Witam,
Stoję przed dylematem jak w temacie.
Chcę kupić „coś” co spisze mi się na zarówno na próbie jak i w niewielkim
lokalu.
Moc myślę w okolicach 100 Wat.Dysponuję 2000zł na ten moment i
chciałbym, żeby zakup zamknął się w tej sumie.Proszę o porady, ostrzeżenia,
linki.. itp.Wszystko co może pomóc w dokonaniu wyboru.
Czego warto dokonać wyboru, kiedy stoję przed dylematem combo czy głowa+kolumna, mając 2000 zł?
Jaką moc głowy i kolumny polecacie dla basisty dysponującego 2000 zł i szukającego sprzętu na próby i niewielki lokal?
Co będzie lepszym wyborem dla mnie – combo czy głowa+kolumna, skoro dysponuję 2000 zł i szukam sprzętu na próby oraz do niewielkiego lokalu?
Jaka będzie najlepsza opcja dla mnie – combo czy głowa+kolumna, z okolicą mocy 100 Wat i budżetem 2000 zł?
Jakie porady, ostrzeżenia i linki możecie mi polecić, aby pomóc mi w wyborze sprzętu – combo czy głowa+kolumna, z mocą około 100 Wat i budżetem 2000 zł?
Co wybralibyście – combo czy głowa+kolumna, w okolicach mocy 100 Wat i kosztujące do 2000 zł, jeżeli szukacie sprzętu na próby i do niewielkiego lokalu?
Jaki sprzęt będzie najlepszy dla basisty z budżetem 2000 zł, który chce kupić sprzęt na próby i do niewielkiego lokalu – combo czy głowa+kolumna?
Czy ktoś może polecić mi sprzęt – combo czy głowa+kolumna, z mocą około 100 Wat i do 2000 zł, na próby oraz do niewielkiego lokalu?
Który produkt będzie lepszy dla basisty dysponującego 2000 zł i szukającego sprzętu na próby i niewielki lokal – combo czy głowa+kolumna?
Jakie wskazówki, linki i rekomendacje macie dla mnie, jeśli chodzi o wybór sprzętu – combo czy głowa+kolumna – na próby i do niewielkiego lokalu, z mocą około 100 Wat i kosztującego do 2000 zł?
Głowę i paczkę jest zwykle łatwiej przenieść. Niektóre combo mogą
trochę ważyć (patrz: Kustom). Moim zdaniem jeśli chcesz 100W, to tylko
combo, jeśli więcej: paka + head.
Co do konkretnego modelu to polecam Gallien Kruegera Backline 112.
a ja ci polecam za ta cenę używany zestaw Hartke (ba2500 + paczka 4×10) a jak
chcesz po prostu combo to mozesz wydac znacznie mniej. poszukaj sobie Ashdown ow
z serii MAG uzywanych. maja dużo więcej niż 100wat a cenowo w 2k się zamkniesz
bez problemow 🙂
Grałem na takim kombie Ash…i to nie jest to, ze się tak wyrażę;-)
Możesz więcej szcegółów na temat Hartke? Bo nie powiem, brałem pod uwagę
ten model, ale niekoniecznie z tą paczką.
100 to powiedzmy,że takie minimum, żeby dawało radę. Zazwyczaj grywałem na
takiej mocy i było ok. Podejscie logistyczne też się liczy, w końcu musi
się do bagażnika auta zmieścić.
EDYTUJ posty !
ja tez jestem na kupnie i chyba kupie Fender Rumble 100 (2×10) za tysiac
pińcet
Ashdowny sa ok, ale nie z serii electric blue.
btw Ashdown 300W wyciaga w rzeczywistosci ~160, a jak się chce owe 300 to
trzeba 2 kolumnę. brzmieniowo i jakosciowo sa ok ale trzeba dokladnie sprawdzic
moc
A co myślicie o tej kolumnie:
http://www.tiny.pl/18sv ??
