Witam
Mam coś takiego:
www.img15.imageshack.us/img15/8281/filipowyprebuzzard.jpg
Jako, że słaby ze mnie majsterkowicz to poszukuję porady i ludzi 🙂
Najpierw poszukuję magika od drewna aby załatać ten pojechany frez w otworze
przymostkowego pickupu. Są także ryski i obtarcia, ale nic poważnego.
Witkowski odpisał mi, że on nie załata tej dziury, ino ramkę może wstawić
(niemniej dechy na żywo nie widział).
Kolejnym krokiem będzie dobranie gryfu i przystawek tak, aby uzyskać
growlujące, warwickowe brzmienie – porady mile widziane, ale te mniej
teoretyczne, oraz oczywiście namiary na ludzi grzebiących w tej materii od
lat – dawajcie jakieś namiary na wszelkich lutników mogących mi w tym
pomóc. Warszawa i względne okolice.
Chcę osiągnąć taki ogólny kształt (złotego osprzętu nie będzie
absolutnie! :P):
www.img6.imageshack.us/img6/2116/buzzardprzyklad.jpg
Szkoda że to w Warszawie bo we Wrocku jest zawodowy lutnik “profeska” i kocha
takie kształty.
Ale jak by co to stronka kola
http://www.kameckiart.pl/
A, Kamecki 🙂
No wiem, nawet grałem na jego sprzęcie 🙂
Po prostu na razie bym chciał jak najwięcej sam zrobić, a nie oddać do
lutnika z tekstem “ma wyglądać jak ten na zdjęciu. Kiedy odbiór i ile
płacę?” 😛
Niemniej Witkowski na dzień dobry podkłada nogę pod móją koncepcję – chcę
załatać tę dziurę dopasowanym klockiem z drewna zebra – dopasowanym
kształtem i słojami do reszty, tak, aby z daleka nie rzucało się w
oczy.
No i tu by się przydał nawet po prostu zdolny stolarz.
Zna ktoś magika od drewna z dostępem do zebry? 🙂
a nie lepiej zrobić z tego spieprzonego frezu dziure na musicmanowego humbacka?
a już dwa takie humbacki to masz maszyne do zabijania ^^
aydyn plus 7
Uważam, że z tym zebrowym klockiem to się nie uda. Musiałbyś bardzo długo
szukać.
A przetwornik? Oczywiście, że MEC 🙂
Takie rzeczy jak klocek z dopasowaną zebrą to Panie tylko w Erze. A tak na
chłopski rozum, to lepiej jest zamontować duży, masywny mostek, który
przysłoni ów niewygodny frez.
Zawsze możesz zostawic dziurę, żeby mie gdzie kciuka wsadzic 😉 Albo ten MM.
Nie wróżę nic dobrego takiemu kombinowaniu z innym drewnem. Zawsze będzie
widac różnicę, a nie wiesz, jak takie łączenie wpłynie na brzmienie i
grę gitary. Z takim doborem, to jak z dokupowaniem mebli do kuchni.
Gryf grafitowy albo żaden 😛 I elektronika SD.
Czarna maskownica w jakimś oryginalnym kształcie – to jest to!
A najlepiej wstawić tam byle co i całość zamalować farbą z brokatem i
polakierować na wysoki połysk.
Sledz -1 🙁
to nie ma być jakiś ByCy Rycz, czy inny potwór
To był sarkazm drogi Śledziu? 😉
Farba nie, za ładne drewno. Osobiście nie lubię maskownic, ale na gołym
drewnie wyglądają znośnie, zwłaszcza jakieś fikuśne.
Śledź: Tak, był to.
Też miałem smaczek na ten korpus…
Czy mógłbyś podać jego wymiary tak jak na tej fotce:
Byłbym bardzo wdzięczny.
Pozdrawiam
zostaw ten frez na moje , z daleka aż tak tego nie widać. no chyba ze
strasznie ci przeszkadza w graniu.
pomysl pozytywnie, wsadzisz tam kciuk, chociaz taki otwor bylby lepszy przy
gryfowym pickupie 😛
W sumie ciekawy pomysł z tymi humbuckerami – jak wrócę do domu
(poniedziałek :D) to pomierzę wszystko i pomyślę.
