1343-fame-mayones-b4.
Witam,

Czy osoba , która pozna powiedzec ze nigdy w zyciu gitary w rekach nie miala może
zaczac od razu od gitary basowej czy lepiej od akustycznej. Jakie sa roznice?

Podziel się swoją opinią
Basoofka_NET
Basoofka_NET
Artykuły: 3402

1 580 komentarzy

  1. Zibi lepiej kup jakąś używkę Mayonesa lub Corta i
    będziesz bardziej zadowolony.

  2. @SteFun: Zibi lepiej kup jakąś używkę Mayonesa lub Corta i będziesz bardziej zadowolony.

    Nom. przymierz się np. do corciszona c-4H, na początek jak i na trochę
    dłużej, całkiem całkiem.

  3. Mayonesów na necie niedostatek, a Cortów (o ile o nie chodziło) jest
    całkiem dużo piątek. np. takie cosik:
    allegro.pl/item1021111034_bas_cort_curbow_5_okazyjna_cena.html .Warto
    brać 5-strun na początek, czy to nie ma dużej różnicy dla
    początkującego?

  4. jak jest wspomniane w FAQ ( 😉 ) bierz tyle strun na ilu docelowo chcesz grać.

  5. FAQ dobra rzecz, wstyd się przyznać ale dopiero teraz przeczytałem.

    A czy kupując używany bass np. Washburna mogę mieć jakąś gwarancję że
    kupuje dobry sprzęt? Trochę szkoda było by wydać 1000zł na coś kiepskiego
    jak na tą cenę.

  6. Zibi, za tausena kupiłem mojego Corta gb 75, używka oczywiście. Hula jak
    głupi, polecam i tobie, z tym, że ma dosyć specyficzny gryf, musiałbyś
    obadać czy ci w łapie leży. A poza tym kupując bas w ciemno trzymaj się
    raczej znanych marek. Np. Fender, musicman, sadowsky 😉 w ostateczności
    alembic.

  7. Bierzesz do ręki wszystko co Ci się podoba i patrzysz: jak Ci gryf leży, czy
    nie ma widocznych uszkodań mechanicznych jak np. złamane klucze czy
    uszkodzony mostek. Jak grać nie potrafisz to tyle sam zobaczysz. Jak by co
    poproś sprzedajecego żeby coś zagrał- zobaczysz jak gada.

  8. Witam, potrzebuję basu do grania w zespole weselnym. Narazie jestem
    początkujący mam ok 2000zł na gitarę i piec. wiem ze to trochę mało ale
    więcej narazie nie wytrzasnę . z góry dzięki

  9. @Yaneck: trzymaj się raczej znanych marek. Np. Fender, musicman, sadowsky 😉 w ostateczności alembic.

    Dobrze, że nie wymieniłeś Drozda, Fodery, Rickenbackera, Yamaha i Suhra, bo
    to padaka jest co niewarto kupować w ciemno. Chłopie kolega ma 1000zł
    a Ty z Alembiciem wyskakujesz. W ostateczności… chciałbym móc tak sobie
    przebierać jak Ty;)

    Cort gb74 nie jest złym rozwiązaniem, to całkiem przyzwoite wiosło.

    a za 2000 kolego powyżej ja na Twoim miejscu kupiłbym jakiegoś używanego
    jazz bassa np Squiera, albo jakiegoś używanego GMRa i piecyk Fender Rumble:)
    powinieneś się w dwóch kołach zmieścić

  10. kububasek- tam było „ironia mode on”.

    Edit: a ja sam gram na corciszonie gb 75 właśnie, i ten bas ma u mnie raczej
    dożywocie( bo gada, że d*pę urywa), chyba że w przyszłości na jakiego
    musicmana odłożę.

  11. GMRy chyba troszkę za drogie. Jak będę kupował to poproszę znajomego
    który gra na basie to ogra. . a co do piecyka myślałem o Hartke a100 .
    używany można tanio kupić

