Nie wiedziałam gdzie dać ten temat więc chyba tu? No nie? Mam pytanie co do
basu czy da się jakoś połączyć bas śpiewając? Dopiero będę się uczyć
na basie ale wszyscy mi mówią ż epowinnam być też wokalistką 🙂 No to jak
da się jakoś to połączyć?

Czy mogę połączyć grę na basie ze śpiewem?
Czy da się jednocześnie grać na basie i śpiewać?
Czy jako basista mogę także być wokalistką?
Czy basista może wykorzystać swój głos w trakcie gry?
Czy jest możliwość łączenia gry na basie z śpiewaniem?
Czy połączenie gry na basie i śpiewu ma sens?
Czy basista powinien umieć śpiewać?
Jakie są sposoby na połączenie gry na basie z śpiewaniem?
Czy grając na basie można jednocześnie śpiewać i oddawać głos w mikrofon?
Czy basista może wykorzystać umiejętności wokalne w trakcie grania?

Podziel się swoją opinią
antośka
antośka
Artykuły: 0

216 komentarzy

  1. Po weselach gram i śpiewam, a także mam swój zespół rockowy w którym gram
    na baśce i śpiewam drugim głosem

  2. @kububasek: ktoś odgrzebał ten temat i patrzę jakie głupoty niektórzy wypisywali…

    Nie pierwszy i nie ostatni raz, więc nie wiem po co się tak cisnąć?

    @juzwa7: Polecam naukę z utworami The Beatles i Paula. Gram ponad 18 lat na basie z czego śpiewam także tyle samo. Kiedyś to było nie do ogarnięcia. Teraz? Śpiewam, gram, patrzę dookoła / na dziewczyny też 🙂 i jest ok. Kwestia czasu i włożonego czasu w ćwiczenie tego.

    Znane, acz święte i zapominane słowa. Piwo u mnie jak się kiedyś spotkamy
    ;D

    @witt: ten koleś rządzi

    https://www.youtube.com/watch?v=4JHqeePBq3I

    https://www.youtube.com/watch?v=0RpOfc9ERm8

    ten pan już się wielokrotnie pojawiał na basoofce 😉

    Ja zaś mam problem, że jak próbuje i śpiewać i grać to po 30-40 sekundach
    wylatuje z rytmu :/

  3. znam ten ból Magic, do tej pory grać i śpiewać umiem jako tako Ira – ona
    jest ze snu, ale już rzygam tym kawałkiem (mówiąc kolokwialnie)

    jakieś propozycje co do prostych kawałków polskich do gry i śpiewu?

    najlepiej coś rockowego

  4. A ja nie mam problemu ze śpiewaniem i graniem.

    Znaczy inaczej – najpierw muszę ogarnąć dobrze partię basowa, potem wykuć
    na blachę tekst i większego problemu nie ma przy dobrym odsluchu wokalu – Red
    Hotci, Arctic Monkeys, Kooks i inni przychodzą mi bez większego problemu.

    próbował ktoś z was Californication lub Cant stop grać i śpiewać? jeśli
    nie, to polecam, jak już się tego nauczycie, to reszta jakaś taka…
    prostsza się wydaje 🙂

    Mój ulubiony: Snow – nie ważne w której kapeli grałem, gdy już ktoś
    podsunął pomysł grania Snowa RHCP, to ja zawsze śpiewałem 😀

  5. Tom Araya – wokalista zespoły Slayer, jak gra to gra umiejętnie i spiewa
    super zobacz se takie piosenki jak Angel Of Death lub Black Magic.

    Pan Tom potrafi wyciągnąc niezłe nutu 😉

  6. Od zawsze mnie nurtuje pytanie – jak się trzeba starać, żeby odkopywać
    tematy po paru latach?

  7. Nie wiem, ale się podepnę! Johnny z Unleashed też jest wokalistą i basistą
    jednocześnie… I takich zespołów jest multum… Inna sprawa, że ani
    Johnny, ani Araya nie grają (nie mówię, że nigdy, moja znajomość Slayera
    jest pobieżna) szczególnie skomplikowanych linii.

