Czy osoba , która pozna powiedzec ze nigdy w zyciu gitary w rekach nie miala może zaczac od razu od gitary basowej czy lepiej od akustycznej. Jakie sa roznice?
Wiem, że TA (allegro.pl/gitara-basowa-bass-samick-fn4-z-calym-osprzetem-i2393774091.html) gitara była wyżej, ale czy była by dobra na pierwszy bas oraz pierwszą gitarę w życiu??? Chce również pograć z kumplami i czy ten wzmacniacz da rade z 15w-30w no-name.
tak ogolnie sam myslalem nad tym samickiem ale wg mnie lepiej za 5 stów kupić mayo b4 z tanim pokrowcem niż bass z pokrowcem wartym polowe ceny kup teraz..
Ten wzmacniacz to kupa jest, na granie w kapeli to 80-100w na dobrym glosniku minimum.
Chce kupić, aby zobaczyć jak się gra czy mi się podoba. Prowadząca jakoś mnie nie pociąga próbowałem, już na gitarze ojca próbowałem i jakoś się nie widziałem.
Na początku mam zamiar grać na kompie, a jak się dorobię to jakiś wzmacniacz.
Mayo M5 za 300??? za bardzo nie mogę znaleźć opinii o tym modelu.
W kapeli to raczej na razie nie mam zamiaru i kasy grać(wiem, że musi być to min 80w wzmacniacz).
A co sądzicie o Hartke??
Mam okazje kupić używany, chyba cały sprawny za 500zł
@Kuboss6: A co sądzicie o Hartke?? Mam okazje kupić używany, chyba cały sprawny za 500zł Jest to dokładnie ten piecyk allegro.pl/hartke-a100-combo-basowe-sklep-warszawa-i2380905871.html
grałem na takim w jednej kapeli, dopóki pałker nie poczuje przypływu siły w rękach to idzie się przebić przez dwa piece i podwójną stopę
@Michalk001: Na początku mam zamiar grać na kompie, a jak się dorobię to jakiś wzmacniacz. Mayo M5 za 300??? za bardzo nie mogę znaleźć opinii o tym modelu.
W kapeli to raczej na razie nie mam zamiaru i kasy grać(wiem, że musi być to min 80w wzmacniacz).
Styknie nawet i 50W, zależy od bębniarza
Mayones M5 to inne wcielenie popularnej b4, na pewno będzie grało jak śmietana, można brać w ciemno
@Magic – zalezy jaki głośnik. Np pod elektryka taki Eminence man o war o SPL 103dB i 120w mocy brzmi glosniej i lepiej niż niejedna 500watowa paka.
Acz z doswiadczenia w graniu w kapeli (4 miesiace na basie nie liczac malej przerwy, 2 lata na elektryku) stwierdzam, ze o ile pod elektryka 50w piec starczy z lekkim zapasem, o tyle bas musi mieć ta powierzchnie i moc glosnika aby brzmiał. Takze 50-80w to wg. mnie na styk mocowo, a mozemy być niesłyszalni przy jakiejs ostrzejszej zagrywce pałkera.
A inna kwestia jest taka ze nie widzialem dobrego 50w tranzystora do basu.
Takze ja bym oscylował w granicy 80-100w minimum, mniej raczej nie bo może mocy brakowac. (oczywiście wiadomo, zalezy od miejsca gdzie gramy – raz jechalismy na konkurs i ja miałem 4×12 to tak szczerze nie było gdzie tego postawic i pod 300w headem rozkrecony na polowe zmiatał pierwsze trzy rzedy krzeseł. Takze warto wziac pod uwage to gdzie gramy. 100w spokojnie na jakieś granie po klubach czy jamm session styknie, na wieksze koncerty czy plenery bym celował w 200-400w 4×10.)
Hartke to fajny sprzet – za 5 stów jak ma zdrowy głośnik to brac bez pytania wg mnie. Najwyzej sprzedasz zapewne z zyskiem, bo te piece trzymają cenę ładnie.
@BobPL: A inna kwestia jest taka ze nie widzialem dobrego 50w tranzystora do basu.
@BobPL: na wieksze koncerty czy plenery bym celował w 200-400w 4×10.)
Na większych plenerach gra się na przodach. Jeżeli muzyka, którą gość gra, nie jest jakimś death metalem to więcej jak 300W po prostu nie ma sensu wozić ze sobą. No chyba, że ktoś lubi lodówy targać po scenach, ale ja po 7 latach noszenia gratów mam już problemy z kręgosłupem, także odradzam 🙂
@Up – tak, Orange są fajne- grałem w RnR kiedyś z nudów. Alee..
50w Orange na 12″ kosztuje 7,5 sówy nowy (nie jest zle nawet)
Chociaz przyznam się ze nie wiem jak z glosnoscia przy perce by wypadał. Ja bym osobiscie w kategorii do 8 stów szukał czegoś, co będzie mialo jak najwieksza przebijalnosc (jeśli gramy w kapeli ofc.)
Co do przodów to z reguły tak. Chociaz zalezy gdzie – ja jestem na etapie grywania po szkołach, podstawówkach itd – teraz 22 czerwca smigamy plener, bylem obejrzec przody to trochę żal, ze mają 2 kolumny 150w. Takze nie zawsze można się naglosnic przodem 😀
Aczkolwiek posiadanie dobrej, 15″ 150-200w paczki/comba nie jest złym pomysłem. (o ile nas stać, ja właśnie dyskutuje nad tauresem b-215 w fajnej cenie.)
Chociaz wszystko zalezy co gramy i gdzie gramy. Bo faktycznie, nie ma sensu targać 8×10″ na byle szkolną akademie – ja kilka razy z 4×12 latalem z 3 piętra i już mi się odechciało. 30kg max żeby się to wygodnie nosiło + sensowna szerokosc, bo noszenie paki o szerokosci 80cm to nic fajnego.
