Czy osoba , która pozna powiedzec ze nigdy w zyciu gitary w rekach nie miala może zaczac od razu od gitary basowej czy lepiej od akustycznej. Jakie sa roznice?
Hmm, no właśnie zapomniałem też napisać, że nie chcę innej ilości strun niż 4 póki co ^^ Ta pierwsza jest ładna, ale ja preferuję jakiś kolor, a nie aż tak do końca drewno 😉 Co myślicie o tym: http://www.hurtowniamuzyczna.pl/offer/65/337/ibanez_rd_500.html ? Strasznie mi się podoba, tylko czy warto za tą cenę. No i też miejcie na uwadze, że wolę gitary ze sklepu jednak niż z neta 😉 Zaraz może znajdę jeszcze jakieś ciekawe, bo najlepszy kolor byłby w ogóle tzw. „Tiger eye” ^^
Dobra, może ustalmy jednak inaczej: brak specyfikacji co do wyglądu, poza tym, że na końcu ma być zaokrąglona. Powodów pozwolę sobie nie podawać ^^
A co takiego jest złego w kupowaniu ze sklepu? Bo może kupię i z neta jak się uda komuś mnie przekonać (o ile będzie się Wam chciało ^^). Kuszą mnie też gitary po 24+ progów, takie fajne, długie 😀 Nie, nie muszę sobie nic nadrabiać gitarą żeby ktoś nie pomyślał czasem 😛
Ze sklepu się nie opłaca. Zwykły rachunek i wychodzi że w sklepie przepłacasz. Używki są tańsze, a gitary się nie zużywają, więc ryzyko jest małe, jeśli źródło jest pewne. Fakt- lepiej ograć, ale tak się nie znajdzie okazji. A basy o większej ilości progów są rzadkie. Za to jest trochę z menzurą 35″, czyli o 1″ dłuższą od standardowej. Tyle że są to niemal zawsze piątki i szóstki 🙂
Ja bym bral Peaveya. Bas ma wedlug wyznawanej zasady grać, nie wyglądać, no a Peavey, made in usa in 82, mmm.. miód.
No fakt, widziałem tylko jeden http://www.musicandmore.pl/_product/fancybig/15095.jpg i gdyby nie to, że nie ma oznaczeń to zapewne bym kupił ^^ Skoro już mówimy, że nie ze sklepu to mam trzech faworytów na necie ^^ A konkretnie:
Ja tam mogę je ocenić jedynie pod względem wyglądu, ceny i przesyłki ^^ I właśnie kwestia tego, że im mniej kasy na gitarę tym więcej na wzmacniacz, ale do tych 1500zł to raczej nie gra roli, jeśli ma być lepsza gitara.
@up
Wiem, że nie jest od wyglądania, ale jak ma mi się nie podobać to przełoży się to na to, że będę mniej chętnie grał trochę zapewne ^^
Poczytaj sobie FAQ basoofkowy i podobne tematy (w tym poprzednie posty w tym wątku. Poczytaj opinie innych, mądrze piszących i argumentujących osób. To pozwoli Ci zdobyć jakiś zarys preferencji i wiedzę nt. basów. I może przekonasz się do używek. Przy okazji powiem, że prawie żadna gitara prosto ze sklepu nie jest dobrze ustawiona do gry i może nie być wolna od wad.
Moja rada to nie śpiesz się. Wyrób sobie pogląd i preferencje. Śledź allegro, na bieżąco patrz na basy, które pojawiają się w Twoim przedziale cenowym. Dobre okazje schodzą szybko. Jak Ci się coś spodoba to zapodawaj tutaj (lub na IRC/Basschat).
Schectery chyba nie są takie złe, aczkolwiek miałem kilka w ręku i sprawiają wrażenie „plastikowych”.
O Washu nic nie mogę powiedzieć.
EDIT: a ten czarny bas z pierwszego linku to Cort curbov – ma korpus z tworzywa sztucznego, drewniany ma gryf.
Jeśli chodzi o pomarańczowy bas sprawdź: Yamaha bb414 orange
Ale mi chodzi żeby ten bas mieć już maksymalnie w ciągu dwóch tygodni 😉 Bo już czekam kilka miesięcy i bas muszę sobie na klasycznej grać ^^ Miło by było jakby ktoś się właśnie o Washu wypowiedział, bo póki co on przewodzi, w guitarcenter jest za 1199, 00zł + do tego pokrowiec. Więc już nieco więcej mógłbym na wzmacniacz przeznaczyć 😉
I UWAGA!
Zmiana kwoty, mam do dyspozycji łącznie 2000zł na gitarę + wzmacniacz, to może coś innego się wynajdzie teraz? ;> Już przed urodzinami to była dla mnie optymalna kwota więc nawet jakbym miał coś więcej to już raczej nie na to 😉
Lepiej najpierw kupić dobry bas i pomęczyć się trochę grając np na wieży a w amplifikację zainwestować później, niż kupić kiepski bas i kiepski piec i męczyć się 2x bardziej niż w pierwszym przypadku. Takie coś kończy się zwykle odstawieniem grania.
A jak już kupisz piec o małej mocy i dołączysz do zespołu po jakimś czasie, to i tak będziesz musiał sprzedać pierwszy żeby kupić mocniejszy. Oczywiście będziesz stratny w takiej transakcji. Przemyśl jeszcze raz kupienie używki.
Nie no, jak najbardziej, mogę kupić używany, tylko, że w sklepach jest dużo większy asortyment chyba ^^ I czemu mówisz kiepski bas i piec? Że mało kasy czy że mogę źle wybrać? A do zespołu to wątpię, że dołączę, wątpię żeby mnie gdzieś wzięli 😛
Z zespołem nigdy nie wiadomo 😉
Faktem jest, że całego sprzętu dobrego za 2k nie dostaniesz – po prostu to za droga zabawa.
