Aloha!
Po wieloletniej przerwie w graniu na basie, słuchaniu coraz dziwniejszej
muzyki i krótkim romansie z perkusją, postanowiłem się nawrócić 🙂 Jestem
właśnie na etapie poszukiwań nowego basu. Do tej pory grałem na Squierach z
zeszłego wieku, w domu zaś na akustycznym Oscarze Schmit’cie (moim zdaniem
najlepszym basie akustycznym jaki produkują).
Czas jednak zrobić skok i kupić Fendera, prawdopodobnie Jazz Bassa jako, że
ma węższy gryf i lepiej – pod moje granie – rozmieszczone przystawki. Nawet
jak moja cudowna twórczość zakończy się na brzdąkaniu w domowym zaciszu,
to myślę, że warto. I tyle 🙂
Pozdrawiam – Krzyś
Jaki był powód mojej przerwy w graniu na basie?
Jak oceniam muzykę, którą słucham ostatnio?
Jaką instrumentację wykorzystywałem oprócz basu?
W jakim etapie jestem szczegółowo w poszukiwaniach nowego basu?
Jakie instrumenty miałem wcześniej i jak je oceniam?
Czy zdecydowałem się na konkretny model basu i który to jest?
Dlaczego Jazz Bass lepiej pasuje do mojego stylu gry?
Co jest dla mnie najważniejsze przy wyborze nowego basu?
Czy planuję grać publicznie czy tylko w domowym zaciszu?
Uważam, że warto zainwestować w Fendera.
Cześć, słuszną linię wybrałeś (nawrócenie). Pozdrawiam 🙂
Witaj …