Pomysl ZAAJEBISTY tylko ,ze to nie będzie już buzzard… (na cholere kupowac
taki korpus jak chce się z niego zrobić musicmana)
Rob tak jak mroku napisal.
Ja bym rozfrezował i wstawił 3cewkowca od ATK pod most i P pod gryf.
ZABIJAŁOBY
_________
Jak ta dziura nie przeszkadza zbytnio (nie wiem na ile jest głęboka) to ja
bym zostawił.
Co do gryfu – podobno za growl Warwicków odpowiada właśnie gryf. I zrobiłbym
go taki, jaki jest w “standardowych” Warwickach, bubinga z tego co pamiętam.
@Lemmy
A – 60 cm
B – 38,5 cm
C – 38 cm
D – 18,5 cm
E – 35,5 cm
Znalazłem już gościa co zawodowo zajmuje się łataniem ubytków w
zabytkowych meblach, wstępnie sprawa jest jak najbardziej do załatwienia i
nie powinno być specjalnie widać łatania.
Jeśli chodzi o humbuckery to raczej daruję je sobie i spróbuję upolować
złote MECe, które siedzą w oryginałach Warwicka, elektronika chyba nie jest
tymczasowo taka ważna… Zawsze można nawet zamontować on/off do sygnału z
przystawek i to wystarczy do grania 😀
No właśnie kiedyś w Buzzardach były grafitowe gryfy, a teraz Warwick gryfy
robi z ovangkolu… Jak gadały te stare, a jak gadają te nowe Buzzardy?
Kto może zapodać nagranie jakiegokolwiek dobrze słyszalnego
Buzzarda?
Grafit grafit grafit!!! 😀 Wiem jak brzmi grafitowy buzzard i wiem jak brzmi MM
Cutlass…
https://www.youtube.com/watch?v=TVl39LBZGMw
Za taki warkot dałbym naprawdę wiele 😮
MPB – tylko że ten buzzard to Status nie Warwick, w dodatku zrobiony z
grafitu w całości, nie tylko gryf. Inne pickupy chyba ma nawet, do kompletu
jeszcze przester, także niezbyt miarodajny co do brzmienia buzzarda.
No to ja ci mówię że od lekko przesterowanego Warwicka buzzarda różni się
niewiele 🙂 Pozatym spod tego przesteru słychać jak to brzmi na czysto 😀
Cutlas Demanfacture ma gryf grafitowy i klasycznego musicmanowskiego humba i
również warczy jakbym szarpał za ogon cerbera a nie za struny 😀 Między nim
a buzzardem większej różnicy nie słychać. Tutaj pickupy mają znacznie
mniej do powiedzenia niż przy drewnie bo grafit jest niesamowicie
charakterystyczny.
OK, ciekawe, dzięki 🙂
He he, John ma żółte sznurki w tym Buzzardzie 😛
Złote!
Wielkie dzięki!!
To teraz pozostaje mi tylko zbieranie funduszy 🙂
Witkowskiego do takiej sprawy odradzam
BO? (przyp. mod)
Witkowski już mi dał kosza 😀
Ale też chętnie się dowiem: dlaczego?
Ostatnie jego produkty to dziadowstwo. Źle wysezonowane drewno (o 20% za
“mokre”) to główny czynnik odradzający tegoż lutnika (jakbyście Basoofki
nie czytali 😀 ). Mam przykład na własnym basie i basach kilku moich kumpli.
Witkowski tylko na początku swojej kariery robił bardzo dobre wiosła, a te
to obecnie są białymi krukami 🙂
Ale tu chodzi o drobny zabieg, a nie struganie wiosła z kawałów drewna.
Ubytek zrobi mi gościu od renowacji mebli, Witkowski napisał, że mi tego nie
zrobi.
Po sprawie.
