Mam na to ok 300 – 400zł. Potrzebuję w miarę głośnego (tak na pokojowe
warunki) piecyka, na którym da się bezproblemowo poćwiczyć w domowym
zaciszu. Musi w miarę znośnie brzmieć. Wpadły mi w oko takowe:
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/randall-rb-30-xm
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hartke-b200
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/laney-rb1
www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hiwatt-b-158
Które jest najlepsze? Macie jakieś inne propozycje?
Nie znalazłem odpowiedniego tematu. Jeśli był, proszę o umieszczenie tego w
nim.
Jaki piecyk bassowy polecacie do gry w domu za około 300-400 zł?
Szukam głośnika bassowego do grania w domu za około 300-400 zł, co polecacie?
Jaki basowy wzmacniacz do ćwiczenia w domu polecacie za około 300-400 zł?
Jaki sprzęt bassowy do gry w domu warto kupić za około 300-400 zł?
Szukam piecyka basowego do ćwiczenia w domu za około 300-400 zł, co warto wybrać?
Który z tych basowych piecyków – randall rb 30 xm, hartke b200, laney rb1, hiwatt b 158 – jest najlepszy do gry w domu za około 300-400 zł?
Czy polecacie jakiś głośnik bassowy do ćwiczenia w domu za około 300-400 zł?
Jaki basowy wzmacniacz z tej listy: randall rb 30 xm, hartke b200, laney rb1, hiwatt b 158, jest najlepszy do grania w domowych warunkach za około 300-400 zł?
Co polecacie kupić jako piecyk basowy do ćwiczenia w domu za około 300-400 zł?
Czy macie jakieś propozycje piecyków bassowych, które najlepiej sprawdzą się do gry w domowych warunkach za około 300-400 zł?
Nie znam się az tak ale jeśli chcesz w miarę glosno to raczej bierz Randalla
albo Hartke.. co do brzmienia.. hmmm… nie mam pojecia, najlepiej by było
gdzies pograc na tych piecykach i sprawdzic. Moze ktoś inny Ci bardizej
pomoze.
Pozdrawiam.
Na hartkaczu z serii B grałem. Dźwięk jest w porządku, ale taki nie do
końca. Dlatego nie jestem tak finalnie doń przekonany. Randall ma te 30 wat,
wyjście słuchawkowe, ale Randall niezbyt specjalizuje się we wzmacniaczach
basowych. Co do dwóch pozostałych, to boję się, że te 15 (a Laney to
jeszcze rms) w może być za mało. Wie ktoś jak głośna jest taka
15-stka?
ja grałem na tym hiwacie u kumpla i muszę przyznać, że taka 15-tka niestety
nie jest głośna 🙁
Ja mam Fender Rumble, 25W. Daje radę na próbach z perkusją. Sam się
zdziwiłem, bo go raptem na 50% rozkręciłem a był świetnie słyszalny. Na
pewno duża zasługa w tym gitary, i tego że gitarzyści ściszyli się nieco
(Jeden ma Line6 Spidera, ten model z 2×10 a drugi jakiś kombinowany zestaw po
pradziadku, 100W). Zrobię jeszcze testa na jakimś innym wiośle i zobaczymy
co z tego wyjdzie, w każdym razie ja teraz gram próby na 25W piecyku i jestem
słyszalny.
Ja ze swojej strony polecam (jeśli chodzi o combo do domu i na male próby z
akustykami itp.) combo zdecydowanie ponizej 30 wat. 15 powinno starczyc no i
jest lekkie przez co latwo je przenosic i glosnosc będzie wystarczajaca, 30
watowe daje rade z perkusja ale jest zbyt ciezkie do przenosenia, sam kupilee
takie i zaluje bo wolalbym coś lzejszego i mniejszego, a tez miałem na początku
obawy o ta glosnosc…
Ale ten Fender Rumble stoi ok 700zł ;/ Raczej odpada. Jest jeszcze wersja 15
watowa, ale w takim wypadku już chyba lepszy będzie ten hartkacz.
