Na basie będziesz grał, a nie na piecu – on powinien być wygodny i jak najlepszy, żeby Ci się nie odechciało grac. piec można później kupić (zbierac teraz).
LEPSZY BAS
Grając na kiepskiej jakości gitarze wchodzą w krew złe nawyki, których później ciężko się oduczyć. Instrument taki taki jest niewygodny.Bas można nagłośnić głośnikami od komputera, radiem lub innymi tego typu, a do pieca nie podłączysz widelca. Do tego, na początku nie będziesz grał z zespołem, więc dobre nagłośnienie Ci nie jest potrzebne.
Podstumowując, najlepiej zainwestować w jak najlepszą gitarę 🙂
DemoniS
Wiec ja się dołączę do pytania. Mam aktualnie „wygodny” bas nie najgorszy i małe combo (na próby starczy ale nic więcej). Chcę w przyszłości kupić jakąś basie aktywna (ibanez sr505 albo btb405) i piec lampowy (jakieś 150 lub więcej watt) i w co najpierw powinienem zainwestować. W wypadku zagrania koncertu liczyć że się podepnę pod czyjeś nagłośnienie a mieć dobry bass czy mieć własne a bassówkę z niższej półki??
jeżeli bas na którym grasz jest niewygodny i przeszkadza w rozwoju – zmień bas. jeżeli masz bas na którym można grać, ale twój wzmacniacz nie daje rady – kup wzmacniacz. Zgodzę się z przedmówcami, że jeżeli bas jest beznadziejny to trzeba go zmienić. Jeżeli kupisz drogi bas to na słabym piecu i tak nie będzie brzmiał dobrze…
–> Bas. Nie musisz mieć fullstacka Edena. Powinieneś mieć taki piec, co by starczał w domu i ewentualnie na koncertach jako odsłuch. Bass to podstawa, na próbowniach jest nagłośnienie, koncerty tez są nagłasniane – a mając dibox w ogóle nie musisz mieć pieca na koncercie.
—–
@mazdah: –> Bass to podstawa, na próbowniach jest nagłośnienie, koncerty tez są nagłasniane – a mając dibox w ogóle nie musisz mieć pieca na koncercie.
nie zgodze się, po pierwsze sale prób czesto sa budowane przez sam zespół u kogos np w piwnicy… co do naglosnienia na koncertach to niestety nie jest tak rozowo. nikt nie gra od razu na wielkich scenach a niestety malo , który klub ma naglosnienie przystosowane do grania koncertow (czasem sa „przody”, prawie nigdy odsluchow) i jedyne naglosnienie piecu to właśnie wlasny stack.
–> No widzisz. Być może patrzę na to z innej perspektywy bo ja swój pierwszy koncert grałem na fullstacku Edena 8×10 🙂 Etap grania w szkołach, koncertów na podwórku niestety mnie ominał. Etap sceny na której potrzeba 1000W w odsłuchach mam jeszcze przed sobą 😉 😉
Koncertu nie grasz codziennie, tylko raz na jakiś czas. Wiadomo, że brzmienie basisty na koncercie nie zależy od samej li tylko gitary lecz od całego zestawu ( basista – bas- piec – nagłośnieniowiec- przody 😉
Salki prób montowane w pownicy – wtedy się kupuje wyposażenie do salki a w domu ma owo małe combo.
Gdybym miał wozic swojego bydlaka na próby, to już bym wolał zapłacić te 30zł miesięcznie za salke w pełni wyposażoną.
Ja rozumiem – dobre nagłosnienie jest niezbędne, ale najpierw wolałbym zainwestować w bas. Mam go dużo cześciej ze soba nic piec 🙂
—–
dex mylisz się mowiąc ze jak masz dobry bass a gowniany piec to i tak nie zabrzmi. u mnie w domu kultury stoi taki kikbox h*j wie co to w ogóle jest i grał jak kupa, az raz dla jaj podlaczylem swoja basie i okazalo się ze jednak potrafi zagadac z dobrym wioslem.
Tylko że ja w sumie mam dobrego basa – przystawki dobrze brzmia tylko wyglad pozostawia dużo do zyczenia xD no i zdaloby mi się jakiegoś lutnika, ale w moim miescie raczej o takowego ciezko…
–> Jeśli masz basa który Ci wystarcza oraz piec któy sporo daje do życzenia to nie wiem po jaką cholere zakładałeś temat – w tym wypadku oczywiście że kupuj piec, przecież nikt o zdrowych zmysłach nie pozbywa się wiosła które mu starcza…
—–
No ale powiedzmy basa mam ze sredniej polki a piec mam z kompletnego dna dlatego nie wiem co mam wybrac
Jeśli gitara Ci leży w łapie i w miarę brzmi, a piec nie starcza na granie z zespołem (o ile masz taki zamiar) to wybierz nowy piec.
