Czy osoba , która pozna powiedzec ze nigdy w zyciu gitary w rekach nie miala może zaczac od razu od gitary basowej czy lepiej od akustycznej. Jakie sa roznice?
Stary, a jak kopie SkyWay!!! To jest kop- prosto w krocze.
@kububasek: gość ma Fender i Ibanez mu kopie d*pę…
Aga love love 😀
Chciałbym zobaczyć ten sprzęt, bo coś dziwnie mi jest w to wierzyć że ten kto gra na Fender tak mówi. Fenderowiec polecił by od razu coś JB-sowego czyli Corta ; p
Pokój to pojęcie względne. Mój pokój jest jak mała salka(ok.25metrow) ; p
Działacie schematycznie i potwierdzacie to co powyżej powiedziałem!:D Ale co tu dużo mówić ,,ja wiedziałem że tak będzie!. A najlepsze z tego jest to że nikt ani trochę mnie nie zrozumiał, ale dopisał swoją nadinterpetacje zgodnie z tym co zapowiadałem!^_^ Aga tak tak->https://www.youtube.com/watch?v=vpXM9bj-WPU
A teraz czekam na powtórkę z schematu, chętnie się pośmieje!;):D
A tak w ogóle to idźcie lepiej na wybory zamiast od rzeczy pitolić!;)
a Ty nie double postuj, idź na wybory i strzel SteFuna za gadanie głupot bo mnie ręce opadły 😀
Dzieki wielkie za pomoc przy wyborze, opinie itp. 🙂
W koncu wybrałam Washburna Taurusa T14 :]
Cort za bardzo skoczył w górę 🙁
Ale na początek myślę ze w Wash wsam raz potem będę się rozglądać za czymś porzadniejszym 🙂
Bo co? Mi to mówisz?!:P Ja się go nie dotknę!=]
Ale Washburny to kawał plastiku. No ale ważne że będziesz grać!;)
@Gumka: Ale Washburny to kawał plastiku. No ale ważne że będziesz grać!;)
Może już lepiej nie doradzaj…
@Gumka: Ale Washburny to kawał plastiku. No ale ważne że będziesz grać!;)
Gumka robisz się żenujący. Nie wiem czy ty wgl wiesz jak plastik i bass wygląda…
Pomagaj lepiej wybierać dzieciom zabawki. Wtedy będziesz mógł użyć swojej teori o kopaniu d*py…
Dusza. Dobry wybór. Dobry wzmacniacz i powinno starczyć. Jak przyjdzie czas na zmianę to się jej dokona. Wrzuć jakieś foto z basikiem do Galeri 😉 bo aż ciekawię jak wygląda.
SteFun to ty jesteś żenujący ciągle próbując mnie ośmieszyć i obrazić. A propos coś się tak do mnie przyssał?
Masz jakiś problem? A może chcesz mi o czymś powiedzieć?;>
Yaneck to ty sobie daruj doradzanie jeżeli jesteś zamknięty na opinie innych i może w twoim przekonaniu tylko twoja opinia jest słuszna.
Gumeczka- ja nie wpieram nikomu, że na początek to tylko Cort bo sam na tym gram. Vide twoje Iby(???) i Fendery(???). Ja tylko piszę CZEGO mim zdaniem NIE BRAĆ. Czy to na początek, czy na dalsze losy… Ogarnij się chłopie. Poczytaj se jeszcze dla przypomnienia moje posty i pokaż mi gdzie napisałem, że moja opinia jest najlepsza? Bo cały czas twierdzę, że dobór basu jest kwestią tak indywidualną jak ulubiona marka piwa- ja piję lecha, nie smakuje ci- nie namawiam, ale odradzam biedronexowego VIP-a. łapiesz ciasna głowo o co cho?
calm down newfags!
niech jakiś mod już tu zainterweniuje, bo oni najwyraźniej będą tak robić do końca świata. 😐
Gurf- się nie ekscajtuj bo ci pompka strzeli.
@Gumka: jeżeli jesteś zamknięty na opinie innych i może w twoim przekonaniu tylko twoja opinia jest słuszna
powiedz to do lustra, przemyśl, i już nikt nikogo się nie czepia
Tu nie chodzi o jakąś złośliwość i „moje na wierzchu”, tylko o to, żeby pomóc początkującym, a nie namieszać im. Nie pomagasz.
edit: Yaneck, starczy, już dość syfu narobiłeś.
Post gurfa jest granicą między kłótnią, a merytoryczną dyskusją.
Teraz będą usuwane zbędne posty.