I faktycznie lepiej kupić lepszy, używany bas za 60-75% tej kwoty i za resztę pierdziadełko (mały wzmacniacz) do domu bądź dedykowaną kartę muzyczną do komputera i na niej grać.
A większy wybór w muzycznych jest tylko teoretycznie 😉
Ja w pierwszym zespole grałem miesiąc po rozpoczęciu grania 😛
I w sklepach nie ma wcale dużego wyboru. W zwykłem sklepie na 1 bas pzypada z 20 elektryków, więc dysproporcja jest duża.
Weźmy te dwie sytuacje:
1.Używka
Za bas dajesz 1400zł, wartość nówki wynosi około 1800zł
Za piec dajesz 600zł, wartość nówki 900zł
2.Nówki
Za bas dajesz 1400zł, wartość nowego 1400zł
Za piec dajesz 600zł, wartość nówki 600zł
I teraz proste pytanie matematyczne: w którym przypadku kupujesz sprzęt większej wartości?
Na ryski nie ma co zwracać uwagi, bo i tak sam je zrobisz. Dobrze radzę, bierz używki.
No dobra, to wiem, że mogę wziąć używane, ale nie mam pojęcia jakie, bo ja się praktycznie wcale nie znam, dlatego mówię, żebyście zaproponowali za te 2000 jakiś zestaw ^^
Weź tego Peaveya, za 3h kończy się aukcja.
A jakieś inne propozycje? Bo tak na szybko to mi nie bardzo pasuje, zresztą trzeba będzie konto założyć ^^ Nikt nie zalicytował to może sprzedający wystawi po prostu jeszcze raz, a nawet jeśli nie, to myślę, że coś innego się znajdzie. A jakieś gitary z nieco wyższej półki? Tak za 1700 czy coś około tego, są jakieś fajne? Przepraszam, że stwarzam takie problemy, ale średnio mogę sam ot tak wziąć gitarę.
Nie wiem jaka jest cena minimalna, ale może się zmieści. Niestety jest to piątka, ale może się przekonasz do takiej ilości strun. Sam mam Spectora, tylko że jeden stopień wyższy model i jest to naprawdę dobre wiosło z rockowym charakterem. A ten egzemplarz powinien ci podpasywać kolorem i kształtem.
Na allegro są 2 GMRy czwórki, które są na prawdę miodne
Witam, mam jeszcze parę pytań dotyczących Deanów Edge. Mianowicie chodzi mi o modele Edge Q5 i Q4, czy różnią się tylko ilością strun i wykończeniem? Wiem że mogę znaleźć to w opisie gitary, ale na maczosbass.pl w opisie Deana Edge Q4 dali opis i zdjęcie z Deana Q5.
@DamianS jak tyle czekałeś to wytrzymasz jeszcze trochę. Chodzi o to, że jak popełnisz pochopną decyzję to potem będziesz musiał się męczyć ze sprzętem, który Ci nie pasuje.
Myślę, że na porządny piecyk do domu starczy Ci 500zł, a nawet mniej. Proponuję Ci (po raz kolejny) napisanie posta w stosownym temacie, gdzie będziesz mógł zasięgnąć opinii innych.
Za resztę wypatruj dobrego basu. Okazje trafiają cały czas, trzeba tylko cierpliwie polować.
@Drooper: Lepiej najpierw kupić dobry bas i pomęczyć się trochę grając np na wieży a w amplifikację zainwestować później, niż kupić kiepski bas i kiepski piec i męczyć się 2x bardziej niż w pierwszym przypadku. Takie coś kończy się zwykle odstawieniem grania. A jak już kupisz piec o małej mocy i dołączysz do zespołu po jakimś czasie, to i tak będziesz musiał sprzedać pierwszy żeby kupić mocniejszy. Oczywiście będziesz stratny w takiej transakcji. Przemyśl jeszcze raz kupienie używki.
Ile razy wejdę sobie w jakiś ciekawy temat, to czuję się jak jakiś cholerny odmieniec :/ Ostatnio większość moich postów brzmi jak jakieś starcze marudzenie, no ale nie mogę.
Od pięciu lat gram na „kiepskim basie” – kupiłem nówkę i to jedną z najtańszych. Na samym początku zaopatrzyłem się w mały, dziesięciowatowy wzmacniacz, który z racji swoich niewielkich gabarytów pozwolił mi na odwiedzanie kolegów grających na gitarach w ich domach. Dowiedziałem się od nich dość sporo i nie mógłbym tego zrobić ani bez wzmacniacza, ani grając na wieży, co często doradzacie. Kiedy pojawiła się możliwość grania w zespole kupiłem większy piec, jednak mała pierdziawa i tak jest teraz częściej w użyciu, bo mogę ją nieść trzymając dwoma palcami.
I co? I nic, nie urwało mi rąk, nie skończyło się odstawieniem basu, nie zniechęciło mnie do niczego (a wręcz przeciwnie), nie męczyłem się 2x bardziej. No, może jest jeden minus – wszyscy tutaj oceniają ludzi (oraz ich umiejętności) na podstawie sprzętu. Też kiedyś dałem się w to wciągnąć, wmówić sobie, że muszę jak najszybciej wymienić gitarę, bo wstyd na dzielni, i że z nową gitarą będę grał lepiej, ale nie o to chodzi.
Grałem ostatnio taki mały solowy występik w pewnym klubie na „wieczorku artystycznym” używając mojej przesterowującej, dziesięciowatowej pierdziawy – nagłośnienie im nawaliło, więc na szybko ściągnąłem mój piecyk. Brzmiało okropnie nawet jak dla mnie, ale ludziom się podobało, bo pierwszy raz widzieli klangową improwizację. I pewnie gdybym zrobił to samo na czterdziestoletnim Fenderze i lepszym piecu, ludzie i tak nie zauważyliby różnicy.
