Czy osoba , która pozna powiedzec ze nigdy w zyciu gitary w rekach nie miala może zaczac od razu od gitary basowej czy lepiej od akustycznej. Jakie sa roznice?
dante morius jak ladnie to nazwales:) popatrzec na sprzet podotykac pograc nawet wymacac heheh a jak ty nie wiesz na co patrzec to lepiej wziasc koos ze soba co się zna na sprzecie bo żeby zauwarzyc niektore mankamaty to trzeba mieć praktyke
@Kuboss6: Ok, a skąd będę miał pewność że gitara będzie dobra??
nigdy nie ma pewnosci ze gitara będzie dobra. Poszczegolne egzemplarze tego samego modelu potrafią się diametralnie roznic. W kazdym przedziale cenowym.
No tak tylko ze na nowe gitary mam gwarancje a na uzywane nie.
@Kuboss6: No tak tylko ze na nowe gitary mam gwarancje a na uzywane nie.
A do czego Ci potrzebna gwarancja? No chyba, że Ci się będzie bas w łapach palił i złamie Ci się w pół, wtedy zostanie uznane to za wadę konstrukcyjną i może wymienią.
Ale teraz nawet mam przed sobą kartę gwarancyjną Fender i gwarancja nie obejmuje:
progów, siodełka, pręta regulacyjnego, lakieru, uszkodzeń drewna (czyli nawet jak Ci pęknie w pół to możesz co najwyżej wrzucić do kominka), rdzy i bla, bla, bla, bla…
czy generalnie gwarancja nie obejmuje niczego.
Jest niby rok na elektronikę i klucze, ale nawet jak Ci się klucz złamie to na następnej stronie mamy informacje o tym, że jakby chcieli to mogliby się z tego wywinąć, mówiąc że miotałeś nią jak gwiazdy w teledysku 😛
Więc mówiąc krótko bierz coś używanego, tańsze, a jak jest ok i po np. dwóch latach użytkowania nic się nie zwaliło, to raczej jest już na to małe prawdopodobieństwo.
np mi w mayonesku pekl gryf tak poprpstu sobie pekl i gwarancja tego nie uwzglednia
@: I to jest jedna jedyna opinia.. I wolisz kupić tą gitarę, niż bas, który poleci Ci każdy kogo zapytasz?
W ogóle, po jaką cholerę prosisz o pomoc w wyborze gitary, skoro i tak upierasz się przy swoim?
Idź, kup, martw się później.
Człowieku przecież się tylko pytam, a wydaje ci się że się upieram przy swoim gdyż zadaje dużo pytań.
A wy przy każdym pytanie mnie “opierdalacie”. Ja nic nie wiem o gitarach basowych i np. skąd miałem wiedzieć że gwarancja obejmuje prawie nic. Albo gdy jedna osoba tutaj napisała mi że santander jest zły a na innej stronie ktoś pisze że dobry. Więc mam 1 do 1 i dlatego pytam drugi raz.
Jak wam się nie chce odpowiadać to nie odpowiadajcie, nikt wam nie każe, tylko prosi.
To ja odpowiem, Santander NIE jest zły na początek, miałem w łapach kilka egzemplarzy. Dla mnie jednak rewelacją nie były i mało wygodne, dość topornie wykończone. Poza tym za taką cenę można kupić lepsze wiosła. Tak więc powiem, że ktoś kto stoi przed wyborem powinien raczej wziąć lepszą opcję w tej samej cenie.
Ok a co sadzisz o tym mensfledzie i tej yamaha`ie.
Mansfeld to legenda “basowego szkolnictwa” w Polsce. Kupisz i będziesz go ogrywał i katował z przyjemnością; jeśli go nie połamiesz to w przyszłości odsprzedasz go bez większej straty.
Yamahy też są jak najbardziej ok do nauki, ale strata przy odsprzedaży może okazać się nieprzyjemnie wysoka. Ale to już zależy bardzo od tego jak będziesz dbał o sprzęt.
Witam! Szukam basu dla siebie, ma być 5-strunowy i kosztować najlepiej do 500 zł. Co polecacie?
techniczne pytanie, bo jak być może wiecie kupuję bas. Dostałem ofertę forumową, konkretniej 2 basidła do wyboru.
Mianowicie, prawie nowy Cort action oraz ~20letni lutniczy bas. (ciągnie mnie w stronę tego drugiego). Teraz motyw – czy słusznie? Gitara na logikę nie ma prawa się zuzyc nawet przez te 20 lat, a w sumie powinna nawet grac lepiej niż nowe, nieograne przez nikogo wiosło.
