Poleccie mi jakiegoś basa wartego uwagi w cenie do 1500zł. Jeśli chodzi o brzmiienie to interesuje mnie przede wszystkim ciepłe, soczyste, lekko mruczące brzmienie 😛 . Proszę pomozcie 🙂
Ilu użytkowników tyle opinii tak naprawdę… Moim skromnym zdaniem w meksykańcach czasami zawodzi kontrola jakosci czyli tzw loteria fantowa… ale używka ze sprawdzonego zrodła, wysezonowana może być spełnieniem Twoich terazniejszych basowych marzeń , które pewnie za 5 lat się zmienia…
Mialem w reku kilka Meksykow i jeśli chodzlo o wykonanie czy ergonomie, ciezko się było przyczepic. Jedynie brzmialy powiedzmy…normalnie. Nie można było powiedziec, ze zniewalaly soundem. Zreszta teraz mam Fender amerykanski, brzmiacy charakterniej; ale żeby zaraz genitalia urywal, to tez nie…
Szukałem na polskich serwisach aukcyjnych i nie potrafiłem znaleźć żadnego leworęcznego Meksyka (może niewłaściwie szukałem?). Czy opłaca się kupować na ebay’u lub innych zagranicznych serwisach aukcyjnych (wliczając w to różne opłaty celne itp.)? Perspektywa zakupu używanego basa od nieznajomego bez możliwości wcześniejszego wypróbowania nie brzmi zachęcająco. Jeżeli chodzi o Fender’y, to czy Meksyki są znacząco lepsze od serii Squier VM? Jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy, ale mnie naprawdę czas ponagla (potrzebowałbym zdobyć bas do połowy czerwca) ;] Dziękuję za dotychczasowe rady.
Oplaca się, bo zazwyczaj na zachod od Polski gitary uzywane można kupić taniej. No ale trzeba tez lubic ryzyko…
ps:
w tej chwili w moim miescie koles sprzedaje Meksyka JB za 350 €. Pisze, ze stan dobry, jakieś tam drobne obicia itp.
@Aviator:
W takim razie prosiłbym Cię o podrzucenie linka albo chociaż przekazanie namiarów na tego gościa (może być na PW).
Do Reszty:
Jeżeli nawinie Wam się atrakcyjna (dla mnie) oferta, to uprzejmie proszę o poinformowanie mnie o jej istnieniu :] Jak już pisałem wcześniej, czas mnie goni i jeżeli nie znajdę dobrego używanego Fendera, to będę zmuszony kupić tego – http://www.thomann.de/pl/fender_squier_vinmodjazz_nt_lh.htm
Wyslalem Ci linka na PW. Jak bys się zdecydowal, to mogę podjechac go zobaczyc w wolnej chwili.
Odpisałem. Tylko czy 7 letni używany Meksyk, rzeczywiście wart jest tych pieniędzy?
Witam
Co sądzicie o tej gitarce? Dobra firma nie wiem czy dobry model w tej cenie. około 1500 chodzi.
IBANEZ ATK200TP-DBT.
damiox, z niskiej półki nie kupuj nowych basów
Taki instrument w momencie zakupu momentalnie traci 40% wartości
Poszukaj takiej gitarki gdzieś na ebayu albo coś podobnego na allegro
Na temat kupowania używanych już pisano setki postów tutaj, więc przyznam, że nie chce mi się przytaczać ocb
Myślałem że to już dobra cena na w miarę dobre wiosło tej firmy. Właśnie na allegro ona była po 1560.
Do 1500 zobacz tez na Warwick Rockbass Streamer Standard
Bardzo fajnie wykonane wiosła, atutem sa olejne wykonczenia korpusow, dwuczesciowy mostek Warwick ( z mozliwoscia ustawienia string spacingu), regulowane siodelko przy glowce, fajne grajace pickupy MEC.
Dodam tylko jeszcze ze będzie to mój drugi bas (pierwszym był Cort action iv) i będę gral funk, rocka, hard rocka, metal i heavy metal.
Dwa pierwsze basy niczym. W mojej opinii warto dołożyć do VM, ale w sumie pojawiły się już na Allegro używane, na Twoim miejscu bym takiego zapolował, a różnicę w cenie zainwestował w przystawki Merlina albo Duncana. (VM ma Duncan Designed, takie na licencji Seymour Duncan, ale na YT można obejrzeć filmiki, jak bas z wymienionymi pickami na SD “dostaje skrzydeł” ;))
Znalazlem coś takiego OLX.pl/oferta/profesjonalna-gitara-basowa-epiphone-by-gibson-CID751-ID4lh2f.html Chyba najlepsza z opcji?
Przejrzałem fora – piszą o nim niedużo i raczej źle. Nieudany model Epi podrabiający Fendera, słabo schodził i zaprzestali produkcji.
P.S. Ja bym się tego nie tknął, a gram na Gibsonach.
Szukałem, szukałem i (chyba) znalazłem! Wybór chyba padnie na epi thunderbird IV pro – link do aukcji OLX.pl/oferta/200gitara-basowa-epiphone-thunderbird-iv-pro-z-bartolini-CID751-ID777sw.html#ec2400f836 Wygląd wyglądem, ale po przesłuchaniu paru dem na yt zakochałem się w jego brzmieniu 😀 Martwi mnie jedynie jak to jest z wygodą jeśli chodzi o granie na scenie. Czytałem opinie, że nie jest zbyt dobrze wyważony i leci na głowę. To prawda?
