Czy ktoś z Was coś słyszał albo grał na basach firmy Vintage? (www.vintageguitars.pl/) . Szczególnie interesują mnie modele icon i EJM96. Niech pomoże każdy,kto coś wie 🙂
Również podpinam się pod pytanie o tą markę. Chciałbym posłuchać jak gada Vintage V4, bo nigdzie nie mogę znaleźć próbek, więc jeśli ktoś ma to bardzo prosiłbym o podesłanie.
Bez ogrania bym nie kupował, miałem w łapie parę wioseł tejże firmy. Jeden ichni jazz bass był bardzo przyzwoicie wykonany, natomiast drugi już mi mniej pasował.
Mam kumpla który gra już ladny czas na gitarze LP vintage. Ponoć brzmiała lepiej niż Epiphone z tego samego poziomu cenowego.
Konkluzja: wiosła (mogą być) dobre, ale najpierw ograć!
w Brukselii galem na vintage icon Jaco Pastorius fretless w przeliczeniu za około 1300 dla porownania miałem Fender American deluxe fretless i Fender American Standard Fretless. Vintage był jakieś 1000 razy lepszy. Brzmiał jak by miał ze 30 lat i był rozgrywany przez dobrego muzyka a fendery były przy nim jak zdechłe kapcie. Nie wiem czy to sprawa pojedynczego egzemplaza czy calej serii i czy do polandii trafiają takie instrumenty jak do tej lepszej części europy ale sam genialny i swietnie znajacy się na instrumentach M Pospieszalski wspominal mi ze gral na vintage , który również wgniotl go w ziemie. polecam ograc bo można mieć swietne wiosło za mala kasa
To kwestia pojedynczego egzemplarza… albo strun. Mieliśmy w Kaliszu kiedyś jeden egzemplarz.
Sporadycznie używam takiego określenia (Alfik używa go nader często):
Wiosło było totalnie GŁUCHE. Nie brzmiał tam ŻADEN dźwięk.
Ogrywałem też precla z serii icon i był naprawdę świetny.
Jeśli się to jeszcze przyda, to mój kumpel ma właśnie takiego basa. Bardzo fajnie brzmi; można pograć zarówno rytmikę z bardzo fajnym dołem, jak i ustawić na ostrą grę, ale myślę że te basy (nie wiem jak inne modele) są do czegoś takiego jak Dżem.
Od jakiegoś czasu mam takiego. Moim zdaniem brzmi całkiem fajnie, choć z dechy jest strasznie cichy, no i elektronika ma jedną dość poważną wadę – przester z preampu przy maksymalnym rozkręceniu basu podczas mocniejszego szarpania palcami przy grze na przystawce pod mostem to już raczej nie norma, zwłaszcza w instrumentach za takie pieniądze. Generalnie jednak po ograniu jego, a potem wzięciu w swe dłonie Yamaha BB614 (skądinąd super wiosła) ta druga wydawała mi się być nijaką i bez mocy. Ogólnie stwierdzam, że warto było się zadłużyć (tym bardziej, że dystrybutor dał okazyjną cenę, i parę stówek dzięki temu zaoszczędziłem).
O ile mnie pamięć nie myli to Cenia używa też jakiegoś precla Vintage. Może ona coś skrobnie na jego temat.
Posiadam Vintage V940B, to w zasadzie moja druga gitara i nie mam zbyt dużego porównania z innymi basami (nie ogrywałem w zasadzie żadnych innych gitar poza moim starym oczekującym na remont Hondo) jednak jestem z niej zadowolony ma sporo możliwości brzmieniowych, kupiłem ją półtora roku temu a dopiero w tym tygodniu byłem zmuszony wymienić baterię.
Witam…
Od paru dni mam Vintega V950B, problemy zauważone po zakupie to:
1. Luźne potencjometry, niedokręcone do dechy, odkręcenie maskownicy z tyłu, sciągnięcie gałek i dokręcenie nakrętek rozwiązało problem.
2. Źle złożony klucz struny G, nie dało się jej nastroić wyżej niż do F potem można było sobie obracać kluczem a struna ani drgneła, rozebranie klucza i ponowne poprawne złożenie rozwiązało problem.
