Warwick Struny Red Box

Warwick Struny Red Box

Jak oceniacie struny Warwick – czerwona edycja ?? Czy można powiedzieć , że to dobre, lub chociaż… przyzwoite struny do basu ?

Podziel się swoją opinią

68 komentarzy

  1. Ja bym powiedział, że ujdą. Są całkiem niezłe, głównie pod względem
    jakości do ceny. Jednak i tak radziłbym zainteresować się czymś lepszym.

  2. Ja bym tego nie kupował. Beznadziejnie się po tym palce ślizgają. Opory
    jakieś i w ogóle. Jeżeli masz bardzo ograniczony budżet, no to możesz, ale
    jeżeli nie, to brałbym coś innego.

  3. Nie polecam. Trzymać się trzymają. Ale brzbienie to raczej porażka. Nigdy
    nie zakładałem do gitar typowych strun stalowych. Jakiś rok temu zrobiłem
    to w jednej z nich. Raz się skusiłem i już wiem, że więcej tego nie
    zrobię. Odezwały się typowe sprężynki zamiast BASU! Można powiedzieć,
    że zrobiłem przykrość tej gitarze, bo przestałem na niej grać. Jak już
    się człowiek przyzwyczai do jakiś tam brzmień to nie może słuchać takich
    rzeczy. Zasadniczo oddałem za przysłowiowe piwo te struny jakiemuś
    chałturnikowi (patrzcie a on zachwycony!! 😯 ), no i od razu gitara
    przestała się kurzyć. 😀

  4. Ja gram na czarnej serii (chyba najgrubsza wersja, albo prawie, nie wiem bo
    wyrzucilem pudelko i nie pamietam :D) i jestem bardzo zadowolony.:)

  5. Ja nie polecam czerwonych łorłikóf, kupiłem kiedyś komplet i struna A
    miała całkiem inny dźwięk niż reszta (stłumiony)

    Innym razem znów się skusiłem(z powodu niskiego budżetu) i znów zwiecha!!
    Tym razem struna E brzęczała – tak jakby środek struny był w
    kawałkach(trzpień), po zatym ogólnie po tygodniu struny już niebrzmią –
    nie polecam :/

  6. Wiatam!

    A grał ktoś kiedyś na sznurkach, którymi handluje Draken- „Super strunami
    basowymi Elixir 45-110 do basu 4st” (link
    do aukcji jest tu (allegro.pl/item120497565_super_struny_basowe_elixir_45_105_do_basu_4str.html) )?

    Czy faktycznie mają 5-razy dłuższą żywotność? I jakie mają
    b(g)rzmnienie? Bo muszę coś kupić, a zawsze grałem na DAddario (nie
    pamiętam konkretnie na których, ale jedne z tych droższych) no i po jakimś
    miechu traciły kompletnie świeżość…

    Dzięki!

  7. @kumol: Wiatam!
    A grał ktoś kiedyś na sznurkach, którymi handluje Draken- „Super strunami basowymi Elixir 45-110 do basu 4st” (link do aukcji jest tu (allegro.pl/item120497565_super_struny_basowe_elixir_45_105_do_basu_4str.html) )?
    Czy faktycznie mają 5-razy dłuższą żywotność? I jakie mają b(g)rzmnienie? Bo muszę coś kupić, a zawsze grałem na DAddario (nie pamiętam konkretnie na których, ale jedne z tych droższych) no i po jakimś miechu traciły kompletnie świeżość…
    Dzięki!

    Człowieku Elixiry to już jest wyższa półka. Te struny są świetne,
    zarówno jak i pod względem brzmienia jak i żywotności. Zresztą cena mówi
    sama za siebie, jak masz kase na nie, to się nawet chwili nie zastanawiaj
    tylko je bierz.

  8. Czerwone Warwicki są moim zdaniem najlepszym wyborem w granicach 50zł, jednak
    wiadomo nie jest to rewelacja – w swoim drugim basie ich używam i brzmią
    gorzej niż DAddario, ale te drugie były 2,5 raza droższe. Do taniego
    instrumentu klasy SkyWay, Zak, Stagg można je zakładać do innych raczej nie
    warto…

  9. Ja czerwonych Warwicków nie polecam bo miałem z nimi podobne problemy jak
    Ibanezbass. Same struny nie są złe ale zdecydowanie za często się trafiają
    wadliwe egzemplarze.

