A czy ja powiedziałem ,że tylko proste utwory są piękne .Nie mam żadnych wątpliwości twierdząc iż muzyka klasyczna (Bach, Mozart, Prokofiev i wielu wielu innych to byli geniusze ….i żaden (prawie) z dzisiejszych kompozytorów muzyki rozrywkowej nie jest w stanie im dorównać … 🙂
eee… ta piosenka „Bad” to akurat jest prosta 😀 😀 To jest prosty styl gry taki Punkowy jak to już ktoś powiedział, z czasem coraz to inne rzeczy zaczynają być – trudne. Za parę miesiecy sobie pomyslisz – jak to moglo być dla mnie trudne. A ten song prosty jesssst 😛
No cóż… A. Clayton nie jest na pewno wirtuozem basu – jak sam mówi, pierwszy bas dostał chyba w wieku 15 lat i pierwsze co pomyśłał to: „Gitara, która ma tylko 4 struny?!”. Nie ma za sobą żadnej szkoły muzycznej, ani nic podobnego. Gra punkowo, poniweaż, kiedy U2 zaczęli (koniec lat 70-tych) to było popularne i to im się podobało. Muzykę pisał głównie w latach 80-tych (większość kompozycji U2 z tego czasu to jego twory), a przercież wtedy U2 stworzyli dużo dobrych piosenek. Na pewno nie jest geniuszem ale (ie wiem jakim sposobem) to właśnie n zachęcił mnie do basu. Tak więc coś jednak jest w tych prostych liniech melodycznych.
PS: Co do Exit, to jest to dziwna piosenka, nie należy jej rozpatrywać raczej pod względem muzycznego skomplikowania. Tworzy pewien klimat, gęstą amosferę, a jej siła tkwi w rosnącym natężeniu. Jeden facet zabił swoją żonę i twierdził że był pod wpływem tej piosenki. Od tamtego czasu U2 nie grają już Exit.
90% muzyków nie jest po szkole muzycznej więc nie wiem jakie to ma znaczenie.
Lodzio ma racje wielu dobrych muzyków nie jest po szkole muzycznej
A wielu z nich ukończyło szkołę muzycznąna zupełnie innych instrumentach, jednak już dzięki temu mieli jakieś podstawy (Flea, Myung itp.)
Faktycznie nie gra skomplikowanych rzeczy, ale go lubię, bo U2 też lubię. Nie każdy kto fajnie gra musi być od razu wirtuozem.
Dużo bardziej cenię Stinga jako basistę „podkładowego” – też gra proste rzeczy, ale sądzę że ciekawsze… I do tego śpiewa!
No proszę, wg tego co piszą niektórzy to Clayton jest genialny bo gra prosto, ale jakżesz cudownie artukuluje te osómkowe prymy akordów – uczta dla zmysłów 😀
A tak na serio – nie można mówić, że jest złym basistą, bo gra proste rzeczy – nie można na muzykę patrzyć pod kątem lini basu (a wielu basistów tak robi, ja czasami mam też takie skłonności). Czy jest wirtuozem nie wiemy, może potrafi piękne grać solówki, ma świetną technikę itd, ale się nie chwali. Jedno można stwierdzić, że nie jest to genialny basista, jak np. Flea, czy Cliff.
A bieganie nago po szkole mi do niego nie pasuje – jak widzę na scenie U2 to mi się wydaje, że to właśnie Clayton jest najspokojniejszy i najgrzeczniejszy z nich i nawet patrzy z pogardą na wygłupy Bona i Edgea (tego kolesia to trzeba zabić za chujową ksywę:PP), no ale cóż może cicha woda brzegi rwie:)
ogółem u2 ma przyzwoite kawałki,,,ale o gustach się nie gada:P
co do basu zgadzam się z piotreek7 (możliwe ze facet jest po prostu skromny)
piotreek7 po jakiego ch*** reaktywujesz te wszystkie wątki sprzed roku ? Temat ucichł bo to co trzeba już inni powiedzieli. Nie trzeba go odgrzebywać.
a co w tym złego? skoro temat nie jest zamknięty to mogę sobie pisać… przecież nie ma w regulaminie, że nie można reaktywować starych wątków, zwłaszcza jak mam na jakiś temat swoje zdanie i je chyba, mogę k*** napisać!!