  8. Mocnym przykładem jest Novy, który grał jakieś slapy i jeszcze darł ryja w
    Dies Irae i innych

  9. Zainteresował mnie temat, mimo jego faktycznego odkurzenia. Zgadzam się z
    każą poradą o ile jest sensowna. Dajecie jednak przykłady trudnych rzeczy,
    wokalistów-basistów którzy nie są chyba na razie nawet w najmniejszym
    stopniu w zasięgu początkujących. Myślę – oczywiście jak zawsze
    podkreślam, że to moje zdanie – że warto zaczynać od prostych rzeczy.
    Zamiast np. wymieniony Johnny z Unleashed czy też Tom Araya, może warto
    popatrzeć na wiele prostszą a jakże wymowną i pouczającą grę słynnego
    Bitlesa – Paula McCartneya? Sam zaczynałem moja przygodę na basie z
    piosenkami Beatlesów, a szczytem zagrania partii basowej z zaśpiewaniem był
    znany chyba większości ludzi na świecie, przebój „All my loving”. Tak
    więc, nie negując wypowiedzi moich poprzedników, namawiam do początków
    prostszych, ale dających świetne pole do nauki. A basista z ACDC? Nie gra
    wirtuozerskich popisów, ale jest jednym z najrówniej grających basistów na
    świecie. Wcale nie trzeba wymiatać, żeby być dobrym basistą. Do tego warto
    dorzucić prostsze przeboje polskiego rocka i z tym wszystkim związany od
    samego początku METRONOM. Basista który nie gra równo to
    niestety…porażka.

  10. Da się grać prostsze rzeczy niż Araya? Przecież on głównie dźwięku E
    używa

  11. latem666 zauważ, że on często gra szesnastkami w tempie ponad 200 bpm a nie
    tak jak wielu basistów ósemkami i do tego naprzemiennie. To jest trudne ale i
    tak nie zmienia faktu, że jego linie są banalnie proste.

  12. Kostką to jest w cholerę trudne 🙂 On nie ma trudnych partii . Głownie przez
    wokal właśnie

  13. To są trzy umiejętności:

    1. Gra na instrumencie.

    2. Śpiew.

    3. Koordynacja śpiewu z grą.

    Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby uczyć się wszystkiego „na raz” ale z
    głową, np. godzina gry, godzina śpiewu, godzina koordynacji.

    Jeśli rzucisz się na wszystko na hurra i będziesz od razu próbował zrobić
    wszystko to efekty raczej spektakularne nie będą.

  14. @Stig: Lepiej uczyć się śpiewać i grać teraz czy najpierw nauczyć dobrze grać, a potem dodać wokal?

    A masz być głównym wokalistą, czy chórkarzem? Ja kiedyś krótko robiłem
    jako chórkarz i powiem szczerze, że miałem w nosie jakość tego śpiewania.
    OK, ortodoksi zaraz powiedzą, że tak się nie należy, i będą mieli rację.
    Niemniej chórkarza i tak słychać słabo, a gra na instrumencie
    ważniejsza:-) Nawiązując wszakże do istoty problemu powiem, że kawałki, w
    których dośpiewywałem, grałem w zasadzie mechanicznie. Gdyby tego nie
    było, nie dałbym rady śpiewać. Ergo: grać pod śpiewem trzeba w zasadzie
    bezwolnie, żeby móc się skoncentrować na śpiewie. Jeśli ma być słychać
    jakieś wyraźne boki, to lepiej odpuścić i zostać przy gitarze.

  15. @Jagdpanther:
    OK, ortodoksi zaraz powiedzą, że tak się nie należy, i będą mieli rację. Niemniej chórkarza i tak słychać słabo, a gra na instrumencie ważniejsza:-)

    Granie w kapeli dla 95% z nas to nie praca, więc nic nie trzeba robić dobrze,
    ale z drugiej strony po co wtedy korzystać z takiego forum, które głównie
    służy rozwojowi 😀

    @Jagdpanther:
    Nawiązując wszakże do istoty problemu powiem, że kawałki, w których dośpiewywałem, grałem w zasadzie mechanicznie. Gdyby tego nie było, nie dałbym rady śpiewać. Ergo: grać pod śpiewem trzeba w zasadzie bezwolnie, żeby móc się skoncentrować na śpiewie. Jeśli ma być słychać jakieś wyraźne boki, to lepiej odpuścić i zostać przy gitarze.

    Sama prawda!

Możliwość komentowania została wyłączona.