Dzięki za pomoc. Na dniach podejmę decyzję.
Dozbieraj sobie i kup małe Hartke z serii A np A25 !
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hartke-a25
Też o nim myślałem, ale drogawo trochę. Aż tyle kasy nie zamierzam
wydać.
Dobre jest? Masz takie?
O kurde, nawet nie wiedziałem że tyle kosztuje. W każdym razie używanego
można nabyć za ok 300zł.
ja mam 15w Behringera za jakieś ~ 300zł kupilem i daje rade się tym przebic
przez perkusje, przy okazji piec ma idealne rozmiary, miesci się do kostki 😛
sex drugs rock&roll
ja polecam Hartke b200 za taka cenne daje rade
Właśnie przeczytałem na talkbassie, że Hartke b 200 to „piece of shit”
🙂
No te Hartke mnie najbardziej interesuje. Wypytuję jeszcze forumowicza o
używaną Labogę 40 watową. Zobaczymy cóż to jest (oby nie było za
ciężkie).
Z tych co wymieniłeś najlepszy będzie Hartke Sam takowy posiadam i do
ćwiczeń mi w pełni wystarcza, ba maximum rozkręcam go na 4 w
dziesięciostopniowej skali. A i brzmienie Cię zadowoli jeżeli pokombijnujesz
przy nim trochę.
Jeśli piec ma być do domu to do domu, a nie myśleć czy się przebuje przez
perke. JA mam 20W i w pełni starcza, nawet z zapasem. Z brzmieniem bym nie
wybrzydzał-byleby nie pierdział,był tani i lekki. kupowanie 30-40W jest dla
mnie bez sensu, bo za duze do domu i za małe na próby (chyba że perkusista
gra na pudłach po telewizorach). 20 jest w sam raz
No i na b200 raczej się skończy. Liczę tylko, że może znajdę jakąś
używkę b300. Dzięki za pomoc 🙂
Ja mam Hartke B300 i szczerze powiedziawszy to brzmienie mi się mocno średnio
podoba, ale jako grzejnik do ćwiczeń mogę z czystym sercem polecić, bo gram
na nim już ~3 lata i gra i nie pierdzi i ma się dobrze (kurek od głośności
kapeńkę trzeszczy, ale kto by się przejmował), a moim zdaniem piecyk do
domowego użytku powinien być taki właśnie long-lasting.
EDIT: oczywiście polecam B200 😛 zakładając, że różni się tylko
rozmiarami.
EDIT2: Yer Welcom 🙂
Welcome to the Drapery Falls Cafe
Ja mam Hartke A35 (widze, że w guitar center 659zł moim zdaniem świetna cena
jak za ten sprzęt, ja dałem kiedyś 700zł; teraz chodzą koło 800zł). Nie
jest zły, dość dobrze brzmi jak na takie małe combo, nie sprawia problemów
(tylko przy Hartke pamiętać należy, że zabawy typu włącz/wyłącz z
czestotliwością co 3 sekundy doprowadzą do szybkiego zgonu sprzętu 😀 ).
Jedyny minus to to, że za wiele się z niego nie ukręci, ale do domu mnie
wystarcza. I tak nie rozkręcam go bardziej niż na 3/10 bo mieszkam w bloku 😀
Ja tam polecam Kustom KBA 16x – 16 wattowe kombo, ładne, czyste brzmienie, gra
dosyć głośno, a cena również przystępna.
(www.maczosbass.pl/index.php?goto=shop&man_id=57&cat_id=5&prod_id=973)
Też właśnie szukam jakiegoś combo do gry w DOMU (mieszkam w bloku)!
Wszystko wskazuje na to że kupie Hartke B200, 20W powinno wystarczyć…
Nic dobrego brzmieniowo w tej cenie nie kupisz. Generalnie polecam Hartke, z
takich małych pierdziawek.