@BobPL: Co do przodów to z reguły tak. Chociaz zalezy gdzie – ja jestem na etapie grywania po szkołach, podstawówkach itd – teraz 22 czerwca smigamy plener, bylem obejrzec przody to trochę żal, ze mają 2 kolumny 150w. Takze nie zawsze można się naglosnic przodem 😀
Kolejno:
1.Proszę Cię, nie nazywaj szkolnych głośników przodami, obrażasz przody 🙂
2.Jeżeli organizator nie zapewnia Ci przodów przynajmniej dostatecznej mocy i jakości to ciężko jest to nazywać koncertem plenerowym
Zaczynamy już trochę pitolić o parasolu babci Henryki, zamiast o wyborze basi na początek. Na dyskusje o nagłośnieniu gdzieś jest wątek odpowiedni
A w celu rozwiania wątpliwości zapraszam do mnie z browarkiem na test 300W zestawu. Cyferki brzmią różnie, ale dopiero żywy odsłuch uświadamia człowiekowi ile jest mocy w jego grzejniku.
1. Dobra 😀 Acz tak jak mówie, zalezy gdzie gramy – bo nie zawsze można się naglosnic zewnetrznie. Ja jak na elektryku gdzies gram to się dowiaduje wczesniej i zamiast taszczyc 2×12 combo biore sama kostke i wpinam się w linie np.
Co do testów – w mieszkaniu to strach się bać, zapewne szyby w bloku naprzeciwko wylatują z futryn 4×12″ miałem pod 300w podpinana takze jak otako wiem na co taki sprzet stac. (a to biedna 4×12″ na tonsilach gdn była.. :P)
Witam. Która gitara basowa będzie lepsza:
1.Cort Action 4 Passive
2.Cort Action A
Chciałem nauczyć się grać na basie i koledzy mają na sprzedaż ale nawet gdy grali na nich nie mogę się zdecydować.
Z góry dziękuje.
Bierz A – jest szansa, że potem drożej sprzedasz.
Co lepiej wybrac? Zaznaczam, ze dopiero mam zamiar zaczac swa przygode z basem. O jakie informacje mam zapytac osoby sprzedajace dany bas i jeśli bylby ktoś kto mialby czas mi doradzic w sprawie kupna basu to bym był bardzo wdzięczny. Poki co, , która oferta jest bardziej korzystna?
3. nie wiem co to za lutnik, że zostawił 400zł za szlif progów + regulację, chyba nexus, chociaż nie sądzę, żeby i u niego tyle to wyszło
1. ma póki co najlepszą cenę, ale pójdzie jeszcze pewno w górę. można nawet do 800-1000 licytować
2. te odpryski to wyglądają, jakby on tą basówką rzucał
wybierz co Ci się podoba, najlepiej by było jakbyś się wybrał osobiście
a według mnie to poszukaj osobno basówki a piecyk licytuj jakiś sensowny.
Czyli chlopaki dwie Yamaha odpadaja? A wiec co sadzicie w takim razie o Ibanez ? 🙂 Mysle, ze wynegocjuje coś
taki mały piecyk nie ma prawa bytu. Do domu to minimum jednak z 12″ bym brał mimo wszystko – pojedynczy maly głośnik ma za mala powierzchnie żeby ten bas brzmiał jako-tako.
Wg mnie bierz mayonesa m5/b4 bo są na necie tanio, za reszte kasy kupuj naglosnienie.
@BobPL: taki mały piecyk nie ma prawa bytu. Do domu to minimum jednak z 12″ bym brał mimo wszystko – pojedynczy maly głośnik ma za mala powierzchnie żeby ten bas brzmiał jako-tako.
Bob, ale teraz to już pitolisz. Ja mam dwa piecyki w domu (drugi dla uczniów), jeden na 12stce i jeden na 8ce (Warwick). Oba przenoszą całe pasmo basówki bez problemu.
jak dla mnie 8″ jest za mały żeby ten bas brzmiał. Przenosic może i przenosi, ale jak to brzmi 😛
Miałem Kustoma na 8 i to była tragedia grecka w pięciu aktach. Znacznie lepiej brzmiała moja basówka na zestawie komputerowych głośniczków 2.1 Ale może na Warwickach 8 calowy głośniczek daje radę.
no na Warwicku nie grałem, ale jak dla mnie to minimum to 2×8/2×10, optymalnie 12/15 cali.
Piecyk do ćwiczeń w domu nie musi brzmieć ważne żeby grał. 😛
Piecyk do ćwiczeń w domu ma mieć wyjście słuchawkowe.
Chyba że ktoś chce walczyć bas z dechy vs. ze wzmacniaczka.
@BobPL: no na Warwicku nie grałem
Z cyklu: nie znam się, to się wypowiem.
@MaciekM: Piecyk do ćwiczeń w domu nie musi brzmieć ważne żeby grał. 😛
I tyle w temacie.
Jak zaczynałem przygodę z basówką to się grało na czym się dało. Unitra, Radmor, Diora, wieża taty – to były marki pierwszych piecy basowych. Kilka lat grałem na gitarowej Labodze, bo niczego basowego za 100zł nie szło dostać. Dzisiaj to można przebierać w tanim gównie jak się komu patrzy.
Brzmienia się zachciało, burżuje 🙂
Co kto lubi. Ja nawet do ćwiczeń wolałbym zakupić coś większego, co miałoby chociaż trochę dołu. Mnie okropnie zniechęcało to, co wydobywało się z tego Kustoma. Sprzedałem go szybciej niż go kupiłem i grałem na głośnikach 2+1. A do ćwiczeń w słuchawkach polecam jakieś nawet najtańsze multi. Wtedy słuchawki albo wieża/głośniki komputerowe i jazda.
@Tinky: Co kto lubi. Ja nawet do ćwiczeń wolałbym zakupić coś większego, co miałoby chociaż trochę dołu. /quote] +1. Jak zaczynamy z basówką to granie na sluchawkach/wiezy nie jest szczegolnie zachecajace, bo nausznie nie czujemy efektów nauki.
Zdecydowałem się na Samick FN4 o co się mam sprzedającego popytać? Ma ktoś jakieś opinie/recenzje o tej gitarze?