Prawda. To takie-sobie wiosło dla początkującego, szczerze mówiąc.
Nieprawda – nie leci. Lecą stare Gibsony sprzed mniej więcej 1990 r. – miały nieco inne proporcje i cięższe klucze.
Natomiast akurat ten model Epi jest do bani. Jeśli chcesz, poszukaj modelu Epiphone Thunderbird Classic IV PRO – najbardziej przypomina oryginał Gibsona, ma konstrukcję neck-thru i gibsonowskie pickupy. Tu masz jeden egzemplarz w interesującej Cię cenie:
Dzięki wszystkim za pomoc. Wybór padł na t-birda IV pro 😉
Witam wszystkich. Mam do kupna sub sterling music man made in usa. Czy ta gitara jest wartwa 2 tysiące z casem? Ma ktoś taki bas? Bo chciałbym się coś o nim dowiedzieć bo w necie nic nie można znaleźć.
Z góry dziękuję. 🙂
@kaka58: Witam wszystkich. Mam do kupna sub sterling music man made in usa. Czy ta gitara jest wartwa 2 tysiące z casem? Ma ktoś taki bas? Bo chciałbym się coś o nim dowiedzieć bo w necie nic nie można znaleźć. Z góry dziękuję. 🙂
Pewnie pytasz o ten z allegro , który jest od dłuższego czasu na sprzedaż.
Kiedyś suby czyli tańsze odpowiedniki MM STerlingów robiono w USA . Wszystko w porządku z tymi basami , brzmią dobrze i generalnie nie ma się do czego czepić oprócz wyglądu . Moim zdaniem matowy piaskowy wygląd tych Subów wraz z karbowaną blachą – maskownicą wygląda fatalnie , ale zapewne komuś przypadnie do gustu.
jeśli chodzi o wykonanie to są lepsze od tych nowych sóbów za 1400zł ? czy to jest to samo ?
Czy może jednak bliżej im do oryginalnych sterlingów made in usa ? 🙂
Wydaje mi się że odpowiedziałem na Twoje pytanie , jeśli oczekujesz jakość MM to moim zdaniem wizualnie daleko mu do tego choć jak pisałem gra ładnie . Przez chwile miałem go u siebie . CHyba że lubisz takie wykończenie lakieru …
Bardzie chodzi mi o brzmienie niż wygląd no i jeszcze o wygodę grania.
i ta cena 2000zł jest odpowiednia jak na takiego suba ? nie jest wygórowana ?
Jeśli chodzi o brzmienie to nie jest
dla mnie wygląda tak fatalnie że nawet 1000 bym nie dał
Sprawa dotyczy Corta B4. Przeczytałem recenzję Zakwasa, ograłem basik w sklepie muzycznym i jestem już niemal zdecydowany 🙂 Tyle że mam dylemat, gdyż znalazłem co najmniej dwie wersje tej gitary:
Czy jesteście w stanie mi powiedzieć czym w praktyce i czy w ogóle różnią się te basy? Z czego wynika różnica w cenie? Może jeden z nich to jakaś specjalna edycja limitowana i jest to w zasadzie taka sama gitara?
W tym drugim linku jest pomyłka. Zdjęcie przedstawia Corta A4. Cort B4 OPN i NEX różnią się w sumie tylko wykończeniem, AFAIK.
Cort jako chyba jedyny producent ma stronę internetową i wsparcie 100% w języku polskim, proponowałbym tam uderzać przy jakichś wątpliwościach. OCZYWIŚCIE dzieląc się pozyskaną wiedzą tutaj!
Przeczytałem milion postów i wyszukałem tysiąca odpowiedzi.
Szukam sobie basu:
– jasno brzmiący
– skala 35
– 5 strun
– preferowane przystawki – humbuckery, ze względu na “niższe” brzmienie
– gram w bardzo intensywnych mixach i aranżach (grindcore i jakiś metal) i potrzebuje się przebić selektywnością, nie głośnością.
Myślałem nad Schecterem Stilleto Extreme 5 ale zauważyłem, że potraficie basoofkowicze doradzić coś lepszego, prawda?
Budżet: około 1500 ale im taniej tym lepiej bo mam na utrzymaniu mieszkanie i im mniej wydam tym spokojniej o zapełnienie mojej lodówki 😉
O Schecterze można powiedzieć wiele, ale raczej nie to, że będzie jasno grał. Generalnie wydaje mi się, że 1500 to może być trochę za mało, jak na godny bas o 35cio calowej menzurze, a już na pewno nie nowy.
EDIT: Dodatkowo – jeżeli chcesz się przebijać selektywnością, uważam, że single są lepszym pomysłem niż humbuckery.
Ibanez BTB – skala 35, humbuckery, ma aktywną elektronikę, da się ukręcić jasne brzmienie.
Wisi kilka na olx:
OLX.pl/oferta/ibanez-btb-555-gratisy-CID751-IDbjtgn.html#b908468e37 (do tego wzdychałem przez lata, a ostatecznie kupiłem Ibaneza ATK)
Ale popieram Kaprala – przebijalność i selektywność to bardziej single. Może mało reprezentatywne, ale zerknij na moje próbki Ibaneza ATK w trybie singlowym i humbowym:
Humb może całkiem fajnie siedzieć w miksie, ale singiel ma więcej głośnego środka.