Po dłuższych przemyśleniach i po zmianie decyzji stwierdziłem że nie ma sensu kupywać BC richa ponieważ chcem coś lepszego do 1400zł, a zacząłem namyślania nad kupnem Washburna T24.
Proszę wyraźcie swoje opinie na ten temat ponieważ chcem podjąć dobrą decyzję a nie mogę się zdecydować. Od razu mówię, że nie lubię kupywać używek tylko nowe gitary. Z góry dzięki 😀
No i moim zdaniem( bo kto się jeszcze poobraża) całkiem sensowny wybór. Sam się zastanawiałem swojego czasu nad t 25.
Edit: No i dobra, już nie jątrzę- ale ” nikt mi nie wmówi ,że czarne jest czarne a białe jest białe”- ZAiKS wiadomo…
Zatem:
Nie umiem grać i przez jakiś czas szukałem basu dobrego dla początkujących i piecyka, za który rodzinka mnie nie zabije. Gitarkę wolę mieć nówkę – „Przezorny zawsze ubezpieczony”.
Niestety musiałem sam zbierać, więc cena basu+piecyka na chwilę obecną nie może przekraczać 1200zł.
Nie dużo dlatego bas nie będzie super-duper drogi 🙂
Dokopałem się do:
Tutaj nie mogę powiedzieć, że coś mi nie pasuje, ale lepiej zaczerpnąć języka u „pro”
Nie czytałem wszystkich stron tego tematu, chyba tylko od 1 do 3, więc nie bić i nie krzyczeć jak, któreś z podanych przedmiotów już było :>
Daj się lepiej namówić na używkę, bo za 1200 można kupić już przyzwoity sprzęt, a nie nowe, tanie gó*no.
Nie rozumiem tylko czemu piszesz, że „przezorny zawsze ubezpieczony” – tak bardzo Ci zależy na gwarancji?
Jeżeli kupisz gitarę która ma na karku te choćby pięć lat to istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że cokolwiek się z nią stanie. No, może potencjometr być jakiś do wymiany, ale 5 złotych to żaden koszt.
Przemyśl jeszcze dobrze tę sprawę i poczytaj więcej forum – lepiej „stracićę teraz tydzień niż przez najbliższe 2+3 lata grać na szajsie.
Po prostu kupując nówkę mam pewność, że wszystko z nią jest OK, czego nie mogę powiedzieć o używanych.
Jednak możecie mi również podpowiedzieć czego mam szukać bo dość zielony jestem.
Do tego 1200 to będzie bas+piecyk.
@Mokym: Po prostu kupując nówkę mam pewność, że wszystko z nią jest OK
bujda i nieprawda, Zonk!
@witt:
@Mokym: Po prostu kupując nówkę mam pewność, że wszystko z nią jest OK
bujda i nieprawda, Zonk!
I tu jest pewna prawda która zawsze się wyłania.
Po pierwsze używany sprzęt mało spada na wartości. Możesz go sprzedać z nie zauważalną różnicą i stracić z drobne pieniądze, czasem nawet zyskać jak coś wyrwiesz tanio.
Co do tego co powiedział witt. Nie zawsze nowe = bezbłędne.
Starsze basy są już rozgrane, czasem bywały w różnych warunkach i lepiej się zachowują.
Dla mnie jedyną zasadniczą wadą używanego sprzętu jest fakt że nie czujesz że kupiłeś nowy sprzęt. Jest taki sment przy zakupie czegoś nowego. Może ja tak tylko mam… No ale ktoś musi też kupić nowe żeby później ten bidniejszy a chętny na lepszy używany sprzęt mógł sobie dane cacko sprawić. Mówi się że nowe to nie używane. Gówno prawda. Jak ktoś ma pieniądze to się sprawdza. Ale rzeczywistość polskiego Basisty każe brać głównie używane bassy…
Jak kazaliście – tak zrobiłem 🙂
Przeszukałem wszystkie aktualne strony z basami na necie i znalazłem 1 interesującą ofertę. Oczywiście nie obejdzie się bez waszej pomocy – więc:
a ja bym nie mógł kupić NOWEGO basu, instrument prosto z fabryki jest tak świeży, że aż pusty, nowy bas jest dla mnie jak wiór w ręku, suchy nie obyty nie rozegrany nie rozebrzmiany nie sprawdzony bez żadnej przeszłości
mógłbym kupić nowy bas jedynie od lutnika, zrobiony totalnie pod siebie wg moich specyfikacji i upodobań, który rozegrałbym Ja, kiedy już będę wystarczająco zadowolony ze swojego grania
a bas używany najlepiej kupiony od jakiegoś dobrego muzyka, ma w sobie jakąś duszę inspiruje do grania, na każdym używanym instrumencie na jakim przyszło mi grać (choć było ich niewiele) Zawsze przychodziło mi do głowy coś innego i grałem zupełnie inaczej
wszystko to oczywiście sprawa subiektywnych indywidualnych odczuć, ale ja właśnie tak to widzę i czuję
@Mokym: Po prostu kupując nówkę mam pewność, że wszystko z nią jest OK, czego nie mogę powiedzieć o używanych. Jednak możecie mi również podpowiedzieć czego mam szukać bo dość zielony jestem.
