NIe taki diabeł straszny czyli po nagraniu w studio
Historia nagrania płyty z zespołem pokazuje, że nawet z nieświeżymi strunami, dzięki dobremu sprzętowi i zdolnemu realizatorowi, można osiągnąć zadziwiająco dobre rezultaty. Całe nagranie zajęło znacznie mniej czasu niż oczekiwano, a efekt końcowy przeszedł najśmielsze oczekiwania.