  10. ja dzisiaj kupilem sobie Warwicki black label 0.35 0.55 0.75 0.95 stalowe i
    kuuuuuurde te struny miażdżą ! 85zł ale warto

  11. mam największy „M” rozmiar, i o to mi chodzioło ! czuję jakby miały
    większe naprężenie i je stroję na D G C F 🙂 i jest po prostu odjazd… jak
    dla mnie 🙂

  12. Niedawno kupiłem właśnie czerwone Warwicki ( 47zł) i nie jest tak źle, ale
    nie mogę powiedziec nic więcej bo na innych jeszcze nie grałem (oprócz tych
    , które mam na starej LUNIE ale one maja już ze 30 lat wiec… :P) nie mam
    porównania 🙂

  13. Ja dzisiaj byłem u lutnika Krzysztofa Kani – rozmawiajac temat zszedł na
    czerwone Warwicki (zakładal mi je w mensfeldzie) mówił że miałem
    szczęscie, bo wiele z nich nadaje się do wywaleniu po założeniu od razu…

  14. @Gorgoroth: Ja dzisiaj byłem u lutnika Krzysztofa Kani – rozmawiajac temat zszedł na czerwone Warwicki (zakładal mi je w mensfeldzie) mówił że miałem szczęscie, bo wiele z nich nadaje się do wywaleniu po założeniu od razu…

    Zgodze się z tym – też słyszałem takie śłowa od jednego basisty, który
    mi odradzał te struny – i go wówczas nie posłuchałem czego bardzo
    żałowałem a te struny zaraz po założeniu wy je ba łem …. 😀

  15. grałem jakiś czas na czarnych łorłikach 🙂 strasznie mi nie odpowiadalo
    brzmienie jakieś takie zbyt agresywne

    nie moglem się jakoś do nich przekonac

    zmienilem strunki na niklowe

    raczej już nie zdecyduje się na struny stalowe nie podchodza mi brzmieniowo ( i
    manualnie)

  16. żeby nie zakładać nowego tematu, to się podepnę 😛

    Zabieram się do zakupu nowych strun, no i jako że będzie to mój pierwszy
    zakup chciałbym zasięgnąć Waszej rady.

    Mam Yamahe i gram rock ze wszystkimi jego odmianami i czasem metal. Do wydania
    mam jakieś 90zł. Co polecacie?

  17. strunki od Drakena

    kliknij tu (allegro.pl/item120497361_struny_basowe_d_addario_exl160_170_do_basu_4str.html)

  18. no to ja tez mam pytanko, gram ostra muzykę i moje zajefajne, podstarzałe
    struny właśnie odmowily posluszenstwa. Zastanawiam się nad tymi daddario i
    czarnymi wawrickami, co jest lepsze ? potrzeba mi czegoś wytrzymałego i z
    ostrym brzmieniem :]

  19. ja mam Warwicki black label rozmiar L i sa wypasione. maja brzmienie jak
    maszyna z fabryki brzecza jak gupie 😀 agresja ! na daddario nie grałem ale
    łorłiki polecam z czystym sumieniem

  20. ok nice dzięki :] jeszcze jakaś krociutka opinie o daddario proszę i będę
    bardzo wdzięczny 😀

  21. Witam mam pytanie a nie chce zakładać nowego tematu. Dwa m-ce temu kupiłem
    struny Warwick czerwone i wszystko było ok do wczoraj kiedy usłyszałem że
    struna D dziwnie brzęczy. NO i moje pytanie brzmi: co do ch**a się stało?

    ——————————————————

    ..::Rano lubię sobie posłuchać o korkach, jak tkwią te ch**e w tych jeb***ch
    autach::..

  22. Micron według mnie to jest normalne przy tych strunach. Jedyną deską ratunku
    będzie jeśli zrobisz tak: poluźnij tą strunę tak, żeby była po prostu
    luźna, i zmień jej położenie na mostku (tak obkręć ją według własnej
    osi o 180 stopni). Jeśli to nie pomoże to już do wypierdolenia ta struna
    jest 😉

    Masz przynajmniej nauczkę ażeby nie kupować więcej tego czerwonego
    gówna.

    Swoją drogą to nie czaje jak taka firma jak Warwick, która ma duża renomę
    może wypuszczać na rynek taki chłam :/

    Przez to właśnie rodzą się uprzedzenia do takich firm. Lepiej drogo a dobrze
    niż tanio a bubel – ale szefostwo Warwicka tego chyba nie rozumi.

  23. A jak to brzęczenie jest nad główką a nie nad podstrunnicą(tzn. przy
    kluczach) to jak zrobie jak piszeż to będzie miało jakieś znaczenie?

    Jak się nie uda to się na tej strunie powiesze albo pójde z nią na protest
    przeciwko Giertychowi(za chorą mature).

    ——————————————————

    ..::Rano lubię sobie posłuchać o korkach, jak tkwią te ch**e w tych jeb***ch
    autach::..

  24. @Micron: A jak to brzęczenie jest nad główką a nie nad podstrunnicą(tzn. przy kluczach) to jak zrobie jak piszeż to będzie miało jakieś znaczenie?