Do tego 1200 to będzie bas+piecyk.
Nie warto kupować nowych, za pieniądze które miałem mogłem kupić squirera albo innego samicka na którym nie da się grać(samick brzmiał jak deska klozetowa, a squirer był dziwny)
Za 700 kupiłem corta C4Q który mi się zaje…dwabiście podoba, zamiast jakieś deski wiórowej.
Powiedź skąd jesteś, może ktoś się z tobą wybierze na poszukiwanie bassu za przysłowiowe piwo.
Na razie walnę ogłoszenie na forum, że poszukuję używanego basu tak do ok. 800zł. Jak nie będzie żadnej fajnej oferty to będę polował na aukcjach i na tablicy ogłoszeń 🙂
@Jestem z Wrocławia, jednak na piwo to mogę tylko kasę dać, bo jednak do 18-tki mi trochę brakuje :/
Słuchaj szukaj wszędzie ;D
Nie ma co liczyć tylko na forum.
Ogłoszenie, Tablica i szukasz po aukcjach.
Może uda ci się coś wyrwać za grosze.
Co do Squierów to te standard i ponad są naprawdę fajne.
Brzmieniem się nie powstydzisz. Cort jest w tej cenie na pewno lepszy od niejednego Ibanez bo w corcie mało płaci się za markę, a w Ibanez już troszkę się daje za głupi znaczek.
Witam,
Też szukam gitary za ok 800zł i po rozmowie ze sprzedawcą polecał tą gitarę (oraz jej model 140):
Jestem początkujący, więc liczę na pomoc bardziej kumatych, może ktoś wie co to za gitary ? Wiem że lepiej kupić używaną ale po jednym fiasku i kupnie gniotu już mam spore awersje ;/ Pozdrawiam !
zapamiętaj kolego że sprzedawca jest Twoim wrogiem jeśli jesteś początkujący, bo chce Ci sprzedać to, na czym ma najwyższą marżę, a skoro ma wysoką marżę przy 800zł to pomyśl co to za ścierwo musi być. Sprzedawca nie doradza, on sprzedaje. podjedź do góry parę postów i poszukaj czegoś dla siebie:)
Heh właśnie dlatego piszę ponieważ zdziwiło mnie że nie poleca Cortów oraz Washburna T14 tylko Richwooda, a z tego co czytam to są to ciekawe pozycje dla początkującego.
no to niech Cię nie zdziwi to więcej;)
Kububasek nie zawsze tak jest. Ale myślę że sprzedający doradzi dobrze jak wie że nie wciśnie kitu. Ale to zależy. Wiadomo że pieniądz rządzi i pomoc idzie w tył…
Mi chodziło bardziej o zapytanie o firmę Richwood, może ktoś zna to się wypowie. Jak nie no to może „za” i „przeciw” Washburn T14 oraz Cort Action Bass WS. Z góry wielkie dzięki ! 😉
zostaw richwooda, przymierz corta i washa. Który wygodniejszy i ładniej gada- bieri.
Hey all,
Niedawno rozpoczęłam przygodę z basem,rozglądam się za własnym wiosłem (bo ile można grać na pożyczonym)
Jest tylko mały problem – budżet nieco skromny bo tak 600zł
Jaki bas proponujecie za tą cenę?
Co sądzicie np. o Samicku FN1 BK Fairlane lub CR1 BK Corsair? Wcześniej obczajałam te Ibanezy GSR 180 BK i 200 ,ale podobnież lipa. A co do Washburnów i Squierów to jakoś nie mogę upolować nawet używki w takiej cenie. Licze na Waszą pomoc 😉
Witam ! Jeszcze trochę po marudzę, ale widzę ofertę na basoofce Washburna T24. Duża jest różnica w jakości między T14 a T24 ? Bo nie wiem czy warto dopłacić ok 200- 300zł? Pozdrawiam.