3. Źle spasowany gryf z dechą, widać wyraźną szczelinę pomiędzy gryfem a dechą, odkrecenie gryfu i wywalenie smieci spod gryfu przyniosło rozwiązanie problemu.
4. Elektronika spisuje się nieźle ale szumi dość mocno.
Niestety spore niedoróbki ale gitarka po poprawkach spisuje się nieźle, ładne drewno i spory ciężar w porównaniu do Corta c5z prawie dwa razy cięższa 🙂
Za plus można uznać poprawne brzmienie struny B co w tanich piątkach zdaża się niestety rzadko
Pomijam sprawę brzmienia bo tutaj możliwości spore dzięki aktywnej elektronice i można sporo ukręcić, choć w brzmieniu słychać charakterytyczne wrrr bubingi 🙂 Olcha brzmi inaczej w moim XB125 i inaczej brzmi machoń z zebrą w Corcie C5Z 🙂
Pozdrawiam
Tomasz
Mam precla Vintage Icon Series i naprawdę nie ma się do czego przyczepić:) Brzmi świetnie. Zjadł już nie jedną dużo droższą gitarkę. Ale koniecznie trzeba ograć. Przed kupnem mojej ograłem parę egzemplaży. Jeden niedaleko mnie był taki sobie, drugi był totalnie do bani. Brzmiał jak SkyWay. Swojego dorwałem w Anglii. Kosztował w przeliczeniu sporo więcej niż u nas ale miałem okazje go porownac z amerykanskim i meksykanskim fenderem i mexa połknał w calości. No do hamerykańca trochę mu brakowalo ale za jego cenę można byloby kupić parę Vintage. Ogólnie świetna gitara!1 Typowy precel:) Przed zakupem KONIECZNIE trzeba ograc! Można trafic na perełke ale i na papier toaletowy…
Witam 🙂
Ogrywałem Vintage EJM96 i jak na cenę 1000zł nie mam do niego zastrzeżeń. Mam tylko pytanie co do płytki maskującej. Czy płytki z MayShop będą do niej pasowały? (www.sklep.mayones.pl/produkt_sklep.html?nazwa=Płytka typ JazzBass-4&menu=10)
Bo niestety kilka mm „nie w tę stronę” i pieniądze w błoto ;/
Pozdrawiam
Przy odrobinie zdolności manualnych można przerobic maskownice 😉 Poza tym ludzie z Mayonesa są bardzo uprzejmi więc mogą Ci pomierzyć. Mi chyba mierzyli z 3-4 siodełka przez telefon 😀
mam pytanie, czy ogrywał ktoś Vintage EST96? Bo mam zamiar kupić takiego i nie wiem, czy za te 1200zł warto go kupić. Z góry dzięki 🙂
Ktos napisze coś więcej o Vintage V4??
mogę kupić za 350- 400zł, brac??
nowy u maczosa około 900zł. Jeśli nowy to bierz 🙂
No ja też ogrywałem ostatnio jazza Vintage … ogólnie przyzwoite wiosło .. i brzmieniowo i manualnie .. jedyne co to tak jak tomekwr123 pisał luźne potencjometry .
Wiecie gdzie można ograć w Warszawie jakieś basy Vintage?
Mam od pracy jakieś 5 minut drogi do Music Play,dystrybutora marki Vintage w kraju takze mam mozliwosc obgrywania sporej ilosci tych basów. Kazda gitarę tej marki powinno się ograc przed zakupem imho albo poprosic znajomego by ogral instrument. Sam miałem mozliwosc przetestowac dwa EJM 96 BK i roznily się dosyc mocno. Jeden właśnie u mnie stoi. Uwazam ze brzmi o niebo lepiej niż np V1004 ktorego również miałem mozliwosc ogrania (a jest jakieś 800 drozszy…) i Precla Icon o ktorym pisał Mazdah. Ogolnie można trafic naprawdę perełke albo bas , który hmmm jest po prostu ok. Jakby ktoś chcial zakupic wiosło Vintage to zapraszam na PW,przejde się do Playa i sprawdze osobiscie wiosło
Mam akustyka tejże firmy.