Kapralu, a ten schecter po skreceniu bassu na mininum i trebli na max nie będzie jasno?
PS ibanezy BTB na bartolini? Czy to lepsze od EMG, tych najlepszych EMG? Pytam bo nie wykluczam opcji kupienia wiosła (zapomnialem dodac ze wymagane sa 24 progi) i dolozenia np 900zł za elektronike.
Jak skręcisz bas na minimum, a treble dasz na max, to będziesz miał strasznie suche brzmienie. Szukaj wiosła, które z deski tak brzmi, equalizer tak naprawdę nigdy nie doda Ci czegoś, czego tam nie ma.
@szaszlyk133: Szukam sobie basu: – jasno brzmiący – skala 35 – 5 strun – preferowane przystawki – humbuckery, ze względu na “niższe” brzmienie – gram w bardzo intensywnych mixach i aranżach (grindcore i jakiś metal) i potrzebuje się przebić selektywnością, nie głośnością.
Można zapolować na Ibaneza ATK. Piątek już nie produkują ale da się czasem dorwać używkę na allegro albo olx. Też 34″ ale poza tym wszystko się zgadza, łącznie z budżetem.
I jeszcze dwa razy Olp (też 34″ ale reszta ok, zwłaszcza kasa):
allegro.pl/gitara-basowa-olp-licencja-music-man-earnie-ball-i5611486378.html OLX.pl/oferta/gitara-basowa-olp-mm3-5-strun-CID751-IDaY2Rr.html#809c5b3d61 Kolega kupił takiego, wymienił przetwornik na Seymoura Duncana i brzmi to bardzo sensownie.
Żadne z powyższych nie ma 24 progów, wszystkie są 34″.
Jedyne znane mi piątki 35″ z 24 progami mieszczące się w twoim budżecie to niskie modele Ibanez BTB z drugiej ręki. Nie brzmią jasno i w gęstym miksie są bez szans. Raczej bym odpuścił.
Przybijam piątkę za to, że masz identyczne wytyczne jak ja gdy naście lat temu kupowałem swój drugi bas, który btw też miał służyć do ostrego grzmocenia. Za jakieś 7 lat przybiję ci piątkę gdy tak samo jak ja stwierdzisz, że taki zestaw wytycznych to był jednak świetny patent na wywalenie kasy w błoto i trzeba było od razu kupić precla 😉
Kapralu, tak też podejrzewałem, no cóż, to szukamy czegoś z dechy jaśniejszego ale żeby nie suchego.
Tapchanie, Przybiję piątkę szybciej, bo już stwierdzam, że mogę kupić nawet precla, byle by się nadawało do intensywnego grzmocenia, nie zagłuszając gitarzystów ale się przebijając górą, dobrze gadając pod sansampem bddi.
Poza tym, grając w Drop A na strunach .135 nie wypada mieć 35″ coby makaronu nie było?
Co człowiek to opinia 🙂 Są ludzie, którzy grają na 36 calach, są ludzie, którym wystarczy 34 albo mniej.
Do basów typu MM jak ten Sterling podchodzę ostrożnie po tym jak napaliłem się na tego rodzaju sound w Ibku ATK, ale okazało się, że wolę grać na singlu.
I do Sansampa też straciłem zaufanie – wycinał akurat ten warczący środek w cholerę, bardziej mi przeszkadzał niż pomagał.
A co do Ibków ATK – jest z nimi taki problem, że nikt nie sprzedaje używek 🙂
Na czymś podobnym do OLP nie gra teraz basista Dezertera?
A co do sansampa – gałka blend nie pomaga?
Gałka blend służy do miksowania sygnału nieprzetworzonego z przetworzonym, pozwala to uzyskać np. czysty dźwięk połączony z przesterem jakby w tle albo dodawania “brzmienia Sansampa” tylko w kilku procentach.
Ogólnie to nie słuchaj mnie: tysiącom ludzi Sansamp działa i pasuje.
@szaszlyk133: Tapchanie, Przybiję piątkę szybciej, bo już stwierdzam, że mogę kupić nawet precla, byle by się nadawało do intensywnego grzmocenia, nie zagłuszając gitarzystów ale się przebijając górą, dobrze gadając pod sansampem bddi. Poza tym, grając w Drop A na strunach .135 nie wypada mieć 35″ coby makaronu nie było?
W gęstym miksie postawiłbym raczej na niski środek niż górę, wtedy gitary brzmią jeszcze masywniej. No ale to już kwestia estetyki – grindów nie grałem, nie wiem co w modzie.
Zagrałem ostatnio parę prób na preclu w drop B z założonym setem .045-.105. Trzeba było grać piórem i uważać trochę bardziej niż zwykle żeby niechcący bendów nie robić ale brzmieniowo było IMO z*ebiście. Dobrze ustawiony bas nie powinien mieć sam w sobie problemów z drop A przy secie .045-.135, również przy graniu palcami. Pytanie jak ci to manualnie będzie pasować.
Ja bym nazwał to brzmienie “płaskim” lub “drażniącym” a nie “jasnym”. Miałem kiedyś BTB i ten filmik doskonale mi przypomniał dlaczego się go pozbyłem 🙂
No spoko, tylko nagranie z BTB było nagrywane zapewne prosto w kartę dźwiękową / interfejs, a z tym Jazzem szło przez widoczny w tle sprzęt + pewnie mikrofon pojemnościowy.
