Orange Goblin przyjeżdża do Polski! Szkoda tylko, że mieszkam po drugiej stronie Polski..
17 komentarzy
Skipioza
że też do gdyni nie przyjeżdża Stratovarius, Rhapsody albo chociaż Spellblast lub Labyrinth, nieee, do nas jakieś gobliny i inne sabatony przyjezdzaja 😛
wdeche
Nagrania nie oddają połowy tego co chłopaki robią na koncertach … zajebista kapela.
@Immo: „Te, bas, jak ty wyglądasz?!? Koncert gramy, a ty… Ech, żeby mi to ostatni raz było, bo, oj zrobię się niedobry i KLUCZE ODGRYZĘ!!!”
Bjarni
Omen, Sabaton jest zajebisty, ale wymięka przy Spellblaście 😛
McGregor
No ja nie wiem co za debil wymyślił ten termin… Przecież oczywistym jest to, że bardzo dużo osób, które by z przyjemnością przyjechały na ten festiwal i na OrangeGoblinów będzie w międzyczasie na HunterFeście na chociażby MotorHeadzie (albo MachineHeadzie – co kto lubi).
@Immo: „Te, bas, jak ty wyglądasz?!? Koncert gramy, a ty… Ech, żeby mi to ostatni raz było, bo, oj zrobię się niedobry i KLUCZE ODGRYZĘ!!!”
Kapral
Jeszcze jakiś głupi post na temat gejmetalu w tym wątku i będzie BAN!
Szczecin
no w końcu:] mam nadzieje, że Gobliny beda graly dzień przed lub po Motorhead to sobie zrobie wyprawe na wschód 😛 tylko co to cholera za fest jest ta cala Globaltica? widzial to kto wczesniej?
Teron
O ile wiem, to grają właśnie w ten sam dzień.
Elv
Orange Goblin! Będę tam, yeah!
(tylko szkoda, że nie ma Kyussa… albo Black Tooth Grin 🙁 )
———
@Dante Morius: i jak w reklamach biedronki: W tym miesiącu w Skład Muzyczny.pl: Skaj łej – prosto od farmera, 399, 99zł!
Kura
Już wiem co będę robił w lipcu. 🙂 Tylko jeszcze jakieś info o cenie by się przydało…
Burning
Ja jadę
Cena za jeden dzień to 40zł do 17lipca, także tanioszka
daj kamienia! 🙂
sledz
Mnie jednak nie będzie… Liczę na toast.
Dudek
Powinienem się pojawić…
Jeśli żonka nie rozpocznie akcji porodowej of kors:D
Szczecin
to ktoś oprócz mnie był na goblinach?:P
Don Chezare
Ja.
Chociaż byłem tam głównie dla Firewater, które ogólnorozwojowo wymiotło. Goblina obglądałem z ciekawości, znerwowała mnie jazgotliwośc gitary, ale pełen szacun dla ich charyzmy i energii. Szkoda że zasypiałem na stojąco bo bym się pogibał.
że też do gdyni nie przyjeżdża Stratovarius, Rhapsody albo chociaż
Spellblast lub Labyrinth, nieee, do nas jakieś gobliny i inne sabatony
przyjezdzaja 😛
Nagrania nie oddają połowy tego co chłopaki robią na koncertach …
zajebista kapela.
………………………..
http://www.myspace.com/croopnick
Wiem !! jak co to możemy się tam spotkac na piwko bo na 100% będę.Szkoda,że
DOWN gra w Krk bo gdyby było bliżej to bym się wybrał,…
Skipioza bluźnisz! Sabaton jest zajebistym zespołem, ino szkoda że ominął
Rzeszów…
*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=
Omen, Sabaton jest zajebisty, ale wymięka przy Spellblaście 😛
No ja nie wiem co za debil wymyślił ten termin… Przecież oczywistym jest
to, że bardzo dużo osób, które by z przyjemnością przyjechały na ten
festiwal i na OrangeGoblinów będzie w międzyczasie na HunterFeście na
chociażby MotorHeadzie (albo MachineHeadzie – co kto lubi).
Bjarni : ja tam wole Sabaton i Dragonforce 😀
Ale Spellblast też ciekawie gra 😛
*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=*=
Jeszcze jakiś głupi post na temat gejmetalu w tym wątku i będzie BAN!
no w końcu:] mam nadzieje, że Gobliny beda graly dzień przed lub po
Motorhead to sobie zrobie wyprawe na wschód 😛 tylko co to cholera za fest
jest ta cala Globaltica? widzial to kto wczesniej?
O ile wiem, to grają właśnie w ten sam dzień.
Orange Goblin! Będę tam, yeah!
(tylko szkoda, że nie ma Kyussa… albo Black Tooth Grin 🙁 )
———
Już wiem co będę robił w lipcu. 🙂 Tylko jeszcze jakieś info o cenie by
się przydało…
Ja jadę
Cena za jeden dzień to 40zł do 17lipca, także tanioszka
daj kamienia! 🙂
Mnie jednak nie będzie… Liczę na toast.
Powinienem się pojawić…
Jeśli żonka nie rozpocznie akcji porodowej of kors:D
to ktoś oprócz mnie był na goblinach?:P
Ja.
Chociaż byłem tam głównie dla Firewater, które ogólnorozwojowo wymiotło.
Goblina obglądałem z ciekawości, znerwowała mnie jazgotliwośc gitary, ale
pełen szacun dla ich charyzmy i energii. Szkoda że zasypiałem na stojąco bo
bym się pogibał.