Mam nadzieje ze ktoś potwierdzi móją tezę, lub tez jej zaprzeczy 😉
(i czekam na odpowiedz od mam nadzieje mojego sprzedawcy, jak mi odpisze to dobijamy targu, albo jedną albo drugą wezmę 😉
pozdrawiam
@BobPL: techniczne pytanie, bo jak być może wiecie kupuję bas. Dostałem ofertę forumową, konkretniej 2 basidła do wyboru. Mianowicie, prawie nowy Cort action oraz ~20letni lutniczy bas. (ciągnie mnie w stronę tego drugiego). Teraz motyw – czy słusznie? Gitara na logikę nie ma prawa się zuzyc nawet przez te 20 lat, a w sumie powinna nawet grac lepiej niż nowe, nieograne przez nikogo wiosło. Mam nadzieje ze ktoś potwierdzi móją tezę, lub tez jej zaprzeczy 😉 (i czekam na odpowiedz od mam nadzieje mojego sprzedawcy, jak mi odpisze to dobijamy targu, albo jedną albo drugą wezmę 😉 pozdrawiam
wiosło lutnicze może być niewygodne
nie no, myślę ze skoro przez 20lat na nim ktoś grał i nagrywał powazniejsze kawałki to jakostam wygodne musi być. Ja mam sporą łapę takze ciezko znalesc coś niewygodnego (albo nie miałem wygodnej gitary w łapie żeby móc narzekac 😉
@BobPL: nie no, myślę ze skoro przez 20lat na nim ktoś grał i nagrywał powazniejsze kawałki to jakostam wygodne musi być. Ja mam sporą łapę takze ciezko znalesc coś niewygodnego (albo nie miałem wygodnej gitary w łapie żeby móc narzekac 😉
Możemy sobie gdybać, ale najpierw napisz co to za bas. Lutnik lutnikowi nie równy
@TmK: Witam! Szukam basu dla siebie, ma być 5-strunowy i kosztować najlepiej do 500zł. Co polecacie?
Używany Cort action V, najlepiej Active.
Najlepiej kupić tani i w nim trochę pogrzebac.
Może zaczynać najważniejsze są chęci ,zapał i praktyka
Nie zawsze, jak to mawiają mądrzy ludzie “Z gówna bata nie ukręcisz”.
co do lutnika to witkowski jest podobno.
Pozyczylem corta actiona 4strunowego na jakiś miesiąc – dwa.
A w tym tygodniu smigam z kolega ograc Silvertone SSLB11, bo wisi u mnie w miescie miesięczny za 3 stówki, bo w sumie podobno drewno dobre, najwyzej przetwornik bym wymienił, ale to bedziemy gdybac po ograniu 😉
mam zamiar kupić coś na początek, poczytałam troszkę o tym, co bardziej doświadczeni polecają i ze wszystkich pozycji najbardziej wizualnie spodobał mi się ten właśnie Washburn, nie wiem jak brzmieniowo, nie słyszałam… może ktoś na ten temat się wypowiedzieć?
z góry dziękuję za pomoc 😉
Bless!
w tej cenie pewnie znajdziesz o 2 klasy lepsza uzywke.
btw jakbym miał nówke kupowac to tylko thunderbirda w tej cenie 😛
Mam około 300- 400zł na używany bass macie coś do polecenia? Co sądzicie o Staggach. Lub o chińskich zestawach za około 400zł czy jest sens coś takiego kupować.
@Bumbak: Lub o chińskich zestawach za około 400zł czy jest sens coś takiego kupować.
nie
Stagg to ostateczne zło jeśli nie uda się znaleźć nic lepszego. Standartowo – Zaki, Mayonesy, Corty.
Który lepiej wybrać, dla początkującego? Zamierzam grać rock, funky.
Kopia Fender to ruletka – może zagadać świetnie (chociaż wtedy nie wystawiłby go gość za 5 stów…), ale może być to chiński szmelc. Na zdjęciach wygląda wszystko w porządku ale bez ogrania bym nie ryzykował.
Dwóch kolejnych nie znam.
Ostatni brzmi zachęcająco. Jeśli jest w pełni sprawny to może być bardzo dobry wybór.