@Sugar_Macabrre: budżet nieco skromny bo tak 600zł
Używany Mayones, Cort lub Wash.
Jeśli jesteś z Warszawy lub okolic i idź do Riffu przy placu Konstytucji i bierz stamtąd OLP SR5. Wisi tam od dwóch lat z hakiem, brzmi przyzwoicie, stoi za 400zł. Mayones B5 (podstawowy jazz) jest za pięć stów z hakiem.
Witam mam prośbę do kogoś kto zna się na tym mianowicie mam 1500zł mogę to wydać na bass. Gram na basie około 8 miesięcy ale używałem tylko i wyłącznie bassu z salki muzycznej w internacie, 4 strunowego. Znalazłem pieniądze w końcu aby zakupić coś swojego proszę bardzo aby ktoś mi coś zaproponował chodzi o bass i wzmacniacz basowy w sumie za 1500zł.
Mój Peavey za 800zł? 😉 Napisz co grasz.
A co powiecie Washburnie XB 75 B na początek?
Witajcie. Otóż piszę tego posta, by zwrócić się do Was o pomoc, bo wierzę, że z pewnością mi pomożecie. Problem mam następujący. Gram na 4-strunowym z półtora roku. Cztery struny to naprawdę wspaniała rzecz, lecz przyjaciele z zespołu oraz ludzie z zewnątrz radzą mi kupić 5-strunowy ( cztery struny + 1 jedna grubsza = więcej dołu).
za rok na specjalną okazję otrzymam już porządną gitarę typu Fender itd. Zatem będę musiał się zdecydować na 5 albo 4. Z móją 4-rką mam kilka problemów ( np. rozwalone wejście, wygląd nie jest adekwatny do muzyki jaką gram, trochę za duży (xD))dlatego chciałbym teraz kupić bass 5-strunowy nie tylko w celu zmiany gitary, ale również na test, czy 5-tka mi odpowiada.
W moim sklepie muzycznym pojawił się ostatnio taki bass
Nie wiem czy kupić akurat ten bass. Kiedy grałem na nim w sklepie, wydawał się wygodny, nieźle brzmiał i posiadał dla mnie dużo zalet wybijających się od mojej 4-rki. Co myślicie o takim bassie na początek? Czy to byłby dobry wybór?
Może znacie i polecacie lepsze bassy w cenie do 1000zł?
Pozdrawiam serdecznie
Patrz wyżej na mojego zefirka 😉
jeśli to odpowiedź dla mnie to gram muzykę starych Guns N Roses, starej IRA, Poison, Skid Row, KISS, Aerosmith, Motley Crue
dodam, że gram kostką
Zaraz nagram parę próbek, obaczysz co to umi 😉
ok byłoby bardzo miło. mam jeszcze takie pytanie. czy 5 struna najgrubsza (D) jest tak samo głośna jak pozostałe 4? i czy nie masz problemu z gryfem, bo na modelu w sklepie skrzypi I i II próg na wszystkich strunach, ale struny były sflaczałe (nienaciągnięte nawet na 2 tony niżej) i nie wiem czy to tego wina, czy po prostu problem jest z gryfem (wygięty itd). Umówiłem się ze sprzedawcą, że przed zakupem dadzą to na wszelki wypadek do lutnika. Jeśli to byłby problem z gryfem, to taka wizyta basu u lutnika załatwiłaby już sprawę ze skrzypieniem? Obawiam się, gdyż jak grałem kiedyś jeszcze na gitarze, kupiłem Corta M200 i tam też skrzypiały i po wizycie u lutnika, 2 dni ładnie grało, a potem za przeproszeniem się zesr*ło…
W recce masz napisane wszystko 😉 Gryf jest pancerny, nie ma potrzeby jakiejkolwiek regulacji. Struna H (czyli ta piąta) jest tak samo głośna i o dziwo wcale mocno nie muli w porównaniu do reszty. (tzn teraz trochę muli, bo struny mają pół roku – ratuję się przełącznikiem brightness w combie 😉 )
Nie wiem co masz na myśli mówiąc skrzypienie. Bas jest w tej chwili tak ustawiony, że struny obijają się o progi. Jeżeli tego nie lubisz, ustawi się ją inaczej.
żeby wymieniac struny w bassie mniej niż co pół roku to trzeba być bogaczem : D
skrzypi w sensie ze pierdzi. Po prostu tak jakby zahaczały te struny o progi.
w takim razie podniosła mnie Twoja opinia bardzo na duchu 😉 dzięki wielkie
Stary, a jak kopie SkyWay!!! To jest kop- prosto w krocze.
