Witam,
Do jakiegoś czasu jestem „szczęśliwym” posiadaczem comba z serii Ashdown
Electric Blue w wersji 12-180.
Niestety kupując ten wzmacniacz miałem nadzieję, że jego 180w spokojnie
wystarczy mi do gry na próbach przy perkusji i wieczornych koncercikach w
przytulnych klubach. No i się chyba nieco zawiodłem. W internecie wiele osób
pisało, że 100-120w spokojnie im wystarcza. Poza tym po przeczytaniu tej
recenzji ( basoofka.net?p=6142) stwierdziłem, że skoro kolega
tak podkreśla głośność tego sprzętu to zakup będzie udany.
No niestety stawiając piec na podłodze i stojąc ~2metry przed nim gdy do
akcji wkracza perkusja bardzo skutecznie mi go zagłusza (zwłaszcza na
niższych dźwiękach).
Czy te wzmacniacze mają rzeczywiście „wtłoczone” w głośnik 180W? czy ta
moc pojawia się dopiero przy podłączeniu drugiej kolumny (od strony fizyki
nieco teoria bez sensu). Jak ustawić piec (w sensie fizycznym jak i
dźwiękowym) aby zdołał się przebić przez perkusję? Czy mam po prostu
wadliwy model? Podczas gdy jestem wszędzie rozkręcony praktycznie na max. a
wskazówka na miernika mało się nie przekręci ja ledwo słyszę niskie F 🙁
Może wyjściem jest jedynie wygłuszyć perkusję?
Przepraszam za taki natłok pytań ale jestem po dzisiejszej próbie już nieco
sfrustrowany.
2. Wiem, wiem… teraz kupowałbym używanego heada i porządną kolumnę, ale
póki co nie stać mnie na kolejne wydatki :(… Pomożecie?
Czy jestem szczęśliwym posiadaczem comba z serii Ashdown Electric Blue w wersji 12 180?
Liczyłem na to, że 180w spokojnie wystarczy mi do gry na próbach i wieczornych koncertach, ale czy zawiodłem się?
Czy ktoś może mi wyjaśnić, czy te wzmacniacze mają rzeczywiście wtłoczone w głośnik 180W?
Czy ta moc pojawia się dopiero przy podłączeniu drugiej kolumny?
Jak ustawić piec, aby zdołał się przebić przez perkusję?
Czy mam wadliwy model?
Czy jedynym rozwiązaniem jest wygłuszenie perkusji?
Czy ktoś może mi pomóc z ustaleniem, jak ustawić piec fizycznie i dźwiękowo?
Czy ktoś zna poradę, jak zwiększyć głośność niskich tonów?
Czy ktoś może mi doradzić, co zrobić, jeśli nie stać mnie na kolejne wydatki na nowy sprzęt?
Nie, do tego wzmacniacza, o ile mnie pamięć nie myli, trzeba podłączyć
dodatkowy głośnik, żeby zagrało pełną mocą. Poza tym nie oczekuj cudów,
to combo to w sumie badziewie, niskiej skuteczności kolumna nie zagra
nie-wiadomo-jak :P.
Póki co szukałem czegoś o przyzwoitej mocy w jeszcze bardziej przyzwoitej
cenie.
Oczywiście, że nie oczekuję od tego sprzętu cudów. Ale chciałbym je
chociaż słyszeć :]
Może EQ ustawiasz nie ten teges? Uśmiech Romana nie jest zbyt fortunnym
ustawieniem do przebijania się. Podbij trochę niski środek.
Mi również wydaje się że trzeba podłączyć drugą kolumnę do niego żeby
pojechał na 180W. Na sam głośnik w combie idzie teraz ok. 90-100W, a jest to
głośnik 12 calowy. 15 cali może by się przebijał bardziej z racji
skuteczności. Kup używana kolumnę np 2×10. Kiedyś kupiłem taką samoróbę
za 200zł. Na jakiś czas wystarczy, a używany sprzęt kupisz i sprzedasz za
+- tyle samo.
No cóż w takim razie spróbuje przetestować z jakąś kolumienką
basówą..
a jak ustosunkujecie się do wypowiedzi sandberga
(www.forum.magazyngitarzysta.pl/viewtopic.php?f=6&t=29394)?
mądrze prawi?
Od strony fizyki podłączenie dodatkowej kolumny zmniejszy impedancje a przez
to więcej mocy pójdzie na głośniki.
W dodatku będziesz miał większa powierzchnie membran!
Gralem na Hartke a 100 i Ashdown 100 W [Fove Fifteen]… I jednak 100 W z
kartonowego Hartke było głośniejsze.
Nie sama moc decyduje ale jeszcze skuteczność.
niskie F na 12calach? hahahha, dobre 😀
tam siedzi 110w głośnik (8ohm)
do tego jeszcze kwestia EQ o czym wspominal Drooper
na slyszalnosc sklada się wiele aspektow, przy czym jest to sprawa bardzo
indywidualna.
Hm? Ja na HB CB 110, w kapeli thrashowo/deathowej się słyszałem, chociaż
cudów nie było, a głośnik też 12tka, gdy podłączyłem dodatkową
kolumnę to było dużo lepiej, tylko, że zawsze na tą próbę powinno się
mieć przynajmniej 120W z dobrego głośnika, najlepiej z paki, wtedy ma się w
miarę duży komfort i przyjemność z grania. Ogólnie co do ashów to z
przebijalnością niższych serii jest lipa.
A ja głupi myślał, że EB to tylko na piętnastkach…
Do basu wg mnie jedyna słuszna możliwość to 1×15 +4×10… Ewentualnie 4×15
+ 4×12 ;D
A stroisz się do niskiego F? ja bez problemu przebijam się w kapeli „hejwi
metalowej”, a i piec ma jeszcze spory zapas
Ja posiadam Ashdown mag 300, czyli 307 W RMS/4 ohm, głośniki w tych piecach
mają impedancje 8 Oohm.