@Dante Morius: Kopia Fender to ruletka – może zagadać świetnie (chociaż wtedy nie wystawiłby go gość za 5 stów…)
Ludzie i lepsze cacka za mniejsze pieniądze potrafią sprzedawać. Co prawda w Polszcze raczej każdy na każdym sępi, ale takie wyjątki się trafiają. Nagminne zaś na zachodzie jest wyprzedawanie za grosze sprzętu np. na garażowych wyprzedażach.
Patrz tylko czy gryf jest wmiare prosty i czy miedzy stronami a gryfem nie wlozysz małego palca .
Witam 😀
Grywam na akustyku i na harmonijce(trochę koncertów w szkole z zespołem, jakieś konkursy), a teraz mam zamiar kupić sobie basiora. Ktory z poniższych jest wg Was lepszy na początek:
dużo dobrych opinii na basoowce znalazłem o tym instrumencie
rozważam też kupno nowego Corta Action Bassa IV bądź IV, ze sklepu (tutaj weszły by ratki)
albo tego: allegro.pl/bc-rich-warlock-one-bass-platinum-series-gratis-i2090081937.html nowa stoi za mniej niż 700zł – z tym że o tej gitarze nie byłem w stanie znaleźć wiarygodnych opinii… może coś o niej powiecie? mnie tutaj głównie kupuje kształt
gitara do ćwiczeń, i za jakiś czas może próby, muzyka w klimatach rockowych i cięższych
co tutejsza społeczność by mi doradziła? olać corty brać epiphona? olać wszystko i czekać na coś lepszego?
Pytanie za ile Mayones. W tej konkurencji brałbym to co tańsze lub to co mam możliwość obmacania.
Mayones 300- 400zł. No właśnie nie wiem czy będę dał radę je obmacać.
To wziąłbym Mayonesa, sprzedasz go bez straty a nie jest raczej gorszy od Corta. Po co przepłacać 😛
Ten mayones to P + J, gryf a la Fender 70
A jakby mi się udało wylicytować tego corta za 300-400 to który lepszy.
Mayones. Nie rozumiem, czemu dzisiejsza młodzież jest tak uprzedzona do tego produktu i na siłę chce kupować azjatyckiego Corta.
Szczególnie stare Mayonesy sobie cenię, a to widzę jeden z nich. Cort pewnie zostanie zlicytowany do podobnej ceny co May, a te drugie gitarki tu na forum schodzą jak ciepłe bułki. Sam ostatnio myślałem, żeby kupić jednego dla mojego ucznia.
Czyli biore mayonesa.
Pytam o tego corta bo mam gitarę z tej firmy i jest ona zajebista.
Witam!
Zastanawiam się nad gitarą basówą 5 strunową do 1100zł , polecicie mi jakąś ? Dostępny kolor :czarny 🙂 No i dla początkującego a nie dla pro gitarzysty 😀
@nivek: Witam! Zastanawiam się nad gitarą basówą 5 strunową do 1100zł , polecicie mi jakąś ? Dostępny kolor :czarny 🙂 No i dla początkującego a nie dla pro gitarzysty 😀
myślę, że kupując używane możesz oszczędzić nawet 1/3 tej kwoty i wydać na coś innego (np. DOBRY METRONOM )
Warwick Blue Cab to świetna seria małych basowych komb (sam mam 15W), ale może lepiej popatrz za używanym (około 300- 350zł w zależności od stanu technicznego/wizualnego). Polecam również Kustomy, Orange czy Hartke, wzmacniacze podobnych gabarytów i o równie fajnej cenie.
Bas… popatrz na allegro. Morze gitarek do wyboru. Może jakiś precel?
Kabel jak kabel – byle by grał i nie robił szumów. Na początek może jakiś dłuższy (6m), żebyś mógł trochę po pokoju paradować albo skoczyć do kuchni po żarcie. Nie top kasy na jakieś drogie gówno.
dante morius jak ladnie to nazwales:) popatrzec na sprzet podotykac pograc
nawet wymacac heheh a jak ty nie wiesz na co patrzec to lepiej wziasc koos ze
soba co się zna na sprzecie bo żeby zauwarzyc niektore mankamaty to trzeba mieć
praktyke
nigdy nie ma pewnosci ze gitara będzie dobra. Poszczegolne egzemplarze tego
samego modelu potrafią się diametralnie roznic. W kazdym przedziale cenowym.
No tak tylko ze na nowe gitary mam gwarancje a na uzywane nie.
A do czego Ci potrzebna gwarancja? No chyba, że Ci się będzie bas w łapach
palił i złamie Ci się w pół, wtedy zostanie uznane to za wadę
konstrukcyjną i może wymienią.
