for bass lovers
Wiem, że nie basista, ale….
Alvin Lee (Ten Years After) nie żyje.
Yup, czytałem. Baardzo szkoda gościa.
Ja się tylko przyczepię o zmianę nazwy wątku, i użycie dużych liter.Przez szacunek.
Smutne…wychowałem się na TYA.
Przed godziną na Trójce usłyszałem. Sypią się dinozaury.
Przykre… ale cóż zrobić…
Yup, czytałem. Baardzo szkoda gościa.
Ja się tylko przyczepię o zmianę nazwy wątku, i użycie dużych liter.
Przez szacunek.
Smutne…wychowałem się na TYA.
Przed godziną na Trójce usłyszałem. Sypią się dinozaury.
Przykre… ale cóż zrobić…