Aloha :]

Olaf, pasjonat gitary elektrycznej i realizacji dźwięku, zaangażowany w projekty muzyczne Insecure i Nerve, opisuje swoje doświadczenia z sześciostrunowym basem ESP Ltd B-206SM. Ze względu na swoje potrzeby w tworzeniu muzyki i brak niezależności, zdecydował się rozszerzyć swoje umiejętności o grę na basie, co doprowadziło do zakupu nowego instrumentu.

Witam szanowne forum! Olaf z tej strony 🙂 Na gitarze basowej udzielam się od przeszło roku. Głównym instrumentem zawsze pozostanie gitara elektryczna (8 lat nauki). Jako, że moim kierunkiem edukacyjnym od 5 lat jest realizacja dźwięku, lubię sam nagrywać swoje kompozycje w całości. Tak więc za gitarę basową zabrałem się z potrzeby niezależności w tworzeniu muzyki 🙂 I z całą pewnością, chcę tą naukę kontynuować. Udzielam się w dwóch podwarszawskich kapelach: – Insecure – tutaj właśnie gram na basie (wcześniej jako gitara prowadząca), starając się znaleźć złoty środek pomiędzy wszystkimi naszymi nu-metalowymi inspiracjami. Dużo groove’u i zabawy 🙂 – Nerve – mój świeży side-project, dla którego punktem wyjścia są takie kapele jak Mnemic, Meshuggah, FellSilent, M.A.N. Póki co sam sklejam całe aranżacje, nagrywam gitary, bass, wokale, programuję automaty perkusyjne. Przyjdzie jeszcze czas na szukanie składu 🙂 Ogólnie jaram się obniżonymi strojami 😉 Do tej pory grałem na zmianę na Epiphone Thunderbird oraz jakimś tanim skyway’u, jako że do tej pory cały hajs szedł w sprzet gitarowy. Ostatni tydzień jednak przyniósł fajny zakup, w postaci sześciostrunowego ESP Ltd B-206SM:
www.img706.imageshack.us/img706/7209/sdc11370.jpg O samej gitarze z chęcią napiszę w jakiejś recenzji, by tutaj książki nie pisać 🙂

Podziel się swoją opinią

4 komentarze

Możliwość komentowania została wyłączona.