@J and D JD110: No spoko, tylko nagranie z BTB było nagrywane zapewne prosto w kartę dźwiękową / interfejs, a z tym Jazzem szło przez widoczny w tle sprzęt + pewnie mikrofon pojemnościowy.
Linia z preampu. Jest opis w prawym dolnym rogu. Wiadomo, że nagranie Mateusza jest dużo lepiej zrealizowane ale ta różnica potwierdza się również na żywo. Mam to przećwiczone 😉
Tapchan, wymagania mieliśmy te same i akurat ten sam sound mi się podoba, bardziej niż Ibanezem BTB jaram się tym jazzem ’70, jest i dół i taka góra w stylu “presence” a nie hi-mid lub treble, chociaż treble też są 😉
Jakie wiosło zagrałoby w ten sposób? Tak, żeby zbudować masywność miksu i przebić się jakąś górką? Te OLP? Co zrobić w tym przedziale cenowym (jaram się preclami/jazzami ale USA, nie mexy rocznik ’70 i okolice ale to pewnie nie ta półka cenowa).
@szaszlyk133: Jakie wiosło zagrałoby w ten sposób? Tak, żeby zbudować masywność miksu i przebić się jakąś górką? Te OLP? Co zrobić w tym przedziale cenowym (jaram się preclami/jazzami ale USA, nie mexy rocznik ’70 i okolice ale to pewnie nie ta półka cenowa).
OLP odpada. To półśrodek pod twoją listę wymagań.
Moja rada – dozbieraj do 2200-2500 i pojedź do toruńskiej Restauracji Gitar. Nawet jeśli nic nie kupisz (co jest IMO praktycznie niemożliwe) to przynajmniej dowiesz się jakie brzmienie ci się podoba i w jaki sposób je osiągnąć. Przez jeden dzień spędzony u Mateusza dowiedziałem się więcej o moich własnych preferencjach brzmieniowych i sposobach ich realizacji niż przez naście lat samodzielnych poszukiwań.
Jeśli dozbieranie masz absolutnie poza opcją to zainteresowałbym się tym basem: allegro.pl/cimar-pj-bass-83-ibanez-japan-pawie-oko-case-i5615708837.html Próbkami się nie przejmuj, gość je nagrał na jakichś maksymalnie zajechanych strunach i chyba nie go końca umie grać na basie. Świeże sznurki, szczypta przesteru i masz szatana.
@szaszlyk133: Na czymś podobnym do OLP nie gra teraz basista Dezertera?
Chrzanowski gra na boxerze 😀
@tapchan: zainteresowałbym się tym basem: allegro.pl/cimar-pj-bass-83-ibanez-japan-pawie-oko-case-i5615708837.html
Ten Cimar z pickupami P+J z klonem na podstrunnicy jest wart każdej złotówki jaką gość za niego chce!
Jeśli nie ma “wad ukrytych” – moim zdaniem przebije się przez wszystko.
Do mojego ulubionego układu pickup’ów dochodzi mój ulubiony switch “gibsonowski” (zero blendu, zero półśrodków), klon na podstrunnicy, dobre drewno i mostek masywniejszy niż fenderowska “blaszka”…
Ale nie jestem obiektywny jak patrzę na takie wiosło, a że miesiąc w robocie był dobry, to nie zwlekaj, bo jak łyknę jeszcze ze dwa browary dziś wieczór to go łyknę, mimo że nie potrzebuję:)
No no, ten Toruń ma super brzmiące gitary ale przeważnie 4 strunowce, co myślicie o rozwiązaniu takim, że komplet z piątki wsadzić do czwórki czyli na miejscu struny E mieć strunĘ B .135?
Ulek łykaj łykaj, ten basik ma 4 struny więc dla mnie niestety odpada.
Tapchan, głupi nie jestem, mogę zacisnąć pasa, poczekać, dozbierać i kupić coś z torunia i chętnie przy okazji się czegoś nauczę, więc dzięki za linka. Mimo to, myślałem, że w okolicach 1500zł znajdzie się ciekawe 5 strunowe wiosełko, które po wymianie przystawek na EMG może wzywać szatana 😉
Mam komplet czterech najgrubszych strun z setu do piątki w jednym z basów i jestem bardzo zadowolony jako fan czwórek. Jedynie siodełko wymagało lekkiego rozpiłowania.
Strojenie HEAD czyli interwały pomiędzy strunami bez zmian (bo w basie z dropped D muszę się “przestawiać”) a wszystko kartę niżej i jest rzeźnia jak trzeba.
Ja w moim Epiphone Thunderbird Goth IV też tak mam ale nie jestem zachwycony ale to dlatego, że to wiosło brzmi jak gówno, dużo dołu, mułu i low midu i gównianego środka, wszędzie, zero trebli i zero presencu : ( Ciekawi mnie, czy ktoś jeszcze tak robi i poleca, czy to ma jakieś wady?
