Poleccie mi jakiegoś basa wartego uwagi w cenie do 1500zł. Jeśli chodzi o brzmiienie to interesuje mnie przede wszystkim ciepłe, soczyste, lekko mruczące brzmienie 😛 . Proszę pomozcie 🙂
@barttheway: Czy Squier vintage jazz bass podoła heavy metalowym brzmieniom ?
Vintage Modified? Powinien, mi się jego brzmienie podobało.
Rozważam kupno Squiera Jazza i doczytałem się, że seria Vintage Modified jest w szczególności godna polecenia. Na Thomannie natknąłem się na takie trzy:
No więc pytanie zasadnicze: czy one się czymś różnią (poza kolorem oczywiście), bo różnica dwóch stów w cenie pewnie nie wynika z samej różnicy w barwie.
Albo po prostu. Który brać. (i ew. czemu akurat ten)
Względami oczywistymi.
Gryf najtańszego jest palisandrowy, korpus – lipowy. Lipa daje cieplejszy dół, trochę mniej ma charakteru, ale do grania mruczącej muzyki bez potrzeby obecności pazura jak znalazł.
Te dwa droższe mają klonową podstrunnicę (z pięknymi markerami) i klonowy korpus. Ich charakter oddaje wyrażenie „wysokoobrotowy przecinak” – to połączenie drewna daje potężny atak i mocno wyeksponowane wyższe pasma, w sumie kosztem pomruku w dole, ale przy skręconych tonach i na przystawce mostkowej granie duba i innych „pomruków” jest jak najbardziej możliwe. Dobrze się dogadują z flatami (herp ma takie basię).
Czyli podsumowując ten tańszy bardziej żubr, a ten droższy bardziej dzik? 😀
3csb ma dechę z lipy, 3ts i nt ma dechę z klonu. Ot cały sekret.
chyba oprócz wyglądu nie ma w nim nic nadzwyczajnego, chyba że Pete robi sam te gitary w Fenderze 🙂
O matko – aghatis. Dopiero obaczyłem 🙂 Szczerze odradzam, szczególnie za taką kasę. Można kupić Squier Vintage MOdified Deluxe za 1400 z dobrą jak na tą półkę dechą. Jeżeli ma być to gitara na kilka lat to 10 razy się zastanów zanim to kupisz
Po kilku latach wracam do grania, do tej pory rbx170 chciałbym przejść na 5 strun. Moje klimaty to tool, fnm, czyli raczej surowe. Przechodząc do sedna.
Myślę nad Ibanezem btb405 za 1200 allegro.pl/show_item.php?item=2258191009 o ktorym jest sporo informacji, oraz o Sr495 allegro.pl/ibanez-sr495-i2306179998.html#tabsAnchor o którym nie znalazłem żadnych informacji.
Możecie coś doradzić?
Ja polecam (sam zamierzam go kupić ) Squiera Classic Vibe Jazza naprawdę brzmi zarąbiście z resztą idż do sklepu i ograj 🙂
mikko, kolega piątki poszukuje, i raczej Squierem się w takiej muzyce nie posłuży.
co do tych ibanezów to bardzo dobre gity, ten 495sr to chyba 505 po prostu. Musisz wybrać czy chcesz szeroki łopatowaty gryf jak w BTB czy sportowy szybki gryf SR, mi odpowiadają szybkie wąskie gryfy w stylu SR. Miałem SR505 i polecam, świetne wiosło i idzie na nim zagrać co tylko chcesz 🙂
romeokamil, dzięki wielkie patrząc na moje paluchy to SR będzie lepszym wyborem 🙂
@:Chudy
każdy będzie brzmiał inaczej, próbki w jakimś stopniu oddają brzmienie. najlepiej by było jak byś sam sprecyzował jak chciałbyś żeby brzmiał
niemniej, ja mogę ze swojej strony polecić tego w całości z klonu, miałem go i byłem zadowolony. jest bardzo dynamiczny i agresywny. dużo osób na forum ma takie basy
Miałem BTB 405, przymierzałem się również konkretnie do SR505, więc wspomogę.