Ale teraz nawet mam przed sobą kartę gwarancyjną Fender i gwarancja
nie obejmuje:
progów, siodełka, pręta regulacyjnego, lakieru, uszkodzeń drewna (czyli
nawet jak Ci pęknie w pół to możesz co najwyżej wrzucić do kominka), rdzy
i bla, bla, bla, bla…
czy generalnie gwarancja nie obejmuje niczego.
Jest niby rok na elektronikę i klucze, ale nawet jak Ci się klucz złamie to
na następnej stronie mamy informacje o tym, że jakby chcieli to mogliby się
z tego wywinąć, mówiąc że miotałeś nią jak gwiazdy w teledysku 😛
Więc mówiąc krótko bierz coś używanego, tańsze, a jak jest ok i po np.
dwóch latach użytkowania nic się nie zwaliło, to raczej jest już na to
małe prawdopodobieństwo.
np mi w mayonesku pekl gryf tak poprpstu sobie pekl i gwarancja tego nie
uwzglednia
https://basoofka.net/opinie/22701,santander-bass/
Aha
Dobra ten santander, wiem że pisał ktoś wcześniej abym trzymał się od
nich z daleka ale gdzies przeczytałem że jest dobry.
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-santander-IDCirX.html
Ten mensfeld, wiem że to jest stara gitara ale mam elektryka tej firmy i ma on
bardzo fajny gryf.
OLX.pl/oferta/gitara-basowa-mensfeld-IDCeIb.html
I ostatnie, wydaje mi się najlepsza, yamaha.
allegro.pl/gitara-basowa-yamaha-rbx-170-czerwona-i2048936662.html
Któraś z nich dobra??
Gdzie przeczytałeś? Też chętnie przeczytam.
@: I to jest jedna jedyna opinia.. I wolisz kupić tą gitarę, niż bas,
który poleci Ci każdy kogo zapytasz?
W ogóle, po jaką cholerę prosisz o pomoc w wyborze gitary, skoro i tak
upierasz się przy swoim?
Idź, kup, martw się później.
Człowieku przecież się tylko pytam, a wydaje ci się że się upieram przy
swoim gdyż zadaje dużo pytań.
A wy przy każdym pytanie mnie “opierdalacie”. Ja nic nie wiem o gitarach
basowych i np. skąd miałem wiedzieć że gwarancja obejmuje prawie nic. Albo
gdy jedna osoba tutaj napisała mi że santander jest zły a na innej stronie
ktoś pisze że dobry. Więc mam 1 do 1 i dlatego pytam drugi raz.
Jak wam się nie chce odpowiadać to nie odpowiadajcie, nikt wam nie każe,
tylko prosi.
To ja odpowiem, Santander NIE jest zły na początek, miałem w łapach kilka
egzemplarzy. Dla mnie jednak rewelacją nie były i mało wygodne, dość
topornie wykończone. Poza tym za taką cenę można kupić lepsze wiosła. Tak
więc powiem, że ktoś kto stoi przed wyborem powinien raczej wziąć lepszą
opcję w tej samej cenie.
Ok a co sadzisz o tym mensfledzie i tej yamaha`ie.
Mansfeld to legenda “basowego szkolnictwa” w Polsce. Kupisz i będziesz go
ogrywał i katował z przyjemnością; jeśli go nie połamiesz to w
przyszłości odsprzedasz go bez większej straty.
Yamahy też są jak najbardziej ok do nauki, ale strata przy odsprzedaży może
okazać się nieprzyjemnie wysoka. Ale to już zależy bardzo od tego jak
będziesz dbał o sprzęt.
Witam! Szukam basu dla siebie, ma być 5-strunowy i kosztować najlepiej do 500
zł. Co polecacie?
techniczne pytanie, bo jak być może wiecie kupuję bas. Dostałem ofertę
forumową, konkretniej 2 basidła do wyboru.
Mianowicie, prawie nowy Cort action oraz ~20letni lutniczy bas. (ciągnie mnie
w stronę tego drugiego). Teraz motyw – czy słusznie? Gitara na logikę nie ma
prawa się zuzyc nawet przez te 20 lat, a w sumie powinna nawet grac lepiej niż
nowe, nieograne przez nikogo wiosło.