Ilu użytkowników tyle opinii tak naprawdę… Moim skromnym zdaniem w
meksykańcach czasami zawodzi kontrola jakosci czyli tzw loteria fantowa… ale
używka ze sprawdzonego zrodła, wysezonowana może być spełnieniem Twoich
terazniejszych basowych marzeń , które pewnie za 5 lat się zmienia…
Mialem w reku kilka Meksykow i jeśli chodzlo o wykonanie czy ergonomie, ciezko
się było przyczepic. Jedynie brzmialy powiedzmy…normalnie. Nie można było
powiedziec, ze zniewalaly soundem. Zreszta teraz mam Fender amerykanski,
brzmiacy charakterniej; ale żeby zaraz genitalia urywal, to tez nie…
Szukałem na polskich serwisach aukcyjnych i nie potrafiłem znaleźć żadnego
leworęcznego Meksyka (może niewłaściwie szukałem?). Czy opłaca się
kupować na ebay’u lub innych zagranicznych serwisach aukcyjnych (wliczając w
to różne opłaty celne itp.)? Perspektywa zakupu używanego basa od
nieznajomego bez możliwości wcześniejszego wypróbowania nie brzmi
zachęcająco. Jeżeli chodzi o Fender’y, to czy Meksyki są znacząco lepsze
od serii Squier VM? Jak się człowiek śpieszy to się diabeł cieszy, ale
mnie naprawdę czas ponagla (potrzebowałbym zdobyć bas do połowy czerwca) ;]
Dziękuję za dotychczasowe rady.
Oplaca się, bo zazwyczaj na zachod od Polski gitary uzywane można kupić taniej.
No ale trzeba tez lubic ryzyko…
ps:
w tej chwili w moim miescie koles sprzedaje Meksyka JB za 350 €. Pisze, ze
stan dobry, jakieś tam drobne obicia itp.
@Aviator:
W takim razie prosiłbym Cię o podrzucenie linka albo chociaż przekazanie
namiarów na tego gościa (może być na PW).
Do Reszty:
Jeżeli nawinie Wam się atrakcyjna (dla mnie) oferta, to uprzejmie proszę o
poinformowanie mnie o jej istnieniu :] Jak już pisałem wcześniej, czas mnie
goni i jeżeli nie znajdę dobrego używanego Fendera, to będę zmuszony
kupić tego –
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_vinmodjazz_nt_lh.htm
Wyslalem Ci linka na PW. Jak bys się zdecydowal, to mogę podjechac go zobaczyc
w wolnej chwili.
Odpisałem. Tylko czy 7 letni używany Meksyk, rzeczywiście wart jest tych
pieniędzy?
Witam
Co sądzicie o tej gitarce? Dobra firma nie wiem czy dobry model w tej cenie.
około 1500 chodzi.
IBANEZ ATK200TP-DBT.
damiox, z niskiej półki nie kupuj nowych basów
Taki instrument w momencie zakupu momentalnie traci 40% wartości
Poszukaj takiej gitarki gdzieś na ebayu albo coś podobnego na allegro
Na temat kupowania używanych już pisano setki postów tutaj, więc przyznam,
że nie chce mi się przytaczać ocb
Myślałem że to już dobra cena na w miarę dobre wiosło tej firmy.
Właśnie na allegro ona była po 1560.
Do 1500 zobacz tez na Warwick Rockbass Streamer Standard
Bardzo fajnie wykonane wiosła, atutem sa olejne wykonczenia korpusow,
dwuczesciowy mostek Warwick ( z mozliwoscia ustawienia string spacingu),
regulowane siodelko przy glowce, fajne grajace pickupy MEC.
Zerknij na demo:
https://www.youtube.com/watch?v=7LIdFVeVxns
wersja leworęczna i fretless bez dopłąty
Witam!
Otrzymalem rozkaz podpiac się pod zalozony temat tak wiec pytam.
Zastanawiam się nad trzema gitarkami:
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_affinity_j_bass_lpb.htm
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_affinity_jazz_rw_bsb.htm?sid=2e2795a44b6a71f00c6644b6ddcac245
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_vint_mod_jazz_nt.htm?sid=2e2795a44b6a71f00c6644b6ddcac245
Czym roznia się pierwsze dwa basy, oprocz tego ze wygladem? I czy spokojnie
mogę wybrac miedzy nimi, czy jednak warto dolozyc 200zł na trzeci bas? A może
w tej cenie znajdziecie jakaś lepsza uzywke?
Dodam tylko jeszcze ze będzie to mój drugi bas (pierwszym był Cort action iv) i
będę gral funk, rocka, hard rocka, metal i heavy metal.
Dwa pierwsze basy niczym. W mojej opinii warto dołożyć do VM, ale w sumie
pojawiły się już na Allegro używane, na Twoim miejscu bym takiego
zapolował, a różnicę w cenie zainwestował w przystawki Merlina albo
Duncana. (VM ma Duncan Designed, takie na licencji Seymour Duncan, ale na YT
można obejrzeć filmiki, jak bas z wymienionymi pickami na SD “dostaje
skrzydeł” ;))
Znalazlem coś takiego
OLX.pl/oferta/profesjonalna-gitara-basowa-epiphone-by-gibson-CID751-ID4lh2f.html
Chyba najlepsza z opcji?
Specyfikacja Powerbassa:
http://www.epiphonewiki.com/index.php/Power_Bass
Przejrzałem fora – piszą o nim niedużo i raczej źle. Nieudany model Epi
podrabiający Fendera, słabo schodził i zaprzestali produkcji.