Zupełnie inne brzmienie obu wioseł – tak na początek. Zupełnie inne odczucia manualne – to po drugie. SR jest bardziej mulasty, zaś korekcja o wiele węższa. Co prawda SR505 ma „Bartolini” MK1, a w tym SR495 siedzą jakieś ibanezowskie, ja jednak typuję, że była to kwestia innego drewna. Za BTB przemawia bardzo fajny preamp Vari-Mid III, który uważam za jeden z najwszechstronniejszych jeśli chodzi o seryjnie montowane dopalacze. O wiele bardziej pasuje mi on do muzyki pokroju Toola niż nieco misiowaty SR. Pozostaje jednak pewna różnica – SR ma odstęp strun 15mm – gęściej niż w typowych 5tkach. Z kolei BTB przegina w drugą stronę – mamy tutaj 19mm, czyli rozstaw typowy dla 4ki. W przypadku BTB radzę sprawdzić 2 kwestie: czy gryf nie ma śruby, bo w tym modelu o to całkiem łatwo (2 pręty prostujące) oraz czy odstępy między wózkami mostka są prawidłowe (w swoim egzemplarzu musiałem mostek dla struny G przesunąć, bo fabrycznie był krzywo).
Darks, dzięki za sensowny komentarz do mojego posta. Moje dotyczczasowe basy mialy jedną śrubę w gryfie, powiedz o co chodzi z tymi ptrętami. To jakaś alternatywa dla śruby, czy chodzi o dwie śruby?
Akurat darksowi chodziło o skręcenie gryfu wokół własnej osi, o które łatwo kiedy pręty napinające nie są należycie wyregulowane.
z własnego doświadczenia mogę polecić Vintage EST96, dobra kopia Stingraya, w mojej ocenie rewelacja jakość/cena
malkovich – w klasycznym rozwiązaniu masz 1 pręt napinający. Jak jest ustawiony niewłaściwie, to gryf ma łychę lub brzuszek. Skorygujesz i jest ok (o ile pręt jest sprawny).
W przypadku, gdy przez gryf idą 2 pręty jest już ciężej, bo ustawić je należy pod kątem założonych strun. Nie każde struny w tym samym rozmiarze „ciągną” gryf z identyczną siłą. Trzeba również umiejętnie zachować proporcje między napięciem każdego z prętów. No i tutaj jest zonk – gryf, który długo był źle napięty mógł się „trwale” wykręcić wzdłuż własnej osi. Zwykle da się to ustawić, ale gryf potrafi wracać do właściwego ułożenia długo (u mnie były to 2 tygodnie nim się dało go ustawić – ktoś za mocno dokręcił pręt idący bliżej cieńszych strun. Później nawet przy zupełnie poluzowanej nakrętce gryf nadal był naprężony – trzeba było mocniej dokręcić drugi pręt i czekać. Codziennie delikatnie popuścić i znów czekać).
Co powiecie o Cort B5 ? Mam okazje kupić nowego za 1520zł chyba że polecacie coś innego używanego w tej cenie ?
a nie wolisz japonskiego „gibsona” grabbera:)? z lat 70:)
Chce wybrać lepszą opcje 😉
a to nie dobra opcja:)?
Tylko że ten ma IV struny ;p
@Drooper: Cort Zakwasa jest nieco starszy i zmodyfikowany, więc jego brzmienie to raczej średni odnośnik.
O, pisali o mnie! 😀
Co prawda dawano, ale odpowiem: mój ma wywaloną elektronikę i pokrętła tylko 2xvol.
Rocznik 05, teraz robią te Corty trochę inaczej i w sumie nie znalazłem jeszcze tak fajnego jak mój, a miałem kilka sztuk w łapie. 😉
A co powiecie o tym : allegro.pl/show_item.php?item=2429212789
??
1700zł + Case
@zakwas: … nie znalazłem jeszcze tak fajnego jak mój, a miałem kilka sztuk w łapie. 😉
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać 😛
Ale żeby nie było dziecinnego offtopu:
czy mamy na forum jakiegoś obecnego/byłego użytkownika gitary Fenix by Young Chang? Póki co doczytałem się, że są porównywalne ze Squierami made in Korea, ale może ktoś grał i czymś więcej się podzieli? Squiery MIK są chyba całkiem znośne?
Takie (naiwne?) pytanie: czy jest szansa na znalezienie Peaveya T40 w dobrym stanie za około 1800zł?
Wiem, że do niedawna był taki na allegro, ale ja zielony jestem w rozpoznawaniu czy bas jest w dobrym stanie i czy ogólnie porządnie wykonany*. Poza tym do Warszawy mam daleko bo z Wałbrzycha jestem.
A czemu akurat o to wiosło pytam? Recka Immo. Już pomijając to, że wygląda arcyimponująco, to z tego co wyczytałem można z niego uzyskać różne brzmienia, a to by mi pasowało bo bawią mnie różne rodzaje muzyki.
*jestem zielony, bo gram raptem rok a i gram na pożyczonym od kolegi 30 Blazerze z krzywym gryfem (już do wymiany – nie regulacji) i w ogóle zjechanym dość. Na korpusie lakieru brak gdzieniegdzie, trochę tez jakby ktoś go śrubokrętem po drewnie miział, pęknięta maskownica przy gnieździe i trzeszczy elektronika jak skręcę gałkę tone na max tą bardziej warkotliwą stronę.