A męczenie się zależy głównie od wyregulowania basu, nie od jego ceny.
Bardzo złym pomysłem jest kupowanie gitary bez ogrania i żadnego kontaktu ze sprzedawcą poza formularzem Allegro? Bo spodobał mi się ten GMR allegro.pl/gmr-bassforce-4-classic-aktywny-mec-i1557162907.html i zastanawiam się czy nie kupić, jednak brak żadnego kontaktu, póki co napisałem właśnie przez formularz, mam nadzieję, że odpisze. W ogóle gitara dobra w miarę?
Dobra, kontakt już mam, nie ma możliwości zwrotu gitary, a do ogrania za daleko, w razie jakby nikt nie kupił, a gdybym chciał to wystawi jeszcze raz. Warto? Trochę mnie odstrasza brak markerów, można jakoś dorobić? 😉
Na upartego zrobisz nawet z papieru przylepnego. Podejrzewam, że ma on markery z boku gryfu, a te na podstrunnicy są niejako ozdobą bo i tak ich nie widzisz jak grasz.
Dokładnie, po prostu nie ma zdjęcia z boku, właśnie z kolesiem gadam, wydaje się w porządku 😉 Wiem, każdy jest w porządku jak chce sprzedać, ale ja tam wierzę w ludzi i chyba kupię nawet tą gitarę ^^ Ale jak już to dopiero w przeciągu kilku dni więc jakby ktoś miał jakieś zastrzeżenia to można pisać.
Witam, planuje kupno swojego pierwszego basu, chciałbym się dowiedzieć:
-jaki bas lepiej kupić 4-ro czy 5-cio strunowy?
-na co zwrócić uwagę przy kupowaniu?
-chciałbym grac muzykę rockowa, mam do wydania do 1200zł zaproponujecie jakieś basy?
allegro.pl/fender-Squier-bass-bsb-p-bass-super-zestaw-zobacz-i1550951433.html -mam możliwość kupienia basu Cort C5H za 1150zł w lokalnym sklepie muzycznym, warto?
Czy 4 czy 5 strun musisz wybrać sam, jedni bez 5tej struny czują się nadzy, innym wadzi pod palcami – bardzo indywidualna kwestia.
Na to na co zwrócić uwagę przy zakupie jest multum tematów, ciężko to streścić w jednym poście.
Za 1200zł szukałbym Squiera Vintage Modified Precision (z klonowym korpusem) albo Jazz Bass. Naprawdę dobre basy, też o nich znajdziesz sporo na forum.
ja bym tak czy siak wybrał 4 na początek 5 strune zawsze można sobie spokojnie dołożyć znaczy zmienić na 5-cio str bas. ale warto pograć trochę na 4 bo to zupełnie inna gra 🙂 a jeśli tbird to tylko pro, Squiera tak jak dante mówi z klonowym korpusem i Vintage modified ale ja bym polecił jazza
Co myślicie o tym allegro.pl/Squier-vintage-modified-precision-bass-tb-swietny-i1570752061.html ?
A co o tym allegro.pl/Squier-deluxe-jazz-bass-v-active-okazja-gratisy-i1561778802.html ?
hmm a na czym polega różnica miedzy wersja pro a zwykla? a co z wersja goth? jest różnica poza wyglądem?
Ja bym brał jazza, ten precel ma tak umiejscowiony pickup, że to chyba dudnienie a nie porządny bas jest. Jazz jest nieco uniwersalniejszy i bardziej go lubię.
Ale czy warto za 1100? a co powiecie o Squier vintage modified TB72?
Tego jazza sprzedaje kolega Kotwa z forum jak się nie mylę, spróbuj z nim pogadać ;). Co do tych TB… Telebassy mają bardzo specyficzne brzmienie i raczej małą paletę jeśli chodzi o kombinowanie z dźwiękiem, nie są tak uniwersalne. Na Jazzie możesz coś wykręcić, na TB… no już nie do końca, zakres jest węższy, jeśli pasuje Ci brzmienie TB- to ok ;).
@glooth: Ale czy warto za 1100? a co powiecie o Squier vintage modified TB72?
Jak chcesz mogę pójść po świętach i Ci go ograć.
Chodzi o ten: allegro.pl/Squier-vintage-modified-precision-bass-tb-swietny-i1570752061.html
classic vibe z jednym pickupem, bardzo fajne brzmienie aż się zdziwiłem jak to może brzmieć 🙂 i z*ebiście radzi sobie z przesterem. brzmiało toto zawodowo u basisty Butelki na marshallu Mb450H z kolumną marshalla 4×10.
Witam. Mam pytanie dotyczące Deana Edge Q4. Mianowicie występuje on w dwóch wersjach tzn. z pickupami EMG lub w drugiej wersji Bartolini. Czy ktoś z użytkowników tego forum miał w łapach obydwie te wersje i mógłby mi rozjaśnić nieco różnice pomiędzy tymi odmianami?
EMG… posłuchaj jak grają EMG a Bartki które tam siedzą są całkiem fajne. aczkolwiek zainteresuj się również Sepctorami Q4 pro
Ten Spector jest nie najgorszy, zastanowię się, ale problemem może być to, że nie kupuje basu za 5 min, tylko jeszcze sobie na niego poczekam, a używanych jak na lekarstwo (przynajmniej na allegro). Czy mógłbyś mi powiedzieć, na którym basie da się uzyskać brzmienie możliwie najbliższe do tego w 20s utworu „Hammer smashed Face” Cannibal Corpse, Spector czy któryś z tych Deanów?