Mam nadzieje ze ktoś potwierdzi móją tezę, lub tez jej zaprzeczy 😉
(i czekam na odpowiedz od mam nadzieje mojego sprzedawcy, jak mi odpisze to
dobijamy targu, albo jedną albo drugą wezmę 😉
pozdrawiam
wiosło lutnicze może być niewygodne
nie no, myślę ze skoro przez 20lat na nim ktoś grał i nagrywał powazniejsze
kawałki to jakostam wygodne musi być. Ja mam sporą łapę takze ciezko
znalesc coś niewygodnego (albo nie miałem wygodnej gitary w łapie żeby móc
narzekac 😉
Możemy sobie gdybać, ale najpierw napisz co to za bas. Lutnik lutnikowi nie
równy
Używany Cort action V, najlepiej Active.
Najlepiej kupić tani i w nim trochę pogrzebac.
Może zaczynać najważniejsze są chęci ,zapał i praktyka
Nie zawsze, jak to mawiają mądrzy ludzie “Z gówna bata nie ukręcisz”.
co do lutnika to witkowski jest podobno.
Pozyczylem corta actiona 4strunowego na jakiś miesiąc – dwa.
A w tym tygodniu smigam z kolega ograc Silvertone SSLB11, bo wisi u mnie w
miescie miesięczny za 3 stówki, bo w sumie podobno drewno dobre, najwyzej
przetwornik bym wymienił, ale to bedziemy gdybac po ograniu 😉
a co sądzicie o tym basie?
http://www.guitarcenter.pl/catalog/washburn/bas/basy/4-strunowe/washburn-bb4-gm
mam zamiar kupić coś na początek, poczytałam troszkę o tym, co bardziej
doświadczeni polecają i ze wszystkich pozycji najbardziej wizualnie spodobał
mi się ten właśnie Washburn, nie wiem jak brzmieniowo, nie słyszałam…
może ktoś na ten temat się wypowiedzieć?
z góry dziękuję za pomoc 😉
Bless!
w tej cenie pewnie znajdziesz o 2 klasy lepsza uzywke.
btw jakbym miał nówke kupowac to tylko thunderbirda w tej cenie 😛
Mam około 300- 400zł na używany bass macie coś do polecenia? Co sądzicie o
Staggach. Lub o chińskich zestawach za około 400zł czy jest sens coś
takiego kupować.
nie
Stagg to ostateczne zło jeśli nie uda się znaleźć nic lepszego.
Standartowo – Zaki, Mayonesy, Corty.
Jakie macie zdanie o tych basach:
allegro.pl/fender-precision-bass-kopia-i2086247304.html
allegro.pl/ibanez-sr300dx-i2088715874.html
allegro.pl/gitara-basowa-soundgear-by-ibanez-sr300-i2078389548.html#tabsAnchor
Który lepiej wybrać, dla początkującego? Zamierzam grać rock, funky.
Kopia Fender to ruletka – może zagadać świetnie (chociaż wtedy nie
wystawiłby go gość za 5 stów…), ale może być to chiński szmelc. Na
zdjęciach wygląda wszystko w porządku ale bez ogrania bym nie
ryzykował.
Dwóch kolejnych nie znam.
Ostatni brzmi zachęcająco. Jeśli jest w pełni sprawny to może być bardzo
dobry wybór.
Ludzie i lepsze cacka za mniejsze pieniądze potrafią sprzedawać. Co prawda w
Polszcze raczej każdy na każdym sępi, ale takie wyjątki się trafiają.
Nagminne zaś na zachodzie jest wyprzedawanie za grosze sprzętu np. na
garażowych wyprzedażach.
Patrz tylko czy gryf jest wmiare prosty i czy miedzy stronami a gryfem nie
wlozysz małego palca .
Witam 😀
Grywam na akustyku i na harmonijce(trochę koncertów w szkole z zespołem,
jakieś konkursy), a teraz mam zamiar kupić sobie basiora. Ktory z poniższych
jest wg Was lepszy na początek:
allegro.pl/cort-b4-plus-statyw-i-inne-i2101829474.html
allegro.pl/gitara-basowa-esp-ltd-b-50-kabel-pokrowiec-stojak-i2092994010.html
Po zliczeniu przesyłki cena jest podobna, także nią nie ma co się
sugerować.