@Michalk001: Zdecydowałem się na Samick FN4 o co się mam sprzedającego popytać? Ma ktoś jakieś opinie/recenzje o tej gitarze?
Czy długo w sklepie leży, zresztą sprzedającego nie ma co pytać – albo Ci sam powie co jest w niej git a co nie albo nie piśnie ani słowem i tylko będzie zachwalał. Najlepiej zabierz ze soba kogoś, kto się zna na sprzęcie, a jak nie znasz nikogo to poszukaj tu na forum.
@BobPL: Jak zaczynamy z basówką to granie na sluchawkach/wiezy nie jest szczegolnie zachecajace, bo nausznie nie czujemy efektów nauki.
Boże Bob, po prostu przestań już pisać te bzdury, naczyta się któryś takich głupot i pójdzie to potem w świat, jako „mądrość” z forum.
Granie na wieży niewiele się różni od grania na piecu, brakuje tylko trochę mocy.
„nausznie nie czujemy efektów nauki”
Chyba najbardziej czujemy. Słyszysz doskonale swoją akcję i to, jak bardzo równo (lub nierówno) grasz, słyszysz szeroki zakres częstotliwości. Dół, kiedy nie tłumisz przypadkowo strun i górę, gdy nie tłumisz niechcianych dźwięków, każdy przyświst i niepotrzebne uderzenia, słychać też to, co później i tak wyjdzie na nagraniach.
No chyba, że grasz na słuchawkach za 10zł, ale tego nie nazwałbym treningiem.
Mało kto ma słuchawki za 2-3 stówy (sredniej klasy słuchawki) żeby na tym cwiczyc, a kupno pod basówkę tylko i wylacznie mija się z celem.
A z wiezy nie wyciagniemy takiego funu jak zaczynamy. Sam doradzałem wielu gitarzystom w kwestii elektryków z racji stażu i wiem, ze potem ci, którzy upierali się na granie na wiezy w wiekszosci olewali sprawe bo tak naprawdę mimo tego ze costam cwiczyli to raz ze gówno było słychać, a dwa ze w sumie zadnej radochy z grania.
Z basami jest podobnie – granie na wiezy – no ok, aczkolwiek ja preferuje kupić wzmacniacz typu combo – nawet tani – na jakiejs 10-12″ i grac na tym. 100- 200zł nas nie zbawi już, a kiedy slyszymy ten bas i czujemy go pod stopami to morda się sama usmiecha.
Co do słuchawek to ok – fajne wyjscie. Ale co, rytm sobie nogą wytupiesz? 😀 combo jest bardziej uniwersalne, żeby cwiczyc z powodzeniem na słuchawkach to trzeba mieć już jakieś porzadne te słuchafony, a nie takie z tesco za 15 zł.
Anyway ja uwazam ze piec minimum 10-12″. Kupic nawet stagga czy dimavery i grac na piecu a nie przez wieze. Raz ze szkoda głośników z wieży, dwa ze z autopsji po moich bylych uczniach na elektryka wiem, ze jak nie slyszym porządnie tego co gramy, jak nie mozemy się pochwalic ze o umiem zagrac wlazl kotek na płotek to jest lipa – potencjalny gitarzysta/bassman nie ma zachęty do dalszych cwiczen.
+kwestia jest taka, ze głośniki w wieży mogą łatwo się spsuć jak za mocno ją rozkręcimy, a glosno i tak nie będzie. Ja na dobrym secie kina domowego wpinając basię w to i rozkrecajac calosc na 60-70% ledwo slysze co gram.
@Magic: Czy długo w sklepie leży, zresztą sprzedającego nie ma co pytać – albo Ci sam powie co jest w niej git a co nie albo nie piśnie ani słowem i tylko będzie zachwalał. Najlepiej zabierz ze soba kogoś, kto się zna na sprzęcie, a jak nie znasz nikogo to poszukaj tu na forum.
Sprawdzić nie mam jak sam przejazd do tego gościa w 2 osoby więcej wyjdzie niż kupno gitary.
@Magic: Czy długo w sklepie leży, zresztą sprzedającego nie ma co pytać – albo Ci sam powie co jest w niej git a co nie albo nie piśnie ani słowem i tylko będzie zachwalał. Najlepiej zabierz ze soba kogoś, kto się zna na sprzęcie, a jak nie znasz nikogo to poszukaj tu na forum.
Sprawdzić nie mam jak sam przejazd do tego gościa w 2 osoby więcej wyjdzie niż kupno gitary.
@BobPL: Mało kto ma słuchawki za 2-3 stówy (sredniej klasy słuchawki) żeby na tym cwiczyc, a kupno pod basówkę tylko i wylacznie mija się z celem.
Proszę, słuchawki naprawdę wysokiej jakości. Używam i używałem DOKŁADNIE takich w domu i w studiu nagraniowym. Zebrały rewelacyjną recenzję w ESTRADZIE I STUDIO:
A jak dobrze się postaram to znajdę Ci jeszcze ze 20zł tańsze i nawet dobre. Także znów – nie wiem, ale się wypowiem.
@BobPL: A z wiezy nie wyciagniemy takiego funu jak zaczynamy. Sam doradzałem wielu gitarzystom w kwestii elektryków z racji stażu i wiem, ze potem ci, którzy upierali się na granie na wiezy w wiekszosci olewali sprawe bo tak naprawdę mimo tego ze costam cwiczyli to raz ze gówno było słychać, a dwa ze w sumie zadnej radochy z grania.
Chyba olewali dlatego, że byli pieprzonymi leniami, a nie bo im sprzęt wadził. Kiepskiej baletnicy, rąbek u spódnicy, znasz to.
@BobPL: Z basami jest podobnie – granie na wiezy – no ok, aczkolwiek ja preferuje kupić wzmacniacz typu combo – nawet tani – na jakiejs 10-12″ i grac na tym. 100- 200zł nas nie zbawi już, a kiedy slyszymy ten bas i czujemy go pod stopami to morda się sama usmiecha.