Patrz na tablicę ogłoszeń, Spectory wiszą tam dosyć często, szczególne Q4/Q5.
jak uzyskać brzmienie możesz się zapytać w temacie o takowym temacie, ja niestety nie pomogę w tej kwestii ale mogę powiedzieć że nie uzyskasz podobnego brzmienia, zważ na to że w studio bas jest obrabiany 100 milionów razy w takiej muzyce szczególnie bo go gówno słychać za przeproszeniem. Kup bas z klonowym korpusem/olchowym klonowym gryfem = klonową lub palisandrową podstrunnicą przystawką MM od SD lub Bartolini i singlem pod gryfem. zamów u lutnika, będziesz zadowolony i co ważniejsze będzie ci się łatwo uczyć bo będzie selektywny i będzie zabijał brzmieniem 🙂
Ja piszę z pewnym pytaniem, ale nie jestem pewna czy jest odpowiednie do tego tematu.
A więc sprawa jest tego rodzaju, że chcę kupić gitarę basówą. W całym moim życiu może przez 5minut trzymałam bas w rękach, tak więc jak najbardziej termin początkująca do mnie pasuje. Tak sobie szukam i szukam i znalazłam bas marki Stagg. Wygląda to tak:
Markę z nazwy znam, ale nie wiem czy robią dobry sprzęt. Tak więc za wszelkie informacje dotyczące tej gitary będę bardzo wdzięczna 🙂
Witam
Jest to mój pierwszy post na forum. Chciałbym was prosić o poradę w sprawie zakupu mojego pierwszego basu.
Mam mocno ograniczony budżet (ok. 400zł). Co myślicie o tych modelach:
allegro.pl/show_item.php?item=1574818007
allegro.pl/mayones-2x-precision-i1575176114.html
allegro.pl/quintus-bassaktywny-z-klubu-w-holandii-jakisdefekt-i1577847158.html (mam znajomego elektronika, który mógłby to naprawić)
Który byłby najlepszy na start?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
@stando01
1.Nie, to noname
2.najlepsze z tej trójki
3.Strzeż się jak ognia tego użytkownika, na forum masz dużo o niej.
Wielkie dzięki
Tak podejrzewałem, ale wolałem się upewnić. Co ewentualnie moglibyście jeszcze polecić (w ostateczności budżet mogę powiększyć do 600zł)?
@Alton Dalton
Staggi to taka średnio-słaba półka, za tą cenę można dorwać o wiele lepsze używki. Rozglądaj się za basami Cort, Zak/Mayones, Squier, Yamaha, Washburn.
Wszelkie Spectory może poza serią Performer są naprawdę dobre. Mam Spectora i chwalę go sobie. No może jest ciut za jasny w brzmieniu jak dla mnie ale jest ok.
Chwała Wam chłopaki za informacje 🙂
Do moich drzwi zapukał dzisiaj nowiuśki Squier:) Rodzina mi kupiła bez mojej wiedzy. Az mi się uczucia skropliły :)Jest piękny i cudownie brzmi 🙂
Cieszę się, że się cieszysz, jednak gdyby mi rodzinka sprawiła taki prezent, to bym zrobił niemałą aferę, przynajmniej teraz kiedy wiem czego chce i dążę do tego. Na początek Skłajer daje rade, nic tylko ćwiczyć ;]
Gościu właśnie w Ragtimie polecał mi Corty, mówiąc że to chyba jedyna firma, która ciągle się rozwija. Dodał też, że od 2 lat nie było żadnej reklamacji Cortów. To będzie dobra inwestycja?
ja bym wybrał Squiera bo te tańsze corty jak dla mnie „nie dają rady”. ale to moja opinia.
Witam wszystkich, gdyż jest to mój pierwszy post na tym forum. Od dłuższego czasu przeglądam co nieco na temat basów i szukam czegoś na początek.
I mam tu takie pytania do tych, co wiedzą więcej ode mnie (czyli cokolwiek). Zastanawiam się nad jakimś basem, możliwe że Squier (słyszałem trochę dobrego o nich, a i zwykłe elektryki mają podobno nie najgorsze).
A pytanie brzmi: lepiej Jazz-bass czy precission? Chodzi mi głównie o naukę, żeby był dobry na początek, ale też żebym nie musiał go po roku czy dwóch zmieniać. Podobno można grać wszystko na wszystkim, ale dla tych, którzy tak nie uważają, to chciałbym głównie pograć ze znajomymi coś w klimatach rockowo-metalowych.
Hmm, no właśnie zapomniałem też napisać, że nie chcę innej ilości strun
niż 4 póki co ^^ Ta pierwsza jest ładna, ale ja preferuję jakiś kolor, a
nie aż tak do końca drewno 😉 Co myślicie o tym:
http://www.hurtowniamuzyczna.pl/offer/65/337/ibanez_rd_500.html ? Strasznie mi się podoba,
tylko czy warto za tą cenę. No i też miejcie na uwadze, że wolę gitary ze
sklepu jednak niż z neta 😉 Zaraz może znajdę jeszcze jakieś ciekawe, bo
najlepszy kolor byłby w ogóle tzw. „Tiger eye” ^^
Dobra, może ustalmy jednak inaczej: brak specyfikacji co do wyglądu, poza
tym, że na końcu ma być zaokrąglona. Powodów pozwolę sobie nie podawać
^^
A co takiego jest złego w kupowaniu ze sklepu? Bo może kupię i z neta jak
się uda komuś mnie przekonać (o ile będzie się Wam chciało ^^). Kuszą
mnie też gitary po 24+ progów, takie fajne, długie 😀 Nie, nie muszę sobie
nic nadrabiać gitarą żeby ktoś nie pomyślał czasem 😛
Ze sklepu się nie opłaca. Zwykły rachunek i wychodzi że w sklepie
przepłacasz. Używki są tańsze, a gitary się nie zużywają, więc ryzyko
jest małe, jeśli źródło jest pewne. Fakt- lepiej ograć, ale tak się nie
znajdzie okazji. A basy o większej ilości progów są rzadkie. Za to jest
trochę z menzurą 35″, czyli o 1″ dłuższą od standardowej. Tyle że są to
niemal zawsze piątki i szóstki 🙂
Ja bym bral Peaveya. Bas ma wedlug wyznawanej zasady grać, nie wyglądać, no a
Peavey, made in usa in 82, mmm.. miód.