Wykonanie i brzmienie naprawdę dobre 🙂
i za te cenę to myślę, że to dobre gitarki
Również podpinam się pod pytanie o tą markę. Chciałbym posłuchać jak
gada Vintage V4, bo nigdzie nie mogę znaleźć próbek, więc jeśli ktoś ma to
bardzo prosiłbym o podesłanie.
Bez ogrania bym nie kupował, miałem w łapie parę wioseł tejże firmy. Jeden
ichni jazz bass był bardzo przyzwoicie wykonany, natomiast drugi już mi mniej
pasował.
Mam kumpla który gra już ladny czas na gitarze LP vintage. Ponoć brzmiała
lepiej niż Epiphone z tego samego poziomu cenowego.
Konkluzja: wiosła (mogą być) dobre, ale najpierw ograć!
w Brukselii galem na vintage icon Jaco Pastorius fretless w przeliczeniu za
około 1300 dla porownania miałem Fender American deluxe fretless i Fender
American Standard Fretless. Vintage był jakieś 1000 razy lepszy. Brzmiał jak
by miał ze 30 lat i był rozgrywany przez dobrego muzyka a fendery były przy
nim jak zdechłe kapcie. Nie wiem czy to sprawa pojedynczego egzemplaza czy
calej serii i czy do polandii trafiają takie instrumenty jak do tej lepszej
części europy ale sam genialny i swietnie znajacy się na instrumentach M
Pospieszalski wspominal mi ze gral na vintage , który również wgniotl go w
ziemie. polecam ograc bo można mieć swietne wiosło za mala kasa
To kwestia pojedynczego egzemplarza… albo strun. Mieliśmy w Kaliszu kiedyś
jeden egzemplarz.
Sporadycznie używam takiego określenia (Alfik używa go nader często):
Wiosło było totalnie GŁUCHE. Nie brzmiał tam ŻADEN dźwięk.
Ogrywałem też precla z serii icon i był naprawdę świetny.
Jeśli się to jeszcze przyda, to mój kumpel ma właśnie takiego basa. Bardzo
fajnie brzmi; można pograć zarówno rytmikę z bardzo fajnym dołem, jak i
ustawić na ostrą grę, ale myślę że te basy (nie wiem jak inne modele) są
do czegoś takiego jak Dżem.
Od jakiegoś czasu mam takiego. Moim zdaniem brzmi całkiem fajnie, choć z
dechy jest strasznie cichy, no i elektronika ma jedną dość poważną wadę –
przester z preampu przy maksymalnym rozkręceniu basu podczas mocniejszego
szarpania palcami przy grze na przystawce pod mostem to już raczej nie norma,
zwłaszcza w instrumentach za takie pieniądze. Generalnie jednak po ograniu
jego, a potem wzięciu w swe dłonie Yamaha BB614 (skądinąd super wiosła) ta
druga wydawała mi się być nijaką i bez mocy. Ogólnie stwierdzam, że warto
było się zadłużyć (tym bardziej, że dystrybutor dał okazyjną cenę, i
parę stówek dzięki temu zaoszczędziłem).
O ile mnie pamięć nie myli to Cenia używa też jakiegoś precla Vintage.
Może ona coś skrobnie na jego temat.
Posiadam Vintage V940B, to w zasadzie moja druga gitara i nie mam zbyt dużego
porównania z innymi basami (nie ogrywałem w zasadzie żadnych innych gitar
poza moim starym oczekującym na remont Hondo) jednak jestem z niej zadowolony
ma sporo możliwości brzmieniowych, kupiłem ją półtora roku temu a dopiero
w tym tygodniu byłem zmuszony wymienić baterię.
Witam…
Od paru dni mam Vintega V950B, problemy zauważone po zakupie to:
1. Luźne potencjometry, niedokręcone do dechy, odkręcenie maskownicy z
tyłu, sciągnięcie gałek i dokręcenie nakrętek rozwiązało problem.
2. Źle złożony klucz struny G, nie dało się jej nastroić wyżej niż do F
potem można było sobie obracać kluczem a struna ani drgneła, rozebranie
klucza i ponowne poprawne złożenie rozwiązało problem.