I czuję, że zbliża się moment kiedy trzeba będzie oddać koledze tą gitarrę (lub mi ja sprzeda za 400zł)
Wykonalne raczej nie, ale na raty – tak. Musiałbyś się z kimś dogadać, kto ma.
Co do Blazerów – wymień gryf na jakiegoś SQ starego i będzie hulać. Mam też stary gryf od swojego (nieoryginalny, ale go z nim dostałem). Dobrze działa. Jak coś – pisz.
Witam, warto zakupić którąś z tych basów, czy lepiej nie „przepłacać” i kupić Corta C4?:
Będzie to mój pierwszy bas. Grane będzie głównie Iron Maiden, ale i nie tylko.
Najlepszy będzie moim zdaniem ten Hondo. To basiwo człowieka z basscity.eu. Generalnie – stary japoniec bez wstydu.
Witam
Jeździłem ostatnio po ludziach i sklepach szukając gitary jednak to jeszcze bardziej posunęło mnie w niewiedzę jaki sprzęt wybrać. Chcę wkońcu kupić sobie coś lepszego bo Washburn mnie już niezadowala. Rozmyślałem nad kupnem 5strunówki, lecz nie wiem czy piąta struna mi się aż tak przyda. Gram raczej metal. Mam do przeznaczenia 2000zł. Kompletnie nie wiem w co celować.
Mam na sprzedaż grubo poniżej Twojego budżetu CORTa C5Z za 900zł wraz z pokrowcem i 2 kompletami nowych strun, jeśli jednak chcesz coś w zakresie większego budżetu to jedyne polecenia z tego co teraz jest na necie to:
@Janas8: Mam na sprzedaż grubo poniżej Twojego budżetu CORTa C5Z za 900zł wraz z pokrowcem i 2 kompletami nowych strun, jeśli jednak chcesz coś w zakresie większego budżetu to jedyne polecenia z tego co teraz jest na necie to:
A nie lepiej: allegro.pl/gmr-bassforce-v-5-strun-i2560589679.html ?
Według mnie to te GMR to szmelc jest, ale jak kto woli.
Więc skoro masz aż taką wiedzę i ogranie – po co nas pytasz? Na ilu takich albo podobnych GMR-ach grałeś? Przepraszam – ale czasem FP na tym forum mnie dobija. Podobne sądy – również.
Skoro to szmelc, to pewnie Yamaha na EMG to szajs, a Ibanez na elektronice udającej Bartolini (muli…) będzie brzmiał fatalnie…
@ Piotrek – jednak ta Yamaha jest ciekawsza, mimo wszystko. Sporo basowych gra na tej serii i nie narzeka (bodaj Zawad ma z tej serii gitarę). Słyszałem kiedyś na żywo, jeno na fabrycznych przystawkach, i moc była. Jedyne na co przy nich narzekano, to na niestandardowy rozstaw strun (dlatego pewnie EMG zamiast przystawek fabrycznych, a nie SD albo coś o wyeksponowanych magnesach; to EMG ma sztabkowe – jakoś to tak się nazywa).
PS.
Dla niezorientowanych (takich sporo) – to była gorzka ironia.
GMR-y są bardzo spoko, grałem na takim. Wygoda zachwycająca, brzmienie może być. Yamaszkę słyszałem na żywo w thrashowym zespole i też świetnie nakurwiała. Nie żebym się reklamował, ale mam lepszą piątkę do sprzedania 😀
Może Kolega Janas8 na siłę chce wcisnąć swojego Corta, który jest dość kaszaniastym wiosłem i generalnie gorszym od każdego GMRa, którego w łapach miałem? ;D
Na to wygląda Kapralu 😀
Offtop: zamówiłeś już GW2? Ja chyba poczekam aż ustabilizuje się na serwerach. Na pewno odpadnie Blactkide, bo to „oficjalny” polski serwer 😀
Witt – dobrze wiedzieć :). Kiedyś na forum ktoś narzekał, że nie mógł zmienić przystawek w swojej Yamaha z powodu innego rozstawu strun.