No fakt, widziałem tylko jeden
http://www.musicandmore.pl/_product/fancybig/15095.jpg i gdyby nie to, że nie ma
oznaczeń to zapewne bym kupił ^^ Skoro już mówimy, że nie ze sklepu to mam
trzech faworytów na necie ^^ A konkretnie:
allegro.pl/peavey-t-20-usa-82-case-bcm-i1556448238.html
allegro.pl/gitara-basowa-santander-profi-1255-aktywna-i1543860235.html
allegro.pl/schecter-omen-extreme-4-bch-gitara-basowa-4-str-i1561367952.html
Ja tam mogę je ocenić jedynie pod względem wyglądu, ceny i przesyłki ^^ I
właśnie kwestia tego, że im mniej kasy na gitarę tym więcej na wzmacniacz,
ale do tych 1500zł to raczej nie gra roli, jeśli ma być lepsza gitara.
@up
Wiem, że nie jest od wyglądania, ale jak ma mi się nie podobać to
przełoży się to na to, że będę mniej chętnie grał trochę zapewne
^^
@edit
Fajny jest jeszcze ten:
http://www.musicandmore.pl/basy/elektryczne/4-strunowe-/produkt.796.Washburn-T-24–NM-/
kwestia tego, że raczej nie znajdę używanego =/
Poczytaj sobie FAQ basoofkowy i podobne tematy (w tym poprzednie posty w tym
wątku. Poczytaj opinie innych, mądrze piszących i argumentujących osób. To
pozwoli Ci zdobyć jakiś zarys preferencji i wiedzę nt. basów. I może
przekonasz się do używek. Przy okazji powiem, że prawie żadna gitara prosto
ze sklepu nie jest dobrze ustawiona do gry i może nie być wolna od wad.
Moja rada to nie śpiesz się. Wyrób sobie pogląd i preferencje. Śledź
allegro, na bieżąco patrz na basy, które pojawiają się w Twoim przedziale
cenowym. Dobre okazje schodzą szybko. Jak Ci się coś spodoba to zapodawaj
tutaj (lub na IRC/Basschat).
Co do Santandera (ukrywającego się również pod marką HK) to są to gitary
kiepsko wykonane i kontrowersyjne – są min. 2 tematy o nich na forum:
https://basoofka.net/forum/9468,gitary-basowe-hk/ i
https://basoofka.net/forum/21614,gitary-santander-fakty-i-mity/
Schectery chyba nie są takie złe, aczkolwiek miałem kilka w ręku i
sprawiają wrażenie „plastikowych”.
O Washu nic nie mogę powiedzieć.
EDIT: a ten czarny bas z pierwszego linku to Cort curbov – ma korpus z tworzywa
sztucznego, drewniany ma gryf.
Jeśli chodzi o pomarańczowy bas sprawdź: Yamaha bb414 orange
Ale mi chodzi żeby ten bas mieć już maksymalnie w ciągu dwóch tygodni 😉
Bo już czekam kilka miesięcy i bas muszę sobie na klasycznej grać ^^ Miło
by było jakby ktoś się właśnie o Washu wypowiedział, bo póki co on
przewodzi, w guitarcenter jest za 1199, 00zł + do tego pokrowiec. Więc już
nieco więcej mógłbym na wzmacniacz przeznaczyć 😉
I UWAGA!
Zmiana kwoty, mam do dyspozycji łącznie 2000zł na gitarę + wzmacniacz, to
może coś innego się wynajdzie teraz? ;> Już przed urodzinami to była
dla mnie optymalna kwota więc nawet jakbym miał coś więcej to już raczej
nie na to 😉
Lepiej najpierw kupić dobry bas i pomęczyć się trochę grając np na wieży
a w amplifikację zainwestować później, niż kupić kiepski bas i kiepski
piec i męczyć się 2x bardziej niż w pierwszym przypadku. Takie coś kończy
się zwykle odstawieniem grania.
A jak już kupisz piec o małej mocy i dołączysz do zespołu po jakimś
czasie, to i tak będziesz musiał sprzedać pierwszy żeby kupić mocniejszy.
Oczywiście będziesz stratny w takiej transakcji. Przemyśl jeszcze raz
kupienie używki.
Nie no, jak najbardziej, mogę kupić używany, tylko, że w sklepach jest
dużo większy asortyment chyba ^^ I czemu mówisz kiepski bas i piec? Że
mało kasy czy że mogę źle wybrać? A do zespołu to wątpię, że
dołączę, wątpię żeby mnie gdzieś wzięli 😛
Z zespołem nigdy nie wiadomo 😉
Faktem jest, że całego sprzętu dobrego za 2k nie dostaniesz – po prostu to
za droga zabawa.
I faktycznie lepiej kupić lepszy, używany bas za 60-75% tej kwoty i za
resztę pierdziadełko (mały wzmacniacz) do domu bądź dedykowaną kartę
muzyczną do komputera i na niej grać.
A większy wybór w muzycznych jest tylko teoretycznie 😉
Ja w pierwszym zespole grałem miesiąc po rozpoczęciu grania 😛
I w sklepach nie ma wcale dużego wyboru. W zwykłem sklepie na 1 bas pzypada z
20 elektryków, więc dysproporcja jest duża.
