Witam wszystkich. Jestem nowy na forum, więc przepraszam ,jeżeli temat już
się pojawił – szukajka nic nie powiedziała :/
A więc tak. W najbliższym czasie przyjdzie do mnie basik Peavey Milestone
III. Nie pytam już o samo wiosło – raczej nic wielkiego. Na początek
zupełnie wystarczy, tym bardziej, że za dwuletnie wiosło dałem 400zł.
Moje pytanie dotyczy elektroniki, a dokładnie przerobienia ja na aktywną. Na
allegro ostatnio chodzą „przedwzmacniacze” do gitar za 30- 50zł.
Powiedzcie, czy coś takiego się opłaca?? Czy ktoś już tak
eksperymentował?? Chodzi o kostkę wkładaną do gitary, zasilana jest bateria
9V. W tej chwili nic takiego na allegro nie stoi, ale jak coś się pojawi, to
dam cynk.
Czekam na odpowiedzi
Czytając posta, zastanawiam się, jakie pytanie zadaje autor dotyczące elektroniki basowej na allegro?
Czy ktoś miał już doświadczenie z przerobieniem basu na aktywny za pomocą przedwzmacniaczy do gitar, dostępnych na allegro?
Czy warto korzystać z kostki wkładanej do gitary i zasilanej baterią 9V?
Czy ktoś wie, czy na allegro w tej chwili można znaleźć przedwzmacniacze do gitary basowej?
Czy byłoby opłacalne przerobienie gitary basowej na aktywną elektronikę?
Czy ktoś z forumowiczów zna się na przedwzmacniaczach do gitar i mógłby polecić jakiś model dla basisty?
Czy są jakieś wady związane z przerobieniem gitary na aktywną elektronikę?
Czy ktoś może podzielić się swoimi doświadczeniami z zakupami na allegro dotyczącymi elektroniki basowej?
Czy warto inwestować w droższe przedwzmacniacze do basu, czy te tańsze będzie miały wystarczającą jakość?
Czy ktoś zna sposób na zwiększenie mocy i brzmienia gitary basowej za pomocą elektroniki dostępnej na allegro?
O ile dobrze pamiętam pisaliśmy już o tym, wystarczy poszperać. Sądzę,
że taki „układ aktywny” poprawi brzmienie basu równie dobrze co fajna
naklejka na dechę 😛
Mówisz?? Ale chyba warto spróbować…
A chodzi o dokładnie coś takiego:
allegro.pl/item231108368_9v_uklad_do_gitary_basu_aktywne_pickupy_.html
z tego co tam koleś w większości pisze to jest głównie dedykowane do gitar
😉 na pewno brzmienia nie zniszczy, ale i rewelacji bym się nie spodziewał.
Za taką cenę nigdy nie będzie rewelacji. Lepiej poszukać czegoś
droższego. Na brzmieniu oszczędzać nie można…
ale jakbyś się skusił to reckę skrobnij 🙂
Jestem na 100% pewien iż kiedyś ktoś o to pytał jak nie w temacie to w
shoutboxie (ach te stare czas…;) ) i pamiętam iż mimo iż wiele osób w to
nie wierzyło, ktoś powiedział iż miał okazję takie coś w akcji
usłyszeć i że jak na cenę to naprawdę opłacalne…Coś takiego…
Ja o tym załozylem temat jako pierwszy, ktoś jeszcze pozniej to powtarzał.
Tytuł to chyba „preamp z allegro” albo coś w tym stylu. Racja urof, te stare
czasy ze starą basoofką!
Może za jakiś miesiąc się skusze, bo narazie będę musiał się pierwszym
wiosłem nacieszyć 😀 Wtedy na pewno coś napiszę, ew. nagram, bo być może
będę miał taka okazję żeby to nagrać w półprofesjonalnym studiu
quniq witaj w klubie posiadaczy peaveya milestonea III 😀 a co do preampu, to
nie poprawi na pewno brzmienia, to je po prostu wzmocni i odszumi może. To jest
zaprosty uklad żeby poprawic barwe. Pozdrawiam ;>
quniq
z brzmieniem jest dziwna sprawa
jak to ktoś kiedyś powiedział – brzmienie ma się w palcach
i coś w tym chyba jest. w moim mieście jest 55 letni człowiek – gitarzysta i
bluesman i obojętnie na czym gra (DEFIL+eltron czy gibson+marschal) brzmi tak
samo. autentycznie.