@bratekr: Więc skoro masz aż taką wiedzę i ogranie – po co nas pytasz? Na ilu takich albo podobnych GMR-ach grałeś? Przepraszam – ale czasem FP na tym forum mnie dobija. Podobne sądy – również. Skoro to szmelc, to pewnie Yamaha na EMG to szajs, a Ibanez na elektronice udającej Bartolini (muli…) będzie brzmiał fatalnie… @ Piotrek – jednak ta Yamaha jest ciekawsza, mimo wszystko. Sporo basowych gra na tej serii i nie narzeka (bodaj Zawad ma z tej serii gitarę). Słyszałem kiedyś na żywo, jeno na fabrycznych przystawkach, i moc była. Jedyne na co przy nich narzekano, to na niestandardowy rozstaw strun (dlatego pewnie EMG zamiast przystawek fabrycznych, a nie SD albo coś o wyeksponowanych magnesach; to EMG ma sztabkowe – jakoś to tak się nazywa).
PS. Dla niezorientowanych (takich sporo) – to była gorzka ironia.
Przecież ja o nic nie pytam, czytanie ze zrozumieniem popłaca.
@Kapral: Może Kolega Janas8 na siłę chce wcisnąć swojego Corta, który jest dość kaszaniastym wiosłem i generalnie gorszym od każdego GMRa, którego w łapach miałem? ;D
Grałem na 3 GMRach w sklepie i za tę cee wyżej podane przeze mnie wiosła są o wiele lepsze, niczego nie będę wciskać na siłę, bo jak by mi się śpieszyło to bym na necie wystawił mój bass, gdybym chciał wcisnąć tego Corta nie podawałbym innych propozycji, więc ogar Kapral, pozdrawiam.
@Janas8: Grałem na 3 GMRach w sklepie i za tę cee wyżej podane przeze mnie wiosła są o wiele lepsze, niczego nie będę wciskać na siłę, bo jak by mi się śpieszyło to bym na necie wystawił mój bass, gdybym chciał wcisnąć tego Corta nie podawałbym innych propozycji, więc ogar Kapral, pozdrawiam.
Na jakich trzech GMRach grałeś? Bo za te pieniądze kiedyś sprzedawano GMRy z ovangkolu i różnych egzotycznych drewienek, które absolutnie nijak mają się do zlinkowanych przez Ciebie wioseł – które są zrobione z olchy, lipy – generalnie jasnych nieegzotycznych drewien.
Może GMRy nie są gówniane, może są po prostu nie w Twoim guście? No chyba, że zamierzasz niebawem podeprzeć swoją wypowiedź jakimiś sensownymi argumentami…
No, ja kiedyś grałem na Ricku. To dopiero ciulowe wiosło. Nie dość, że niewygodne, to brzmi jakoś tak…
a może Peavey t – 40:)? do metalu jak znalazl i jest made in usa:>
Czołem.
Poszukuję gitarki (używana, nowa – whatever) w widełkach cenowych 1500 – 2000zł (no ewentualnie jak jakieś cudo okazja to +100- 200zł bym uciułał), ma to być piąteczka do, przede wszystkim, ciężkiego grania (głównie black metal).
Co szanowni forumowicze by mi polecili w takim przedziale cenowym? Nie musi być to coś co wisi na allegro, mogę spokojnie poczekać i zapolować na jakąś fajną sztukę. Będę wdzięczny nawet za same nazwy, poczytam n.t. gitar które wytypujecie.
Ze swojej strony poczytałem trochę forum pod tym kątem, i chodzi mi mocno po głowie Ibanez SR 705… co powiecie? Nawet stoi taki jeden za 2000 w ładnym stanie.
@Mateusz
zupełnie mi się nie podobają takie „klasyczne” kroje gitar, a że chciałbym kupić coś co potrzymam dobrych parę lat to nie wpakowałbym bym się w coś co jest dla mnie zwyczajnie brzydkie
mimo to dzięki za sugestie
[quote=Małodobry]Czołem.
Poszukuję gitarki (używana, nowa – whatever) w widełkach cenowych 1500 – 2000zł (no ewentualnie jak jakieś cudo okazja to +100- 200zł bym uciułał), ma to być piąteczka do, przede wszystkim, ciężkiego grania (głównie black metal).
Co szanowni forumowicze by mi polecili w takim przedziale cenowym? Nie musi być to coś co wisi na allegro, mogę spokojnie poczekać i zapolować na jakąś fajną sztukę. Będę wdzięczny nawet za same nazwy, poczytam n.t. gitar które wytypujecie.
Ze swojej strony poczytałem trochę forum pod tym kątem, i chodzi mi mocno po głowie Ibanez SR 705… co powiecie? Nawet stoi taki jeden za 2000 w ładnym stanie.
