Witam!
Mam przeznaczone ok 4500zł na basię. Mam pytanie jakie wiosło byście
kupili na moim miejscu do grania takich styli jak: jazz, funk z elementami
soulu i latin ??? 🙂
Jaka basówka do jazzu i funku w okolicach 4500 zł byłaby najlepsza dla mnie?
Jaką gitarę basową polecacie dla kogoś, kto chce grać jazz i funk z elementami soulu i latin?
Którą basówkę z półki cenowej 4500 zł warto kupić do gatunków takich jak jazz i funk z nutką soulu i latin?
Czy ma ktoś sugestie na dobry instrument basowy, który byłby odpowiedni do stylów jak jazz, funk, soul i latin i który kosztuje w okolicach 4500 zł?
Co byście polecali za około 4500 zł z basówką do grania jazzu, funku z elementami soulu i latin?
Jaką basówkę warto wybrać, jeśli chcę grać style takie jak jazz, funk, soul i latin i moja cena to około 4500 zł?
Jakie modele instrumentów basowych w cenie ok. 4500 zł polecacie do grania jazzu, funku z elementami soulu i latin?
Jaka basówka do jazzu i funku, która kosztuje około 4500 zł, byłaby najbardziej odpowiednia dla mnie i mojego stylu gry?
Z jakiej basówki warto skorzystać, jeśli koszt to około 4500 zł, a chcę grać jazz, funk, soul i latin?
Czy może mi ktoś doradzić, jaką basówkę wybrać za kwotę około 4500 zł do gatunków jazz, funk z elementami soulu i latin?
Taką, obok której nie będzie się dało przejść obojętnie, bez wzięcia
do ręki choćby na chwilę.
Taką, która zawsze będzie inspirować.
Każdy musi znaleźć sam.
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
hmmmmmm funk, jazz,,, Yamaha trb 6 JP, jakiś fbass na ebay`u, jakaś inna Yamaha
z sygnatura np. nathana easta ?!
MM do wszystkiego się nadaje 😀
a najlepiej na rozpałkę 😉 – przyp. mazdah
w tej cenie każda oprócz archtopów i akustyków
W życiu bym za te pieniądze nie kupił GMRa :s. Poszukałbym jakiegoś
dobrego, rozgranego Jazzbassa, Musicmana Stingraya, może Warwicka Jazzmana.
Względnie jakiś bas oparty na układzie z pickupem P, jeżeli to ma być funk
w stylu Tower of Power.
za coś około tego był na necie niedawno Fender Deluxe Jazz Bass FMT, wiosło
marzeń (przynajmniej for me). w sumie wybór sprowadza się do Fender vs.
musicman. ew. jeśli to ma być nówka to ograj corta masterpiece, ma bardzo
dobre materiały w porównaniu z innymi wiosłami w tej cenie, sam jestem
bardzo ciekaw jak gada.
ostatnio na necie byly jaguary za smiesznie niska cenę… coś kolo 2k
zlotych…
(zaraz beda joby, ze jaguary Fender sa be 🙂
allegro.pl/item567954488_fender_american_standard_jazz_bass_v_nowy_z_usa.html
a jeśli wolisz coś bardziej hifi to Fender Marcus Miller signature
Tylko, że sygnatura MM to dżapańska jest :d.
kolega może się chyba dowiedzieć co maczosbass ma na stanie za taką kwotę
,prowadziłem z nim korespondencje (bass leworęczny do 3000) i facet bardzo
rzeczowo mówi ,a przynajmniej będziesz w cenniku zorientowany
Kapral ,5tka sygnatura MM jest hamerykancka 😀
A która gitara nie nada się do jazzu i funku?
Kup Hofnera albo BC Richa.
ja myślę że do funku i jazzu nada się każdy starszy model jazz bassa albo
stingraya z ładnym zestawem kostek analogowych
a ja myślę, że jak do oldschoolowego funku i jazzu to tylko precision na
flatwoundach thomastika i stary lampowy piec ( „broń borze” sansamp, sansamp z
flatwoundami nie działa ) typu Ampeg B-15 lub z racji oszczędności kasy coś
nowszego typu B-100R lub B-200R albo Gallien MB 150
„Racja jest jak d*pa, każdy ma własną.”
i nigdy nie zmieniaj strun, nie reguluj basu i graj jednym palcem!
dokładnie, zadnej elektrowni pod stopą, lampa + 2×18 i jedziesz.
wydaje mi się ze szatany esp się nie nadadzą
b.c. rich… taaa, to jest to
Ten wątek z posta na post traci sens.
wypadało by jeszcze aby sam zainteresowany wziął udział w tym wątku 🙂
a ja bym spytał lutnika co wystruga za taki hajs.
a ja…
Nie rozumiem jednego. Ktoś chce wydać prawie 5 klocków na bass i nie wie co
kupić :))))))))))))))))
I to w dodatku do stylów ( jazz , funk etc ) wymagających bardzo porządnego
warsztatu ( skromnie mówiąc ).
Albo ktoś gra naprawdę nieźle i siedzi w branży i sam wie najlepiej , co by
mu tu przpasowało,
albo to jedna wielka ściema.
Nie wyobrażam sobie grać jazz ( !!!!!!!!!!!!! ) i nie mieć pojęcia o
wymarzonym instrumentarium.
No bez jaj Panowie Bassmanowie……..
Choć dopuszczam ewentualność , że autor tego tematu chce zrobić komuś
nielichy prezent.