ja po eksperymentach z różnymi cudeńkami doszedłem do wniosku że najlepiej
jest gdy mam dwa pickupy i barwę odkręcone na maxa (jazz bass) i prosto
do lampowego pieca. a we wzmacniaczu tylko dwie gałki do regulacji barwy:
treble na 3 i bass ba 1 (skala na gałkach 1 – 7)
nie wydaje mi się aby bass peaveya potrzebował jakiegoś doładowania – to
trochę za dobra firma na porawianie.
ale jak kupisz to napisz jak działa
5 dych to nie tak dużo
chociaż cholera mnie bierze jak mam pomyśleć o przerabianiu gitarki
No nie jest to znowu taka duża ingerebcja w gitarę… Kwestia 6 lutów…
A co do jakości… Narazie mnie to nie kręci, no bo jak sam mówiłem,
dopiero zaczynam i chyba wszystko będzie lepsze niż SkyWay, którego miałem
pożyczonego przez tydzień. Znowu tez dużo jakości nie wycisnę, bo nie mam
konkretnego piecyka, tylko przez kompa będę jechał… Tak z ciekawości
zapytałem 😀
Lepiej odkładaj na piecyk, marny piecyk zagra i tak dużo lepiej niż ten
preamp i komp. Albo kup sobie struny 🙂
po tym Allegrowym urzadzeniu nie spodziewalbym się wiele, prosty wzmacniaczyk
to jest a jak wiadomo dobry uklad aktywny kosztuje … więcej niż te 50zł czy
tam iles.. Pozd.
O, fajna sprawa, jak myślicie, dalo by to rade przy elektronice piezo w moim
kontrabasie? Denerwujace jest to podlaczanie zewnetrzengo preampu, a to byloby
wygodne rozwiazanie.
Weasel, żaden taki budżetowy układ aktywny nigdy nie zastąpi dobrego
zewnętrznego preampu. Do kontrabasu polecam dobry tranzystorowy, lampa może
zbyt zamulać. Taki wynalazek z necie nie poprawi brzmienia, pewnie jeszcze
się okaże że oczywiście masakruje pasmo i podbija jakieś dzikie
częstotliwości.
Qniq, może zainwestuj sobie po prostu w lepsze pickupy pasywne.
Powtórzę po raz tysięczny, że aktywna elektronika w budżetowych
instrumentach ma jedynie za zadanie niezbyt udolnie ukrywać niedostatki samego
instrumentu!
Nie ma nic za darmo. Tania gitara i tanie „aktywne” bebechy nie dadzą nic
więcej jak tanie brzmienie. Drewno. Drewno jest kluczem do sukcesu.
Pamiętajcie o tym rozważając na „aktywne” tematy 🙂
Dobrze mówisz i przygotuj się, że będziesz musiał to jeszcze nie raz
powtórzyć bo niektórzy jakoś nie łapią, że tanio i dobrze to tylko w
erze.
Panowie!
Smiem zauwazyc , ze pojecie „elektronika aktywna” jest nieslychanie
szerokie.
Moze sluzyc ona do zlikwidowania wplywu pojemnosci kabla na brzmienie albo może
regulowac (plynnie) poziom topu rezonansowego pickupa tak jak to robi
elektronika Alembika. Uklad taki znany jest pod nazwa „State Variable
Filter”… Miedzy tymi dwoma rodzajami jest jeszcze wiele innych typow
spelniajacych rozne zadania.
Niekoniecznie tania elektronika aktywna musi być zla , trzeba tylko wiedziec co
się chce dokladnie uzyskac poprzez zamontowanie takowej.
Zenku, ale nie wydaje Ci się, że kolega, który pyta o aktywną elektronikę
za 30- 50zł z Allegro, to tak naprawdę nie wie, czego się może po niej
spodziewać i nie wie co chce za jej pomocą uzyskać? 😀
Trudno napisac coś konkretnego , bo kolega nawet linka do aukcji nie podal , bo
takowej chwilowo nie ma. To trochę abstrakcyjna dyskusja ….Nikt mu nie jest w
stanie pomoc bo obiekt jego pozadania ( w/w elektronika ) spoczywa jesczce
gdzies w mrocznych szufladach aktualnego wlasciciela.