  12. Witam

    Chciałbym zacząć grać na gitarze. Myślałem aby kupić klasyczną i z nią
    zacząć móją naukę gry… Ale czytając wiele tematów w internecie (w tym
    na tej stronce), widziałem że nie warto tracić czasu i lepiej od razu kupić
    basówke jeśli jest się na nią w 100% zdecydowanym. Chciałbym nauczyć
    grać się na basie i założyć zespół z kolegami którzy mają gitary
    akustyczne i elektryczne, lecz nie mam kompletnego pojęcia o gitarze basowej.
    Nie chcę grać dla szpanu (bo możecie tak pomyśleć) ale od dawna myślałem
    o nauce gry na tym instrumencie i od zawsze marzyłem o basówie. Dlatego
    pytanie do was… Jaką basówke kupić która byłaby dobra dla
    początkującego i w późniejszym okresie ? Do dyspozycji mam około 800zł/ 900zł, a nie potrzebuję narazie instrumentu za 4600 😉 Mam nadzieję
    że znajdzie się jakiś bas+wzmacniacz w tej cenie gdyż nie mam dużo
    funduszy na to 🙁 Wiem że za taką kase nie znajdzie się jakiś wyjeba**
    wzmacniacz ale nie mam głośników do kompa (jedynie wieża sprawna) Najlepiej
    jak podalibyście mi jakieś gitarki, a ja z tym kolega lub jego tatą muzykiem
    poszedłbym do sklepu muzycznego i sprawdził a następnie kupił używaną na
    necie I moje drugie pytanie… Bardzo bym chciał nauczyć grać się na basie
    lecz jestem w tym zielony Uważacie że kolega który gra 3 lata na elektryku
    dałby radę nauczyć mnie podstaw czy nie ? Czy może lepiej uczyć się z
    jakiejś stronki podstaw ? (jeśli możecie to podajcie link) Z góry
    dziękuję

  13. Ja najperw grałem na klasyku, później na akustyku a teraz na basie. Czas nie
    jest zmarnowany, ale te gitary wiele się między sobą róźnią techniką
    gry….

  14. To podpowie mi ktoś w jakim kierunku iśc i odpowie na moje pytania ?
    Proszę…

  15. Chcesz grać na basie, to kupuj bas i nie rób sobie etapów pośrednich.
    Granie na klasyku nie jest Ci do tego potrzebne. Oczywiście kiedyś potem
    możesz się uczyć też na nim grać, granie na innym instrumencie dużo
    daje.

    Ale nie jako etap niezbędny.

  16. No tak ale ja nie mam w ogóle zielonego pojęcia o grze i basie, ale chciałbym
    się nauczyć na nim grać bo jest zajebi*** Więc przeczytaj co napisałem
    wyżej w moim 1 poście i spróbuj odpowiedzieć na pytania 😉

  17. Kolega na elektryku? Może pod warunkiem, że nie będziesz traktował
    wszystkiego co on mówi odnośnie samej gry na basie jako prawdę najwyższą.
    Przyda Ci się parę spotkań z basistą jakimś lub rzetelne przeczytanie
    artykułów na basówce. Gitarzysta może Ci powiedzieć bardziej o muzycznych
    sprawach, a nie o basowych, bo w tym temacie jest laikiem. 🙂 zazwyczaj.

  18. Adrianos, masz kilka wątków na basoofce odnośnie sprzętu na początek.
    Zarówno w dziale z gitarami jak i ze sprzętem. Przejrzyj i trochę Ci się
    rozjaśni. Jeśli masz 900zł i chcesz kupić wzmacniacz i gitarę za to, to
    raczej nie celowałbym w sprzęty aktualnie sprzedawane w sklepach. Lepiej
    jakieś używki starsze, typu Mayones, ZAK, ewentualnie Mensfeld. Dwa pierwsze
    możesz wyrwać za 400zł, drugi to różnie, od 200 do 400 w zależności od
    modelu i stanu. O innych markach i „markach” musisz sobie sam poszukać.

    Co do wzmacniacza, to sprawa cięższa. Piszesz, że chcesz grać z kolegami
    „elektrykami”. A jakaś perkusja się szykuje? I co będziecie grać? Niestety
    nie znam się na treningowych piecach. Na pewno do gry z gitarami musisz mieć
    już coś więcej niż 30 Wat wg mnie. Pewnie zaraz zaczną coniektórzy
    krzyczeć, że głupoty pisze, bo najważniejsza jest skuteczność głośnika
    i takie tam bzdury. Oczywiście mają rację, ale jak dla mnie, to trzeba mieć
    jednak zapas mocy i pewność, że przynajmniej Ty będziesz się słyszał
    jako tako. A chodzenie po stronach i sprawdzanie charakterystyk głośników to
    syzyfowa praca.

    Do perkusji to już jakieś mocniejsze monstrum. Celowałbym w jakiegoś LDMa.
    Ja wyrwałem za 300zł LDM KB-8 100W, który służy mi jako traningowy 🙂

    Jednak na Twoim miejscu, skupiłbym się narazie na nauce gry, a o graniu w
    zespole pomyślał za jakiś czas. Dlatego proponuje więszkość tej kasy
    wydać na gitarę, a piec kupić jakiś typowo traningowy 30W nawet dupiastych
    firm typu Vision itp. (tylko używany!!!!). Narazie będziesz ćwiczył i
    zbierał na porządny wzmacniacz. Jak coś się nauczysz to sprzedasz albo
    wyrzucisz i kupisz piec z prawdziwego zdarzenia.