Swoją wypowiedzią nie wnosisz nic do tematu, więc po co go reaktywujesz? Po to by powiedzieć to co inni?
Proszę o podanie przykładowego zdania, które wniesie coś do tematu.
Edit:
I takiego, które nie wniesie, jednocześnie odnosząc się do niego.
Na jakich basach gra Adam Clayton ? – takowe pytanie spowoduje, iż następne wypowiedzi będą sensowne.
A napisanie tego samego co inni trochę mija się z celem odgrzebywania tematu z przed roku.
Nie. Przeczytaj, o co chodzi w temacie. Clayton gra na Laklandach bodajże i podpina je do aszdałnów.
Tutaj też rat92 nic nie wniósł do tematu, a jakoś go nie besztacie… zresztą mi np.: nie przeszkadza to, co napisał.
@lodzio: 90% muzyków nie jest po szkole muzycznej więc nie wiem jakie to ma znaczenie.
@rat92: Lodzio ma racje wielu dobrych muzyków nie jest po szkole muzycznej
Więc akurat nie każdy post musi wnosić coś super nowego o czym nikt wcześniej nie wspomniał a może wyrazić swoje zdanie.
A jeśli chodzi o drugą część mojej wypowiedzi:
@piotreek7: A bieganie nago po szkole mi do niego nie pasuje – jak widzę na scenie U2 to mi się wydaje, że to właśnie Clayton jest najspokojniejszy i najgrzeczniejszy z nich i nawet patrzy z pogardą na wygłupy Bona i Edgea (tego kolesia to trzeba zabić za chujową ksywę:PP), no ale cóż może cicha woda brzegi rwie:)
to napisałem coś w stylu:
@varialflip: Troche nie pasuje mi do niego wizerunek golasa jarającego zioło w przeszłości. Jak go pierwszy raz zobaczyłem, to skojarzył mi się z małym nazistą:P Widać czas zmienia ludzi;)
tyle, że moje zdanie było troszkę inne. Wytłumaczcie mi, więc co takiego strasznego zrobiłem?
Dzięki, że napisałeś o tym. Naprawdę zależało mi na Twoim zdaniu. Czekam na następne 2 – 3 letnie tematy, które reaktywujesz. Naprawdę cenię Twoje zdanie. Możesz nawet reaktywować wszystkie tematy. Jestem spragniony Twoich wypowiedzi…
Człowieku jeśli temat był nie tykany przez rok, dwa to znaczy, że nie jest wart uwagi. Nie chce mi się pisać o tym po raz któryś. Rób se co chcesz.
Hmmm… z zespolem gram może 2-3 kawałki U2. Moim zdanie partie basu tam w
wiekszosci małociekawe, parę utworow może jest takie fajne (np. taki jeden na
koncercie grał, flazoletami), ale ogolnie to strasznie monotonne – przykład.
With or without you – 4 dźwięki rpzez cala piosenke. ale to tez trzeba umiec
zagrac, przynajmniej daje oparcie reszcie zespołu
EDIT:
I gra tylko na Fender Jazz basie -.- blah
Słuchając basu Claytoona to daleko bym nie zajechał ale swojego czasu jak
słuchałem Toy Dolls, The Clash, Sex Pistols też się bawiłem w dziecko
Belfasu z zespołem U2.Ogólnie punkowy bardzo prosty bas. A ten koleś ponoć
śmiszny jest jak był młody to na golasa latał po budzie i jarał stuff. 😀
bas w „with or without you” jest genialny w swojej prostocie- trzyma kwalek w
fajnym klimacie, ale Clayton generalnie chyba niczym nie zachwyca… podobnie
jak perkusista U2… no ale tysiace takich kapel, co odnosza sukces nie dzięki
swojej sekcji rytmicznej.