Chciałbym zobaczyć ten sprzęt, bo coś dziwnie mi jest w to wierzyć że ten
kto gra na Fender tak mówi. Fenderowiec polecił by od razu coś JB-sowego
czyli Corta ; p
Pokój to pojęcie względne. Mój pokój jest jak mała salka(ok.25metrow) ; p
Działacie schematycznie i potwierdzacie to co powyżej powiedziałem!:D Ale co
tu dużo mówić ,,ja wiedziałem że tak będzie!. A najlepsze z tego jest to
że nikt ani trochę mnie nie zrozumiał, ale dopisał swoją nadinterpetacje
zgodnie z tym co zapowiadałem!^_^ Aga tak
tak->https://www.youtube.com/watch?v=vpXM9bj-WPU
A teraz czekam na powtórkę z schematu, chętnie się pośmieje!;):D
A tak w ogóle to idźcie lepiej na wybory zamiast od rzeczy pitolić!;)
a Ty nie double postuj, idź na wybory i strzel SteFuna za gadanie głupot bo
mnie ręce opadły 😀
Dzieki wielkie za pomoc przy wyborze, opinie itp. 🙂
W koncu wybrałam Washburna Taurusa T14 :]
Cort za bardzo skoczył w górę 🙁
Ale na początek myślę ze w Wash wsam raz potem będę się rozglądać za
czymś porzadniejszym 🙂
Bo co? Mi to mówisz?!:P Ja się go nie dotknę!=]
Ale Washburny to kawał plastiku. No ale ważne że będziesz grać!;)
Może już lepiej nie doradzaj…
Gumka robisz się żenujący. Nie wiem czy ty wgl wiesz jak plastik i bass
wygląda…
Pomagaj lepiej wybierać dzieciom zabawki. Wtedy będziesz mógł użyć swojej
teori o kopaniu d*py…
Dusza. Dobry wybór. Dobry wzmacniacz i powinno starczyć. Jak przyjdzie czas
na zmianę to się jej dokona. Wrzuć jakieś foto z basikiem do Galeri 😉 bo
aż ciekawię jak wygląda.
SteFun to ty jesteś żenujący ciągle próbując mnie ośmieszyć i obrazić.
A propos coś się tak do mnie przyssał?
Masz jakiś problem? A może chcesz mi o czymś powiedzieć?;>
Yaneck to ty sobie daruj doradzanie jeżeli jesteś zamknięty na opinie innych
i może w twoim przekonaniu tylko twoja opinia jest słuszna.
Gumeczka- ja nie wpieram nikomu, że na początek to tylko Cort bo sam na tym
gram. Vide twoje Iby(???) i Fendery(???). Ja tylko piszę CZEGO mim zdaniem NIE
BRAĆ. Czy to na początek, czy na dalsze losy… Ogarnij się chłopie.
Poczytaj se jeszcze dla przypomnienia moje posty i pokaż mi gdzie napisałem,
że moja opinia jest najlepsza? Bo cały czas twierdzę, że dobór basu jest
kwestią tak indywidualną jak ulubiona marka piwa- ja piję lecha, nie smakuje
ci- nie namawiam, ale odradzam biedronexowego VIP-a. łapiesz ciasna głowo o
co cho?
calm down newfags!
niech jakiś mod już tu zainterweniuje, bo oni najwyraźniej będą tak robić
do końca świata. 😐
Gurf- się nie ekscajtuj bo ci pompka strzeli.
powiedz to do lustra, przemyśl, i już nikt nikogo się nie czepia
Tu nie chodzi o jakąś złośliwość i „moje na wierzchu”, tylko o to, żeby
pomóc początkującym, a nie namieszać im. Nie pomagasz.
edit: Yaneck, starczy, już dość syfu narobiłeś.
Post gurfa jest granicą między kłótnią, a merytoryczną
dyskusją.
Teraz będą usuwane zbędne posty.
Po dłuższych przemyśleniach i po zmianie decyzji stwierdziłem że nie ma
sensu kupywać BC richa ponieważ chcem coś lepszego do 1400zł, a zacząłem
namyślania nad kupnem Washburna T24.
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/washburn-t24
Proszę wyraźcie swoje opinie na ten temat ponieważ chcem podjąć dobrą
decyzję a nie mogę się zdecydować. Od razu mówię, że nie lubię kupywać
używek tylko nowe gitary. Z góry dzięki 😀
No i moim zdaniem( bo kto się jeszcze poobraża) całkiem sensowny wybór. Sam
się zastanawiałem swojego czasu nad t 25.