  19. gurf Chodziło żeby mnie nauczył tylko podstaw, a nie całej
    gry… Mam wujka muzyka który może mi też dać kilka wskazówek ale nie wiem
    czy grał na basie kiedyś… Uczy w szkole muzyki, gra na weselach i ogółem
    skończył szkołę muzyczną więc może coś podpowie

    Thinky Dzięki wielkie Odpowiedziałeś mi na wszystko co
    chciałem wiedzieć. Podpowiedziałeś o gitarze na początek i cenie w
    przybliżeniu. Co chcielibyśmy grać z kumplami ? Coś mocniejszego… Jakiś
    metalcore, metal alternatywny, hard rock…

    CO do wzmacniacza… też myślałem o 30W albo 50W bo oni sami nie maja
    mocnych piecyków. Na początku muszę się nauczyć grać ale później
    ćwiczył bym z nimi dlatego potrzebuje gitary uniwersalnej – do nauki i
    początkowej gry w zespole… Więc podczas gry na pewno będzie coś słychać
    :p

    A z jakich stron się uczyć później jak już opanuje podstawy ?

  20. Spoko, ja mówiłem, żebys mu nie wierzył ślepo w to co mówi, bo
    większość gitarzystów (zwłaszcza w takiej muzyce) jest zdania graj prymki
    pode mnie i tyle. 🙂 Jakieś rzeczy pewnie Ci powie, ale rozwijaj się sam
    samoistnie i będzie dobrze – sam tak miałem, że w grze na początku (co
    prawda po paru miesiącach już, ale to był dalej początek) pomagał mi
    gitarzysta i musiałem jego mądrości od basowych oddzielać. 🙂

  21. gurf Dzięki za podpowiedź… Rozumiem że podstawy mi
    wytłumaczy ale reszte sam opanuje z stron 😉

  22. Mam pytanie.

    Jak zapewne wiecie (lub nie) pytałem się na poprzednich X stronach jaki
    kupić bass. Doszedłem do wniosku ,że kupię Deana Edge 1LH ,ale okazało
    się ,że go nie mogę dostać. Szukałem na stronie „Rockfan”,ale raczej nie
    doczekam się go. Od 2 tygodni czekam na jakąś odpowiedź ,ale raczej
    doczekać mogę się jedynie negatywnej i tu jest pies pogrzebany. Mam do Was
    prośbę. Czy mógłby mi ktoś pomóc w szukaniu tej gitarki? A jeśli nie to
    opłaca się kupić tego Washburna T14LH zamiast Deana?

    Z góry dziękuję za pomoc.

  23. Adrianos ja na Twoim miejscu szukałbym jakiegoś taniego olp lub Squiera lub
    nawet Washburna.

    z tymi mensfeldami jest różnie i z mojego doświadczenia wynika, że w 90%
    przypadków niezbyt dobrze.

    moja opinia 600- 700zł na basik + 200- 300zł na piecyk

    moim zdaniem, lepiej mieć słaby piecyk, a gitarę która jest sprawna
    technicznie, nie brzęczy, stroi i nie jest jakimś zabawkowym SkyWayem.
    inaczej będzie Cię tylko zniechęcać.

    na takim olpie czy Squierze to już możesz dłuższy czas pograć i jak
    dozbierasz wymienić wzmacniacz na lepszy

  24. co lepsze do cyberpanga Stagg BC 300 versus Cort pj bass jakiś specjal
    ediszony czy może korg kaossilator 😀

  25. Michaał od 3 tygodni gadam z nim na gg o tym basie i nadal nie wiem ,czy w
    ogóle będzie. Teraz mam czekać do poniedziałku i wtedy się dowiem co dalej
    robić.

  26. em.smalec „…olp lub Squiera lub nawet Washburna.”

    A co byłoby najlepsze ? OLP, Squier, Wasburn czy może coś innego ? Np.
    Ibanez ?

  27. Squier albo Ibanez zależy co wolisz i jakie modele.

    Osobiście wziąbym Squiera Vintage używkę albo jakiegoś Squiera byle nie
    Affinity i niżej. Bo szkoda kasy.

    Do tego piecyk jakiś 10-15wat. jeżeli do domciu.