ps. Clayton chyba ohajtany jest z Naomi Campbel – dlatego nie ma czasu
podcwiczyc 🙂 mogę się mylic
Zgadzam się z MARYO_6. Clayton nie tworzy skomplikowanych linii, ale za to
swoją prostota tworzy klimat- przykładem może być właśnie With Or Without
You albo Sunday Bloody Sunday(ahhh:d)
Troche nie pasuje mi do niego wizerunek golasa jarającego zioło w
przeszłości. Jak go pierwszy raz zobaczyłem, to skojarzył mi się z małym
nazistą:P Widać czas zmienia ludzi;)
Zagrać porządnie proste numery to jest dopiero sztuka!!, a ne jakieś tam
łubudubu
Pozdrawiam!
Gdybym miał słuchać gry na basie Adama Claytona w ogóle basu bym nie chciał
widzieć na oczy.
ale np gra Stuarta Claytona to już co innego 😀 .
W prostocie tkwi siła!!!!!
Adam gra punk rockowo typowy basista podkładowy.
Adam Clayton urodził się 13 marca 1960 roku w Chinnor w Oxfordshire (Anglia).
Gdy miał 5 lat jego rodzice (matka Jo – stewardessa ojciec Brian – pilot
wojskowy) przenieśli się do Dublina. Czteroosobowa rodzina Claytonów (Adam
ma siostrę Sarah) osiedliła się na wybrzeżu w Maladihe, jednej z
najbardziej kwitnących, protestanckich dzielnic miasta. Adam przez krótki
czas uczęszczał do szkoły St Andrew`s Church of Ireland. W 1968 przeniósł
się do prywatnej szkoły z internatem w Castle Park, którą natychmiast
jednak znienawidził. Nie mógł się więc poszczycić wybitnymi
osiągnięciami. W 1973 roku przeniósł się do koedukacyjnej szkoły z
internatem, St Columba`s Collage w Rathfarnham.
To właśnie tutaj Adam zaczął grać. Początkowo tworzył na bardzo tanim i
słabym instrumencie, później matka pod warunkiem polepszenia stopni kupiła
mu nowa gitarę basówą. Adam owszem, poprawił się, lecz na krótki okres:).
W 1976 rodzice uznali, że skoro na nauce zbytnio mu nie zależy nie muszą
opłacać szkoły prywatnej, przeniesli go więc do państwowej szkoły Mount
Temple, gdzie wszystko się zaczęło… Początkowo wstąpienie do grupy U2
traktował jako alternatywę od nauki, po pewnym jednak czasie oddał się jej
bardziej niż którykolwiek z kolegów… Adam zawsze żył na bakier z
dyscypliną szkolną (na lekcjach często popijał kawę). Został w końcu
usunięty za bieganie nago po korytarzu (!).
W 1989 roku ukarany został grzywną w wys. 25 000 funtów za posiadanie konopi
indyjskich :). Do dziś pozostaje najbardziej „łobuzerską” postacią w
zespole U2.
Jego warsztat wyróżnia minimalizm zaczerpnięty z punk rockowej stylistyki.
Posługuje się kostką i palcami. Wystarczy posłuchać nagrań zespołu U2 i
już wiadomo, o co chodzi. Także charakterystyczna dla niego duża ilość
„dołu” w brzmieniu powoduje, iż jest typem „basisty podkładowego”, a nie
solowego – chociaż paradoksalnie, nieraz to na jego riffach opierają się
całe kompozycje.
Noo to chyba wystarczy o Adamie 8)
kurcze – to wszystko z głowy rat92? 🙂 proszę jakie cuda czyni wyszukiwarka
internetowa 🙂
a wracając do with or without you – podobna linia basu zastosowana została w
kawałku promującym nowa płytę audioslave (nie wiem jak się nazywa kawałek
ani ich druga bodajże płyta) – równie genialny popis poprzez prostotę
basisty RATHM 🙂
Basista RATM nie gra takich prościzn. To znaczy – jak dla kogo.
Gra całkiem sympatycznie – chociażby Take The Power Back.