Bta, sprawdzales czy maja w asortymencie tego Hartacza B200? Sam miałem go
kupowac ale ni c*uja nigdzie nie szlo go dostac bo nigdzie nie mieli (ale w
ofercie oczywiście widnialo). Moim zdaniem ten hartacz to najlepszy wybor do
grania w domu ale lepiej zadzwon i się upewnij czy TERAZ maja.
Polecam Hartkacza z serii A .. sam mam A25 i nie narzekam, do ćwiczeń w domu
wystarcza w zupełności
Mam zamiar kupić sobie Hartke B300, tak do gry w domu ale lektura postów na
temat tego combo mnie trochę martwi. Są zwolennicy tego sprzętu, są też
przeciwnicy, generalnie remis ze wskazaniem na tych drugich. Jeden z
forumowiczów w swoim poście (w innym miejscu) napisał, że Hartke serii „B”
to generalnie badziewie i masówka w Chinach składana jest i to już nie ta
firma co kiedyś była. Tak zle naprawdę jest? Nie miałem wcześniej
do czynienia z żadnymi piecykami, tylko się do wieży podłączam (membrana
już ledwo dyszy)a trochę już gram. Sprawdzę go w sklepie i zadecyduje czy
mi się dźwięk podoba, ale chodzi mi o jakość. Czy warto te 520zł
wydać(tyle we Wrocku w Ragtime kosztuje)? Co myślicie o tym?
A ja mam Mega AMPa 30 watowego i mogę powiedzieć, że to niezły syf.
Chociaż gra na słuchawkach przyzwoicie. Głośnik jest jednak ujowy jak
nieszczęście.
Witam.
Ja posiadam zaprezentowanego HiWatta od trzech miesięcy i uważam, że jak na
domowe warunki to jest bardzo dobry. Grałem też na nim na stołówce w
szpitalu i spokojnie się przebijał przez akordeon, gitarę akustyczną i
bembenek 🙂
Wybór jednak należy do Ciebie…
Siema, zastanawiam się nad tymi kombami
http://www.hurtowniamuzyczna.pl/offer/81/1284/kustom_kba_10_x.html
http://www.hurtowniamuzyczna.pl/offer/81/1283/kustom_kba_16_x.html
o kba 16 czytałem w sumie same dobre opinie, są też próbki w necie i
brzmieniowo mi odpowiada, tylko cena mniej, no i nie widzę żadnych używek na
allegro
za to jeśli idzie o kba 10 to również ma 8 calowy głośnik, trochę
uboższą korekcję, no i nie ma wejścia cd i pętli, jednak myślę, że to
nie jest mi w domu potrzebne
pytanie do was: Grał Ktoś może na kba 10?? co o nim sądzicie?
Co byście polecili do 400 +/- 100zł. Zainteresował mnie Lanley RB1, Peavey
Max 158 i Ashdown AFTER EIGHT i Hartke A25. Doradźcie i dajcie też swoje
propozycje:)
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/peavey-max-158
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/Ashdown-after-eight
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/laney-rb1
http://www.guitarcenter.pl/catalog/bas/wzmacniacze/comba-basowe/hartke-a25
Michaał, ja Ci proponuję posiedzieć na Allegro, ludzie oferują Randalla
RX35BM w cenie nie więcej niż 400zł używanego, a już masz 20 W więcej
niż te co podałeś. Tylko trzeba teraz poczekać, może z miesiąc max.
A i bardzo dobrze gada, może nawet lepiej niż te co podałeś:P
E: Wg mnie Hartke lepszy niż Laney
Ja bym celował w laneya lub Hartke (w tej kolejności) albo Ashdown a –
zależy co wolisz. Ashdown y mają dosyć muliste ale za to bardzo ciepłe
brzmienie.