Nie zbawi, jak te siano masz. Inaczej się to widzi, jak się tej kasy nie ma. Wieża w domu może już stać i nie trzeba za nią płacić.
@BobPL: Co do słuchawek to ok – fajne wyjscie. Ale co, rytm sobie nogą wytupiesz? 😀 combo jest bardziej uniwersalne, żeby cwiczyc z powodzeniem na słuchawkach to trzeba mieć już jakieś porzadne te słuchafony, a nie takie z tesco za 15zł.
A jak przepraszam chcesz te słuchawki do basu podłączyć? Może je w gniazdo wejściowe wepchniesz? :D:D:D
Wiele piecy ma dodatkowe gniazda, więc nie widzę problemu z podłączeniem metronomu. Wiele porządniejszych metronomów/automatów perkusyjnych ma możliwość podłączenia basu. Można sobie klika z komputera puścić albo z komórki. Dzisiaj naprawdę macie tyle możliwości, trzeba TYLKO CHCIEĆ.
@BobPL: +kwestia jest taka, ze głośniki w wieży mogą łatwo się spsuć jak za mocno ją rozkręcimy, a glosno i tak nie będzie.
To w końcu się zdecyduj – słychać coś, czy jest za mocno i się psuje? Bo pierwsze słyszę o „spsuwaniu się” przez samo podłączenie sprzętu.
@Michalk001: Sprawdzić nie mam jak sam przejazd do tego gościa w 2 osoby więcej wyjdzie niż kupno gitary.
No, wiesz, można brać w ciemno, ale czasem też trzeba się poświęcić. Nie znalazłeś jakiejś innej, fajnej basówki w pobliżu? Wiesz, w końcu Fodera to nie jest, by warto było dla niej przez kraj jechać 🙂
Zeby głośniki wieża wyplula nie musi być głośno, zwłaszcza przy basówce i lipnej wiezy. (gdzie głośnik ~5″ sredniotonowy jak dostanie łupnia z niskiego B to baj baj). Mi by było szkoda męczyć kino domowe za 2k i wolałbym osobiscie kupić tani i gówniany piecyk za stówę. Ale to moja opinia, a forum jest od tego aby je wyrażać, czyż nie? 🙂
PS – słuchawki fajne, muszę sobie takie sprawic, bo widze przyzwoite noty mają.
@Magic: No, wiesz, można brać w ciemno, ale czasem też trzeba się poświęcić. Nie znalazłeś jakiejś innej, fajnej basówki w pobliżu? Wiesz, w końcu Fodera to nie jest, by warto było dla niej przez kraj jechać 🙂
W muzycznym jest STAGG BC300 za 570zł czyli odpada. Tablica.pl też nic ciekawego nie ma do zaoferowania. Mozę znacie kogoś kto ma na sląsku bas do sprzedania.
Czy te 2 basy to są zak\mayones b4?? Bo trochę się różnią a podpisane są tak samo.
@BobPL: a kupno pod basówkę tylko i wylacznie mija się z celem.
Wolałbym kupić słuchawy (po co studyjne? bez przesady) tylko do basu, niż lipne combo.
Teraz wpadłem na genialny (czyżby?) pomysł. Kupno dobry sluchawek i ciulowego pieca za 100zł. Ciulowy piec zagra fajniej na słuchawkach, niż chińskiej 6,5 calówce w plastikowej obudowie.
@Tinky:
@BobPL: a kupno pod basówkę tylko i wylacznie mija się z celem.
Wolałbym kupić słuchawy (po co studyjne? bez przesady) tylko do basu, niż lipne combo. Teraz wpadłem na genialny (czyżby?) pomysł. Kupno dobry sluchawek i ciulowego pieca za 100zł. Ciulowy piec zagra fajniej na słuchawkach, niż chińskiej 6,5 calówce w plastikowej obudowie.
Zastanów się, czy nie taniej wyjdzie zrobić to przez komputer, musisz tylko poradzić sobie z opóźnieniami 🙂
Na pewno taniej. Opóźnienia w kompie można dość łatwo zniwelować do akceptowalnego poziomu. Grałem tak na elektryku. Ale szczerze mówiąc, po tych doświadczeniach, wolałbym piecyk + słuchawki. Na kompie mam już radio, TV i żonę piszącą prace dyplomową 🙂 Obecnie mam zooma b2, którego wyrwałem za 250zł. Do tego słuchawki sennheisery za 80zł i już to całkiem dobrze brzmi.
Witam, zastanawiam się nad kupnem pierwszego basu, 2 lata gram na elektryku wiec nie będzie to mój pierwszy instrument. Chciałbym wydać tak max 1200 na bas i wzmacniacz. Czyli około 700 na gitarę i 500 na wzmacniacz.( ale im mniej tym lepiej. Zależy mi na tym żeby gitarka miała szeroką regulacje brzmień, szukam bardziej takiej na której udało by się ukręcić metal. Bd grał raczej tylko w domu.
Co myślicie o tych Cortach?
1. (allegro.pl/gitara-basowa-cort-action-bass-ws-i2406949083.html) ( też mieszkam w krakowie wiec + )
Ostatni Peavey wygląda ok. Behringera bym nie ryzykował. Wszelkie pierdziawki 15 watowe też bym odpuścił. Poszukaj czegoś najlepiej na 12 calowym głośniku powyżej 30W, bo możesz być bardzo zawiedziony jakością dźwięku z 8 calowego głośniczka. Dobrze byłoby, żebyś sobie ograł kilka sprzętów. Na pewno w Krakowie są jakieś sklepy 🙂
Co do gitary, to na Twoim miejscu najpierw pomacałbym te z Krakowa. ESP to podobno fajna gitarka. Jedź, zobacz czy Ci przypasuje manualnie i, jeśli będzie jakiś piec, brzmieniowo. No i potarguj się na miejscu 🙂 Cena za Corta też dobra. Pewnie bez kejsa, bo jeśli z kejsem to już w ogóle jak za darmo. To też podobno dobry sprzęt.
