Zasilacz 8211 Szum Przy Wiekszej Liczbie Podpietych Efektow

Zasilacz – szum przy większej liczbie podpiętych efektów

W artykule omówiono problem szumów występujących przy zasilaniu większej liczby efektów gitarowych z jednego zasilacza sieciowego. Autor szuka rozwiązania, które zapewni równowagę między ceną a jakością zasilania.

Witam!

Przeszukałem trochę internet w poszukiwaniu odpowiedzi, niestety nie
znalazłem nic co by mnie usatysfakcjonowało także zwracam się z pytaniem
tu, z nadzieją że ktoś mi pomoże:D Sytuacja przedstawia się tak, mam 4
kostki efektowe (looper, drive, Phaser i Tuner), które muszę zasilić z
zasilacza sieciowego. Aktualnie posiadam „Thomson Telecom DSL 36047430” o
prądzie wyjściowym 2A. Cena takiego na allegro waha się w okolicach 16zł, z
tym że mój jest zmodyfikowany na większą liczbę wyjść:D(domyślnie ma
jedno). Problem w tym, że kiedy wszystkie kostki podepnę pod zasilanie piec
bardzo głośno szumi, zdecydowanie ponad poziom mojej tolerancji(baardzo
zdecydowanie). Wnioskuję, że to wina zasilacza(?) ponieważ kiedy podpiąłem
wszystko na bateriach szum nie występował prawie wgl (jeśli się mylę,
niech ktoś mnie naprowadzi). Łączny pobór prądu z wszystkich 4 kostek
wyszedłby 245mA (Drive 15mA, Looper 70mA, Phaser 70mA, Tuner 90mA,
sprawdzałem specyfikacje pod hasłem „current draw”).

Tutaj dochodzę do sedna sprawy, moim celem jest zniwelowanie szumów, z tym
że chciałbym znaleźć rozsądny balans pomiędzy ceną a jakością. Czy te
dwa produkty:
www.tomanek.dbv.pl/viewpage.php?page_id=32

www.tomanek.dbv.pl/viewpage.php?page_id=45

poza oczywistą różnicą w maksymalnym obciążeniu, różnią się znacząco
od siebie? Czy warto dołożyć pieniędzy i mieć tego case, czy ten tańszy w
zupełności wystarczy? Dodam że w przyszłości chciałbym rozbudować
pedalboard, ale na pewno nie będzie to wielka rozbudowa. A może ktoś potrafi
doradzić jeszcze inne zasilanie, które będzie równie dobre?;d z góry
dzięki za wszelka pomoc!

Czy mam problem z szumem przy większej liczbie podpiętych efektów?
Czy znalazłem odpowiedź na mój problem w internecie?
Jakie kostki efektowe mam?
Czy muszę zasilić swoje kostki efektowe z zasilacza sieciowego?
Ile kosztuje zasilacz Thomson Telecom DSL 36047430?
Jaki jest pobór prądu z moich kostek efektowych?
Czy mogę zniwelować szumy swoich kostek efektowych?
Czy warto dołożyć pieniądze i kupić droższy zasilacz?
Czy planuję rozbudować swoje pedalboard w przyszłości?
Czy może ktoś doradzić mi inne dobre zasilanie dla moich kostek efektowych?

Podziel się swoją opinią

2 komentarze

  1. Cóż, sam sobie odpowiedziałeś.

    A żeby coś wnieść do tematu, (nie taka)krótka historyjka z mojej
    strony.

    Dawno temu ucieszony kupiłem sobię pierwszy drive, polish love, bez
    zasilacza.

    Niestety podpinając go razem z zasilaczem od multiefektu zooma, gdy nie
    grałem szumy i trzaski były przeokropne.

    Szybka lektura na forum i zgodnie wszyscy twierdzą że potrzebny porządny
    zasilacz. Więc nie czekając, szybko na test zmontowałem prowizorkę – wtyk
    od zasilacza podpięty pod baterię. (PL nie ma slotu na bateryję)

    Szumy ustały na amen. I cóż, zadowolony że efekt jednak działa porządnie
    pognałem do muzycznego.

    Niestety tomanka ze strony nie było na sklepie, ale sprzedawca zaproponował
    mi inny „równie wysokiej jakości zasilacz”, przezorny sprawdziłem go z moim
    efektem.

    Efekt? totalne buczenie, a sprzedawca stwierdził że mam uszkodzny efekt.

    Cóż, zamówiłem tomanka, i działa jak ideał bez żadnego brumienia.

    I osobiście używam go do dzisiaj. Z tym że dokupiłem rozłączki – Bo tak
    obsłuży więcej efektów i wygodniej.

    I stąd też pytanie, czy takie rozłączki nie powodują żadnych
    problemów?

  2. Prawdopodobnie masz problem z pętlą masy. Łatwo to sprawdzić, ale może
    być żmudnie.

    W pierwszej kolejności podpinasz każdy efekt sprawdzany osobno. Jeśli solo
    któryś z nich będzie syfił to skup się na tym efekcie, sprawdź jak się
    zachowuje na baterii albo innym zasilaczu. Jeśli jednak na razie jest ok to
    lecimy dalej.

    Teraz podpinasz pierwszy efekt i stopniowo dokładasz kolejne za każdym razem
    słuchając co słychać z pieca. W momencie w którym pojawi się syf
    zostawiasz wpięty efekt który syf spowodował i cofasz się wyrzucając z
    łańcucha efekty wpięte wcześniej. W ten sposób drogą eliminacji można
    znaleźć efekty powodujące powstanie pętli masy.

    Jak już znajdziesz wszystkie kombinacje efektów powodujące pętle masy
    (warto sobie to notować gdzieś na boku, bo kombinacji trochę może być) to
    masz parę sposobów na rozwiązanie problemu. Najprostszy i najtańszy to
    wywalenie z łańcucha efektów, które nie są niezbędne a robią syf. Jeśli
    taka opcja nie wchodzi w grę to efekty powodujące syf próbujesz zasilić
    bateriami. Jeśli to nie zda egzaminu to kaplica. Jeśli zda i w pewnym
    momencie stwierdzisz że nie chcesz się bawić w zmianę baterii to każdą
    „niesyfiącą” grupę zasilasz osobnym zasilaczem lub kupujesz zasilacz
    dedykowany do efektów z separowanymi grupami wyjść zasilających i dzielisz
    efekty między grupy tak, by każda z nich z osobna nie powodowała syfu.

Możliwość komentowania została wyłączona.