Gram muzykę szybką, melodyjną, soczystą. Potrzebuję jakiegoś pieca na
próby, tak ok 100W, używanego, do 500- 600zł. Padło właśnie na owego
Ashdowna, wyczytałem, że ma słaby bas, ale może uda się wycisnąć z niego
jakiś dołek używając equalizera? Warto, czy lepiej zainteresować się
czymś innym?
67 komentarzy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Teoretycznie nie (bo niby ma wyjście na jeszcze jedną pakę 8 ohm z tego co
pamiętam, więc wzmacniacz powinien schodzić do 4, chyba że wpięcie tam kolumny
odcina wbudowany głośnik), jak będzie w praktyce, to już ciężko wyczuć.
podpięcie zewnętrznego głośnika odcina wewnętrzny, więc pozostaje tylko
8ohm
ostatnio napędzałem pakę 410 Ashdown a tym kombem, i w sumie jeśli chodzi o
głośność to wypadają podobnie
ale nie mam na myśli tego żeby podpiąć zewnętrznie głośnik 4 ohm , tylko
wymienić ten ze środka na 4Ohm…
No najprawdopodobniej nie da się, bo wzmacniacz najwyraźniej ma minimalną
impendancję 8 ohm. Tak można wywnioskować z tego, że odcina wbudowany
głośnik, by moc szła na zewnętrzny zestaw głośnikowy, który też może
mieć minimalnie 8 ohm. Tym bardziej, że nie ma nigdzie (w każdym razie ja
nie znalazłem) podanego niczego w stylu „100 wat 8 ohm, 160 wat 4 ohm”. Także
ja wnioskuję, iż 8 ohm to minimum, poniżej można łatwo upalić
końcówkę.
tutaj coś niby jest
napisane ze 100W 4ohm w five fifteen
EXTERNAL SPEAKER – An External Speaker
socket is provided to allow you to use an
external speaker cabinet if required. This cuts
out the main speaker when a jack plug is
inserted. The external speaker must be a
minimum impedance of 8 Ohms for the After
Eight and Perfect Ten but can be 4 Ohms for
the MiniRig and Five Fifteen.
rzeczywiście do do 515 można podłączyć 4ohm, z opisu też wynika, że
osiąga 100w przy 4ohmach, więc pewnie taki głośnik tam też siedzi, w
każdym razie jeśli wierzyć opisowi to można tam bez przeszkód podłączyć
4ohmowy głośnik
Ot ciekawe. A z tego co pamiętam, na obudowie egzemplarza na którym grałem
było napisane, że min. 8 ohm. Barth, nie masz przypadkiem gdzieś w domu
miernika oporu? Bo przed ewentualną wymianą warto sprawdzić, ile ohm ma
głośnik w środku. Tym bardziej, że moim zdaniem jest on całkiem fajny
brzmieniowo, więc nie ma większego sensu wymieniać go na siłę 🙂 .
nie wymieniam na siłe, tylko grałem ciągle na Volume 9/10 i gain tak z 8/10
przez jakieś 6-7 miesięcy, i ostatnio na próbie głośnik zaczął
pierdzieć na niskich tonach, więc pora go wymienić/naprawić… i
zastanawiam się czy nie wymienic go ew. na mocniejszy, żeby był zapas mocy.
Odgrzebujemy troszkę.. Jakieś nowe opinie na temat 5 15? Może ktoś ma do
powiedzenia coś nowego. Chętnie przytulę wszelkie informacje 🙂 Nadaje się
do łupcowania w garażu??
Ja na nim łoiłem ze cztery lata i dawał radę. Ale to nie 100W tylko 65,
dawałem nawet gdzieś kiedyś zdjęcie płytki jak go rozkręcałem – jak
wół napisane 65W 😉
Nie oczekuj super selektywności.
Czyli 100 ma dopiero przy podpięciu dodatkowej kolumny? A odcina wtedy sygnał
z wmontowanego głośnika, czy grają obydwa?
Szukaj LDMa. Jest moc, sporo się da ukręcić, jak masz na 5 15 to Ci nawet
może starczyć na wymianę głośnika na 4 ohm co zaowocuje 160 W w praktyce.
Nie ma 100 w ogóle – to chyba moz głośnika nie wzmacniacza – taki myk
marketingowy i robienie ludzi w konia. Po podpięciu dodatkowej kolumny odcina
głośnik, działa tylko w 8 omach ten wzmacniacz.
Jakbym miał wybór też wolałbym teraz LDMa. 😉
I ze swojej strony polecam LDM ba100. Grałem kiedyś na tym Ashdown ie i dla
mnie kupa i wyjścia liniowego nie było, szybko się go pozbyłem. Jedyny plus
to to, że kupiłem taniej, sprzedałem drożej. 🙂 Zmieniłem wtedy na ldma i
o niebo lepiej było, choć też wiadadomo że budżetówka i cudów nie było.
Polecałbym Ci za ldm-em się rozglądnąć w tym przedziale cenowym.
Jestem posiadaczem Ashdown a Five Fifteen od około 3 miesięcy. Po tym co
zdążyłem ograć muszę powiedzieć, że brzmienie rzeczywiście ma dosyć
muliste takie bardziej do cięższej muzy ale w sumie ja grając głównie funk
i pop-punk w moim zespole nie narzekam. Faktem jest, że góry to to combo za
dużo nie wyciąga. Jest głośny, kiedy rozkręciłem go w klubie podczas
koncertu na mniej niż 3/4 głośności to ściany drżały. 😉 Zaznaczam, że
pod sceną zmieści się tam jakieś 70 osób więc w małych i średnich
klubach wystarczy, żeby pograć jakiś gig. 😉 Na próby nada się również
bez problemu. Więc reasumując polecam, jeśli ktoś ma mało kasy, a
potrzebuje głośnego wzmacniacza i nie ma ambicji wyciskania treblea na maksa.
Ashdown 5-15 jest do wyrwania na Guitar Center za 900zł nówka w innych
sklepach chyba taniej nie ma (na thormann.de za 924 ziko, a poza tym ceny od
1100 w górę).
Używki na necie nawet po 500zł kup teraz się pojawiały 😉
ogrywałem 5-15 w katowicach u znajomego bassmana, szału nie ma. W sumie w
cenie nowego 5-15 można złapać jako takie uzywane combo w granicach 100w i do
tego uzywaną pakę 4×10 (przy farcie coś na tonsilach np się da znalesc).
Zapewne taka kombinacja raz, ze będzie spor oglosniejsza, a dwa mniej muląca.
Ashe lubią mulic, mi to osobiście pasuje, ale nie kazdemu musi to
odpowiadać.
A co do uzywek to i tak lepiej kupić jakiegoś ldma. BA100 jest super bajer
wypas gitarka. Gitarul z zabrza gra na elektryku i LDM ba60 – tez nie jest
złe, bodajze na 10″ Celestionie wisi. A uzywane ostatnio i po 250- 300zł
widziałem tego ba 60, glosnosc pewnie deko lepsza niż tez ash. (no i jest
fajne bo dość mobilne, lekkie i małe)
Ja bym tego Ashdown a nie kupił, ale ja tam się nie znam. Sam smigam na
combie Harleya bentona (cb-110x jakby ktoś pytał, 110w przy dodatkowej
kolumnie) i dorzuciłem sobie pakę tonsila 4×12.