Które efekty są lepsze? Mam tu na myśli efekty analogowe, dla
zestawienia:
allegro.pl/item204987659_digitech_bass_multi_chorus_rewelacja_.html
allegro.pl/item203131251_boss_bas_chorus_ceb_3.html
i
allegro.pl/item205748671_bass_overdrive_boss_odb_3.html
allegro.pl/item204987654_digitech_bass_driver_rewelacja_distortion.html
Napiszcie które byście wybrali i dlaczego.
Które efekty, Digitech czy Boss, są lepsze dla basisty? Dlaczego?
Jaki efekt analogowy wybralibyście – Digitech czy Boss – dla gry na basie i dlaczego?
Czy Digitech czy Boss ma lepsze efekty analogowe dla basisty? Co byście wybrali i dlaczego?
Które efekty – Digitech czy Boss – są bardziej odpowiednie dla gry na basie? Dlaczego?
Jakie efekty analogowe są lepsze dla basisty, Digitech czy Boss? Dlaczego?
Dla gry na basie, jaki efekt analogowy byście wybrali – Digitech czy Boss – i dlaczego?
Które efekty, Digitech czy Boss, byłyby bardziej korzystne dla basisty? Dlaczego?
Czy Digitech czy Boss ma lepiej działające efekty analogowe dla basisty? Co byście wybrali i dlaczego?
Które efekty – Digitech czy Boss – byłyby najlepsze do gry na basie? Dlaczego?
Jakiej marki efekty analogowe byście wybrali dla gry na basie – Digitech czy Boss – i jaki jest powód takiego wyboru?
:Porównywałem Bass Drivera i ODB-3. Przykra sprawa, chciałem kupić Bossa,
bo Digi to cyfra, ale pod względem brzmienia i możliwości Digitech Bass
Driver robi miazgę z Bossa ODB-3.
Ogrywałem oba na Fenderze Mike Dirnt podpiętym do małego combo Markbassa.
Szkoda, ze nie mogłem porównać na swoim sprzęcie.
EDIT: Ciężko to tak opisać, bo literatem nie jestem. Każdemu z efektów
poświęciłem około 15-20 minut, więc pełni możliwości na pewno nie
poznałem. Digitech brzmi znacznie klarowniej, a przy tym prócz eq oferuje 3
„style” przesteru oraz daje mozliwośc zmiksowania ich z kanałem czystym.
Razem brzmi to niesamowicie soczyście, ale cały czas klarownie. Tej
klarowności brzmienia brakuje bossowi. Także „paleta barw” jest znacznie
biedniejsza. Nie wiem jak z awaryjnością.
to ja się dołączę do pytania. Mianowicie jak przy tych dwóch overdrivach
wymienionych przez Miedziaka gra Ibanez PD-7 ? Bo właśnie się zastanawiam
pomiędzy tymi trzema i to dość trudny wybór 😛
:Pd-7 ma inny charakter. NIE grałem ale słyszałem próbki ( nawet mam jedną
nagrywaną w linię nie z mikrofonu, oddaje lepiej brzmienie )
Wydaje mi się, że PD-7 ma nowocześniejsze brzmienie i mniej możliwości od
Digitecha , co dodatkowo uwydatnia to podbicie „klekotu” strun. Osobiście
raczej będę kupował Pd-7 bo jest o 100zł tańszy. Niestety będzie
dostępny dopiero we wrześniu ( przy pomyślnych wiatrach ) ale mi się nie
spieszy. BOSS zostaje daleko w tyle – niestety. Ibanez słyszałem tylko na
próbkach. 250zł jest jak najbardziej wart, więcej już nie. Digitechowi i
Bossowi może nie poświęciłem może na tyle dużo czasu ani nie grałem na
na tyle dobrze poznanym sprzęcie, żeby wycisnąć z nich wszystko, co jednak
nie tłumaczy tego, ze Digitech zabrzmiał świetnie a bossa nijak nie mogłem
dobrze ustawić.
Oczywiście – wszystko moje opinie są moje, a więc są SUBIEKTYWNE
Ja właśnie też chyba będę zamawiał Ibaneza, bo w sumie to kupuje efekt
tylko dla zabawy na pewno nie będę go używał cały czas. Tylko ja będę
kupował w stanach, bo tam jest cały czas i kosztuje 50$, czyli pewnie mniej
niż w Polsce będzie kosztował.