P.S. Ja bym się tego nie tknął, a gram na Gibsonach.
Szukałem, szukałem i (chyba) znalazłem! Wybór chyba padnie na epi
thunderbird IV pro – link do aukcji
OLX.pl/oferta/200gitara-basowa-epiphone-thunderbird-iv-pro-z-bartolini-CID751-ID777sw.html#ec2400f836
Wygląd wyglądem, ale po przesłuchaniu paru dem na yt zakochałem się w jego
brzmieniu 😀 Martwi mnie jedynie jak to jest z wygodą jeśli chodzi o granie
na scenie. Czytałem opinie, że nie jest zbyt dobrze wyważony i leci na
głowę. To prawda?
Prawda. To takie-sobie wiosło dla początkującego, szczerze mówiąc.
Nieprawda – nie leci. Lecą stare Gibsony sprzed mniej więcej 1990 r. – miały
nieco inne proporcje i cięższe klucze.
Natomiast akurat ten model Epi jest do bani. Jeśli chcesz, poszukaj modelu
Epiphone Thunderbird Classic IV PRO – najbardziej przypomina
oryginał Gibsona, ma konstrukcję neck-thru i gibsonowskie pickupy. Tu masz
jeden egzemplarz w interesującej Cię cenie:
allegro.pl/epiphone-thunderbird-classic-pro-iv-gibson-pickup-i4625080628.html
A, rypło mi się, myślałem, że to inny model.
Dzięki wszystkim za pomoc. Wybór padł na t-birda IV pro 😉
Witam wszystkich. Mam do kupna sub sterling music man made in usa. Czy ta
gitara jest wartwa 2 tysiące z casem? Ma ktoś taki bas? Bo chciałbym się
coś o nim dowiedzieć bo w necie nic nie można znaleźć.
Z góry dziękuję. 🙂
Pewnie pytasz o ten z allegro , który jest od dłuższego czasu na
sprzedaż.
Kiedyś suby czyli tańsze odpowiedniki MM STerlingów robiono w USA . Wszystko
w porządku z tymi basami , brzmią dobrze i generalnie nie ma się do czego
czepić oprócz wyglądu . Moim zdaniem matowy piaskowy wygląd tych Subów
wraz z karbowaną blachą – maskownicą wygląda fatalnie , ale zapewne komuś
przypadnie do gustu.
Chodzi mi o tego suba:
http://www.music-man.com/specs/instruments_substerling.html
jeśli chodzi o wykonanie to są lepsze od tych nowych sóbów za 1400zł ? czy
to jest to samo ?
Czy może jednak bliżej im do oryginalnych sterlingów made in usa ? 🙂
Wydaje mi się że odpowiedziałem na Twoje pytanie , jeśli oczekujesz jakość
MM to moim zdaniem wizualnie daleko mu do tego choć jak pisałem gra ładnie .
Przez chwile miałem go u siebie . CHyba że lubisz takie wykończenie lakieru
…
Bardzie chodzi mi o brzmienie niż wygląd no i jeszcze o wygodę grania.
i ta cena 2000zł jest odpowiednia jak na takiego suba ? nie jest wygórowana ?
Jeśli chodzi o brzmienie to nie jest
dla mnie wygląda tak fatalnie że nawet 1000 bym nie dał
Sprawa dotyczy Corta B4. Przeczytałem recenzję Zakwasa, ograłem basik w
sklepie muzycznym i jestem już niemal zdecydowany 🙂 Tyle że mam dylemat,
gdyż znalazłem co najmniej dwie wersje tej gitary:
1)
http://www.guitarcenter.pl/catalog/cort/bas/basy/4-strunowe/cort-b4-20th-nex
2)
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/cort-b4-opn
Czy jesteście w stanie mi powiedzieć czym w praktyce i czy w ogóle różnią
się te basy? Z czego wynika różnica w cenie? Może jeden z nich to jakaś
specjalna edycja limitowana i jest to w zasadzie taka sama gitara?
W tym drugim linku jest pomyłka. Zdjęcie przedstawia Corta A4. Cort B4 OPN i
NEX różnią się w sumie tylko wykończeniem, AFAIK.
Cort jako chyba jedyny producent ma stronę internetową i wsparcie 100% w
języku polskim, proponowałbym tam uderzać przy jakichś wątpliwościach.
OCZYWIŚCIE dzieląc się pozyskaną wiedzą tutaj!
http://www.cortguitars.com/pl/instruments/basses
http://www.cortguitars.com/pl/webpage/contact
Przeczytałem milion postów i wyszukałem tysiąca odpowiedzi.
Szukam sobie basu:
– jasno brzmiący
– skala 35
– 5 strun
– preferowane przystawki – humbuckery, ze względu na “niższe” brzmienie
– gram w bardzo intensywnych mixach i aranżach (grindcore i jakiś metal) i
potrzebuje się przebić selektywnością, nie głośnością.
Myślałem nad Schecterem Stilleto Extreme 5 ale zauważyłem, że potraficie
basoofkowicze doradzić coś lepszego, prawda?
Budżet: około 1500 ale im taniej tym lepiej bo mam na utrzymaniu mieszkanie i
im mniej wydam tym spokojniej o zapełnienie mojej lodówki 😉
O Schecterze można powiedzieć wiele, ale raczej nie to, że będzie jasno
grał. Generalnie wydaje mi się, że 1500 to może być trochę za mało, jak
na godny bas o 35cio calowej menzurze, a już na pewno nie nowy.
