Bas bezprogowy

Cześć,

Jestem gitarzystą (gitara elektryczna) z ok 15 letnim stażem. Zafascynował
mnie jednak ostatnio instrument jakim jest bas bezprogowy. To piękne
brzmienie…

Chciałbym sobie takie coś kupić, ale mam następującą wątpliwość: Czy w
ogóle dam radę? Czy MUSZĘ najpierw pograć na zwykłym basie z progami,
żeby o fretlessie w ogóle myśleć?

Oczywiście zdaję sobie sprawę w to że palce będą boleć i nie będzie
łatwo, ale czy nie wtopię kupując od razu bas bezprogowy nie mając
doświadczenia z basem progowym?

Podziel się swoją opinią

3 komentarze

  1. Mając 15 lat grania na gitarze powinieneś mieć słuch w miarę wyrobiony,
    więc wg mnie nie powinno być jakichś dużych problemów. Jeśli tylko
    będziesz słyszał swoje fałsze(demotywujące :D) to pójdzie z góry 🙂

    Może najpierw od kogoś pożycz fretlesa, ewentualnie pograj w sklepie.
    Sprawdź jak Ci to pasuje.

    I zacznij od basu z „kreskami” po progach. Wbrew pozorom baaaardzo ułatwiają
    🙂

  2. pewnie było już gdzies na forum.

    bezprogowiec to zupelnie inna bajka niż progowiec.

    nawet jak grasz na progowcu to bezproga musisz się od nowa uczyc.

    tak wiec smialo – ucz się od razu bezprogowego – ale najlepiej z markerami na
    progach – zebys widzial gdzie palce stawiasz – chyba, ze masz idealny sluch i
    szlyszysz, ze nie stroi 😛

  3. Proponuję w wyszukiwarce wpisać hasło „fretless” i obejrzeć wyniki.

    A co do Twojego posta Healfwer – to nawet jeśli ma słuch idealny, to i tak
    sobie musi nawyki w łapie wyrobić, żeby trafiać w odpowiednie miejsca, sam
    słuch nie wystarczy, szczególnie, że jest przyzwyczajony do gitary
    elektrycznej :).

Możliwość komentowania została wyłączona.