Są na świecie trzy niezbyt często spotykane basy które chcę posiadać.
Killer Simmony kupiłem w tym roku. Edwards Blaikutron (albo przynajmniej inny
model Ikuzone) kiedyś kupię. Trzeci to Precision w kratkę Burberry. Z tym
jest trochę gorzej bo jest na tyle nietypowy że zdaje się nie istnieć i
wygląda że będę go musiał zrobić sam. I w tym temacie będę opisywał
postępy.
Zeszłoroczna próba załatwienia sobie Squiera oklejonego winylem się nie
udała, chociaż przez pewien czas wyglądał obiecująco:
Więc zamierzam spróbować oklejenie materiałem, tak jak tu:
www.projectguitar.com/tut/mat.htm
Mam większość części. Teraz pora się zaopatrzyć w część najbardziej
kluczową czyli materiał w kratkę. Podejrzewam że podróbki szalików które
można kupić u nas na placach są albo za cienkie i za rzadko tkane, albo za
grube i za włochate. Najlepszy byłby pewnie materiał z jakiejś dużej
koszuli (ale cieńszej niż flanela czy płótno), albo może podszewka ze
starego niemodnego płaszcza?
Pytanie pierwsze, jeśli ktoś coś na ten temat wie – na jakiego typu
materiał najlepiej polować?
Jaki bas jest na świecie trudno dostępny i chciałbym go mieć?
Który bas z trzech wymienionych udało mi się już kupić?
Który bas planuję kupić w przyszłości?
Dlaczego z basem w kratkę Burberry jest gorzej i co muszę zrobić?
Czy probowałem już stworzyć własny bas oklejony winylem?
Dlaczego muszę kupić odpowiedni materiał do stworzenia basu w kratkę?
Czy podróbki szalików są dobrym wyborem do stworzenia basu w kratkę?
Jakiego rodzaju materiał byłby najlepszy do stworzenia basu w kratkę?
Czy ktoś ma jakieś doświadczenie w tworzeniu instrumentów i może mi pomóc w wyborze materiału?
Gdzie szukać odpowiedniego materiału do stworzenia basu w kratkę?
To, że nie komentuję raz na godzinę, nie znaczy, że nie kibicuję! 😀 Tak
tylko dla informacji Twojej, żebyś nie przestawał zdjęć wrzucać! 🙂
Hahaha. Dzisiaj wreszcie spryskałem bezbarwnym.
A tak wyglądał Vuitton na próbie muzyki na imprezę wigilijną w pracy.
Super! Swoją drogą bardzo ładna gitara, naprawdę
Mówił Ci ktoś kiedyś, że źle trzymasz gitarę? 😀
Taaaaaaaaak, chyba kiedyś był taki komentarz gdzieś na Youtubie.
Gitara gotowa, zobaczymy ile jeszcze w weekend zdążę.
I wracamy do zajmowania się basami. Szczegóły bardzo ważnej operacji
montowania logo przy pomocy epoksy.
Wiem że ostatnio walę zdjęciami co parę godzin, ale po paru tygodniach
kiedy wszystko cały czas wyglądało mniej więcej tak samo postępy wreszcie
zaczynają być widoczne.
Wal śmiało i co godzinę jak dla mnie. 😉
Perkusista mi pomógł z elektryką, tu wygląda na zadowolonego że
przetestowaliśmy i wszystko działa jak powinno.
I dzisiaj Burberry skończony. Z YSLem jeszcze trzeba jeden drucik
przelutować, całość zmontować i zastanowić się czy mam struny które na
niego mógłbym założyć…
Lujisa Witona brałbym!
YSL dokończony… teraz już nie mam co oklejać ani czym. Przyznam że ta
gitara dla wokalistki lepiej wyszła. Tu tego dużego logo na główce nie
widać wyraźnie, a po małych nie bardzo widać że to YSL. Na gitarze to na
maskownicy się bardzo wyraźnie prezentuje, i to na główce też lepiej
widać, może dlatego że struny cieńsze.
No i mam to co chciałem zakładając temat, czyli bas Burberry. I chyba na tym
poprzestanę.
A tu cała rodzina.
A tu tylko ta jej oklejona część.
I na dobitkę – bo wokalistka wczoraj wpadła na nagrania w szaliku Burberry i
z torebką Louis Vuitton.
Kontrabas oklej! 😀
Pewna wiolonczelistka już mi mówiła że jak sobie kupi elektryczną
wiolonczelę to chce żeby jej okleić jakąś mega-kolorową kurtką Desigual.