:Kiedy będziesz zamawiał? Może tez bym się zdecydował – wyszłoby jeszcze
taniej bo przesyłkę byśmy podzielili na pół. Nie chce mi się do września
czekać. Próbowałem z Niemiec z Ebaya – wyszło 303zł ( przesyłka
20eurosów ) więc spasowałem.
Ja będę w stanach sam osobiście, więc koszt przesyłki jedynie w Polsce.
Wracał będę na koniec sierpnia, więc w pierwszym tygodniu września bym Ci
to wysłał. cena powinna wynieść ~ 160zł.
Podpinam się i odświeżam (żeby nie zakładać nowego wątku). Tym razem
poproszę o „versusy” octaverów i flangerów. Tymi bossowskimi właśnie się
bawiłem więc wiem już co potrafią. Miałem też DODy Meat Box i Bass Stereo
Flanger.
Jak przy nich wypadają DigiTechy?
Dedykowanego do basu octavera nie widzę, ale znalazłem funkcję „Octa Sub” w
Bass Synth Wahu, a w opisie kostki Turbo Flange nie napisali że NIE nadaje
się do basu. Wiecie coś na ten temat Hę?
P.S. W octaverach obecnie jestem fanem EH Octave Mutiplexera, a nie podoba mi
się wcale Ashdown Sub-Octave Plus, we flangerach cały czas szukam… ;P
Digitech vs BOSS
Otoz mam efekt i z DigiTech i z BOSSa. To , który jest lepszy to już jest sprawa
indywidualna.
Digi buduje efekty solidniejsze, ciezsze, masywniejsze, wieksze i z duza
iloscia funkcji brzmieniowych.
Boss buduje efekty male, lekkie i z mala iloscia funkcji modelowania
brzmienia.
Mam BOSSa ODB-3 (ten przester po ktorym wiekszosc jezdzi 🙂 ) i powiem, ze mnie
on wystarcza. Nie jest skomplikowany, jak to przester, nie do się z nim dużo
zrobić, nawet jeak się dlugo posiedzi ale mnie tak odpowiada. Ma więcej gorki
niż dolu i jakakolwiek gore jest trudno uzyskac, nie mowie, ze się nie da bo
się da, wystarczy posiedziec.
Z Digi mam Synth Waha i tu powiem, ze po kilku miesiacach efekt nadal
zaskakuje, brzmien jest tak dużo, ze każdy znajdzie tu coś dla siebie. Tylko
sprawa jest jedna i ta sama, trzeba przysiac nad nim.
Samo brzmia tez zajebiscie te efekty ale jak zlaczymy Bossa z czym kolwiek
innym to już jest extra. Polaczylem te dwa metalowe magicznee pudelka i efekt
wyszedl szkoujacy. Ja bylem pod wrazeniem co można uzyskac z nich, np. dźwięk
ala wah wah tyle, ze tak mocno druciany az dawalo po uszach (w pozytywnym
znaczeniu) a przy klangu to w ogóle miodzio. Moze w przyszlosci coś wrzuce dla
porownania ale nie obiecuje nic, żeby potem nie było.
To czy wybierzesz Digi czy Bossa to Twoja sprawa. Dla mnie oby dwa efekty sa na
tym samym poziomie. Zalezy już tylko od tego jakie Ty chcesz brzmienie. Ja
polecam i te i te.
______________________________________________________________
The Gods Made Heavy Metal And They Saw That It Was Good!
They Cant Stop Us Letem Try, For Heavy Metal We Will Die!
A jak wygląda ingerencja pokręteł w brzmienie ustawienia „Octa Sub”? Miksuje
się proporcje czystego dźwięku do obniżonego, czy jak?
Tak z miejsca Ci niestety nie powiem.
Sprawdze i odpisze wieczorem.
Poki co mogę odeslac tylko do probek tego efektu (www.digitech.com/products/xseriesflash/BassSynth.html)
tam masz nawet jak zapewne wiesz nagrany motyw właśnie na Octa Sub.