Edit: No i dobra, już nie jątrzę- ale ” nikt mi nie wmówi ,że czarne jest
czarne a białe jest białe”- ZAiKS wiadomo…
Zatem:
Nie umiem grać i przez jakiś czas szukałem basu dobrego dla początkujących
i piecyka, za który rodzinka mnie nie zabije. Gitarkę wolę mieć nówkę –
„Przezorny zawsze ubezpieczony”.
Niestety musiałem sam zbierać, więc cena basu+piecyka na chwilę obecną nie
może przekraczać 1200zł.
Nie dużo dlatego bas nie będzie super-duper drogi 🙂
Dokopałem się do:
Tutaj nie mogę powiedzieć, że coś mi nie pasuje, ale lepiej zaczerpnąć
języka u „pro”
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/cort-action-bass-ws
Ten basik razi mnie kolorem i słyszałem, że jest dość ciężki
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/4-strunowe/cort-pj-bass-bk-special-edition
I piecyki(tutaj zdaje się na waszą opiniię i cenę, jednak coś tam
zaproponuję):
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hiwatt-hurricane
&
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/laney-rb1
Nie czytałem wszystkich stron tego tematu, chyba tylko od 1 do 3, więc nie
bić i nie krzyczeć jak, któreś z podanych przedmiotów już było :>
Daj się lepiej namówić na używkę, bo za 1200 można kupić już przyzwoity
sprzęt, a nie nowe, tanie gó*no.
Nie rozumiem tylko czemu piszesz, że „przezorny zawsze ubezpieczony” – tak
bardzo Ci zależy na gwarancji?
Jeżeli kupisz gitarę która ma na karku te choćby pięć lat to istnieje
bardzo małe prawdopodobieństwo, że cokolwiek się z nią stanie. No, może
potencjometr być jakiś do wymiany, ale 5 złotych to żaden koszt.
Przemyśl jeszcze dobrze tę sprawę i poczytaj więcej forum – lepiej
„stracićę teraz tydzień niż przez najbliższe 2+3 lata grać na szajsie.
Po prostu kupując nówkę mam pewność, że wszystko z nią jest OK, czego
nie mogę powiedzieć o używanych.
Jednak możecie mi również podpowiedzieć czego mam szukać bo dość zielony
jestem.
Do tego 1200 to będzie bas+piecyk.
bujda i nieprawda, Zonk!
I tu jest pewna prawda która zawsze się wyłania.
Po pierwsze używany sprzęt mało spada na wartości. Możesz go sprzedać z
nie zauważalną różnicą i stracić z drobne pieniądze, czasem nawet
zyskać jak coś wyrwiesz tanio.
Co do tego co powiedział witt. Nie zawsze nowe = bezbłędne.
Starsze basy są już rozgrane, czasem bywały w różnych warunkach i lepiej
się zachowują.
Dla mnie jedyną zasadniczą wadą używanego sprzętu jest fakt że nie
czujesz że kupiłeś nowy sprzęt. Jest taki sment przy zakupie czegoś
nowego. Może ja tak tylko mam… No ale ktoś musi też kupić nowe żeby
później ten bidniejszy a chętny na lepszy używany sprzęt mógł sobie dane
cacko sprawić. Mówi się że nowe to nie używane. Gówno prawda. Jak ktoś
ma pieniądze to się sprawdza. Ale rzeczywistość polskiego Basisty każe
brać głównie używane bassy…
Jak kazaliście – tak zrobiłem 🙂
Przeszukałem wszystkie aktualne strony z basami na necie i znalazłem 1
interesującą ofertę. Oczywiście nie obejdzie się bez waszej pomocy –
więc:
allegro.pl/item1090711696_ibanez_gsr_200_stan_idealny_naprawde_warto.html
Opłaca się?
a ja bym nie mógł kupić NOWEGO basu, instrument prosto z fabryki jest tak
świeży, że aż pusty, nowy bas jest dla mnie jak wiór w ręku, suchy nie
obyty nie rozegrany nie rozebrzmiany nie sprawdzony bez żadnej
przeszłości
mógłbym kupić nowy bas jedynie od lutnika, zrobiony totalnie pod siebie wg
moich specyfikacji i upodobań, który rozegrałbym Ja, kiedy już będę
wystarczająco zadowolony ze swojego grania
a bas używany najlepiej kupiony od jakiegoś dobrego muzyka, ma w sobie
jakąś duszę inspiruje do grania, na każdym używanym instrumencie na jakim
przyszło mi grać (choć było ich niewiele) Zawsze przychodziło mi do głowy
coś innego i grałem zupełnie inaczej
wszystko to oczywiście sprawa subiektywnych indywidualnych odczuć, ale ja
właśnie tak to widzę i czuję
Nie warto kupować nowych, za pieniądze które miałem mogłem kupić squirera
albo innego samicka na którym nie da się grać(samick brzmiał jak deska
klozetowa, a squirer był dziwny)
Za 700 kupiłem corta C4Q który mi się zaje…dwabiście podoba, zamiast
jakieś deski wiórowej.