Pozdrawiam 🙂
// aha, muzyka, którą przeważnie gram/mam zamiar grac to blues/rock
serce esp ale umysl corta:) i nie wiem czy zwrociles uwage ale ten Cort jest
leworeczny z tego co zauwazylem
Chyba nie jest leworęczny ;p
Nie jest leworęczny i będzie fajnym wyborem 🙂
coguar – najpierw kawa, potem forum 😀
Raczej corta bym bral. Ten Ltd jest po prostu za drogi, za tyle można kupić
praktycznie nowke tego modelu. Poza tym ten Cort stoi o klase wyzej.
sory ludziska:) to raczej za dużo kawy albo piwa w organizmie:)
Witam
Panowie, po 2 miesięcznej zabawie z sounderowym jazz bassem odczuwam ogromną
chęć przesiadki na coś normalniejszego
rozważam kupno takich o to sprzętów:
allegro.pl/epiphone-embassy-standard-iv-bass-i2100385677.html
dużo dobrych opinii na basoowce znalazłem o tym instrumencie
rozważam też kupno nowego Corta Action Bassa IV bądź IV, ze sklepu (tutaj
weszły by ratki)
albo tego:
allegro.pl/bc-rich-warlock-one-bass-platinum-series-gratis-i2090081937.html
nowa stoi za mniej niż 700zł – z tym że o tej gitarze nie byłem w stanie
znaleźć wiarygodnych opinii… może coś o niej powiecie? mnie tutaj
głównie kupuje kształt
gitara do ćwiczeń, i za jakiś czas może próby, muzyka w klimatach
rockowych i cięższych
co tutejsza społeczność by mi doradziła? olać corty brać epiphona? olać
wszystko i czekać na coś lepszego?
[quote=Małodobry]Witam
allegro.pl/epiphone-embassy-standard-iv-bass-i2100385677.html
dużo dobrych opinii na basoowce znalazłem o tym instrumencie
miałem, kupilem za 700, sprzedalem za 700. Oplaca się
Co sądzicie o tych 2 bassach??
allegro.pl/cort-action-bass-gitara-basowa-i2094714547.html
Mayones
http://www.img832.imageshack.us/img832/323/ssa52749.jpg
Pytanie za ile Mayones. W tej konkurencji brałbym to co tańsze lub to co mam
możliwość obmacania.
Mayones 300- 400zł. No właśnie nie wiem czy będę dał radę je obmacać.
To wziąłbym Mayonesa, sprzedasz go bez straty a nie jest raczej gorszy od
Corta. Po co przepłacać 😛
Ten mayones to P + J, gryf a la Fender 70
A jakby mi się udało wylicytować tego corta za 300-400 to który lepszy.
Mayones. Nie rozumiem, czemu dzisiejsza młodzież jest tak uprzedzona do tego
produktu i na siłę chce kupować azjatyckiego Corta.
Szczególnie stare Mayonesy sobie cenię, a to widzę jeden z nich. Cort pewnie
zostanie zlicytowany do podobnej ceny co May, a te drugie gitarki tu na forum
schodzą jak ciepłe bułki. Sam ostatnio myślałem, żeby kupić jednego dla
mojego ucznia.
Czyli biore mayonesa.
Pytam o tego corta bo mam gitarę z tej firmy i jest ona zajebista.
Witam!
Zastanawiam się nad gitarą basówą 5 strunową do 1100zł , polecicie mi
jakąś ? Dostępny kolor :czarny 🙂 No i dla początkującego a nie dla pro
gitarzysty 😀
z góry dzięki
// myślę o
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-strunowe/schecter-stiletto-deluxe-5-blk
,ale może jest jakaś lepsza w podobnej cenie
standardowa mantra: kup używaną. Za tą kasę możesz już kupić całkiem
przyzwoitą używaną piątkę.
@góra
na jakiej stronie znajdę używane basówki ? no i jakie polecasz
myślałem o zamówieniu takiego zestawu
http://www.screenshooter.net/data/uploads/wh/md/eepo.jpghttp://www.alegro.pl/
myślę, że kupując używane możesz oszczędzić nawet 1/3 tej kwoty i
wydać na coś innego (np. DOBRY METRONOM )
Warwick Blue Cab to świetna seria małych basowych komb (sam mam 15W), ale
może lepiej popatrz za używanym (około 300- 350zł w zależności od
stanu technicznego/wizualnego). Polecam również Kustomy, Orange czy Hartke,
wzmacniacze podobnych gabarytów i o równie fajnej cenie.
Bas… popatrz na allegro. Morze gitarek do wyboru. Może jakiś precel?
Kabel jak kabel – byle by grał i nie robił szumów. Na początek może jakiś
dłuższy (6m), żebyś mógł trochę po pokoju paradować albo skoczyć do
kuchni po żarcie. Nie top kasy na jakieś drogie gówno.