Natomiast co do U2 – już się wypowiadałem o tandecie tego zespołu, ale
bardziej do rzeczy, to ci kolesie jak dla mnie grają w sposób, który
wygląda na bardzo wymuszony – jakby gitary do ręki dostali tydzień temu :D.
1/3 tego co napisałem o Adamie to z głowiy MARYO_6
Tim, basista Audioslave, wcale nie gra tak łatwo. Ja próbowałem uporać się
z kawałkiem Getaway Car, ale rytmicznie jest dla mnie nie do przejścia (na
tym poziomie zaawansowania na jakim jestem). Jak ktoś chce spróbowac to
proszę:
http://www.213.251.138.125/tab-tab_download-id_tablature=21311.htm
Moim zdaniem dobry zespół to taki, w którym każdy instrument się
wyróżnia, partia każdego instrumentu powinna być ciekawa. Dlatego punk jest
pod tym względem bardzo ubogi muzycznie. A jeśli chodzi o U2 to nigdy nie
lubiłem tego zespołu, a tacy muzycy jak Adam Clayton tylko psują opiniię o
basistach.
Nawet taki bass, który robi podkład można urozmaicić, a nie grać w kółko
cztery dźwięki, można robić jakieś interesujace przejścia między nimi.
Taka moja opinia 🙂
Jedyny punkowiec u którego słyszałem świętny bas to BILLY IDOL. Jego
basista z czerwoną czapeczką NY tak wiginał na basie klangiem że się w pale
nie mieści . Kurde właśnie nie pamiętam jak się nazywał.
nie mówiłem, że basista RATM gra same prościzny, ale w tym kawałku gra
bardzo rytmicznie nieskomplikowaną linię – i brzmi bardzo fajnie. grać
fajnie prościzny też trzeba umieć Kapral. kurcze, sprawdzę co to był za
kawałek… że też się tak fatygować muszę…
„be yourself” Audioslave
offtop:
przepraszam Mayro_6 za kłopot 🙂 może jestem trochę przewrażliwiony tym
punkcie
ej signor_parawano… ile grasz na basie jeśli wolno spytac 🙂 ?
Moim zadaniem Adam tworzy proste ale jak piękne klimaty. gram dużo kawałków
U2 i bass mi się bardzo podoba. mówicie ze gra prostacko może tak !!! ale
fajnie mu to wychodzi bo bardzo dużo piosenek mi się podoba!!! 😀 . Też
wajnie idzie bass w piosence „All Because Of You” z ich nowego albumu lubię ją
grać 😀 to jest mój zdanie o Adamie Claytonie
Obczajcie sobie Exit U2. Trzy genialne dźwięki.
Exit Jest super 😀 też lubię to grać gra się tylko prawie cała piosenke na 3
dzwiekach ale jak pięknych 😀
Clayton – edytuj posty
Pół roku na kontrabasie, a na gitarze półtora:)
Gratulacje
hjeh.. basista U2… chyba po to żeby nie było za malo odob na scenie podczas
koncertow 😀
moim zdaniem – nic nadzwycczajnego – zarowno zespół jak i bassman. jak ma się
już nazywac ze gra na basie – niech będzie konkretny.. nie przekonuja mnie
„proste linie , które polegaja na tym żeby ciekawie zagrac”
Co do tego AUDIOSLAVE
RATM ma parę fajnych kawałków. ale tej nudy Audioslave kompletnie nie trawie.
przez tego nowego wokaliste ala Nirvana
ten koleś śpiewa jakby umierał. Zak to z*ebiście rymował
wprowadzał stare hip hopowe klimaty Beastie Boys do starej
muzyki rockowej.
A ja wam powiem odnośnie U2 tak:
Nie mówcie że do d*py jest piosenka. Jak ktoś z was jest akurat zakochany
albo kogoś bardzo mocno kocha to niech sobie poczyta słowa piosenki „With or
without you”
A jeśli chodzi o bas to żeczyciście jest prosty i może i nawet nudny, ale
ładnie się komponuje z całością.