Ograj jeśli możesz i porównaj. Sam wybrałbym T14, ale tylko ze względu na wygląd 🙂
@Kuboss6: Który bas lepszy?? OLX.pl/oferta/gitara-basowa-washburn-t14-kielce-IDZ757.html czy Mayones b4 z wymienionymi – preamp na JeanPaul Electronics – JP5, przystawki, potencjometry. Struny dość zużyte, ostatnio wygotowane + pokrowiec, za 450zł
Kwestia ogrania co leży Ci bardziej, chociaż ja bym wziął b4, niezawodne wiosełko
No właśnie nie mam możliwości ogrania, dlatego pytam.
popieram b4.
Niestety, ale znowu ja. Czy Ten zestaw (allegro.pl/okazja-gitata-basowa-yamaha-combo-basowe-90w-i2402769832.html) jest coś wart. combo raczej dobrej firmy, gitara również.
Kilka postów wyżej kolega Magic napisał ile mniej więcej jest ten zestaw wart 🙂
Witam co myślicie o wzmacniaczu firmy Laboga 50 w za 300zł?
Link (OLX.pl/oferta/wzmacniacz-basowy-combo-laboga-lg-1-ID16jGr.html#d3115457;r:4;s:102)
@Chirku: Witam co myślicie o wzmacniaczu firmy Laboga 50 w za 300zł? Link (OLX.pl/oferta/wzmacniacz-basowy-combo-laboga-lg-1-ID16jGr.html#d3115457;r:4;s:102)
Mógłby opuścić z 50zł. Trochę nie ten temat, ale ujdzie.
Wiem, że TA (allegro.pl/gitara-basowa-bass-samick-fn4-z-calym-osprzetem-i2393774091.html) gitara była wyżej, ale czy była by dobra na pierwszy bas oraz
pierwszą gitarę w życiu??? Chce również pograć z kumplami i czy ten
wzmacniacz da rade z 15w-30w no-name.
tak ogolnie sam myslalem nad tym samickiem ale wg mnie lepiej za 5 stów kupić
mayo b4 z tanim pokrowcem niż bass z pokrowcem wartym polowe ceny kup
teraz..
Ten wzmacniacz to kupa jest, na granie w kapeli to 80-100w na dobrym glosniku
minimum.
Chce kupić, aby zobaczyć jak się gra czy mi się podoba. Prowadząca jakoś
mnie nie pociąga próbowałem, już na gitarze ojca próbowałem i jakoś się
nie widziałem.
Na początku mam zamiar grać na kompie, a jak się dorobię to jakiś
wzmacniacz.
Mayo M5 za 300??? za bardzo nie mogę znaleźć opinii o tym modelu.
W kapeli to raczej na razie nie mam zamiaru i kasy grać(wiem, że musi być to
min 80w wzmacniacz).
A co sądzicie o Hartke??
Mam okazje kupić używany, chyba cały sprawny za 500zł
Jest to dokładnie ten piecyk
allegro.pl/hartke-a100-combo-basowe-sklep-warszawa-i2380905871.html
grałem na takim w jednej kapeli, dopóki pałker nie poczuje przypływu siły
w rękach to idzie się przebić przez dwa piece i podwójną stopę
Styknie nawet i 50W, zależy od bębniarza
Mayones M5 to inne wcielenie popularnej b4, na pewno będzie grało jak
śmietana, można brać w ciemno
@Magic – zalezy jaki głośnik. Np pod elektryka taki Eminence man o war o SPL
103dB i 120w mocy brzmi glosniej i lepiej niż niejedna 500watowa paka.
Acz z doswiadczenia w graniu w kapeli (4 miesiace na basie nie liczac malej
przerwy, 2 lata na elektryku) stwierdzam, ze o ile pod elektryka 50w piec
starczy z lekkim zapasem, o tyle bas musi mieć ta powierzchnie i moc glosnika
aby brzmiał. Takze 50-80w to wg. mnie na styk mocowo, a mozemy być
niesłyszalni przy jakiejs ostrzejszej zagrywce pałkera.
A inna kwestia jest taka ze nie widzialem dobrego 50w tranzystora do basu.
Takze ja bym oscylował w granicy 80-100w minimum, mniej raczej nie bo może
mocy brakowac. (oczywiście wiadomo, zalezy od miejsca gdzie gramy – raz
jechalismy na konkurs i ja miałem 4×12 to tak szczerze nie było gdzie tego
postawic i pod 300w headem rozkrecony na polowe zmiatał pierwsze trzy rzedy
krzeseł. Takze warto wziac pod uwage to gdzie gramy. 100w spokojnie na
jakieś granie po klubach czy jamm session styknie, na wieksze koncerty czy
plenery bym celował w 200-400w 4×10.)
Hartke to fajny sprzet – za 5 stów jak ma zdrowy głośnik to brac bez pytania
wg mnie. Najwyzej sprzedasz zapewne z zyskiem, bo te piece trzymają cenę
ładnie.
Polecam wypróbować Orangea – jestem zachwycony móją pomarańczką 35Wattową
na 12sto calowym głośniku
Na większych plenerach gra się na przodach. Jeżeli muzyka, którą gość
gra, nie jest jakimś death metalem to więcej jak 300W po prostu nie ma sensu
wozić ze sobą. No chyba, że ktoś lubi lodówy targać po scenach, ale ja po
7 latach noszenia gratów mam już problemy z kręgosłupem, także odradzam 🙂
@Up – tak, Orange są fajne- grałem w RnR kiedyś z nudów. Alee..
50w Orange na 12″ kosztuje 7,5 sówy nowy (nie jest zle nawet)
Chociaz przyznam się ze nie wiem jak z glosnoscia przy perce by wypadał. Ja
bym osobiscie w kategorii do 8 stów szukał czegoś, co będzie mialo jak
najwieksza przebijalnosc (jeśli gramy w kapeli ofc.)