SR705 do mocnego grania będzie idealny. Innym rozwiązaniem w tej cenie będzie Spector Legend w wersji Custom, czyli z pickupami EMG HZ. Podejrzewam, że jak bym był w Twojej sytuacji to brałbym tego Ibanez póki dają ;]
2000 za Ibaneza sr705 to okazyjna cena
czy można coś innego lepszego za ta cenę znaleźć to sprawa dyskusyjna… 🙂
Vintage Modified? Powinien, mi się jego brzmienie podobało.
Rozważam kupno Squiera Jazza i doczytałem się, że seria Vintage Modified
jest w szczególności godna polecenia. Na Thomannie natknąłem się na takie
trzy:
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_vint_mod_jazz_3csb.htm
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_vint_mod_jazz_3ts.htm
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_vint_mod_jazz_nt.htm
Przy czym pierwszy jest zauważalnie tańszy.
No więc pytanie zasadnicze: czy one się czymś różnią (poza kolorem
oczywiście), bo różnica dwóch stów w cenie pewnie nie wynika z samej
różnicy w barwie.
Albo po prostu. Który brać. (i ew. czemu akurat ten)
Względami oczywistymi.
Gryf najtańszego jest palisandrowy, korpus – lipowy. Lipa daje cieplejszy
dół, trochę mniej ma charakteru, ale do grania mruczącej muzyki bez
potrzeby obecności pazura jak znalazł.
Te dwa droższe mają klonową podstrunnicę (z pięknymi markerami) i klonowy
korpus. Ich charakter oddaje wyrażenie „wysokoobrotowy przecinak” – to
połączenie drewna daje potężny atak i mocno wyeksponowane wyższe pasma, w
sumie kosztem pomruku w dole, ale przy skręconych tonach i na przystawce
mostkowej granie duba i innych „pomruków” jest jak najbardziej możliwe.
Dobrze się dogadują z flatami (herp ma takie basię).
Czyli podsumowując ten tańszy bardziej żubr, a ten droższy bardziej dzik?
😀
3csb ma dechę z lipy, 3ts i nt ma dechę z klonu. Ot cały sekret.
Gdyby zainteresowało Cię coś z tej oferty
http://www.muzycznytrio.pl/index.php?cPath=1_77 , to mogę zaproponować dobrą
cenę.
Panowie… Znowu ja… Tym razem precel… Wybaczcie, męczę ale pieniądze
już niedługo będą, a wole dobrze wybrać 😛 Tak więc 4 struny na pewno
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/Squier-artist-pete-wentz-precision-bass-mn-black
grał ktoś ?
chyba oprócz wyglądu nie ma w nim nic nadzwyczajnego, chyba że Pete robi sam
te gitary w Fenderze 🙂
O matko – aghatis. Dopiero obaczyłem 🙂 Szczerze odradzam, szczególnie za
taką kasę. Można kupić Squier Vintage MOdified Deluxe za 1400 z dobrą jak
na tą półkę dechą. Jeżeli ma być to gitara na kilka lat to 10 razy się
zastanów zanim to kupisz
To tylko moja opinia:)
A nie chcesz w tych pieniądzach SPECTORA??
O takiego ślicznego czerwonego
http://www.spectorbass.com/performer/performer4.html
Jak coś to wal na PW.
@mac83
Dzięki za upewnienie 🙂
@pinio
Już mam na oku precela ale dzięki :
Cześć.
Po kilku latach wracam do grania, do tej pory rbx170 chciałbym przejść na 5
strun. Moje klimaty to tool, fnm, czyli raczej surowe. Przechodząc do
sedna.
Myślę nad Ibanezem btb405 za 1200
allegro.pl/show_item.php?item=2258191009 o ktorym jest sporo informacji,
oraz o Sr495 allegro.pl/ibanez-sr495-i2306179998.html#tabsAnchor o
którym nie znalazłem żadnych informacji.
Możecie coś doradzić?
Ja polecam (sam zamierzam go kupić ) Squiera Classic Vibe Jazza naprawdę
brzmi zarąbiście z resztą idż do sklepu i ograj 🙂
Link :
http://www.thomann.de/pl/fender_squier_classicvibe_jbass60_ow.htm
mikko, kolega piątki poszukuje, i raczej Squierem się w takiej muzyce nie
posłuży.
co do tych ibanezów to bardzo dobre gity, ten 495sr to chyba 505 po prostu.
Musisz wybrać czy chcesz szeroki łopatowaty gryf jak w BTB czy sportowy
szybki gryf SR, mi odpowiadają szybkie wąskie gryfy w stylu SR. Miałem SR505
i polecam, świetne wiosło i idzie na nim zagrać co tylko chcesz 🙂
romeokamil, dzięki wielkie patrząc na moje paluchy to SR będzie lepszym
wyborem 🙂
@:Chudy
każdy będzie brzmiał inaczej, próbki w jakimś stopniu oddają brzmienie.
najlepiej by było jak byś sam sprecyzował jak chciałbyś żeby brzmiał
niemniej, ja mogę ze swojej strony polecić tego w całości z klonu, miałem
go i byłem zadowolony. jest bardzo dynamiczny i agresywny. dużo osób na
forum ma takie basy
Miałem BTB 405, przymierzałem się również konkretnie do SR505, więc
wspomogę.
