Autor opisuje swoją pasję do niskich dźwięków i przygodę, która rozpoczęła się w Swarzędzu, prowadząc przez różne modele basów, aż do satysfakcji z posiadania Washburna T25.
Autor dzieli się swoją pasją do muzyki, przybliżając czytelnikom swoje doświadczenia i miłość do perkusji oraz basu. Opowiada o przeszkodach, takich jak kontuzja i przeprowadzka, które wpłynęły na jego możliwość gry na ulubionych instrumentach.