Ashdown MAG C115-300 EVO II [combo]

3 komentarzy

  1. Peccator

    Miałem taki ale 2×10″ z hornem, dość mulaste brzmienie było więc 15″
    raczej tylko pogorszy sprawę. Niewygodne dla mnie były bassreflexy z tyłu,
    combo musi stać trochę dalej od ściany. Dodatkowo (w moim odczuciu) słaba
    skuteczność głośników.

    To wszystko nadrabia jednak brzmeniem. Nigdy nie słyszałem głębszego
    ciepełka 🙂 Gdyby nie to że potrzebowałem większej mocy to bym nie
    sprzedawał. Raczej nie nadaje się do szybszego grania.

  2. szalejot

    Też mam wersję 2×10+horn. Bardzo ciepłe, świetne do lżejszej muzy (gdzie
    bas ma trochę miejsca) nie nadaje się do walczenia o przestrzeń z dwoma
    gitarami na siarczystym przesterze.

  3. mazdah

    Houk.

    Grałem trochę na magówkach i w zasadzie mogę sprawę określić tak:

    – 15 fajnie gada jak masz jasne/twarde wiosło i grasz kostką

    – 2×10 jest już uniwersalniejsza, ale trochę brakuje kopyta

    – 4×10 to wielki ciężki rumol. Ale pod względem mocy i brzmienia
    optymalny.

    Moim zdaniem najfajniejszą (ale i najdroższą) opcją jest head + paka.
    Magóweczka 300 to bardzo przyzwoity head (imho sporo fajniejszy od paki) i do
    tego 410T albo najlepiej 414T żeby była pełna moc.

Inni czytali również