Zupełnie inne brzmienie obu wioseł – tak na początek. Zupełnie inne
odczucia manualne – to po drugie. SR jest bardziej mulasty, zaś korekcja o
wiele węższa. Co prawda SR505 ma „Bartolini” MK1, a w tym SR495 siedzą
jakieś ibanezowskie, ja jednak typuję, że była to kwestia innego drewna. Za
BTB przemawia bardzo fajny preamp Vari-Mid III, który uważam za jeden z
najwszechstronniejszych jeśli chodzi o seryjnie montowane dopalacze. O wiele
bardziej pasuje mi on do muzyki pokroju Toola niż nieco misiowaty SR.
Pozostaje jednak pewna różnica – SR ma odstęp strun 15mm – gęściej niż w
typowych 5tkach. Z kolei BTB przegina w drugą stronę – mamy tutaj 19mm, czyli
rozstaw typowy dla 4ki. W przypadku BTB radzę sprawdzić 2 kwestie: czy gryf
nie ma śruby, bo w tym modelu o to całkiem łatwo (2 pręty prostujące) oraz
czy odstępy między wózkami mostka są prawidłowe (w swoim egzemplarzu
musiałem mostek dla struny G przesunąć, bo fabrycznie był krzywo).
Darks, dzięki za sensowny komentarz do mojego posta. Moje dotyczczasowe basy
mialy jedną śrubę w gryfie, powiedz o co chodzi z tymi ptrętami. To jakaś
alternatywa dla śruby, czy chodzi o dwie śruby?
Akurat darksowi chodziło o skręcenie gryfu wokół własnej osi, o które
łatwo kiedy pręty napinające nie są należycie wyregulowane.
z własnego doświadczenia mogę polecić Vintage EST96, dobra kopia Stingraya,
w mojej ocenie rewelacja jakość/cena
https://basoofka.net/forum/38118,vintage-est96-kopia-music-man-stingray/
malkovich – w klasycznym rozwiązaniu masz 1 pręt napinający. Jak jest
ustawiony niewłaściwie, to gryf ma łychę lub brzuszek. Skorygujesz i jest
ok (o ile pręt jest sprawny).
W przypadku, gdy przez gryf idą 2 pręty jest już ciężej, bo ustawić je
należy pod kątem założonych strun. Nie każde struny w tym samym rozmiarze
„ciągną” gryf z identyczną siłą. Trzeba również umiejętnie zachować
proporcje między napięciem każdego z prętów. No i tutaj jest zonk – gryf,
który długo był źle napięty mógł się „trwale” wykręcić wzdłuż
własnej osi. Zwykle da się to ustawić, ale gryf potrafi wracać do
właściwego ułożenia długo (u mnie były to 2 tygodnie nim się dało go
ustawić – ktoś za mocno dokręcił pręt idący bliżej cieńszych strun.
Później nawet przy zupełnie poluzowanej nakrętce gryf nadal był
naprężony – trzeba było mocniej dokręcić drugi pręt i czekać. Codziennie
delikatnie popuścić i znów czekać).
Co powiecie o Cort B5 ? Mam okazje kupić nowego za 1520zł chyba że polecacie
coś innego używanego w tej cenie ?
a nie wolisz japonskiego „gibsona” grabbera:)? z lat 70:)
Chce wybrać lepszą opcje 😉
a to nie dobra
opcja:)?
Tylko że ten ma IV struny ;p
O, pisali o mnie! 😀
Co prawda dawano, ale odpowiem: mój ma wywaloną elektronikę i pokrętła
tylko 2xvol.
Rocznik 05, teraz robią te Corty trochę inaczej i w sumie nie znalazłem
jeszcze tak fajnego jak mój, a miałem kilka sztuk w łapie. 😉
A co powiecie o tym : allegro.pl/show_item.php?item=2429212789
??
1700zł + Case
Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać 😛
Ale żeby nie było dziecinnego offtopu:
czy mamy na forum jakiegoś obecnego/byłego użytkownika gitary Fenix by Young
Chang? Póki co doczytałem się, że są porównywalne ze Squierami made in
Korea, ale może ktoś grał i czymś więcej się podzieli? Squiery MIK są
chyba całkiem znośne?