Uklad , , który można dokupic do zamontowania w basie nie musi być drogi , żeby
był dobry (ewentualnie spelnial wyczerpujaco swoje zadanie) ale trzeba wieziec
do czego on ma sluzyc.
1) Nie atakujcie mnie postami, typu ne wie o co pyta, daruj sobie, itp.
Napisałem, że zapytałem z ciekawości!! 😛
2) Link jest w 3 poście tego temaru 😛
W swojej pieprzonej ignorancji nie zauwazylem tego linka.
Niemniej jednak…
Opis calosci jest nieco abstrakcyjny. Nie ma konkretnych danych co to jest.Z
podanych linkow można by wywnioskowac , ze skopiowano markowe urzadzenia
(Aquilar) i sprzedaje się je za grosze. Najlepiej by było abys to sobie
sprawdzil sam…
Jedno można na pewno powiedziec. Marketingowo dobrze zorganizowana
sprzedaz.
Niestety nic to nie mowi o jakosci oferowanego sprzętu. Jak to gra moglby tylko
odpowiedziec ktoś kto to kupil i ma doswiadczenie.
Pewnym jest , ze za 25zł nie dostaniesz jakosciowo odpowiednika Aquilara!
W tej chwili na necie stoją:
allegro.pl/item244279885_zrob_sobie_aktywna_elektronike_preamp_aktywny.html
– pan zaczął się cenić, cena ok. dwukrotnie wyższa niż kilka miesięcy
temu, czyżby sprzedaż skoczyła :)?
allegro.pl/item243918471_9v_uklad_do_gitary_basu_aktywne_pickupy_.html –
inne cóś, dalej w przystępnej cenie
allegro.pl/item245132345_j201_preamp_aktywny_bufor_audio_.html – trecie
cóś, pierwszy raz to dzisiaj widzę. Ktoś mądry na pewno coś na ten temat
powie :).
Przyznam się szczerze, że ostatnio byłem bliski zakupu takiego potworka i
wypróbowania na moim GMRze. Ale, panowie, nie oczekuję w żadnym wypadku
zmiany brzmienia, z którego jestem zadowolony. Chciałbym mieć tylko
mocniejszy sygnał, bo teraz to jest w ciul słaby. Można by się nad tym
aspektem sprawy zastanowić.
Hm… Szczerze pwoiedzsiawszy różnie to może z tym być, lepiej to działa
czy gorzej ale w jakiś z ostatcich tygotników ,,Motor” był artykuł o super
gadżetach do samochodów… Takie jak płyn zwiększający osiągi, system
chroniący lakier przed rdzewienim i różne takie rzeczy za 20zł których
super nałkowcy nie potrafią jeszcze stworzyć 😉
Innymi słowy… Wystarczy podać odopowiedni opis ( najlepiej dodać jakieś
skomplikowane słowa i takie tam) i można sprzedać papier toaletowy jako
super nowoczeną rakietę do lotów poza orbitalnych 😛
jak to mowi ferdynand kiepski: d*pa d*pa d*pa
No tak, nikt rozsądny nie oczekuje po takim preampie polepszenia brzmienia
(chociaż ponoć dodaje góry – spowodowane pojemnością kabla, który ową
górę połyka – z tego, co czytałem). Jeśli patrzeć na to tylko jak na
wzmacniacz sygnału, to czy nie warto?
Robi się z tego czysto-teoretyczne pitolenie :P.
Ten preamp je teden FET, jeden elektrolit i kilka rezystorów. Wzmacnia jedynie
sygnał i nic więcej. nie poprawia żadnego brzmienia. i kropka.
Kupilem taki preamp na allegro…zamontowalem we fretlesie z ukladem
przetwornikow typu jazz bas i co odkrylem,a może czego doswiadczylem,faktycznie
podbija sygnal i to sporo,jak dla mnie za dużo,a jeżeli chodzi o barwe to mam
wrazenie,ze nastapila zmiana…na gorsze.Refleksje-jeżeli masz slabe
pickupy jakosciowo, to to „cudo ” ci nie pomoze,wiec,moim zdaniem lepiej
zainwestowac w dobre pickupy.