Co do przodów to z reguły tak. Chociaz zalezy gdzie – ja jestem na etapie
grywania po szkołach, podstawówkach itd – teraz 22 czerwca smigamy plener,
bylem obejrzec przody to trochę żal, ze mają 2 kolumny 150w. Takze nie zawsze
można się naglosnic przodem 😀
Aczkolwiek posiadanie dobrej, 15″ 150-200w paczki/comba nie jest złym
pomysłem. (o ile nas stać, ja właśnie dyskutuje nad tauresem b-215 w fajnej
cenie.)
Chociaz wszystko zalezy co gramy i gdzie gramy. Bo faktycznie, nie ma sensu
targać 8×10″ na byle szkolną akademie – ja kilka razy z 4×12 latalem z 3
piętra i już mi się odechciało. 30kg max żeby się to wygodnie nosiło +
sensowna szerokosc, bo noszenie paki o szerokosci 80cm to nic fajnego.
Kolejno:
1.Proszę Cię, nie nazywaj szkolnych głośników przodami, obrażasz przody
🙂
2.Jeżeli organizator nie zapewnia Ci przodów przynajmniej dostatecznej mocy i
jakości to ciężko jest to nazywać koncertem plenerowym
Zaczynamy już trochę pitolić o parasolu babci Henryki, zamiast o wyborze
basi na początek. Na dyskusje o nagłośnieniu gdzieś jest wątek
odpowiedni
A w celu rozwiania wątpliwości zapraszam do mnie z browarkiem na test 300W
zestawu. Cyferki brzmią różnie, ale dopiero żywy odsłuch uświadamia
człowiekowi ile jest mocy w jego grzejniku.
1. Dobra 😀 Acz tak jak mówie, zalezy gdzie gramy – bo nie zawsze można się
naglosnic zewnetrznie. Ja jak na elektryku gdzies gram to się dowiaduje
wczesniej i zamiast taszczyc 2×12 combo biore sama kostke i wpinam się w linie
np.
Co do testów – w mieszkaniu to strach się bać, zapewne szyby w bloku
naprzeciwko wylatują z futryn 4×12″ miałem pod 300w podpinana takze jak otako
wiem na co taki sprzet stac. (a to biedna 4×12″ na tonsilach gdn była.. :P)
Witam. Która gitara basowa będzie lepsza:
1.Cort Action 4 Passive
2.Cort Action A
Chciałem nauczyć się grać na basie i koledzy mają na sprzedaż ale nawet
gdy grali na nich nie mogę się zdecydować.
Z góry dziękuje.
Bierz A – jest szansa, że potem drożej sprzedasz.
Co lepiej wybrac? Zaznaczam, ze dopiero mam zamiar zaczac swa przygode z basem.
O jakie informacje mam zapytac osoby sprzedajace dany bas i jeśli bylby ktoś
kto mialby czas mi doradzic w sprawie kupna basu to bym był bardzo wdzięczny.
Poki co, , która oferta jest bardziej korzystna?
1.
allegro.pl/okazja-gitata-basowa-yamaha-combo-basowe-90w-i2402769832.html
2.
allegro.pl/gitara-basowa-yamaha-piecyk-i-gratisy-okazja-i2395599627.html
3. OLX.pl/oferta/bass-ibanez-sr-precel-IDLtXh.html
hipster:
wszystkie basówki wyglądają ok
3. nie wiem co to za lutnik, że zostawił 400zł za szlif progów +
regulację, chyba nexus, chociaż nie sądzę, żeby i u niego tyle to
wyszło
1. ma póki co najlepszą cenę, ale pójdzie jeszcze pewno w górę. można
nawet do 800-1000 licytować
2. te odpryski to wyglądają, jakby on tą basówką rzucał
wybierz co Ci się podoba, najlepiej by było jakbyś się wybrał osobiście
a według mnie to poszukaj osobno basówki a piecyk licytuj jakiś sensowny.
Czyli chlopaki dwie Yamaha odpadaja? A wiec co sadzicie w takim razie o Ibanez
? 🙂 Mysle, ze wynegocjuje coś
taki mały piecyk nie ma prawa bytu. Do domu to minimum jednak z 12″ bym brał
mimo wszystko – pojedynczy maly głośnik ma za mala powierzchnie żeby ten bas
brzmiał jako-tako.
Wg mnie bierz mayonesa m5/b4 bo są na necie tanio, za reszte kasy kupuj
naglosnienie.
Bob, ale teraz to już pitolisz. Ja mam dwa piecyki w domu (drugi dla
uczniów), jeden na 12stce i jeden na 8ce (Warwick). Oba przenoszą całe pasmo
basówki bez problemu.
jak dla mnie 8″ jest za mały żeby ten bas brzmiał. Przenosic może i przenosi,
ale jak to brzmi 😛
Miałem Kustoma na 8 i to była tragedia grecka w pięciu aktach. Znacznie
lepiej brzmiała moja basówka na zestawie komputerowych głośniczków 2.1 Ale
może na Warwickach 8 calowy głośniczek daje radę.
no na Warwicku nie grałem, ale jak dla mnie to minimum to 2×8/2×10, optymalnie
12/15 cali.
Piecyk do ćwiczeń w domu nie musi brzmieć ważne żeby grał. 😛
Piecyk do ćwiczeń w domu ma mieć wyjście słuchawkowe.
Chyba że ktoś chce walczyć bas z dechy vs. ze wzmacniaczka.
Z cyklu: nie znam się, to się wypowiem.
I tyle w temacie.
Jak zaczynałem przygodę z basówką to się grało na czym się dało.
Unitra, Radmor, Diora, wieża taty – to były marki pierwszych piecy basowych.
Kilka lat grałem na gitarowej Labodze, bo niczego basowego za 100zł nie
szło dostać. Dzisiaj to można przebierać w tanim gównie jak się komu
patrzy.
Brzmienia się zachciało, burżuje 🙂
Co kto lubi. Ja nawet do ćwiczeń wolałbym zakupić coś większego, co
miałoby chociaż trochę dołu. Mnie okropnie zniechęcało to, co wydobywało
się z tego Kustoma. Sprzedałem go szybciej niż go kupiłem i grałem na
głośnikach 2+1. A do ćwiczeń w słuchawkach polecam jakieś nawet
najtańsze multi. Wtedy słuchawki albo wieża/głośniki komputerowe i jazda.