@Mariotd: Są gusta i guściki 😛
Też zastanawiałem się nad Hartke ale poszukam na allegro
Może mi się ktoś, kto posiada albo ogrywał Lanleya Rb1 i Kustoma KBA 16 X
opisać? Na necie nie ma nic ciekawego do 400zł a to jest moja kwota
maksymalna;/ Proszę o szybką odpowiedz bo w wtorek chcę zamawiać
kustom zbiera same dobre opinie, sam mam kba 10x, a szesnastka to ciut lepsza
wersja tego, brałbym Kustoma
[quote=Michaał]Może mi się ktoś, kto posiada albo ogrywał Lanleya Rb1 i
Kustoma KBA 16 X opisać? Na necie nie ma nic ciekawego do 400zł a to jest
moja kwota maksymalna;/ Proszę o szybką odpowiedz bo w wtorek chcę
zamawiać
Ja mam laneya(nawet na sprzedaż:P). Co chcesz o nim wiedzieć?
Jakie można z niego brzmienia wykręcić itp. Opisz go po prostu jakie ma plusy
i minusy ty witt jakbyś mógł też opisz. Wielu mi radzi Kustom i Kustom a
inni bierz Lanleya bo ten Kustom taki i taki zaraz będziesz musiał głośnik
wymieniac itp. Nie mam gdzie ich ograć w Olsztynie w żadnym sklepie nie ma
ich.
krótko go mam więc, wiesz opinia nie za obiektywna może być, ale moim
zdaniem daje radę, korekcja podstawowa bas mid treble i głośność, mało
ale wystarcza,
kba 16 ma więcej opcji korekcji plus wejście cd i limiter chyba, a głośnik
Celestion więc spoko, w kba 10 jest głośnik Kustoma, więc podejrzewam, że
kba 16 brzmi lepiej, na pewno lepiej na nim słyszę błędy niż na Ashdown ie
515, co przy ćwiczeniu jest ważne, z głośnością jest lepiej niż dobrze,
w zupełności wystarcza jako treningowy sprzęt
Aha bo, ceny różnią się między Kustomem a lanleyem w GC tylko 40zł.
Poczekam na opinie shadiego i dokonam wyboru.
na brzmieniu się nie bardzo znam bo nie miałem do czynienia z wieloma
wzmakami. najlkepiej posłuchaj próbki-
http://www.speedyshare.com/files/20824180/pr_bka.mp3 . Mogę natomiast powiedzieć
, że jest solidnie wykonany, przez półtora roku dobrze mi służył bez zadnych
awarii. jedyna wada to taka ze przesterowuje na maksymalnej głośności nawet
na kompresorze. Myślę ze do ćwiczeń spokojnie wystarczy.
Małe podsumowanie: sensowny jest Kustom (10/16), Hartke B200/300 (pół na
pół), i ktoś wspomniał o Peavey-u (chętnie bym poznał opinie userów).
Omijać: Orange, Laney.
Jeszcze jakieś opinie? Może jakieś perełki wśród niszowych marek jak
Stagg, MegaAmp?
Slyszl ktoś o Fender Frontman 15B? Ma to jakieś brzmienie (jak na 15wat)?
Polecam Orendż b20 i b35-naprawdę rzadko małe combo ma jakiś charakter a to
ma-wesoły drive i organiczny tranzystor (ba35 to najlepsze domowe combo w
mojej nieskromnej opinii -12″ i 35W nie ściemnione + jakaś kosteczka i gramy
próbę.
Marshall MB 30 -najgłośniejszy w zestawieniu tuż po Orendżu b35/2
kanały/kompresor/mp3-in/
Marszałek jest naprawdę dużo lepszy niż np Perfect Ten z którym był
konfrontowany. I mniejszy!!! W tym wypadku to ma znaczenie.
Line6 LD15 – bo jest wszechstronny i ma dużo udziwnien przycisków i efektów
oraz mały i zgrabny
a ile ten Line6 wazy? tak na oko?
Malutko;)22 pałndy.
O, to nieźle. ;p