    Mi 15wat wystarcza aż za bardzo w domciu ; p

    bo na próbę to nie wyobrażam sobie niżej niż 120wat.

    xd

  28. Tak w ogóle nieco odłażąc od tematu całe to gadanie co lepsze- oczywiście
    mowa o basach zbliżonych klasą- przypomina dyskusję czy lepsze banany czy
    pomarańcze, a może lepsze arbuzy… co kto woli i co komu leży.

  29. Ja będę bronił deanów i schecterów- bo lubię te wiosła… A innie niech
    gadają co chcą:)

  30. @Yaneck: Tak w ogóle nieco odłażąc od tematu całe to gadanie co lepsze- oczywiście mowa o basach zbliżonych klasą- przypomina dyskusję czy lepsze banany czy pomarańcze, a może lepsze arbuzy… co kto woli i co komu leży.

    Posłużę się metaforą tak jak ty. :

    Tyle że małpa wybierze banana. A roczne dziecko ? Nie wie bez spróbowania
    który smak jest lepszy.

    Ktoś kto gra tylko na jednym wie tylko o tym i dla tego nie wie co
    wybrać.

    Tak jak owoce nie do wszystkiego każdy do dasz je dodasz.

    Każdy ma trochu inne.

    A jak się obiera banana a jak pomarańczę.

    Inaczej gra się na preclu, inaczej na JB i MM.

    Inny radius gryfu ma Feder, inny ibanez.

    Inaczej wysuniete pickupy.

    Bo single takie jak JB są fajnie wygodnie ostaddzone jak dla mnie.

    W preclu jest trochę gorzej. A przy mydelkowych niskich przystawkach

    dla nie których takich jak ja męczarnia.

    Po to jest ten wątek aby pytać w razie niepewności.

    Oraz w razie niewiedzy.

    Dla mnie jeden z synonimów słowa FORUM jest słowo POMOC.

    Bo mimo że uczy, pomaga nawiązać kontakty i prowadzić dyskusje,

    pomaga wielu unserom w wyborach.

    Przemyśl…

  31. Wodzu88 to zatkaj uszy i śpiewaj lalalalalalalala…

    wykazujesz strasznie zamkniętą i ignorancką postawę…

    nie tylko gitary wyglądające jak pieruny czy topory potrafią grać, kiedyś
    się o tym przekonasz:) Nie każdy chce grać metal i nie każdemu będzie
    pasować rockowo/metalowe wiosło. Zrozum

    mówię co chcę;)

  32. Ja na początek bym polecił jakiegoś używanego Ibaneza. Firmy no name
    brzmią nudno, a Ibanez przynajmniej kopie d*pę!:D

  33. @Gumka: Ja na początek bym polecił jakiegoś używanego Ibaneza. Firmy no name brzmią nudno, a Ibanez przynajmniej kopie d*pę!:D

    Generalizuj dalej. Nie każdy Ibanez brzmi z*ebiście.

  34. @Bjarni:

    @Gumka: Ja na początek bym polecił jakiegoś używanego Ibaneza. Firmy no name brzmią nudno, a Ibanez przynajmniej kopie d*pę!:D

    Generalizuj dalej. Nie każdy Ibanez brzmi z*ebiście.

    Niekiedy no name brzmi lepiej niż dobry ibek.

  35. @SteFun:

    @Bjarni:

    @Gumka: Ja na początek bym polecił jakiegoś używanego Ibaneza. Firmy no name brzmią nudno, a Ibanez przynajmniej kopie d*pę!:D

    Generalizuj dalej. Nie każdy Ibanez brzmi z*ebiście.

    Niekiedy no name brzmi lepiej niż dobry ibek.

    I może być dla kogoś znacznie wygodniejszy :).

  36. @Bjarni:

    @SteFun:

    @Bjarni:

    @Gumka: Ja na początek bym polecił jakiegoś używanego Ibaneza. Firmy no name brzmią nudno, a Ibanez przynajmniej kopie d*pę!:D

    Generalizuj dalej. Nie każdy Ibanez brzmi z*ebiście.

    Niekiedy no name brzmi lepiej niż dobry ibek.

    I może być dla kogoś znacznie wygodniejszy :).

    Co prawda to prawda. 100% zgoda 😉

  37. @SteFun:

    @Yaneck: Tak w ogóle nieco odłażąc od tematu całe to gadanie co lepsze- oczywiście mowa o basach zbliżonych klasą- przypomina dyskusję czy lepsze banany czy pomarańcze, a może lepsze arbuzy… co kto woli i co komu leży.

    Posłużę się metaforą tak jak ty. :
    Tyle że małpa wybierze banana. A roczne dziecko ? Nie wie bez spróbowania który smak jest lepszy.
    Ktoś kto gra tylko na jednym wie tylko o tym i dla tego nie wie co wybrać.