Zdecydowałem się na Samick FN4 o co się mam sprzedającego popytać? Ma
ktoś jakieś opinie/recenzje o tej gitarze?
Czy długo w sklepie leży, zresztą sprzedającego nie ma co pytać – albo Ci
sam powie co jest w niej git a co nie albo nie piśnie ani słowem i tylko
będzie zachwalał. Najlepiej zabierz ze soba kogoś, kto się zna na
sprzęcie, a jak nie znasz nikogo to poszukaj tu na forum.
Boże Bob, po prostu przestań już pisać te bzdury, naczyta się któryś
takich głupot i pójdzie to potem w świat, jako „mądrość” z forum.
Granie na wieży niewiele się różni od grania na piecu, brakuje tylko
trochę mocy.
„nausznie nie czujemy efektów nauki”
Chyba najbardziej czujemy. Słyszysz doskonale swoją akcję i
to, jak bardzo równo (lub nierówno) grasz, słyszysz szeroki zakres
częstotliwości. Dół, kiedy nie tłumisz przypadkowo strun i górę, gdy nie
tłumisz niechcianych dźwięków, każdy przyświst i niepotrzebne uderzenia,
słychać też to, co później i tak wyjdzie na nagraniach.
No chyba, że grasz na słuchawkach za 10zł, ale tego nie nazwałbym
treningiem.
Mało kto ma słuchawki za 2-3 stówy (sredniej klasy słuchawki) żeby na tym
cwiczyc, a kupno pod basówkę tylko i wylacznie mija się z celem.
A z wiezy nie wyciagniemy takiego funu jak zaczynamy. Sam doradzałem wielu
gitarzystom w kwestii elektryków z racji stażu i wiem, ze potem ci, którzy
upierali się na granie na wiezy w wiekszosci olewali sprawe bo tak naprawdę
mimo tego ze costam cwiczyli to raz ze gówno było słychać, a dwa ze w sumie
zadnej radochy z grania.
Z basami jest podobnie – granie na wiezy – no ok, aczkolwiek ja preferuje kupić
wzmacniacz typu combo – nawet tani – na jakiejs 10-12″ i grac na tym. 100- 200zł
nas nie zbawi już, a kiedy slyszymy ten bas i czujemy go pod stopami to morda
się sama usmiecha.
Co do słuchawek to ok – fajne wyjscie. Ale co, rytm sobie nogą wytupiesz? 😀
combo jest bardziej uniwersalne, żeby cwiczyc z powodzeniem na słuchawkach to
trzeba mieć już jakieś porzadne te słuchafony, a nie takie z tesco za 15
zł.
Anyway ja uwazam ze piec minimum 10-12″. Kupic nawet stagga czy dimavery i grac
na piecu a nie przez wieze. Raz ze szkoda głośników z wieży, dwa ze z
autopsji po moich bylych uczniach na elektryka wiem, ze jak nie slyszym
porządnie tego co gramy, jak nie mozemy się pochwalic ze o umiem zagrac wlazl
kotek na płotek to jest lipa – potencjalny gitarzysta/bassman nie ma zachęty
do dalszych cwiczen.
+kwestia jest taka, ze głośniki w wieży mogą łatwo się spsuć jak za mocno
ją rozkręcimy, a glosno i tak nie będzie. Ja na dobrym secie kina domowego
wpinając basię w to i rozkrecajac calosc na 60-70% ledwo slysze co gram.
Sprawdzić nie mam jak sam przejazd do tego gościa w 2 osoby więcej wyjdzie
niż kupno gitary.
Sprawdzić nie mam jak sam przejazd do tego gościa w 2 osoby więcej wyjdzie
niż kupno gitary.
Proszę, słuchawki naprawdę wysokiej jakości. Używam i używałem
DOKŁADNIE takich w domu i w studiu nagraniowym. Zebrały rewelacyjną
recenzję w ESTRADZIE I STUDIO:
allegro.pl/superlux-hd681-hd-681-pokrowiec-w-komplecie-i2380623235.html
allegro.pl/sluchawki-studyjne-superlux-hd-668b-hd-668b-kurier-i2380623453.html
Słuchawki używane w radiu SAR oraz w odsłuchach radia Gdańsk:
allegro.pl/sluchawki-philips-shp2500-nauszne-gw24-hifi-shp-i2380924676.html
A jak dobrze się postaram to znajdę Ci jeszcze ze 20zł tańsze i nawet
dobre. Także znów – nie wiem, ale się wypowiem.
Chyba olewali dlatego, że byli pieprzonymi leniami, a nie bo im sprzęt
wadził. Kiepskiej baletnicy, rąbek u spódnicy, znasz to.
Nie zbawi, jak te siano masz. Inaczej się to widzi, jak się tej kasy nie ma.
Wieża w domu może już stać i nie trzeba za nią płacić.
A jak przepraszam chcesz te słuchawki do basu podłączyć? Może je w gniazdo
wejściowe wepchniesz? :D:D:D
Wiele piecy ma dodatkowe gniazda, więc nie widzę problemu z podłączeniem
metronomu. Wiele porządniejszych metronomów/automatów perkusyjnych ma
możliwość podłączenia basu. Można sobie klika z komputera puścić albo z
komórki. Dzisiaj naprawdę macie tyle możliwości, trzeba TYLKO
CHCIEĆ.
To w końcu się zdecyduj – słychać coś, czy jest za mocno i się psuje? Bo
pierwsze słyszę o „spsuwaniu się” przez samo podłączenie sprzętu.