Będzie to gadało razem z tym wzmacniaczem:
http://www.tiny.pl/18s3 ??
Gadać będzie gadało. „Mocowo” i „opornościowo” pasuje.
To tyle pod względem elektrycznym.
A słuchowo – ?.
Trzeba zobaczyć, tzn. posłuchać.
A co do Twojego pierwszego pytania. Ale już teoretyczne rozważanie.
Combo – mniejsze, lżejsze i łatwiejsze do noszenia czy też przewożenia.
Głowa + kolumna – w kolumnie (lub w dwóch) przewaznie (aczkolwiek nie zawsze)
jest więcej głosników niż w combie.
A więcej głosników to zawsze głosniej.
Przykład:
Jeszcze pół roku temu grałem na combie BOXa 100W i musiałem grać przwie na
maxa, żeby mnie było słychać (a głośnik miał SICA).
Teraz mam wyrób własny: głowa lampowa 100W i dwie czterogłosnikowe kolumny
(o głosnikach niezabardzo najlepszej firmy) i (skala volume 1 – 7) gram
gdzieś tak 2 – 2,5.
I jeszcze się czasami drą, żebym przyciszył.
Ale co się natargam tego wszystkiego to moje.
Tyle, ze za dwa koła to pewnie trafisz combo równie głosne co mój zestaw o
wys. 1,7m.
a ja za niewiele wieksza kase kupilem Hartke vx3500 , 4×10″ i bardzo zadowolony
jestem.
A dlaczego nie.
Wystarczy policzyć jaką w sumie powierzchnię mają membramy 4 głosników
10″ i porównać z membrana jednego głosnika 15″.
I od razu wiadomo co lepiej „dmucha”
Oczywiście zakładam, że skuteczności wszystkich ww głosników sa chociaż
zbliżone.
właśnie… co sądzicie o tym Hartke vx 3500??
Ja kiedyś używałem heada na paczce. Faktycznie osobno są lżejsze, ale
trzeba się dwa razy z nimi nabiegać i chyba nie było sytuacji, gdy
potrzebowałbym samego wzmacniacza bez paczki. Teraz mam combo i uważam, że mniej
z nim zamoty. Na próby i koncerty w klubach, czy na małych salach starcza, a
w plenerze stawiam piec na dodatkowej pace. Ja inwestowałbym najpierw w combo
i zbierał na paczkę, jeśli okaże się potrzebna. (np. właśnie 4×10 –
żeby było głośno)
sex drugs rock&roll
mam do sprzedania dobra glowe jak coś to pisz na pw
Hoo-Bee
Masz rację z dodatkowa paczką.
Nawet przez pewien czas myślałem o dwóch combach 100W sprzęgnietych ze
sobą.
I wtedy bym miał nagłośnienie w zależności od potrzeby.
Jeżeli chodzi o mój zestaw to muszę się przyznać, że duże znaczenie
miała tez taka sparawa, że od „zawsze” chciałem mieć zestaw jak „u
Hendrixa”.
No i wreszcie mam.
Ale to rzecz gustu.
A, jeszcze jedno.
Wielki zestaw ma dużą wadę – nie można na nim usiąść.
Ale za to można się o niego oprzeć!
I po piwo nie trzeba się schylać.
I po wielkości zestawu widać kto jest najważniejszy w zespole.
Podzielam ten pogląd. Sam z takiego korzystam i uważam że to dobre
rozwiązanie. Co prawda podobno lepiej jest jak głowa jest osobno bo niby
drgania wytwarzane przez kolumnę źle wpływają na brzmienie, ale ja
osobiście nie słyszę różnicy.
w pełni się zgadzam
Jeśli chodzi o combo to:
http://www.tiny.pl/1sd7 wpadło mi w oko.Miał ktoś
może okazję na tym pograć? Jutro jak dobrze pójdzie to sam wypróbuję.