Często życie pisze scenariusze, które są zabawniejsze niż niejeden żart. Artykuł opisuje dwie sytuacje, które mogą rozśmieszyć czytelników: niezwykłe rozwiązanie dla złamanego kończyny oraz zaskakujący przebieg rozmowy w długotrwałym małżeństwie.
Podczas domowej sesji muzycznej z bratem, doświadczyłem nieprzyjemnego kopnięcia prądem z mojego wzmacniacza basowego. Nie zidentyfikowałem źródła problemu i zastanawiam się jak sobie z tym poradzić.
Tomasz z Wrocławia opowiada o swojej muzycznej podróży, od gry na gitarze elektrycznej do basu. Jest samoukiem od czterech lat, interesuje się różnymi gatunkami i technikami gry.