Murf, bądź Guzz
Spotkanie z Muzzem w miasteczku studenckim AGH przy graniu na Gibsonie zamieniło się w niezapomnianą noc pełną nieprzewidywalnych wydarzeń, od śpiewających bezdomnych, poprzez interwencję policji, do samotnego powrotu do domu. Następny dzień był równie niewyjaśniony, a domowe obowiązki zostały już zaplanowane dla Muzza podczas jego następnej wizyty.