Witam
Kupiłem niedawno na allegro używane combo Ashdowna po okazyjnej cenie i jak
to czasami bywa z okazjami, niestety piec nie działa tak, jak powinien.
Rozkręcony na max jest tak cichy, że mój stary Hartke B20 spokojnie go
zagłusza.
Dodatkowo, przy jakiejkolwiek pozycji potencjometru bass oprócz całkowicie w
lewo pierdzi tak, że Bass Muff się chowa. Dołu nie ma w ogóle.
Gram na leworęcznym Staggu, więc przeszło mi przez głowę, że może wzmacniacz
nie chce z nim współpracować.
Sprzedawca odmówił zwrotu, więc w sumie i tak i tak z nim utknąłem.
Czy możliwe, że to głośnik umarł?
Czy mógłbyś mi pomóc z problemem mojego Ashdown Five Fifteen?
Czy ktokolwiek miał doświadczenie z problemami Ashdown?
Czy masz pomysł, dlaczego mój wzmacniacz nie działa?
Czy kiedykolwiek miałeś podobny problem z Ashdown Five Fifteen?
Czy wiesz, jak naprawić problem z brakiem dolnego zakresu w Ashdown Five Fifteen?
Czy są jakieś rzeczy, które powinienem sprawdzić, jeśli mój Ashdown Five Fifteen nie działa?
Czy miałeś kiedykolwiek problem z piszczeniem potencjometru bass w Ashdown Five Fifteen?
Czy jest szansa, że moje problemy z Ashdown Five Fifteen spowodował leworęczny Stagg?
Czy miałeś kiedykolwiek problem z poziomem głośności w Ashdown Five Fifteen?
Czy mogę wysłać ci nagranie, aby pomóc mi zdiagnozować mój problem z Ashdown Five Fifteen?
Ciężko stwierdzić. Podlacz głośnik pod inny wzmacniacz i napisz jak gra.
Podłączyłem do Hartke, gadał jakby trochę głośniej i selektywniej, ale
po odkręceniu basów znowu zaczęło się pierdzenie, chociaż trochę
później.
Jutro będę miał przejściówkę do słuchawek, sprawdzę jeszcze jak gra sam
wzmacniacz bez głośnika.
Chyba noworoczny kac mnie zaćmił, podłączyłem odwrotnie – głośnik
malucha pod Ashdowna i sprawa się wyjaśniła. Ten głośnik jest
zrąbany.
Jako względny laik w temacie serwisu wzmacniaczy mam więc pytanie:
Jak mogę z tym dojść do ładu? Nie chciałbym kupować kolejnej paczki bo
sam Ashdown jest już spory.
Wymień lub napraw głośnik.
Polecam soundman.pl
Postrasz sprzedawcę policją. Nie ma prawa ci zepsutego sprzętu wciskać.
Masz 28 dni na odstąpienie od tranzakcji. Jesteśmy w UE do ch… pana.
Walczę z nim właśnie mailowo.
Zobaczę co odpisze, cena była na tyle okazyjna, że gdyby naprawa nie
wyniosła mnie nerki, chętnie bym przy tym combie został.