Ampeg SVT3-PRO – zniekształcenia

Elo,

wiem, że ogólnie ASVT3PRO dodają brumu i to jest generalnie fajne, ale
ostatnio zaobserwowałem zjawisko polegające na jakby dodatkowej pierdziawce:
szczególnie uciążliwe przy wysokich rejestrach, nie można za bardzo
uzyskać czystego tonu. Sprawdzaliśmy kolumnę, wiosło (inne wiosło,
baterie, kable, struny) i wzmacniacz i we wszystkich konfiguracjach wyszło na to,
że to wzmacniacz generuje jakieś zniekształcenie.

Serwis radiotechniczny nie stwierdził usterki („huczy, że aż sąsiadki z
okien wypadają”, nie wiem, może w d*pie mi się przewraca, bo i tak używam
przesterów i efektów, więc do podstawowego brzmienia to nie ma właściwie
znaczenia, ALE słyszę, że coś jest nie do końca jak trzeba, gdy chcę
uzyskać ładne, czyste brzmienie, np. takie jak u Pinka Flojda.

Miał/ma ktoś doświadczenie w temacie i jakieś pomysły? Z góry dziękuję
za uwagi i proszę bez złośliwości.

Czy ktoś miał podobny problem z dodatkową pierdziawką przy wysokich rejestrach z Ampeg SVT3 PRO?
Czy używając Ampeg SVT3 PRO, mam problem z uzyskaniem czystego tonu?
Czy ktoś ma jakieś pomysły na rozwiązanie zniekształceń generowanych przez Ampeg SVT3 PRO?
Czy uszkodzony jest mój wzmacniacz Ampeg SVT3 PRO z powodu dodatkowej pierdziawki przy wysokich rejestrach?
Czy ktoś miał podobny problem z brakiem czystego tonu w Ampeg SVT3 PRO?
Czy ktoś miał już doświadczenie z naprawą zniekształceń w Ampeg SVT3 PRO?
Czy ktoś posiada jakieś wskazówki dotyczące uzyskania czystego brzmienia z Ampeg SVT3 PRO?
Czy Ampeg SVT3 PRO powoduje uciążliwe zniekształcenia przy wysokich rejestrach?
Czy ktoś ma poradę na problem z zniekształceniami w Ampeg SVT3 PRO przy uzyskiwaniu czystego tonu, np. takiego jak u Pink Floyd?