No, wiesz, można brać w ciemno, ale czasem też trzeba się poświęcić. Nie
znalazłeś jakiejś innej, fajnej basówki w pobliżu? Wiesz, w końcu Fodera
to nie jest, by warto było dla niej przez kraj jechać 🙂
Zeby głośniki wieża wyplula nie musi być głośno, zwłaszcza przy basówce i
lipnej wiezy. (gdzie głośnik ~5″ sredniotonowy jak dostanie łupnia z niskiego
B to baj baj). Mi by było szkoda męczyć kino domowe za 2k i wolałbym
osobiscie kupić tani i gówniany piecyk za stówę. Ale to moja opinia, a forum
jest od tego aby je wyrażać, czyż nie? 🙂
PS – słuchawki fajne, muszę sobie takie sprawic, bo widze przyzwoite noty
mają.
W muzycznym jest STAGG BC300 za 570zł czyli odpada. Tablica.pl też nic
ciekawego nie ma do zaoferowania. Mozę znacie kogoś kto ma na sląsku bas do
sprzedania.
Czy te 2 basy to są zak\mayones b4?? Bo trochę się różnią a podpisane są
tak samo.
http://www.img577.imageshack.us/img577/5885/dsc02452r.jpg
http://www.img254.imageshack.us/img254/6493/p0906122019.jpg
Zak/mayones b(asowy) 4(struny).
Zgadza się.
Wolałbym kupić słuchawy (po co studyjne? bez przesady) tylko do basu, niż
lipne combo.
Teraz wpadłem na genialny (czyżby?) pomysł. Kupno dobry sluchawek i
ciulowego pieca za 100zł. Ciulowy piec zagra fajniej na słuchawkach, niż
chińskiej 6,5 calówce w plastikowej obudowie.
Zastanów się, czy nie taniej wyjdzie zrobić to przez komputer, musisz tylko
poradzić sobie z opóźnieniami 🙂
Na pewno taniej. Opóźnienia w kompie można dość łatwo zniwelować do
akceptowalnego poziomu. Grałem tak na elektryku. Ale szczerze mówiąc, po
tych doświadczeniach, wolałbym piecyk + słuchawki. Na kompie mam już radio,
TV i żonę piszącą prace dyplomową 🙂 Obecnie mam zooma b2, którego
wyrwałem za 250zł. Do tego słuchawki sennheisery za 80zł i już to
całkiem dobrze brzmi.
Witam, zastanawiam się nad kupnem pierwszego basu, 2 lata gram na elektryku
wiec nie będzie to mój pierwszy instrument. Chciałbym wydać tak max 1200 na
bas i wzmacniacz. Czyli około 700 na gitarę i 500 na wzmacniacz.( ale im mniej tym
lepiej. Zależy mi na tym żeby gitarka miała szeroką regulacje brzmień,
szukam bardziej takiej na której udało by się ukręcić metal. Bd grał
raczej tylko w domu.
Co myślicie o tych Cortach?
1. (allegro.pl/gitara-basowa-cort-action-bass-ws-i2406949083.html) ( też mieszkam w krakowie wiec + )
2.allegro.pl/cort-action-bass-iv-używany-i2410362491.html (allegro.pl/cort-action-bass-iv-u%C5%BCywany-i2410362491.html) (
3. (allegro.pl/gitara-basowa-vintage-i2389341437.html) albo to ?
4.Lub za 700zł roczny ESP LTD B-50 (mój faworyt) też w krakowie. ?
A jeśli chodzi o wzmacniacz co myślicie o tych nowych pierdziałkach? dadzą
rade ?
5. (allegro.pl/combo-basowe-marshall-mb15-gratisy-i2382768252.html)
6. (allegro.pl/orange-crush-cr-20b-czestochowa-omega-music-i2371768586.html)
7. (allegro.pl/behringer-bxl-450-wzmacniacz-do-gitary-basowej-i2382499973.html)
8.albo używka: (allegro.pl/wzmacniacz-peavey-max-115-combo-basowe-i2401316124.html) ?
Ostatni Peavey wygląda ok. Behringera bym nie ryzykował. Wszelkie pierdziawki
15 watowe też bym odpuścił. Poszukaj czegoś najlepiej na 12 calowym
głośniku powyżej 30W, bo możesz być bardzo zawiedziony jakością
dźwięku z 8 calowego głośniczka. Dobrze byłoby, żebyś sobie ograł kilka
sprzętów. Na pewno w Krakowie są jakieś sklepy 🙂
Co do gitary, to na Twoim miejscu najpierw pomacałbym te z Krakowa. ESP to
podobno fajna gitarka. Jedź, zobacz czy Ci przypasuje manualnie i, jeśli
będzie jakiś piec, brzmieniowo. No i potarguj się na miejscu 🙂 Cena za
Corta też dobra. Pewnie bez kejsa, bo jeśli z kejsem to już w ogóle jak za
darmo. To też podobno dobry sprzęt.
Który bas lepszy??
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-washburn-t14-kielce-IDZ757.html
czy
Mayones b4
z wymienionymi – preamp na JeanPaul Electronics – JP5, przystawki,
potencjometry. Struny dość zużyte, ostatnio wygotowane + pokrowiec, za 450zł
http://www.img254.imageshack.us/img254/6493/p0906122019.jpg
Ograj jeśli możesz i porównaj. Sam wybrałbym T14, ale tylko ze względu na
wygląd 🙂
Kwestia ogrania co leży Ci bardziej, chociaż ja bym wziął b4, niezawodne
wiosełko
No właśnie nie mam możliwości ogrania, dlatego pytam.
popieram b4.
Niestety, ale znowu ja. Czy Ten zestaw (allegro.pl/okazja-gitata-basowa-yamaha-combo-basowe-90w-i2402769832.html) jest coś wart. combo raczej dobrej firmy, gitara również.
Kilka postów wyżej kolega Magic napisał ile mniej więcej jest ten zestaw
wart 🙂
Witam co myślicie o wzmacniaczu firmy Laboga 50 w za 300zł?
Link (OLX.pl/oferta/wzmacniacz-basowy-combo-laboga-lg-1-ID16jGr.html#d3115457;r:4;s:102)
Mógłby opuścić z 50zł. Trochę nie ten temat, ale ujdzie.