______________________________________________________________
The Gods Made Heavy Metal And They Saw That It Was Good!
They Cant Stop Us Letem Try, For Heavy Metal We Will Die!
A co myślicie np o multiefekcie?
http://www.gitaraibas.pl/korg-ax5b-multiefekt-basowy-wbudownym-pedalem-ekspresji-p-609.html?osCsid=bac926e66b562bd949bae96d27bc3bd8
Jasne, obadałem już próbki:) Ale tam jest tylko jedno ustawienie, takie
burczenie z przygwizdem, średnio mnie rajcujące niestety… Ciekaw jestem
jakie parametry brzmienia sięmodyfikuje i jak:)
Hoobee, modyfikacja nazywa się EBS 😀
A oczywiście… też spoglądałem w stronę EBSa. Ale próbki zamieszczone
tam nie przekonywają mnie wcale… Zbyt toto funkowe i w stylu filmu „Pan
Kleks w Kosmosie” 🙂 Zupełnie nie tego oczekiwłabym… OctaBass zbyt „synth”
jak na mój gust, a flanging z UniChorusa za bardzo brzękliwy i
świszzcący.
Efekty potrzebne mi to do jungle/dub/drumnbasów więc chodzi mi bardziej o
pomruk dudniący studziennym plumkaniem. MeatBox był bardzo dobry, ale w
studiu wychodzi, że dodana oktawa jest jakby nieco przesterowana, dlatego
sprzedałem 🙁 A Stereo Flanger wprowadzał też jakiś taki „świst własny” i
jakby „pykanie”, dlatego sprzedałem :(. Na stejdża były ok…
Ha, czyli nie jestem jedynym, któremu efekty EBSa nie do końca przypasowały
😉 O ile octabass mi się w miarę podobał, to już multidrive ani
trochę.
Sądziłem, że to ze mną coś nie tak.. to raz, a dwa – generalnie nie mam
pomysłu gdzie by takie multiefekciarstwo coś wcisnąć.
Hoo-Bee, co do brzmienia Octa Sub, jak się pytales, odpowiedz dalem Ci na priv
żeby tutaj już balaganu nie robic 🙂
______________________________________________________________
The Gods Made Heavy Metal And They Saw That It Was Good!
They Cant Stop Us Letem Try, For Heavy Metal We Will Die!
DIGITECH!! nie porównujcie nawet to tego szajsu bossa.
Mozesz dac jakieś argumenty przemawiajace za Twoja wypowiedza 😉
______________________________________________________________
The Gods Made Heavy Metal And They Saw That It Was Good!
They Cant Stop Us Letem Try, For Heavy Metal We Will Die!
pójdz przetestuj a będziesz miał argument.
Tomas vs. Demanufacture:
Miałem okazję właśnie wypróbować octavera i flangera DigiTecha, ale
niestety nie jednocześnie, a szkoda, bo ciekaw jestem ich współpracy. Są
może fajne ale raczej dla gitarystów moim zdaniem, a poza tym „czuć je nieco
plastikiem”. zaczynam się chyba skłaniać ku opinii, że jak coś jest do
wszystkiego – to jest do niczego. te cholerne DigiTechy mają więcej gałeczek
bo jedna z nich jest wielopozycyjnym wybieraczem predefiniowanych brzmień.
Trochę mi to przypominało wieżę Panasonica, której do niedawna posiadaczem
byłem – miała brzmienia: jazz, swing, RNB, blues, gospel, folk, country,
werstern, redneck rampage, i chyba nawet „CLEAR” (!!!), ale niestety nie miała
zwykłego zestawu trzech (hi, mid, lo), czy nawet dwóch (hi – lo)
pokręteł.
A na stronie Bossa już widać kosteczki które mają zamiast wbudowanego
„technocyberindustrialelectrovirtual” modułu rozpoznawania gitary basowej –
osobne wejście na dużego dżeka do gitary basowej.
Moim zdaniem świadczy to o poważnym traktowaniu klienta przez firmę Boss…
o niczym więcej… ale ja nie ukończyłem marketingu,…;)
edit-
https://basoofka.net/forum/6189,miesisty-dzwiek-co-kupic/