Proszę nie porównywać Chrisa Cornella z Audioslave do nie umięjącego
śpiewać Cobaina. A to czy się komus podoba czy nie o rzecz gustu, dla mnie
Audioslave jest 1000x fajniejszy od RATM.
rzeczywiście – nie żeczywiscie! lodzio kiedy masz urodziny? zorganizuje
zrzute na słownik ortograficzny – bez urazy rzecz jasna 😉
Audioslave nie można porównywać do RATM, bo jest to zupelnie inny zespół, z
zupełnie inną muzyką i klimatem… dlatego zmienili nazwe. podobieństwa
można się jedynie dopatrywać w charakterystycznych solach gitarzysty
miałem 19 listopada 🙂
Zgadzam się ,że w prostocie tkwi siła ,ale nie zgadzam się z tym ,że
Clayton jest kiepskim basistą .Rolą Adama (zazwyczaj)jest podtrzymywanie
riffu zagranego przez Edga i w tym tkwi siła tego zespołu .Posłuchajcie
sobie gry Paula Chambersa w kawałku Milesa Davisa „So What „.Gra oszczędnie i
temat jest oparty na 2 taktowej frazie (czasem dodaje jakieś blue
notes),dopiero podczas improwizacji przechodzi do walkingu …. .Znakomitym
przykładem jest też pierwsza płyta Dead Can Dance ,w prawie każdym utworze
bass jest podstawą harmoniczną i jest (dla
niektórych monotonny, prosty do zagrania ) ,ale buduję niesamowity klimat .
Podobnie jest z U2, oczywiście zupelnie inny gatunek muzyki ,ale ten sam
sposób ekspresji .
zgadzam się z tobą krzychoo 😀 w 100 % w prostocie tkiw piękno!!!
To znaczy, że skomplikowane produkcje piękne nie są?
Beethoven! Mozart! Marsz do kąta!
;}
niekture też są łade 😀
ja mówcie ze Clayton tworzy łatwe piosenki !!! to posłuchajcie sobie U2 –
Bad i zobaczycie czy układa łatwe piosenki
A czy ja powiedziałem ,że tylko proste utwory są piękne .Nie mam żadnych
wątpliwości twierdząc iż muzyka klasyczna (Bach, Mozart, Prokofiev i wielu
wielu innych to byli geniusze ….i żaden (prawie) z dzisiejszych
kompozytorów muzyki rozrywkowej nie jest w stanie im dorównać … 🙂
eee… ta piosenka „Bad” to akurat jest prosta 😀 😀 To jest prosty styl gry
taki Punkowy jak to już ktoś powiedział, z czasem coraz to inne rzeczy
zaczynają być – trudne. Za parę miesiecy sobie pomyslisz – jak to moglo być
dla mnie trudne. A ten song prosty jesssst 😛
No cóż… A. Clayton nie jest na pewno wirtuozem basu – jak sam mówi,
pierwszy bas dostał chyba w wieku 15 lat i pierwsze co pomyśłał to:
„Gitara, która ma tylko 4 struny?!”. Nie ma za sobą żadnej szkoły
muzycznej, ani nic podobnego. Gra punkowo, poniweaż, kiedy U2 zaczęli (koniec
lat 70-tych) to było popularne i to im się podobało. Muzykę pisał
głównie w latach 80-tych (większość kompozycji U2 z tego czasu to jego
twory), a przercież wtedy U2 stworzyli dużo dobrych piosenek. Na pewno nie
jest geniuszem ale (ie wiem jakim sposobem) to właśnie n zachęcił mnie do
basu. Tak więc coś jednak jest w tych prostych liniech melodycznych.
PS: Co do Exit, to jest to dziwna piosenka, nie należy jej rozpatrywać raczej
pod względem muzycznego skomplikowania. Tworzy pewien klimat, gęstą
amosferę, a jej siła tkwi w rosnącym natężeniu. Jeden facet zabił swoją
żonę i twierdził że był pod wpływem tej piosenki. Od tamtego czasu U2 nie
grają już Exit.
90% muzyków nie jest po szkole muzycznej więc nie wiem jakie to ma znaczenie.
Lodzio ma racje wielu dobrych muzyków nie jest po szkole muzycznej
A wielu z nich ukończyło szkołę muzycznąna zupełnie innych instrumentach,
jednak już dzięki temu mieli jakieś podstawy (Flea, Myung itp.)
