AVE
Nazywam się DamianPolek i pochodzę z Jastrzębia Zdroju, interesuje się
Mafią włoska z okresu „American Dream” czyli około 1930 :D. Interesują mnie
również dzieje 2 wojny światowej, muzyka i kobity 😀
Grą na gitarze basowej interesuje się już od ponad roku, ale gram od
25.01.2009, a stało się tak dlatego iż rodzice twierdzili że mam do
wszystkiego słomiany zapał i zaraz rzucę gitarę w kont i będzie leżała i
kurzyła się. A teraz z okazji moich 18 urodzin postanowiłem sobie za
sponsorować takiego basa (www.photos.nasza-klasa.pl/18803333/48/other/std/1853c1ea0d.jpeg) ,
wiem tyle ze to Ibanez z seri RG, ale jaki to jest to wam nie powiem gdyż
kupująć go zadałem pytanie „Jaki to Model” a odpowiedz uzyskałem wylewną „
Jakiś z seri RG”. Ale i tak ważne że gra, a tak nawiasem uczy grać mnie ten
sam kolega co mi basa sprzedał 😀
Obecnie nie gram w żadnej kapeli,zespole itd gdyż moje umiejętności to nic
;D Ale jestem wytrwały, zdarza mi się nawet ćwiczyć po 8 h dziennie z
przerwą na obiad :D, palce opuchniete itd. Ale chce być dobry.
No i to głownie chyba tyle co mogę o sobie powiedzieć 😀
Jak coś mi się przypomni to dopiszę ;>
Też możecie zadawać pytania ;D
AVE niewierni 😀
My Life is American Football
My Dream is Band
Zacytuję klasyka: What the f*ck is wrong with you?
Witaj wierny 😉
Jak ćwiczysz nawet po 8 godzin dziennie to wróżę Ci naprawdę pozytywna
przyszłość! Jeśli masz aż taki zapał to tylko gratulować – mało jest
osób tego typu. Poćwiczysz tak z rok i już będziesz dobry.
A ibanezik całkiem fajny. Seria RG dawała radę – chociaż była przeznaczona
jako basy do nauki, to były to dość dobre instrumenty. Później Ibanez z
tej serii zrezygnował i wprowadził basy do nauki GSR, które nawet do pięt
nie dorastają serii RG 🙂 Więc nie masz co narzekać!
Mieszkasz w dych dłuuugich blokach? 😉
Pozdrawiam i powodzenia!~Oby ten zapał Ci nie gasł 🙂
uważaj żebyś nie przesadził z ćwiczeniem bo jak przesadzasz w jedną
stronę to potem to się odbija, jeśli masz autentyczny zapał to ćwicz, ale
nie pod przymusem, to powinno sprawiać radochę
witaj na forum, no i suckcesów itp itd 😛
Hej, dokładnie, jak mówi Groovy gsr, weź to na spokojnie. Bo to że teraz
ćwiczysz po 8 godzin, przeminie. Lepiej zostawić sobie niedosyt niż przesyt
na tym etapie. I nie doprowadzaj się do bólu przy graniu. Lepiej poćwicz
krócej i jeśli masz potrzebę długiego dziennie grania, to stopniowo
przedłużaj czas ćwiczeń.
Życzę Ci, żeby zapał nie minął 🙂
Jasne jasne 😀 A paluszki bolą ale rzadko, ale jak mi wiadomo od tego się nie
umiera, a ja chcę bo lubię i super !! BASS WYMIATA 😀
Hmmmm Ze mną wszystko ok. I radze trochę na loooz wrzucić 🙂
Chodzi o to, że mówiąc „AVE niewierni” w naszych głowach rodzi się taki
Twój obraz:
Kolędnicy?
Witam Cię P-Manie 😉
Ot co właśnie.
aż strach się bać ;), jak tam paluszki P-Man? dzisiaj też osiem godzin
katowałeś?
A no to dobry obraz się rodzi w waszych głowach, co prawda nie chodzę tak
codziennie umalowany ale zdarza się. Pozatym macie moje zdjęcie i jak widać
jestem nie szkodliwy ;D
No też cię witam Kokuś ;D
Groovy gsr-niestety zgrzeszyłem i ćwiczyłem 2 h 😀 ale nie miałem czasu, bo
wstałem dopiero o 9 i od razu do basa. Ale jeszcze cała niedziela przede mną
😀
Ale że z kosą i kolcami?