Weźmy te dwie sytuacje:
1.Używka
Za bas dajesz 1400zł, wartość nówki wynosi około 1800zł
Za piec dajesz 600zł, wartość nówki 900zł
2.Nówki
Za bas dajesz 1400zł, wartość nowego 1400zł
Za piec dajesz 600zł, wartość nówki 600zł
I teraz proste pytanie matematyczne: w którym przypadku kupujesz sprzęt
większej wartości?
Na ryski nie ma co zwracać uwagi, bo i tak sam je zrobisz. Dobrze radzę,
bierz używki.
No dobra, to wiem, że mogę wziąć używane, ale nie mam pojęcia jakie, bo
ja się praktycznie wcale nie znam, dlatego mówię, żebyście zaproponowali
za te 2000 jakiś zestaw ^^
Weź tego Peaveya, za 3h kończy się aukcja.
A jakieś inne propozycje? Bo tak na szybko to mi nie bardzo pasuje, zresztą
trzeba będzie konto założyć ^^ Nikt nie zalicytował to może sprzedający
wystawi po prostu jeszcze raz, a nawet jeśli nie, to myślę, że coś innego
się znajdzie. A jakieś gitary z nieco wyższej półki? Tak za 1700 czy coś
około tego, są jakieś fajne? Przepraszam, że stwarzam takie problemy, ale
średnio mogę sam ot tak wziąć gitarę.
allegro.pl/gitara-basowa-spector-legend-5-classic-i1561527141.html
Nie wiem jaka jest cena minimalna, ale może się zmieści. Niestety jest to
piątka, ale może się przekonasz do takiej ilości strun. Sam mam Spectora,
tylko że jeden stopień wyższy model i jest to naprawdę dobre wiosło z
rockowym charakterem. A ten egzemplarz powinien ci podpasywać kolorem i
kształtem.
Na allegro są 2 GMRy czwórki, które są na prawdę miodne
allegro.pl/gmr-bassforce-4-classic-aktywny-mec-i1557162907.html
allegro.pl/gitara-basowa-gmr-bassforce-iv-okazja-i1559387020.html
Witam, mam jeszcze parę pytań dotyczących Deanów Edge. Mianowicie chodzi mi
o modele Edge Q5 i Q4, czy różnią się tylko ilością strun i
wykończeniem? Wiem że mogę znaleźć to w opisie gitary, ale na
maczosbass.pl w opisie Deana Edge Q4 dali opis i zdjęcie z Deana Q5.
@DamianS jak tyle czekałeś to wytrzymasz jeszcze trochę. Chodzi o to, że
jak popełnisz pochopną decyzję to potem będziesz musiał się męczyć ze
sprzętem, który Ci nie pasuje.
Myślę, że na porządny piecyk do domu starczy Ci 500zł, a nawet mniej.
Proponuję Ci (po raz kolejny) napisanie posta w stosownym temacie, gdzie
będziesz mógł zasięgnąć opinii innych.
Za resztę wypatruj dobrego basu. Okazje trafiają cały czas, trzeba tylko
cierpliwie polować.
Ile razy wejdę sobie w jakiś ciekawy temat, to czuję się jak jakiś
cholerny odmieniec :/ Ostatnio większość moich postów brzmi jak jakieś
starcze marudzenie, no ale nie mogę.
Od pięciu lat gram na „kiepskim basie” – kupiłem nówkę i to jedną z
najtańszych. Na samym początku zaopatrzyłem się w mały, dziesięciowatowy
wzmacniacz, który z racji swoich niewielkich gabarytów pozwolił mi na
odwiedzanie kolegów grających na gitarach w ich domach. Dowiedziałem się od
nich dość sporo i nie mógłbym tego zrobić ani bez wzmacniacza, ani grając
na wieży, co często doradzacie. Kiedy pojawiła się możliwość grania w
zespole kupiłem większy piec, jednak mała pierdziawa i tak jest teraz
częściej w użyciu, bo mogę ją nieść trzymając dwoma palcami.
I co? I nic, nie urwało mi rąk, nie skończyło się odstawieniem basu, nie
zniechęciło mnie do niczego (a wręcz przeciwnie), nie męczyłem się 2x
bardziej. No, może jest jeden minus – wszyscy tutaj oceniają ludzi (oraz ich
umiejętności) na podstawie sprzętu. Też kiedyś dałem się w to
wciągnąć, wmówić sobie, że muszę jak najszybciej wymienić gitarę, bo
wstyd na dzielni, i że z nową gitarą będę grał lepiej, ale nie o to
chodzi.
Grałem ostatnio taki mały solowy występik w pewnym klubie na „wieczorku
artystycznym” używając mojej przesterowującej, dziesięciowatowej pierdziawy
– nagłośnienie im nawaliło, więc na szybko ściągnąłem mój piecyk.
Brzmiało okropnie nawet jak dla mnie, ale ludziom się podobało, bo pierwszy
raz widzieli klangową improwizację. I pewnie gdybym zrobił to samo na
czterdziestoletnim Fenderze i lepszym piecu, ludzie i tak nie zauważyliby
różnicy.
A męczenie się zależy głównie od wyregulowania basu, nie od jego ceny.
Bardzo złym pomysłem jest kupowanie gitary bez ogrania i żadnego kontaktu ze
sprzedawcą poza formularzem Allegro? Bo spodobał mi się ten GMR
allegro.pl/gmr-bassforce-4-classic-aktywny-mec-i1557162907.html i
zastanawiam się czy nie kupić, jednak brak żadnego kontaktu, póki co
napisałem właśnie przez formularz, mam nadzieję, że odpisze. W ogóle
gitara dobra w miarę?