No to dobra, niech i będzie że drobny zabieg, ale to nie zmienia postaci
rzeczy, że jeśli ludzie podchodzą do pewnych kwestii lekceważąco, to… No
właśnie – dalej nie muszę już pisać 😉 P.S. Choć nie zawsze tak jest, no i
wyjątki też są
Tak się zastanawiam…
Grafitowego gryfu nikt mi nie zrobi, ale mogę kupić takowy u Statusa, tyle,
że od MusicMana.
Główka oczywiście nie jest tak przegięta jak w Buzzardach, ale w sumie jest
“w klimacie” – ma zadziora na końcu, jest po prostu krótsza i mniej
agresywna:
Myślę, że było by ciekawie 🙂
niah niah smells good:D
Ale ale ale! Buzzardy mają chyba 24 albo i 26 progów z tego co pamiętam.
Gryf od MM ma 21
Wyglądało by to okropnie moim zdaniem, jestem wielkim fanem tych wioseł i ja
niczego bym tu nie zmieniał 😉
Buzzard ma 26 progów…
W ogole to Warwick chyba nie robil nigdy buzzardow z grafitowym gryfem.
Entwistle miał tez buzzardy WŁASNIE OD STATUSA z zarowno korpusem jak i gryfem
z wlokna weglowego.
http://www.buzzardbass.com/Status1/Status1.htm
Oj dajcie spokój, Buzzardy były składane w przeróżnych kombinacjach –
Warwick/Modulus/Status 😛
OK, widzę już ten problem z progami, dzięki.
no spoko ,ja wcale nie odradzam zakupu grafitowego gryfu.
Jeśli przez to twoj bas zabrzmi chocby w 1/10 jak bas Johna Entwistle to
KUPUUUJ!
John bardzo długo używał Warwicka z gryfem od modulusa, zanim przesiadł
się na Statusa
A Modulus już od dawna nie robi tych gryfów do Buzzarda…
Odkopuję.
Jako, że korpus zmienił właściciela, zmienił się też koncept w
kolejności wykonania 😉
Stanąłem przed wyborem elektroniki, jako, że chcę skończyć dechę jako
pierwszą. Zebrawood jako drewno opisują jako zbliżoną brzmieniowo do
orzecha/wyraźny dół, czysty środek.
Gryf na 90% Ovangkol z Wenge
Wybór jest następujący
Aktywnie:
1. 2x EMG-P z el BQC – taki był pierwotny koncept, ale po przeczytaniu paru
opinii zwątpiłem 😛
2. Obrabować bank i wstawić jak w oryg 😉
Pasywnie (gryf, mostek):
3. Secik DiMarzio (DP122/146+127,)
4. Mix SD+DiMarzio (SPB-3+DP127)
5. Skombinować coś od Merlina
Elektronika
Wstępnie Bartolini HR 4/5 AP, Myślałem wcześniej o SD, ale takie pierdołki
jak slap switch są mi niepotrzebne
Pomóżcie się zdecydować, podać ew. + i – danych rozwiązań 😉
Jako, że Śląsk, to górnictwo mam we krwi… Buzzard jest na wykończeniu, potrzebował do tego aż siedmiu lat, ze względu na gromadzenie środków i części (najgorzej było z mostkiem i elektroniką…) Specyfikacja ostateczna Buzzarda, a.k.a FAT Buzztard:
Gryf 35":
– szyjka padouk + laminat wenge, podstrunnica heban o profilu tzw. bejzbola.
– Progi Jescar Evo Gold
– markery Luminlay Blue
– siodełko Warwick/Just-a-nut III mosiężne
– klucze Warwick
Korpus:
– wykończenie olejowe, dziursko nie jest już problemem 🙂
– elektronika wariant E… Dimarzio DP122+DP127, wspomagane Darkglassem Tone Capsule
– mostek, klapa elektroniki oryginalne.
Prawdopodobnie na majówkę będzie już grywalnym wiosłem, nieomieszkam wrzucić zdjęć.
P.S.: Ktoś chętny na elektronikę MEC i precelka? 😉
No rzeczywiście odkop z dolnych pokładów:)
Ale foty jak najbardziej pożądane!