EDIT: Dodatkowo – jeżeli chcesz się przebijać selektywnością, uważam, że
single są lepszym pomysłem niż humbuckery.
Ibanez BTB – skala 35, humbuckery, ma aktywną elektronikę, da się ukręcić jasne
brzmienie.
Wisi kilka na olx:
OLX.pl/oferta/ibanez-btb-555-gratisy-CID751-IDbjtgn.html#b908468e37 (do
tego wzdychałem przez lata, a ostatecznie kupiłem Ibaneza ATK)
OLX.pl/oferta/bas-gitara-basowa-ibanez-btb-405-qm-CID751-IDa1ltW.html#b908468e37
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-ibanez-btb-555-CID751-ID9HvmX.html#b908468e37
Ale popieram Kaprala – przebijalność i selektywność to bardziej single.
Może mało reprezentatywne, ale zerknij na moje próbki Ibaneza ATK w trybie
singlowym i humbowym:
http://www.soundcloud.com/drzejzi/single-coil
http://www.soundcloud.com/drzejzi/humb
Humb może całkiem fajnie siedzieć w miksie, ale singiel ma więcej
głośnego środka.
Kapralu, a ten schecter po skreceniu bassu na mininum i trebli na max nie
będzie jasno?
PS ibanezy BTB na bartolini? Czy to lepsze od EMG, tych najlepszych EMG? Pytam
bo nie wykluczam opcji kupienia wiosła (zapomnialem dodac ze wymagane sa 24
progi) i dolozenia np 900zł za elektronike.
Jak skręcisz bas na minimum, a treble dasz na max, to będziesz miał
strasznie suche brzmienie. Szukaj wiosła, które z deski tak brzmi, equalizer
tak naprawdę nigdy nie doda Ci czegoś, czego tam nie ma.
Mission Impossible 🙁
Lekko ponad budżet i 34″ ale reszta się zgadza:
http://www.thomann.de/pl/sterling_by_music_man_sub_ray_5_honey_burst_satin.htm
Można zapolować na Ibaneza ATK. Piątek już nie produkują ale da się
czasem dorwać używkę na allegro albo olx. Też 34″ ale poza tym wszystko
się zgadza, łącznie z budżetem.
I jeszcze dwa razy Olp (też 34″ ale reszta ok, zwłaszcza kasa):
allegro.pl/gitara-basowa-olp-licencja-music-man-earnie-ball-i5611486378.html
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-olp-mm3-5-strun-CID751-IDaY2Rr.html#809c5b3d61
Kolega kupił takiego, wymienił przetwornik na Seymoura Duncana i brzmi to
bardzo sensownie.
Żadne z powyższych nie ma 24 progów, wszystkie są 34″.
Jedyne znane mi piątki 35″ z 24 progami mieszczące się w twoim budżecie to
niskie modele Ibanez BTB z drugiej ręki. Nie brzmią jasno i w gęstym miksie
są bez szans. Raczej bym odpuścił.
Przybijam piątkę za to, że masz identyczne wytyczne jak ja gdy naście lat
temu kupowałem swój drugi bas, który btw też miał służyć do ostrego
grzmocenia. Za jakieś 7 lat przybiję ci piątkę gdy tak samo jak ja
stwierdzisz, że taki zestaw wytycznych to był jednak świetny patent na
wywalenie kasy w błoto i trzeba było od razu kupić precla 😉
Kapralu, tak też podejrzewałem, no cóż, to szukamy czegoś z dechy
jaśniejszego ale żeby nie suchego.
Tapchanie, Przybiję piątkę szybciej, bo już stwierdzam, że mogę kupić
nawet precla, byle by się nadawało do intensywnego grzmocenia, nie
zagłuszając gitarzystów ale się przebijając górą, dobrze gadając pod
sansampem bddi.
Poza tym, grając w Drop A na strunach .135 nie wypada mieć 35″ coby makaronu
nie było?
Co człowiek to opinia 🙂 Są ludzie, którzy grają na 36 calach, są ludzie,
którym wystarczy 34 albo mniej.
Z tego co wiem, to BTB są właśnie jasne. Pierwszy wynik na yt:
https://www.youtube.com/watch?v=a4P7mot0dK0
Do basów typu MM jak ten Sterling podchodzę ostrożnie po tym jak napaliłem
się na tego rodzaju sound w Ibku ATK, ale okazało się, że wolę grać na
singlu.
I do Sansampa też straciłem zaufanie – wycinał akurat ten warczący środek
w cholerę, bardziej mi przeszkadzał niż pomagał.
A co do Ibków ATK – jest z nimi taki problem, że nikt nie sprzedaje używek
🙂
Na czymś podobnym do OLP nie gra teraz basista Dezertera?
A co do sansampa – gałka blend nie pomaga?
Gałka blend służy do miksowania sygnału nieprzetworzonego z przetworzonym,
pozwala to uzyskać np. czysty dźwięk połączony z przesterem jakby w tle
albo dodawania “brzmienia Sansampa” tylko w kilku procentach.
Ogólnie to nie słuchaj mnie: tysiącom ludzi Sansamp działa i pasuje.