Wyrośniesz, spokojnie 😉
Może wyrosnę puki co mam 18, chodzę już z ćwiekami od 14 roku życia
odkąd usłyszałem „VADER” i jeszcze nie wyrosłem. Jestem wierny swoim ideą
wiec, puki co nie zmieniam się jak tacy pozerzy 😀 Oczywiście nie ma tu
żadnej aluzji 😀
ale ideały to nie są kolce pieszczochy i wszelki ubiór itp przecież,
wchodzisz na cienki lód z takim tekstem
Jak zobaczyłem, że P-MaN słucha Korna, to przypomniało mi się, jak w
gimnazjum słuchając właśnie Korna chciałem być tru metalem, ale mi
przeszło 😀
Teraz chcę być skejtem, tylko nie mam luźnych ciuchów T.T
Idea nie Ideał różnica jest, ale nie martw się moje idee to nie topór czy
też siekiera, bardziej chodzi mi o styl bycia,zachowania się, pewne zasady
według, których żyję itd 😀
PS. Całe życie , a właściwie odkąd słucham Metalu czy Death Metalu to
stąpanie „po cienkim lodzie”. Wiesz brak tolerancji, bicie w szkole i takie
tam, ale to już rozmowa na inny temat ;D
rozumiem Cię 😉
witam kolegę z betonowego miasta 😛 pozdrowienia z Żor 🙂 jak powiedział
jeden z członków zespołu Nunslaughter: „death metal to muzyka normalnego
człowieka”. i rzeczywiście tak jest 😀 ja się nie maluje ale deathu u mnie
sporo 🙂
P-Manie, wspomniałeś o biciu w szkole, więc ja od razu usnułęm dwie
możliwości: albo jesteś niski i inni nie boją się podejść do ciebie i
p*rdoląć w łeb, lub po prostu nie lubisz się bić, a masz siłę, lecz nie
chcesz walczyć, gdyż boisz się zrobić komuś poważną krzywdę jak ja -.-
😛
co za teorie, no no no, normalnie jak Colombo jesteś Kotwa :P,
takie przysłowie mi się nasunęło – zawsze znajdzie się jakaś filozofia
dla braku odwagi
żeby nie było nic do was nie mam, tak tylko p*rdole 😛
Nie po prostu w gimnazjum jak bylem to balem się oddać ;D, tak jak mówisz
nie chciałem zrobić krzywdy, poza tym nie lubię przemocy
Na szczęście teraz w technikum już się nie boje 😀
Welcome!Dobre przywitanie:)
trochę przesrane tak bać się zrobić krzywde. na szczęscie mam 186 i raczej
nikt nie podejdzie 😛
Nie, jakie tam p*ejebane. Po prostu to oznaka tego że mam w sobie jeszcze
coś z człowieka, ale owszem jeśli już byłem bardzo zagrożony wtedy się
biłem, ale tak to starałem się unikać bójek 🙂
|Kotwa a z jakiego jesteś osiedla? Bo ja też z Żor 😀 Robie spis ludności i
w ogóle, kapisz rozumisz?
No i witam tró black norwegian pink old school of new wave metalowca znawego
P-Man :p
„vale” panie łacinoznawco kto ci zrobił tą fryzurę ?!
……………………………………….
„doskonale mija czas doskonalej nie ma nic”
Do mnie to ?? Bo jeśli tak , to to nie jest łacina 😉
A jeśli chodzi o fryzurę… Po prostu rano wstaje i tak wygladam ;/
PS.Czemu odczuwam złe emocje ??
Bo stoi za Tobą szatan ]:->
A tam zaraz szatan, bym powiedział że to raczej … w sumie sam nie wiem 😀
może być „szatan”
no właśnie… a ty się głupio pytasz czemu te złe emocje… oj P-MaNku
P-MaNku….
……………………………………….
„doskonale mija czas doskonalej nie ma nic”
No i czy coś złego, ze stoi za mną szatan, zmuszam cie do czczenia go ??
nie, wiec może skończmy ten temat, zanim zrobi się bardziej niewygodny 🙂
ja mam znajomego basistę-egzorcystę więc radzę być grzecznym 😛
……………………………………….
„doskonale mija czas doskonalej nie ma nic”
Okey okey 😀
już nie będę , Wybacz 😀 ]:->
a powiedz mi łaskawie, co ma „malowanie” do Death Metalu? Nie pomyliłeś
gatunków?
Corpse Paint tez się chyba stosuje w Death metalu, może nie tak czesto jak w
black, ale Death czasem oscyluje w podobnej tematyce jak black, czyz nie;) …
ale glownie w black:p
EDIT: Aaa, gafa, jaki ten temat jest stary!:P
———————
Washburn T14:)
Czyż nie…. Nie mam pojęcia co wiesz o DM, czy BM, ale z tym malowaniem to
coś pomyliłeś. Corpse Painting jest wyłącznie stosowany w BM i jest to
JEDYNIE stylistyka odpowiednia do tego nurtu. Tylko dla BM stworzona etc. Podaj
lepiej jakiś przykład, bo ja się nie spotkałem z czymś takim, przez 15 lat
łojenia Czarnej Sztuki. Tylko bez jakichś „behemłotów” czy „hejtów” bo to
się nie zalicza do Black Metalu, a jedynie jakiejś mieszanki Extremalnego
technicznego Metalu. Jak ktoś maluje ryj grając Death, to zwyczajnie nie wie
o co w tym „malowaniu” chodzi.
@\/E
W sumie masz racje, jak pisalem tego posta to myslalem właśnie o Behemocie, a
on nierozlacznie kojarzy mi się z death i blackened death metalem:D (wiem, ze
wykonuje jeszcze coś ala black i pagan, żeby nie było, ze znowu herezje
prawie!:D!).
Dzieki za sprostowanie – zwracam honor:)
Pozdrawiam, Florek.
—————————–
Washburn T14:)
uwaga ogólna…
…hehe, piętnaście lat temu wyglądało to dokładnie tak samo (sic!, nie
analogicznie, tak samo)…
__________________________
Przywitamy Maję rankiem
Bazyl i ja z tym Jankiem
A ja może proponuje zaknąć ten temat 😀 i tyle, przywitalem się i już po
co off topować :D??