To by zmieniało postać rzeczy….
zastanów się – mieć z 5 modeli na oku, a później przez 10 lat sobie pluć
w brodę, że nie zapytało się gdzieś o ten szósty, który kosztuje tyle
samo a jest dokładnie taki jakiego chce 😉
wszystko się nada do jazz/funku o ile będzie mialo takie brzmienie jakiego ty
chcesz, to nie muzyka narzuce brzmienie, tylko osoba grajaca muzykę
dopasowywuje się do reszty instrumentalistow by to jakoś brzmialo 😛 😛 funk
slyszalem z pierdzacym mostkowym soundem ale tez slyszalem z blachą ala
overkill (infectious grooves czy jakoś tak)…. takze watek bez sensu 😛
@Dante..
Niby na jakiej podstawie ..ten szósty… miałby być dokładnie tym jedynym
odpowiednim..
A nie np siódmy , czy dziesiąty , dwunasty..
Przy tego typu muzyce ( ów wspomniany jass , soul , funk ) preferencje
osobiste grają bardzo dużą rolę.
I nie pomogą tu opinie innych , choćby i jazzmanów i grających funk na
poziomie , nazwijmy to artystycznym
( bo i jak nazwać inaczej granie np jazzu ).
Czy trąbka dla Davisa będzie dobra dla Stańko ?
Jesteś w stanie mi przekazać na piśmie , w czym np Music Man byłby lepszy
dla mnie niż np Fender Jazz Bass ?
To już nie proste rżnięcie overdrivem na stunie E czy B .
Tu już trzeba GRAĆ i WIEDZIEĆ , czym chce się GRAĆ.
Większość bassmenów jazzowych grają raczej na foderach. Na takie wiosło
to mnie po prostu nie stać ;]
Prawdopodobniej mój wybór to będzie Fender jazz bass. W sobote jade ograć
pewnien egzemlarz.
Człowieku nie spinaj się 😉
nigdzie nie napisałem że pewne basy są ewidentnie lepsze od innych. Ale
zastanów się – człowiek wysila głowę – wymyśla powiedzmy jazz bassa,
precla, jakąś yamaszke, mayonesa, mm. A tu nagle ktoś mu podsuwa gitarę X
do rozważenia, on zaintrygowany jedzie do muzycznego, ogrywa X i uderza go w
twarz „cholera to właśnie takie brzmienie mi po głowie chodziło!”
A nie jakieś cholerne wciskanie, że forum da odpowiedź na wszystko, czytaj
spokojnie a nie pierdziel na innych.
A mnie zastawia jedno państwo moderatorzy: kolejne pytanie o bas za 300zł
zamykamy za naruszenie regulaminu, a tutaj jest kolejne
bezsensowne pytanie o dobry bas za 4500zł. Ja wiem, że dzięki temu można
swoje osobiste fetysze rozpublikować ale…
mm = takie dobre drewno do kominka. Ale zdecydowanie za drogie
@Dante .. 🙂 Może i masz rację z tym spinaniem się..
Ale od początku tego postu nikt nie wniósł nic nowego oprócz peanów na
temat klasycznych MM / Fender
naprzemiennie w dowolnie wybranej kolejności.
Ten duet do jazz , funk , gospel itp nadaje się w takim samym stopniu jak do
blues , rock , metal itp..
Wiosło to łopata , ale kopać ktoś musi… 🙂
to jest bardzo dobry pomysl
Może nikt nie wniósł nic do dyskusji dlatego, że wszystko zostało już
napisane na ten temat.
Powtarzalność jakości produkcji, poszczególne gmry, fenderów, mm czy
innych sprzętów. To wszystko już było, czy na basoofce czy na WD. Jeżeli
komuś nie chce się szukać – jego problem, może trafi akurat w ciemno
zajebisty egzemplarz danego basu – pogratulować, a może nie … :-).
walter sobchak ++++ ja bym po prostu spakował manatki i pojechał do SKLEPU
MUZYCZNEGO np w berlinie (ile to autokarem ? parę godzin) i tam kupił w
sklepie o powierzchni dużego marketu gdzie wisi w cholerę wioseł (byłem w
takim przy okazji konceru rammsteina) a ceny trochę może odbiegające od
naszych
Aktualnie na necie są w ofercie dwa egzemplarze Fender M. Miller w podobnej
cenie… Czy mi się zdaje że ktoś z tego forum to sprzedaje?
Zastanawiam się sam nad kupnem takiego basu… – używany wychodzi jednak
taniej 🙂
A to są chyba porządne wiosła? Po głowie mi chodził jeszcze klasyczny jazz
bass (w kolorze białym, a co…). Do starego rocka z elemantami jazzu i bluesa
chyba w sam raz?
allegro.pl/item940431377_fender_jazz_bass_marcus_miller_iv_1995_r.html
allegro.pl/item945349120_fender_marcus_miller_jazz_bass.html
Aha, ciekawe czemu nowy JB M. Miller na stronie Fender jest tańszy od JB
Standard (1699 vs 1899 $), a u nas kosztuje tyle samo albo więcej??
Bo na tym właśnie polega różnica między „u nas” a „u nich”
kudłaty – bardzo dobry bas. nie slyszalem żeby ktoś na niego narzekal. Moj
kolega je regularnie sprowadza z usa na handel i zaden feler mu się jeszcze nie
trafil. Warto wywalic preamp i wymienic pikapy wtedy będzie już naprawdę baja!
@kububasek – którego wiosła? Chyba jakiegoś linka Ci wciągnęło.
a co powiecie na temat tego wiosła?
http://www.maczosbass.pl/prod,4559,Sandberg_Basic_BAKT5_matt.htm
racja wcięło