Godzina przedpołudniowa, czas na refleksje i leniwe dźwięki z głośników. Gram w dwóch zespołach i nie mam pracy, więc czasu na przemyślenia mam pod dostatkiem.
Historia o tym, jak w niezwykle nietypowych okolicznościach udało się kupić kawę z automatu na Dworcu Głównym PKP we Wrocławiu, odbywając jednocześnie skomplikowaną misję kamuflażu wśród kibiców.