Na basie będziesz grał, a nie na piecu – on powinien być wygodny i jak
najlepszy, żeby Ci się nie odechciało grac. piec można później kupić
(zbierac teraz).
LEPSZY BAS
Grając na kiepskiej jakości gitarze wchodzą w krew złe nawyki, których
później ciężko się oduczyć. Instrument taki taki jest niewygodny.Bas
można nagłośnić głośnikami od komputera, radiem lub innymi tego typu, a
do pieca nie podłączysz widelca. Do tego, na początku nie będziesz grał z
zespołem, więc dobre nagłośnienie Ci nie jest potrzebne.
Podstumowując, najlepiej zainwestować w jak najlepszą gitarę 🙂
DemoniS
Wiec ja się dołączę do pytania. Mam aktualnie „wygodny” bas nie najgorszy i
małe combo (na próby starczy ale nic więcej). Chcę w przyszłości kupić
jakąś basie aktywna (ibanez sr505 albo btb405) i piec lampowy (jakieś 150
lub więcej watt) i w co najpierw powinienem zainwestować. W wypadku zagrania
koncertu liczyć że się podepnę pod czyjeś nagłośnienie a mieć dobry
bass czy mieć własne a bassówkę z niższej półki??
jeżeli bas na którym grasz jest niewygodny i przeszkadza w rozwoju – zmień
bas. jeżeli masz bas na którym można grać, ale twój wzmacniacz nie daje
rady – kup wzmacniacz. Zgodzę się z przedmówcami, że jeżeli bas jest
beznadziejny to trzeba go zmienić. Jeżeli kupisz drogi bas to na słabym
piecu i tak nie będzie brzmiał dobrze…
http://www.montownia.pl/music_ware
http://www.myspace.com/dex44
–> Bas. Nie musisz mieć fullstacka Edena. Powinieneś mieć taki piec, co
by starczał w domu i ewentualnie na koncertach jako odsłuch. Bass to
podstawa, na próbowniach jest nagłośnienie, koncerty tez są nagłasniane –
a mając dibox w ogóle nie musisz mieć pieca na koncercie.
—–
nie zgodze się, po pierwsze sale prób czesto sa budowane przez sam zespół u
kogos np w piwnicy… co do naglosnienia na koncertach to niestety nie jest tak
rozowo. nikt nie gra od razu na wielkich scenach a niestety malo , który klub ma
naglosnienie przystosowane do grania koncertow (czasem sa „przody”, prawie
nigdy odsluchow) i jedyne naglosnienie piecu to właśnie wlasny stack.
http://www.montownia.pl/music_ware
http://www.myspace.com/dex44
–> No widzisz. Być może patrzę na to z innej perspektywy bo ja swój
pierwszy koncert grałem na fullstacku Edena 8×10 🙂 Etap grania w szkołach,
koncertów na podwórku niestety mnie ominał. Etap sceny na której potrzeba
1000W w odsłuchach mam jeszcze przed sobą 😉 😉
Koncertu nie grasz codziennie, tylko raz na jakiś czas. Wiadomo, że brzmienie
basisty na koncercie nie zależy od samej li tylko gitary lecz od całego
zestawu ( basista – bas- piec – nagłośnieniowiec- przody 😉
Salki prób montowane w pownicy – wtedy się kupuje wyposażenie do salki a w
domu ma owo małe combo.
Gdybym miał wozic swojego bydlaka na próby, to już bym wolał zapłacić te 30zł miesięcznie za salke w pełni wyposażoną.
Ja rozumiem – dobre nagłosnienie jest niezbędne, ale najpierw wolałbym
zainwestować w bas. Mam go dużo cześciej ze soba nic piec 🙂
—–
dex mylisz się mowiąc ze jak masz dobry bass a gowniany piec to i tak nie
zabrzmi. u mnie w domu kultury stoi taki kikbox h*j wie co to w ogóle jest i
grał jak kupa, az raz dla jaj podlaczylem swoja basie i okazalo się ze jednak
potrafi zagadac z dobrym wioslem.
Tylko że ja w sumie mam dobrego basa – przystawki dobrze brzmia tylko wyglad
pozostawia dużo do zyczenia xD no i zdaloby mi się jakiegoś lutnika, ale w moim
miescie raczej o takowego ciezko…
–> Jeśli masz basa który Ci wystarcza oraz piec któy sporo daje do
życzenia to nie wiem po jaką cholere zakładałeś temat – w tym wypadku
oczywiście że kupuj piec, przecież nikt o zdrowych zmysłach nie pozbywa
się wiosła które mu starcza…
—–
No ale powiedzmy basa mam ze sredniej polki a piec mam z kompletnego dna
dlatego nie wiem co mam wybrac
Jeśli gitara Ci leży w łapie i w miarę brzmi, a piec nie starcza na granie
z zespołem (o ile masz taki zamiar) to wybierz nowy piec.