Powiedź skąd jesteś, może ktoś się z tobą wybierze na poszukiwanie bassu
za przysłowiowe piwo.
Na razie walnę ogłoszenie na forum, że poszukuję używanego basu tak do ok. 800zł. Jak nie będzie żadnej fajnej oferty to będę polował na aukcjach i
na tablicy ogłoszeń 🙂
@Jestem z Wrocławia, jednak na piwo to mogę tylko kasę dać, bo jednak do
18-tki mi trochę brakuje :/
Słuchaj szukaj wszędzie ;D
Nie ma co liczyć tylko na forum.
Ogłoszenie, Tablica i szukasz po aukcjach.
Może uda ci się coś wyrwać za grosze.
Co do Squierów to te standard i ponad są naprawdę fajne.
Brzmieniem się nie powstydzisz. Cort jest w tej cenie na pewno lepszy od
niejednego Ibanez bo w corcie mało płaci się za markę, a w Ibanez już
troszkę się daje za głupi znaczek.
Witam,
Też szukam gitary za ok 800zł i po rozmowie ze sprzedawcą polecał tą
gitarę (oraz jej model 140):
http://www.bigbeat.pl/gitary/gitary-basowe/richwood-rbb-130-nt-joker-pro-9990/
Jestem początkujący, więc liczę na pomoc bardziej kumatych, może ktoś wie
co to za gitary ? Wiem że lepiej kupić używaną ale po jednym fiasku i
kupnie gniotu już mam spore awersje ;/ Pozdrawiam !
zapamiętaj kolego że sprzedawca jest Twoim wrogiem jeśli jesteś
początkujący, bo chce Ci sprzedać to, na czym ma najwyższą marżę, a
skoro ma wysoką marżę przy 800zł to pomyśl co to za ścierwo musi być.
Sprzedawca nie doradza, on sprzedaje. podjedź do góry parę postów i
poszukaj czegoś dla siebie:)
Heh właśnie dlatego piszę ponieważ zdziwiło mnie że nie poleca Cortów
oraz Washburna T14 tylko Richwooda, a z tego co czytam to są to ciekawe
pozycje dla początkującego.
no to niech Cię nie zdziwi to więcej;)
Kububasek nie zawsze tak jest. Ale myślę że sprzedający
doradzi dobrze jak wie że nie wciśnie kitu. Ale to zależy. Wiadomo że
pieniądz rządzi i pomoc idzie w tył…
Mi chodziło bardziej o zapytanie o firmę Richwood, może ktoś zna to się
wypowie. Jak nie no to może „za” i „przeciw” Washburn T14 oraz Cort Action
Bass WS. Z góry wielkie dzięki ! 😉
zostaw richwooda, przymierz corta i washa. Który wygodniejszy i ładniej gada-
bieri.
Hey all,
Niedawno rozpoczęłam przygodę z basem,rozglądam się za własnym wiosłem
(bo ile można grać na pożyczonym)
Jest tylko mały problem – budżet nieco skromny bo tak 600zł
Jaki bas proponujecie za tą cenę?
Co sądzicie np. o Samicku FN1 BK Fairlane lub CR1 BK Corsair? Wcześniej
obczajałam te Ibanezy GSR 180 BK i 200 ,ale podobnież lipa. A co do
Washburnów i Squierów to jakoś nie mogę upolować nawet używki w takiej
cenie. Licze na Waszą pomoc 😉
Witam ! Jeszcze trochę po marudzę, ale widzę ofertę na basoofce Washburna
T24. Duża jest różnica w jakości między T14 a T24 ? Bo nie wiem czy warto
dopłacić ok 200- 300zł? Pozdrawiam.
Używany Mayones, Cort lub Wash.
Jeśli jesteś z Warszawy lub okolic i idź do Riffu przy placu Konstytucji i
bierz stamtąd OLP SR5. Wisi tam od dwóch lat z hakiem, brzmi przyzwoicie,
stoi za 400zł. Mayones B5 (podstawowy jazz) jest za pięć stów z
hakiem.