Takie (naiwne?) pytanie: czy jest szansa na znalezienie Peaveya T40 w dobrym
stanie za około 1800zł?
Wiem, że do niedawna był taki na allegro, ale ja zielony jestem w
rozpoznawaniu czy bas jest w dobrym stanie i czy ogólnie porządnie wykonany*.
Poza tym do Warszawy mam daleko bo z Wałbrzycha jestem.
A czemu akurat o to wiosło pytam? Recka Immo. Już pomijając to, że wygląda
arcyimponująco, to z tego co wyczytałem można z niego uzyskać różne
brzmienia, a to by mi pasowało bo bawią mnie różne rodzaje muzyki.
*jestem zielony, bo gram raptem rok a i gram na pożyczonym od kolegi 30
Blazerze z krzywym gryfem (już do wymiany – nie regulacji) i w ogóle
zjechanym dość. Na korpusie lakieru brak gdzieniegdzie, trochę tez jakby
ktoś go śrubokrętem po drewnie miział, pęknięta maskownica przy
gnieździe i trzeszczy elektronika jak skręcę gałkę tone na max tą
bardziej warkotliwą stronę.
I czuję, że zbliża się moment kiedy trzeba będzie oddać koledze tą
gitarrę (lub mi ja sprzeda za 400zł)
Wykonalne raczej nie, ale na raty – tak. Musiałbyś się z kimś dogadać, kto
ma.
Co do Blazerów – wymień gryf na jakiegoś SQ starego i będzie hulać. Mam
też stary gryf od swojego (nieoryginalny, ale go z nim dostałem). Dobrze
działa. Jak coś – pisz.
Witam, warto zakupić którąś z tych basów, czy lepiej nie „przepłacać” i
kupić Corta C4?:
allegro.pl/precission-bass-mayones-gigbag-i2436520384.html
OLX.pl/oferta/hondo-ii-precision-bass-mij-japan-1980-dimarzio-ID1gqxd.html
allegro.pl/fender-Squier-vintage-modified-precision-bass-i2452695713.html
Będzie to mój pierwszy bas. Grane będzie głównie Iron Maiden, ale i nie
tylko.
Najlepszy będzie moim zdaniem ten Hondo. To basiwo człowieka z basscity.eu.
Generalnie – stary japoniec bez wstydu.
Witam
Jeździłem ostatnio po ludziach i sklepach szukając gitary jednak to jeszcze
bardziej posunęło mnie w niewiedzę jaki sprzęt wybrać. Chcę wkońcu
kupić sobie coś lepszego bo Washburn mnie już niezadowala. Rozmyślałem nad
kupnem 5strunówki, lecz nie wiem czy piąta struna mi się aż tak przyda.
Gram raczej metal. Mam do przeznaczenia 2000zł. Kompletnie nie wiem w co
celować.
Mam na sprzedaż grubo poniżej Twojego budżetu CORTa C5Z za 900zł wraz z
pokrowcem i 2 kompletami nowych strun, jeśli jednak chcesz coś w zakresie
większego budżetu to jedyne polecenia z tego co teraz jest na necie to:
allegro.pl/yamaha-bbg5-emg-i2550979080.html
allegro.pl/ibanez-srx-505-używany-i2550218649.html
A nie lepiej: allegro.pl/gmr-bassforce-v-5-strun-i2560589679.html ?
Według mnie to te GMR to szmelc jest, ale jak kto woli.
Więc skoro masz aż taką wiedzę i ogranie – po co nas pytasz? Na ilu takich
albo podobnych GMR-ach grałeś? Przepraszam – ale czasem FP na tym forum mnie
dobija. Podobne sądy – również.
Skoro to szmelc, to pewnie Yamaha na EMG to szajs, a Ibanez na elektronice
udającej Bartolini (muli…) będzie brzmiał fatalnie…
@ Piotrek – jednak ta Yamaha jest ciekawsza, mimo wszystko. Sporo basowych
gra na tej serii i nie narzeka (bodaj Zawad ma z tej serii gitarę).
Słyszałem kiedyś na żywo, jeno na fabrycznych przystawkach, i moc była.
Jedyne na co przy nich narzekano, to na niestandardowy rozstaw strun (dlatego
pewnie EMG zamiast przystawek fabrycznych, a nie SD albo coś o wyeksponowanych
magnesach; to EMG ma sztabkowe – jakoś to tak się nazywa).
PS.
Dla niezorientowanych (takich sporo) – to była gorzka ironia.