Dobra, kontakt już mam, nie ma możliwości zwrotu gitary, a do ogrania za
daleko, w razie jakby nikt nie kupił, a gdybym chciał to wystawi jeszcze raz.
Warto? Trochę mnie odstrasza brak markerów, można jakoś dorobić? 😉
Na upartego zrobisz nawet z papieru przylepnego. Podejrzewam, że ma on markery
z boku gryfu, a te na podstrunnicy są niejako ozdobą bo i tak ich nie widzisz
jak grasz.
Dokładnie, po prostu nie ma zdjęcia z boku, właśnie z kolesiem gadam,
wydaje się w porządku 😉 Wiem, każdy jest w porządku jak chce sprzedać,
ale ja tam wierzę w ludzi i chyba kupię nawet tą gitarę ^^ Ale jak już to
dopiero w przeciągu kilku dni więc jakby ktoś miał jakieś zastrzeżenia to
można pisać.
Witam, planuje kupno swojego pierwszego basu, chciałbym się dowiedzieć:
-jaki bas lepiej kupić 4-ro czy 5-cio strunowy?
-na co zwrócić uwagę przy kupowaniu?
-chciałbym grac muzykę rockowa, mam do wydania do 1200zł zaproponujecie
jakieś basy?
-Co myślicie o tych ofertach:
allegro.pl/gitara-basowa-epiphone-i1567013996.html
allegro.pl/epiphone-thunderbird-iv-vs-futeral-i1551149932.html //
allegro.pl/epiphone-thunderbird-case-i1558232221.html
allegro.pl/fender-Squier-bass-bsb-p-bass-super-zestaw-zobacz-i1550951433.html
-mam możliwość kupienia basu Cort C5H za 1150zł w lokalnym sklepie
muzycznym, warto?
Czy 4 czy 5 strun musisz wybrać sam, jedni bez 5tej struny czują się nadzy,
innym wadzi pod palcami – bardzo indywidualna kwestia.
Na to na co zwrócić uwagę przy zakupie jest multum tematów, ciężko to
streścić w jednym poście.
Za 1200zł szukałbym Squiera Vintage Modified Precision (z klonowym korpusem)
albo Jazz Bass. Naprawdę dobre basy, też o nich znajdziesz sporo na forum.
ja bym tak czy siak wybrał 4 na początek 5 strune zawsze można sobie
spokojnie dołożyć znaczy zmienić na 5-cio str bas. ale warto pograć trochę
na 4 bo to zupełnie inna gra 🙂 a jeśli tbird to tylko pro, Squiera tak jak
dante mówi z klonowym korpusem i Vintage modified ale ja bym polecił jazza
Co myślicie o tym
allegro.pl/Squier-vintage-modified-precision-bass-tb-swietny-i1570752061.html
?
A co o tym
allegro.pl/Squier-deluxe-jazz-bass-v-active-okazja-gratisy-i1561778802.html
?
hmm a na czym polega różnica miedzy wersja pro a zwykla? a co z wersja goth?
jest różnica poza wyglądem?
Ja bym brał jazza, ten precel ma tak umiejscowiony pickup, że to chyba
dudnienie a nie porządny bas jest. Jazz jest nieco uniwersalniejszy i bardziej
go lubię.
Ale czy warto za 1100? a co powiecie o Squier vintage modified TB72?
Tego jazza sprzedaje kolega Kotwa z forum jak się nie mylę, spróbuj z nim
pogadać ;). Co do tych TB… Telebassy mają bardzo specyficzne brzmienie i
raczej małą paletę jeśli chodzi o kombinowanie z dźwiękiem, nie są tak
uniwersalne. Na Jazzie możesz coś wykręcić, na TB… no już nie do końca,
zakres jest węższy, jeśli pasuje Ci brzmienie TB- to ok ;).
Jak chcesz mogę pójść po świętach i Ci go ograć.
Chodzi o ten:
allegro.pl/Squier-vintage-modified-precision-bass-tb-swietny-i1570752061.html
classic vibe z jednym pickupem, bardzo fajne brzmienie aż się zdziwiłem jak
to może brzmieć 🙂 i z*ebiście radzi sobie z przesterem. brzmiało toto
zawodowo u basisty Butelki na marshallu Mb450H z kolumną marshalla 4×10.
Witam. Mam pytanie dotyczące Deana Edge Q4. Mianowicie występuje on w dwóch
wersjach tzn. z pickupami EMG lub w drugiej wersji Bartolini. Czy ktoś z
użytkowników tego forum miał w łapach obydwie te wersje i mógłby mi
rozjaśnić nieco różnice pomiędzy tymi odmianami?
EMG… posłuchaj jak grają EMG a Bartki które tam siedzą są całkiem
fajne. aczkolwiek zainteresuj się również Sepctorami Q4 pro
Ten Spector jest nie najgorszy, zastanowię się, ale problemem może być to,
że nie kupuje basu za 5 min, tylko jeszcze sobie na niego poczekam, a
używanych jak na lekarstwo (przynajmniej na allegro). Czy mógłbyś mi
powiedzieć, na którym basie da się uzyskać brzmienie możliwie najbliższe
do tego w 20s utworu „Hammer smashed Face” Cannibal Corpse, Spector czy
któryś z tych Deanów?
Patrz na tablicę ogłoszeń, Spectory wiszą tam dosyć często, szczególne
Q4/Q5.
jak uzyskać brzmienie możesz się zapytać w temacie o takowym temacie, ja
niestety nie pomogę w tej kwestii ale mogę powiedzieć że nie uzyskasz
podobnego brzmienia, zważ na to że w studio bas jest obrabiany 100 milionów
razy w takiej muzyce szczególnie bo go gówno słychać za przeproszeniem. Kup
bas z klonowym korpusem/olchowym klonowym gryfem = klonową lub palisandrową
podstrunnicą przystawką MM od SD lub Bartolini i singlem pod gryfem. zamów u
lutnika, będziesz zadowolony i co ważniejsze będzie ci się łatwo uczyć bo
będzie selektywny i będzie zabijał brzmieniem 🙂
Ja piszę z pewnym pytaniem, ale nie jestem pewna czy jest odpowiednie do tego
tematu.