    Spróbuj! Jak nie pomoże to zdejmij całkiem strunę, rozprostuj i nawiń
    ponownie. Miałem już tyle dziwnych akcji z tanimi strunami, że wszystko jest
    możliwe. Ale przy czerwonych Warwickach nie miał bym zbyt wiele optymizmu
    😛

  25. Mam jedno pytanie. Gram teraz na strunach DAddario Exl (0.135 E). Mam Washa
    xb120tr i preferuję funk, rock, punk i alternative. Możecie doradzić mi
    jakieś struny? Myślałem na Warwickami Black Label… Sam nie wiem co mam
    wybrać 😀

    Im Freak, Everyday Cause Im Freak

  26. Struny nie mają żadnej korelacji z muzyką, którą grasz. Jeżeli wolisz
    ostrzejsze brzmienie, to kup stalowe, jeżeli łagodniejsze – niklówki.

  27. Preferuję chyba łagodniejsze brzmienie. A może jakiś dobry człowiek zapoda
    linka do jakiś dobrych, smakowych niklowych strun które nadają się do
    długiego męczenia 😀

    Im Freak, Everyday Cause Im Freak

  28. z tego co widze to cały czas podają nazwy Warwick, Daddario, elixiry, a co
    sądzicie o ErnieBallach używa ktoś z Was ? ja ostatnio zakupiłem ErnieBall
    power Slinky 50-135 do mojej piątki i brzmienie jest kolosalne 🙂 a przy
    slapie to już nie mówie 🙂 heh

  29. Witam:D to ja tez spytam… jakie strunki polecacie do klangu?? chodzi mi o
    stalowe (żeby ładnie mruczały :)), ale nie wiem jakiej firmy. cena do 100zł

  30. Albo ja jestem głuchy albo mam niewiarygodnego farta do tych czerwonych
    Warwicków.:P Z czego wnioskuję? Otóż kupiłem kiedyś sobie struny Daddario
    i po jakimś czasie pękła mi struna G. Nieźle się wtedy wkurzyłem i
    postanowiłem zainwestować w tańsze, czerwone Warwicki. Dla mnie ich
    brzmienie bardzo odpowiada, ale największą zaletą jest to, że są
    trwałe(jeden komplet trzyma już od 5 miesięcy i tak wiele na brzmieniu nie
    stracił, ale wymiana się szykuje już :P). Miałem już 2 komplety tych strun
    i żadne nie sprawiały problemów. Zauważyłem, że po pewnym czasie te
    struny tracą swoje ostre brzmienie, ale zyskują takie bardziej jazzowe :P.
    Jak dla mnie te czerwońce są najlepsze w przedziale do 50zł.

  31. Musisz ulegać jakiemuś złudzeniu kolego, ponieważ jedyne pięciomiesięczne
    struny, które słyszałem brzmiące po takim czasie, to były struny
    Elixir.

    Ty masz zapewne struny jakieś błogosławione, bo słyszałem wiele różnych
    kompletów strun, ale zwykle traciły kompletnie sensowne brzmienie po
    miesiącu.

    No chyba, że przez brzmienie strun rozumiesz coś innego niż my (na przykład
    fakt, że po pięciu miesiącach w ogóle wydają z siebie jakieś
    brzmienie…).

    ;P

  32. Może ja mam po prostu szczęście do Tych czerwonych Warwicków i tyle.:P
    Właśnie czekam na nowy komplet bo wydaje mi się , że już niedługo stary
    zakończy swój żywot głuchym odgłosem pęknięcia 😛

  33. Może po prostu ćwiczysz raz na 3 miesiące. Wtedy to by się zgadzało. Albo
    Kapral ma rację i masz inne preferencje co do brzmienia (np lubisz
    kontrabasy). Szczęście szczęściem, ale pewnych granic nie przeskoczysz.

  34. Nie. Gram bardzo często. Prawie codziennie sobie muszę poplumkać (nie
    licząc prób):P . A może faktycznie odpowiada mi brzmienie kontrabasu..
    Ciekawe… Nie patrzyłem na to z tej strony 😛

  35. czołem mam takie pytanie, jak mi pekla znow G i na struny muszę czekac do
    jutra to zdjac pozostale czy mogę grac? bo wiem ze się naprezenie zwieksza. na
    strunach już mi nie zalezy ale czy coś z gryfem się zrobi czy nie powinno? 🙂

  36. ja mam czerwone Warwicki nawet milo się zaskoczylem na początku, myslalem ze
    brzmienie będzie duuuuuuuuzo gorsze na szczescie trafil mi się dobry komplet bo
    z tego co widze bywaja buble

  37. gurf, naprezenie się zniejszy bo mniej strun sciaga gryf. Nie sciągaj nie
    powinno się nic stać, ale gryf może się trochę odprostować do tyłu tak że
    będą Ci struny brzęczeć dopóki nie załozysz wszystkich strun.

  38. Taki offtop,ale nie chciałem zakładać osobnego tematu. Jak się wkońcu
    czyta nazwę Warwick? w kilku sklepach słyszałem „Łarfik”, a w niektórych
    „Warfik”. Osobiście jestem za tą drugą wersją, w końcu to niemiecka firma
    i czytana po niemiecku tak powinna brzmieć, ale mogę być w błędzie.

Możliwość komentowania została wyłączona.