Witam mam prośbę do kogoś kto zna się na tym mianowicie mam 1500zł mogę
to wydać na bass. Gram na basie około 8 miesięcy ale używałem tylko i
wyłącznie bassu z salki muzycznej w internacie, 4 strunowego. Znalazłem
pieniądze w końcu aby zakupić coś swojego proszę bardzo aby ktoś mi coś
zaproponował chodzi o bass i wzmacniacz basowy w sumie za 1500zł.
Mój Peavey za 800zł? 😉 Napisz co grasz.
A co powiecie Washburnie XB 75 B na początek?
Witajcie. Otóż piszę tego posta, by zwrócić się do Was o pomoc, bo
wierzę, że z pewnością mi pomożecie. Problem mam następujący. Gram na
4-strunowym z półtora roku. Cztery struny to naprawdę wspaniała rzecz, lecz
przyjaciele z zespołu oraz ludzie z zewnątrz radzą mi kupić 5-strunowy (
cztery struny + 1 jedna grubsza = więcej dołu).
za rok na specjalną okazję otrzymam już porządną gitarę typu Fender itd.
Zatem będę musiał się zdecydować na 5 albo 4. Z móją 4-rką mam kilka
problemów ( np. rozwalone wejście, wygląd nie jest adekwatny do muzyki jaką
gram, trochę za duży (xD))dlatego chciałbym teraz kupić bass 5-strunowy nie
tylko w celu zmiany gitary, ale również na test, czy 5-tka mi odpowiada.
W moim sklepie muzycznym pojawił się ostatnio taki bass
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/basy/5-strunowe/cort-action-b...
Nie wiem czy kupić akurat ten bass. Kiedy grałem na nim w sklepie, wydawał
się wygodny, nieźle brzmiał i posiadał dla mnie dużo zalet wybijających
się od mojej 4-rki. Co myślicie o takim bassie na początek? Czy to byłby
dobry wybór?
Może znacie i polecacie lepsze bassy w cenie do 1000zł?
Pozdrawiam serdecznie
Patrz wyżej na mojego zefirka 😉
jeśli to odpowiedź dla mnie to gram muzykę starych Guns N Roses, starej IRA,
Poison, Skid Row, KISS, Aerosmith, Motley Crue
dodam, że gram kostką
Zaraz nagram parę próbek, obaczysz co to umi 😉
ok byłoby bardzo miło. mam jeszcze takie pytanie. czy 5 struna najgrubsza (D)
jest tak samo głośna jak pozostałe 4? i czy nie masz problemu z gryfem, bo
na modelu w sklepie skrzypi I i II próg na wszystkich strunach, ale struny
były sflaczałe (nienaciągnięte nawet na 2 tony niżej) i nie wiem czy to
tego wina, czy po prostu problem jest z gryfem (wygięty itd). Umówiłem się
ze sprzedawcą, że przed zakupem dadzą to na wszelki wypadek do lutnika.
Jeśli to byłby problem z gryfem, to taka wizyta basu u lutnika załatwiłaby
już sprawę ze skrzypieniem? Obawiam się, gdyż jak grałem kiedyś jeszcze
na gitarze, kupiłem Corta M200 i tam też skrzypiały i po wizycie u lutnika,
2 dni ładnie grało, a potem za przeproszeniem się zesr*ło…
W recce masz napisane wszystko 😉 Gryf jest pancerny, nie ma potrzeby
jakiejkolwiek regulacji. Struna H (czyli ta piąta) jest tak samo głośna i o
dziwo wcale mocno nie muli w porównaniu do reszty. (tzn teraz trochę muli, bo
struny mają pół roku – ratuję się przełącznikiem brightness w combie 😉
)
Nie wiem co masz na myśli mówiąc skrzypienie. Bas jest w tej chwili tak
ustawiony, że struny obijają się o progi. Jeżeli tego nie lubisz, ustawi
się ją inaczej.
żeby wymieniac struny w bassie mniej niż co pół roku to trzeba być bogaczem
: D
skrzypi w sensie ze pierdzi. Po prostu tak jakby zahaczały te struny o
progi.
w takim razie podniosła mnie Twoja opinia bardzo na duchu 😉 dzięki
wielkie
gdzie mogę znaleźć te nagrania?
O tu:
https://basoofka.net/opinie/19510,peavey-zephyr-v/
Podajesz 3 definitywnie różne stwierdzenia na temat niskich progów 😀