A więc sprawa jest tego rodzaju, że chcę kupić gitarę basówą. W całym
moim życiu może przez 5minut trzymałam bas w rękach, tak więc jak
najbardziej termin początkująca do mnie pasuje. Tak sobie szukam i szukam i
znalazłam bas marki Stagg. Wygląda to tak:
allegro.pl/stagg-gitara-basowa-b-300-i1573068655.html
Markę z nazwy znam, ale nie wiem czy robią dobry sprzęt. Tak więc za
wszelkie informacje dotyczące tej gitary będę bardzo wdzięczna 🙂
Witam
Jest to mój pierwszy post na forum. Chciałbym was prosić o poradę w sprawie
zakupu mojego pierwszego basu.
Mam mocno ograniczony budżet (ok. 400zł). Co myślicie o tych modelach:
allegro.pl/show_item.php?item=1574818007
allegro.pl/mayones-2x-precision-i1575176114.html
allegro.pl/quintus-bassaktywny-z-klubu-w-holandii-jakisdefekt-i1577847158.html
(mam znajomego elektronika, który mógłby to naprawić)
Który byłby najlepszy na start?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
@stando01
1.Nie, to noname
2.najlepsze z tej trójki
3.Strzeż się jak ognia tego użytkownika, na forum masz dużo o niej.
Wielkie dzięki
Tak podejrzewałem, ale wolałem się upewnić. Co ewentualnie moglibyście
jeszcze polecić (w ostateczności budżet mogę powiększyć do 600zł)?
@Alton Dalton
Staggi to taka średnio-słaba półka, za tą cenę można dorwać o wiele
lepsze używki. Rozglądaj się za basami Cort, Zak/Mayones, Squier, Yamaha,
Washburn.
allegro.pl/langowski-precision-bass-4-gratis-okazja-i1580427939.html
allegro.pl/cort-new-action-v-nowa-tanio-lekki-defekt-optyczny-i1581720288.html
allegro.pl/okazja-jedyny-bas-jackson-na-allegro-pilne-i1560075092.html
allegro.pl/stivman-kopia-fender-precision-bass-case-i1580668871.html
lepsze od stagga. wybierz coś z tych, ja polecę Langowskiego i jacksona
Szukałem basu ze specyfikacjami takimi jakie podałeś i znalazłem taki bas
http://www.spectorbass.com/europe/bolt-on/rebop_ex4.html. Co o nim sądzisz?
Oczywiście w grę wchodzi tylko i wyłącznie używka.
Wszelkie Spectory może poza serią Performer są naprawdę dobre. Mam Spectora
i chwalę go sobie. No może jest ciut za jasny w brzmieniu jak dla mnie ale
jest ok.
Chwała Wam chłopaki za informacje 🙂
Do moich drzwi zapukał dzisiaj nowiuśki Squier:) Rodzina mi kupiła bez mojej
wiedzy. Az mi się uczucia skropliły :)Jest piękny i cudownie brzmi 🙂
Cieszę się, że się cieszysz, jednak gdyby mi rodzinka sprawiła taki
prezent, to bym zrobił niemałą aferę, przynajmniej teraz kiedy wiem czego
chce i dążę do tego. Na początek Skłajer daje rade, nic tylko ćwiczyć ;]
A co myślicie o Corcie PJ?
(www.ragtime.pl/product-pol-4106-CORT-PJ-Bass.html)
Gościu właśnie w Ragtimie polecał mi Corty, mówiąc że to chyba jedyna
firma, która ciągle się rozwija. Dodał też, że od 2 lat nie było żadnej
reklamacji Cortów. To będzie dobra inwestycja?
ja bym wybrał Squiera bo te tańsze corty jak dla mnie „nie dają rady”. ale
to moja opinia.
Witam wszystkich, gdyż jest to mój pierwszy post na tym forum. Od dłuższego
czasu przeglądam co nieco na temat basów i szukam czegoś na początek.
I mam tu takie pytania do tych, co wiedzą więcej ode mnie (czyli cokolwiek).
Zastanawiam się nad jakimś basem, możliwe że Squier (słyszałem trochę
dobrego o nich, a i zwykłe elektryki mają podobno nie najgorsze).
A pytanie brzmi: lepiej Jazz-bass czy precission? Chodzi mi głównie o naukę,
żeby był dobry na początek, ale też żebym nie musiał go po roku czy
dwóch zmieniać. Podobno można grać wszystko na wszystkim, ale dla tych,
którzy tak nie uważają, to chciałbym głównie pograć ze znajomymi coś w
klimatach rockowo-metalowych.
Myślałem nad czymś takim:
http://www.maczosbass.pl/prod,3251,Squier_Vintage_Modified_Precision_Bass.htm
oczywiście jako kompletny laik nie znający się totalnie na basach oczekuję
jakiejś propozycji, ewentualnie może być krytyka 😀
pozdrawiam
nie ma czegoś takiego jak lepsze jazz albo precel, poczytaj na forum. To dwa
różne instrumenty jeden brzmi tak a drugi tak.
co do tego Squiera to lepiej poszukaj jak już chcesz nowy to Squiera ale z
klonową dechą.
http://www.maczosbass.pl/prod,3253,Squier_Vintage_Modified_Jazz_Bass.htm
ja bym wybrał tego Squiera bo IMO to są jedne z lepszych basów w tej cenie w
dodatku nowych 🙂 Jeśli masz możliwość to szukaj używanych.