Autor wyraża frustrację względem dyskusji na forach internetowych, szczególnie w kontekście zniekształcania tematów i niechęci do zgłębiania faktów. Podnosi przykład dyskusji na temat teatru jeleniogórskiego i polskiego życia muzycznego, apelując o większy szacunek w debacie i konieczność poznania argumentów obu stron.
Rozważania na temat odkrywania muzycznych terminów i specjalistycznego słownictwa, oraz o tym, jak proste rzeczy mogą zostać skomplikowane przez nadużycie fachowej terminologii. Autor dzieli się swoimi wątpliwościami zarówno w sferze muzyki, jak i ekonomii w kontekście emerytur.