3. Źle spasowany gryf z dechą, widać wyraźną szczelinę pomiędzy gryfem a
dechą, odkrecenie gryfu i wywalenie smieci spod gryfu przyniosło rozwiązanie
problemu.
4. Elektronika spisuje się nieźle ale szumi dość mocno.
Niestety spore niedoróbki ale gitarka po poprawkach spisuje się nieźle,
ładne drewno i spory ciężar w porównaniu do Corta c5z prawie dwa razy
cięższa 🙂
Za plus można uznać poprawne brzmienie struny B co w tanich piątkach zdaża
się niestety rzadko
Pomijam sprawę brzmienia bo tutaj możliwości spore dzięki aktywnej
elektronice i można sporo ukręcić, choć w brzmieniu słychać
charakterytyczne wrrr bubingi 🙂 Olcha brzmi inaczej w moim XB125 i inaczej
brzmi machoń z zebrą w Corcie C5Z 🙂
Pozdrawiam
Tomasz
Mam precla Vintage Icon Series i naprawdę nie ma się do czego przyczepić:)
Brzmi świetnie. Zjadł już nie jedną dużo droższą gitarkę. Ale koniecznie
trzeba ograć. Przed kupnem mojej ograłem parę egzemplaży. Jeden niedaleko
mnie był taki sobie, drugi był totalnie do bani. Brzmiał jak SkyWay.
Swojego dorwałem w Anglii. Kosztował w przeliczeniu sporo więcej niż u nas
ale miałem okazje go porownac z amerykanskim i meksykanskim fenderem i mexa
połknał w calości. No do hamerykańca trochę mu brakowalo ale za jego cenę
można byloby kupić parę Vintage. Ogólnie świetna gitara!1 Typowy precel:)
Przed zakupem KONIECZNIE trzeba ograc! Można trafic na perełke ale i na
papier toaletowy…
Witam 🙂
Ogrywałem Vintage EJM96 i jak na cenę 1000zł nie mam do niego zastrzeżeń.
Mam tylko pytanie co do płytki maskującej. Czy płytki z MayShop będą do
niej pasowały? (www.sklep.mayones.pl/produkt_sklep.html?nazwa=Płytka typ
JazzBass-4&menu=10)
Bo niestety kilka mm „nie w tę stronę” i pieniądze w błoto ;/
Pozdrawiam
Przy odrobinie zdolności manualnych można przerobic maskownice 😉 Poza tym
ludzie z Mayonesa są bardzo uprzejmi więc mogą Ci pomierzyć. Mi chyba
mierzyli z 3-4 siodełka przez telefon 😀
mam pytanie, czy ogrywał ktoś Vintage EST96? Bo mam zamiar kupić takiego i nie
wiem, czy za te 1200zł warto go kupić. Z góry dzięki 🙂
Ktos napisze coś więcej o Vintage V4??
mogę kupić za 350- 400zł, brac??
nowy u maczosa około 900zł. Jeśli nowy to bierz 🙂
No ja też ogrywałem ostatnio jazza Vintage … ogólnie przyzwoite wiosło ..
i brzmieniowo i manualnie .. jedyne co to tak jak tomekwr123 pisał luźne
potencjometry .
Wiecie gdzie można ograć w Warszawie jakieś basy Vintage?
Mam od pracy jakieś 5 minut drogi do Music Play,dystrybutora marki Vintage w
kraju takze mam mozliwosc obgrywania sporej ilosci tych basów. Kazda gitarę tej
marki powinno się ograc przed zakupem imho albo poprosic znajomego by ogral
instrument. Sam miałem mozliwosc przetestowac dwa EJM 96 BK i roznily się dosyc
mocno. Jeden właśnie u mnie stoi. Uwazam ze brzmi o niebo lepiej niż np V1004
ktorego również miałem mozliwosc ogrania (a jest jakieś 800 drozszy…) i
Precla Icon o ktorym pisał Mazdah. Ogolnie można trafic naprawdę perełke albo
bas , który hmmm jest po prostu ok. Jakby ktoś chcial zakupic wiosło Vintage to
zapraszam na PW,przejde się do Playa i sprawdze osobiscie wiosło