Ostatnio w Bass Playerze dobrze o nim pisali. Wywiad nawet jest:
http://www.bassplayer.com/story.asp?storycode=12388
Faktycznie nie gra skomplikowanych rzeczy, ale go lubię, bo U2 też lubię. Nie
każdy kto fajnie gra musi być od razu wirtuozem.
Dużo bardziej cenię Stinga jako basistę „podkładowego” – też gra proste
rzeczy, ale sądzę że ciekawsze… I do tego śpiewa!
No proszę, wg tego co piszą niektórzy to Clayton jest genialny bo gra
prosto, ale jakżesz cudownie artukuluje te osómkowe prymy akordów – uczta
dla zmysłów 😀
A tak na serio – nie można mówić, że jest złym basistą, bo gra proste
rzeczy – nie można na muzykę patrzyć pod kątem lini basu (a wielu basistów
tak robi, ja czasami mam też takie skłonności). Czy jest wirtuozem nie
wiemy, może potrafi piękne grać solówki, ma świetną technikę itd, ale
się nie chwali. Jedno można stwierdzić, że nie jest to genialny basista,
jak np. Flea, czy Cliff.
A bieganie nago po szkole mi do niego nie pasuje – jak widzę na scenie U2 to
mi się wydaje, że to właśnie Clayton jest najspokojniejszy i
najgrzeczniejszy z nich i nawet patrzy z pogardą na wygłupy Bona i Edgea
(tego kolesia to trzeba zabić za chujową ksywę:PP), no ale cóż może cicha
woda brzegi rwie:)
ogółem u2 ma przyzwoite kawałki,,,ale o gustach się nie gada:P
co do basu zgadzam się z piotreek7 (możliwe ze facet jest po prostu skromny)
piotreek7 po jakiego ch*** reaktywujesz te wszystkie wątki sprzed roku ? Temat
ucichł bo to co trzeba już inni powiedzieli. Nie trzeba go odgrzebywać.
a co w tym złego? skoro temat nie jest zamknięty to mogę sobie pisać…
przecież nie ma w regulaminie, że nie można reaktywować starych wątków,
zwłaszcza jak mam na jakiś temat swoje zdanie i je chyba, mogę k***
napisać!!
Swoją wypowiedzią nie wnosisz nic do tematu, więc po co go reaktywujesz? Po
to by powiedzieć to co inni?
Proszę o podanie przykładowego zdania, które wniesie coś do tematu.
Edit:
I takiego, które nie wniesie, jednocześnie odnosząc się do niego.
Na jakich basach gra Adam Clayton ? – takowe pytanie spowoduje, iż następne
wypowiedzi będą sensowne.
A napisanie tego samego co inni trochę mija się z celem odgrzebywania tematu z
przed roku.
Nie. Przeczytaj, o co chodzi w temacie. Clayton gra na Laklandach bodajże i
podpina je do aszdałnów.
Tutaj też rat92 nic nie wniósł do tematu, a jakoś go nie besztacie…
zresztą mi np.: nie przeszkadza to, co napisał.
Więc akurat nie każdy post musi wnosić coś super nowego o czym nikt
wcześniej nie wspomniał a może wyrazić swoje zdanie.
A jeśli chodzi o drugą część mojej wypowiedzi:
to napisałem coś w stylu:
tyle, że moje zdanie było troszkę inne. Wytłumaczcie mi, więc
co takiego strasznego zrobiłem?
Dzięki, że napisałeś o tym. Naprawdę zależało mi na Twoim zdaniu. Czekam
na następne 2 – 3 letnie tematy, które reaktywujesz. Naprawdę cenię Twoje
zdanie. Możesz nawet reaktywować wszystkie tematy. Jestem spragniony Twoich
wypowiedzi…
Człowieku jeśli temat był nie tykany przez rok, dwa to znaczy, że nie jest
wart uwagi. Nie chce mi się pisać o tym po raz któryś. Rób se co
chcesz.
Koniec offtopa.