Witajcie
Mam wzmacniacz Ampeg SVT-5 Pro+Ampeg SVT-410HE. Coś mi nie pasuje brzmienie
tego wzmacniacza. Jakoś mało selektywny jest. Czy ktoś grał na tym?? Może
podzieli się uwagami na ten temat. A może inną głowę kupić, co
ewentualnie polecacie, Nie gram jazzu ani metalu:) Pozdrawiam
Ta paczka gra głównie środkiem, niby jest jasna, ale ilość środka może
sprawiać wrażenie że zamula. Spróbuj dostawić jej SVT-15E – będzie
więcej dołu i góry, zyska kopniaka.
Ewentualnie możesz spróbować wymiany na PR / BXT / SVT-410 HLF. One mają
dużo dołu (dla niektórych za dużo, złaszcza SVT) ale ich charakterystyka
pozwala ładnie osadzić bas w miksie przy zachowaniem fajnego „klaru” w
górnych pasmach.
Dzięki:)
A czy jakiś preamp albo coś innego może poprawić brzmienie(mówię o czymś
do racka)? albo inny wzmacniacz? czy to kolumna nie jest najlepsza i lepiej
zmienić kolumnę.
Myślę, że tu raczej wina spada na paczkę, ale nie oznacza to że jest
„nienajlepsza”. Po prostu ma niewiele dołu i dużo środka. Do tego dochodzi
nie za bogata (bez gwizdka) górka i robi się to, co piszesz.
W pierwszej kolejności warto:
– sprawdzić inną paczkę,
– zmienić lampkę.
Z ciekawości zapytam jeszcze o bardzo ważną a często pomijaną rzecz – jak
ustawiasz EQ? Poproszę pozycje wszystkich przełączników i pokręteł.
Daję dużo wysokich 3/4 pokrętła, podobnie basów i połowa średnich,
Czasem wciskam jeszcze podbicie wysokich