W gęstym miksie postawiłbym raczej na niski środek niż górę, wtedy gitary
brzmią jeszcze masywniej. No ale to już kwestia estetyki – grindów nie
grałem, nie wiem co w modzie.
Zagrałem ostatnio parę prób na preclu w drop B z założonym setem
.045-.105. Trzeba było grać piórem i uważać trochę bardziej niż zwykle
żeby niechcący bendów nie robić ale brzmieniowo było IMO z*ebiście.
Dobrze ustawiony bas nie powinien mieć sam w sobie problemów z drop A przy
secie .045-.135, również przy graniu palcami. Pytanie jak ci to manualnie
będzie pasować.
Ja bym nazwał to brzmienie “płaskim” lub “drażniącym” a nie “jasnym”.
Miałem kiedyś BTB i ten filmik doskonale mi przypomniał dlaczego się go
pozbyłem 🙂
Przykład brzmienia, które ja nazywam jasnym:
https://www.youtube.com/watch?v=XLvcR6b4JfA . Dźwięczna góra ale dół też
jest na miejscu.
No spoko, tylko nagranie z BTB było nagrywane zapewne prosto w kartę
dźwiękową / interfejs, a z tym Jazzem szło przez widoczny w tle sprzęt +
pewnie mikrofon pojemnościowy.
Linia z preampu. Jest opis w prawym dolnym rogu. Wiadomo, że nagranie Mateusza
jest dużo lepiej zrealizowane ale ta różnica potwierdza się również na
żywo. Mam to przećwiczone 😉
Tapchan, wymagania mieliśmy te same i akurat ten sam sound mi się podoba,
bardziej niż Ibanezem BTB jaram się tym jazzem ’70, jest i dół i taka góra
w stylu “presence” a nie hi-mid lub treble, chociaż treble też są 😉
Jakie wiosło zagrałoby w ten sposób? Tak, żeby zbudować masywność miksu
i przebić się jakąś górką? Te OLP? Co zrobić w tym przedziale cenowym
(jaram się preclami/jazzami ale USA, nie mexy rocznik ’70 i okolice ale to
pewnie nie ta półka cenowa).
OLP odpada. To półśrodek pod twoją listę wymagań.
Moja rada – dozbieraj do 2200-2500 i pojedź do toruńskiej Restauracji Gitar.
Nawet jeśli nic nie kupisz (co jest IMO praktycznie niemożliwe) to
przynajmniej dowiesz się jakie brzmienie ci się podoba i w jaki sposób je
osiągnąć. Przez jeden dzień spędzony u Mateusza dowiedziałem się więcej
o moich własnych preferencjach brzmieniowych i sposobach ich realizacji niż
przez naście lat samodzielnych poszukiwań.
Jeśli dozbieranie masz absolutnie poza opcją to zainteresowałbym się tym
basem:
allegro.pl/cimar-pj-bass-83-ibanez-japan-pawie-oko-case-i5615708837.html
Próbkami się nie przejmuj, gość je nagrał na jakichś maksymalnie
zajechanych strunach i chyba nie go końca umie grać na basie. Świeże
sznurki, szczypta przesteru i masz szatana.
Chrzanowski gra na boxerze 😀
Ten Cimar z pickupami P+J z klonem na podstrunnicy jest wart każdej złotówki
jaką gość za niego chce!
Jeśli nie ma “wad ukrytych” – moim zdaniem przebije się przez wszystko.
Do mojego ulubionego układu pickup’ów dochodzi mój ulubiony switch
“gibsonowski” (zero blendu, zero półśrodków), klon na podstrunnicy, dobre
drewno i mostek masywniejszy niż fenderowska “blaszka”…
Ale nie jestem obiektywny jak patrzę na takie wiosło, a że miesiąc w
robocie był dobry, to nie zwlekaj, bo jak łyknę jeszcze ze dwa browary dziś
wieczór to go łyknę, mimo że nie potrzebuję:)
No no, ten Toruń ma super brzmiące gitary ale przeważnie 4 strunowce, co
myślicie o rozwiązaniu takim, że komplet z piątki wsadzić do czwórki
czyli na miejscu struny E mieć strunĘ B .135?
Ulek łykaj łykaj, ten basik ma 4 struny więc dla mnie niestety odpada.
Tapchan, głupi nie jestem, mogę zacisnąć pasa, poczekać, dozbierać i
kupić coś z torunia i chętnie przy okazji się czegoś nauczę, więc
dzięki za linka. Mimo to, myślałem, że w okolicach 1500zł znajdzie się
ciekawe 5 strunowe wiosełko, które po wymianie przystawek na EMG może
wzywać szatana 😉
Mam komplet czterech najgrubszych strun z setu do piątki w jednym z basów i
jestem bardzo zadowolony jako fan czwórek. Jedynie siodełko wymagało
lekkiego rozpiłowania.
Strojenie HEAD czyli interwały pomiędzy strunami bez zmian (bo w basie z
dropped D muszę się “przestawiać”) a wszystko kartę niżej i jest rzeźnia
jak trzeba.
Ja w moim Epiphone Thunderbird Goth IV też tak mam ale nie jestem zachwycony
ale to dlatego, że to wiosło brzmi jak gówno, dużo dołu, mułu i low midu
i gównianego środka, wszędzie, zero trebli i zero presencu : ( Ciekawi mnie,
czy ktoś jeszcze tak robi i poleca, czy to ma jakieś wady?