GMR-y są bardzo spoko, grałem na takim. Wygoda zachwycająca, brzmienie może
być. Yamaszkę słyszałem na żywo w thrashowym zespole i też świetnie
nakurwiała. Nie żebym się reklamował, ale mam lepszą piątkę do
sprzedania 😀
Może Kolega Janas8 na siłę chce wcisnąć swojego Corta, który jest dość
kaszaniastym wiosłem i generalnie gorszym od każdego GMRa,
którego w łapach miałem? ;D
Na to wygląda Kapralu 😀
Offtop: zamówiłeś już GW2? Ja chyba poczekam aż ustabilizuje się na
serwerach. Na pewno odpadnie Blactkide, bo to „oficjalny” polski serwer 😀
Na dniach pewnie zamówię ;).
gwoli scislosci sa seymoury , które pasuja do bbg5 bez przerobek
http://www.seymourduncan.com/products/bass/pickups-for-jaz/5string/sj56770_sj57074/
wiem bo mam takie
Witt – dobrze wiedzieć :). Kiedyś na forum ktoś narzekał, że nie mógł
zmienić przystawek w swojej Yamaha z powodu innego rozstawu strun.
Przecież ja o nic nie pytam, czytanie ze zrozumieniem popłaca.
Grałem na 3 GMRach w sklepie i za tę cee wyżej podane przeze mnie wiosła
są o wiele lepsze, niczego nie będę wciskać na siłę, bo jak by mi się
śpieszyło to bym na necie wystawił mój bass, gdybym chciał wcisnąć tego
Corta nie podawałbym innych propozycji, więc ogar Kapral, pozdrawiam.
Na jakich trzech GMRach grałeś? Bo za te pieniądze kiedyś sprzedawano GMRy
z ovangkolu i różnych egzotycznych drewienek, które absolutnie nijak mają
się do zlinkowanych przez Ciebie wioseł – które są zrobione z olchy, lipy –
generalnie jasnych nieegzotycznych drewien.
Może GMRy nie są gówniane, może są po prostu nie w Twoim
guście? No chyba, że zamierzasz niebawem podeprzeć swoją
wypowiedź jakimiś sensownymi argumentami…
No, ja kiedyś grałem na Ricku. To dopiero ciulowe wiosło. Nie dość, że
niewygodne, to brzmi jakoś tak…
a może Peavey t – 40:)? do metalu jak znalazl i jest made in usa:>
Czołem.
Poszukuję gitarki (używana, nowa – whatever) w widełkach cenowych 1500 – 2000zł (no ewentualnie jak jakieś cudo okazja to +100- 200zł bym
uciułał), ma to być piąteczka do, przede wszystkim, ciężkiego grania
(głównie black metal).
Co szanowni forumowicze by mi polecili w takim przedziale cenowym? Nie musi
być to coś co wisi na allegro, mogę spokojnie poczekać i zapolować na
jakąś fajną sztukę. Będę wdzięczny nawet za same nazwy, poczytam n.t.
gitar które wytypujecie.
Ze swojej strony poczytałem trochę forum pod tym kątem, i chodzi mi mocno po
głowie Ibanez SR 705… co powiecie? Nawet stoi taki jeden za 2000 w ładnym
stanie.
@Mateusz
zupełnie mi się nie podobają takie „klasyczne” kroje gitar, a że chciałbym
kupić coś co potrzymam dobrych parę lat to nie wpakowałbym bym się w coś
co jest dla mnie zwyczajnie brzydkie
mimo to dzięki za sugestie
[quote=Małodobry]Czołem.
Poszukuję gitarki (używana, nowa – whatever) w widełkach cenowych 1500 – 2000zł (no ewentualnie jak jakieś cudo okazja to +100- 200zł bym
uciułał), ma to być piąteczka do, przede wszystkim, ciężkiego grania
(głównie black metal).
Co szanowni forumowicze by mi polecili w takim przedziale cenowym? Nie musi
być to coś co wisi na allegro, mogę spokojnie poczekać i zapolować na
jakąś fajną sztukę. Będę wdzięczny nawet za same nazwy, poczytam n.t.
gitar które wytypujecie.
Ze swojej strony poczytałem trochę forum pod tym kątem, i chodzi mi mocno po
głowie Ibanez SR 705… co powiecie? Nawet stoi taki jeden za 2000 w ładnym
stanie.
SR705 do mocnego grania będzie idealny. Innym rozwiązaniem w tej cenie
będzie Spector Legend w wersji Custom, czyli z pickupami EMG HZ. Podejrzewam,
że jak bym był w Twojej sytuacji to brałbym tego Ibanez póki dają ;]
2000 za Ibaneza sr705 to okazyjna cena
czy można coś innego lepszego za ta cenę znaleźć to sprawa dyskusyjna… 🙂