    Tak jak owoce nie do wszystkiego każdy do dasz je dodasz.
    Każdy ma trochu inne.

    A czy ja coś innego napisałem? Czytać ze zrozumieniem.

    I teraz będę generalizował- DOBRY BAS to ten, który mi pasuje, to ten
    który pasuje Gurfowi, czy Kububaskowi. Dobry dla nich i dla mnie konkretnie.
    Dla mnie dobry jest cort, komu innemu spasuje ibek- mi nie leży- i co mam
    powiedzieć? Nie stary nie bierz iba bo c*jowy ma gryfon, grubaśny jakiś?
    Jak nie pomacasz to się nie dowiesz. Howgh.

    EDIT: Rzecz jasna forum jest po to aby czasami jakiemuś dusigroszowi czy
    laikowi wybić z łepetyny skajłeje itp. gówno.

  38. Adri4n0s – masz wujka po szkole muzycznej i grającego w wedding band to leć
    do niego po rady. Na pewno pomógłby Ci i z podstawami teorii, a nawet jak na
    basie nie gra to z basistą w zespole chyba raczej tak. Idź do niego pogadać,
    zapewne ma o wiele większą muzyczną wiedzę niż ten gitarzysta o którym
    wspominałeś.

    Tak, wiem że to o basach no ale rade chłopakowi chciałem dać bo jeszcze
    nikt go do wuja nie wysłał. 😀

  39. Nie no Rockfan jest spoko. Normalnie się z nim gada tylko tyle ,że nie za
    dużo wie czy będzie ten basik czy nie. Ktoś tam się pytał skąd jestem –
    Nidzica <- Warmia-mazury.

  40. @Yaneck:

    @SteFun:

    @Yaneck: Tak w ogóle nieco odłażąc od tematu całe to gadanie co lepsze- oczywiście mowa o basach zbliżonych klasą- przypomina dyskusję czy lepsze banany czy pomarańcze, a może lepsze arbuzy… co kto woli i co komu leży.

    Posłużę się metaforą tak jak ty. :
    Tyle że małpa wybierze banana. A roczne dziecko ? Nie wie bez spróbowania który smak jest lepszy.
    Ktoś kto gra tylko na jednym wie tylko o tym i dla tego nie wie co wybrać.

    Tak jak owoce nie do wszystkiego każdy do dasz je dodasz.
    Każdy ma trochu inne.

    A czy ja coś innego napisałem? Czytać ze zrozumieniem.
    I teraz będę generalizował- DOBRY BAS to ten, który mi pasuje, to ten który pasuje Gurfowi, czy Kububaskowi. Dobry dla nich i dla mnie konkretnie. Dla mnie dobry jest cort, komu innemu spasuje ibek- mi nie leży- i co mam powiedzieć? Nie stary nie bierz iba bo c*jowy ma gryfon, grubaśny jakiś? Jak nie pomacasz to się nie dowiesz. Howgh.
    EDIT: Rzecz jasna forum jest po to aby czasami jakiemuś dusigroszowi czy laikowi wybić z łepetyny skajłeje itp. gówno.

    Nie no wiesz oczywiście że nie mówisz o wygodzie gryfu. Ktoś może mówić
    względem gryfu tego czy tego basu coś jest.

    Ktoś jak ma wiedze dzieli się tylko spostrzeżeniami.

    Wszystko trzeba ograć ale często gęsto trzeba komuś napisać co i jak bo
    nie ma jak ograć. Który sklep ma Sadowskyego na pokładzie ? Chyba nie
    każdy.

    Troche przesadzam z marką ale ma to zobrazować o to chodzi.

    Myślę że racja jest oczywista.

    Nie mówisz źle ale też nie mówisz wszystko 😉

  41. @Gumka: Ja na początek bym polecił jakiegoś używanego Ibaneza. Firmy no name brzmią nudno, a Ibanez przynajmniej kopie d*pę!:D

    1. Wystarczy że napisałeś że firmy no name nie brzmią. Ibanezy są po
    prostu dobre. Nie kopią d*py jak już o szczegóły się czepiasz. Ale nie
    wszystkie ibanezy.

    Mówisz normalnie że marka zajebista na podstawie jednego modelu ?

    Zastanów się co mówisz. A jak nie wiesz to po prostu nie pisz.

    2. Regulamin. Trollu

  42. Ale tak sądzicie tylko wy ;D

    nie, to tylko ty sądzisz inaczej (przyp. sledz)

Możliwość komentowania została wyłączona.